HA!
Wreszcie się wziąłem za to skur....ństwo (bo po tym co przeżyłem, to inaczej tego nazwać nie mogę)!!!
Dorobiłem 4 linki. Sam je mierzyłem(linka do opuszczania ma 142cm,a do podnoszenia szyby ma 102,5 cm -
poprawcie mnie jeśli się mylę ) wierciłem dziury, na warsztacie mi je tylko zaprasowali. Później rozbiórka drzwi(najpierw lewa strona). Zdjąłem tapicerkę,wyjąłem silniczek i stare linki (które nieźle zmieliło). Postanowiłem to zrobić bez rozbierania drzwi do gołej blachy

Odkręciłem szybę i wyjąłem ją, później wyjąłem szynę i wyciągnąłem z niej stare linki.
Na razie w tym miejscu mój film się urywa, a jutro będę dalej walczyć z szybami...
P.S. Przy okazji "klepnąłem" malutkie wgniecenie, które zrobili mi na parkingu
Oto kilka fotek z tej imprezy:

BEAUTY...POWER...SOUL...