Strzały...

Awatar użytkownika
Pitbull
Posty: 448
Rejestracja: 2006-10-20 12:48
Samochód: Ford Probe II 2.5v6 96'
Galeria: viewtopic.php?t=14340
Lokalizacja: Lublin

Re: Strzały...

Post autor: Pitbull »

sorry o czym innym myślałem pisząc tamtego posta ;) chodziło mi o parownik oczywiście
Był: Ford Probe 2 2.0 97' violet Był: Ford Probe 2 2,5 v6 KLZE 97' black
Był: Ford Probe 2 2.0 97' black Był: Ford Probe 2 2,5 v6 96'
Była: Alfa Romeo 159 SW 07' JTDM Był Ford Probe 2 2.5 v6 96'
Awatar użytkownika
Ero
Posty: 1188
Rejestracja: 2007-10-04 20:32
Galeria: viewtopic.php?t=12278
Lokalizacja: Bolesławiec
Kontakt:

Re: Strzały...

Post autor: Ero »

A to ja po samym oznaczeniu nie powiem Ci co ty tam masz:P
Bylo Probe jest Vectra B z silniczkiem 3.0xe V6
Cichopek nago szybko klikaj: http://www.fordprobe.pl/forum/viewtopic ... 53#p215153
Awatar użytkownika
Pitbull
Posty: 448
Rejestracja: 2006-10-20 12:48
Samochód: Ford Probe II 2.5v6 96'
Galeria: viewtopic.php?t=14340
Lokalizacja: Lublin

Re: Strzały...

Post autor: Pitbull »

Sprawdzałem właśnie przepływomierz i to jajko nie jest zablokowane, lekko chodzi, sprężyna odbija nic się nie zacina,
Poskładałem to do kupy, sprawdziłem jeszcze raz wtyczkę, raczej jest okej, I dalej to samo, na gazie ładnie chodzi, a na benzynie tylko na jałowym na wolnych obrotach, jak dodam gazu to od razu sie muli(tak jakby benzyny nie dostawał albo iskry) taki objaw i gaśnie. Potem jakoś odpaliłem na gazie, przestawiłem na benzynę i chodził jakby nigdy nic, można było go kręcić normalnie, trwało to te 2 minuty(już myślałem że się naprawił) no ale potem znowu zaczął się mulić. :(
Sprawdzałem i taki sam efekt jest z podłączoną jak i odłączoną wtyczką od przepływomierza, tylko jeżeli to przepływomierz to co tam w nim się mogło popsuć???

A co do tego parownika, to poczytałem trochę i jakby był za słaby i byłaby za uboga mięszanka toby palił gazu jak smok, a probek normalnie 11,5 litra na 100 mi pali,

Wtedy gdy mi strzelił był zatankowany gaz z lukoilu, zawsze wcześniej tankowałem gaz na prywatnej stacji niedaleko mnie i było wszystko okej, nie mulił się ani nic, Teraz znowu zatankowałem na tej prywatnej i jest okej, idzie bardzo ładnie na gazie,
Był: Ford Probe 2 2.0 97' violet Był: Ford Probe 2 2,5 v6 KLZE 97' black
Był: Ford Probe 2 2.0 97' black Był: Ford Probe 2 2,5 v6 96'
Była: Alfa Romeo 159 SW 07' JTDM Był Ford Probe 2 2.5 v6 96'
Awatar użytkownika
Kocureq
Klubowicz
Posty: 10622
Rejestracja: 2006-03-21 21:35
Samochód: Patrol Y60 1991, Audi A4 2023
Galeria: viewtopic.php?t=10333
Lokalizacja: Warszawa

Re: Strzały...

Post autor: Kocureq »

Może łyka Ci gdzieś lewe powietrze? Pisałeś, że zaczęło coś syczeć - posprawdzaj podciśnienia i inne wężyki.
Awatar użytkownika
black_martines
Posty: 1217
Rejestracja: 2006-11-27 08:39
Samochód: czołg w wersji sport
Galeria: viewtopic.php?t=13292
Lokalizacja: Gdzieś W Polsce

Re: Strzały...

Post autor: black_martines »

w kwestii parownika a dokładniej reduktora.... wcale dużo więcej nie pali jak jest za mały.... jeździ jak muł i ma za ubogą mieszankę i "czka" jak mu depniesz w podłogę.....
Moją najulubieńszą złośliwością i sztuczką jest to, że moje milczenie umie się nie zdradzać milczeniem.
Awatar użytkownika
Ero
Posty: 1188
Rejestracja: 2007-10-04 20:32
Galeria: viewtopic.php?t=12278
Lokalizacja: Bolesławiec
Kontakt:

Re: Strzały...

Post autor: Ero »

tak jak Marti pisze.A skonczyc sie to moze w skrajnym przypadku stopieniem tloka :/ Zakladanie zbyt malych parownikow jest jednym z najczestszych bledow popelnianych przez ludzi a zakladaja bo mniejszy jest tanszy,a potem placz bo silnik padl:/ A ty masz jeszcze w dodatku KLZE a parownik miales dobierany do KL.
Bylo Probe jest Vectra B z silniczkiem 3.0xe V6
Cichopek nago szybko klikaj: http://www.fordprobe.pl/forum/viewtopic ... 53#p215153
Awatar użytkownika
Pitbull
Posty: 448
Rejestracja: 2006-10-20 12:48
Samochód: Ford Probe II 2.5v6 96'
Galeria: viewtopic.php?t=14340
Lokalizacja: Lublin

Re: Strzały...

Post autor: Pitbull »

Pytałem się ADY i pisał że ten parownik jest albo do 200 albo do 205 koni, no ale teraz jak zatankowałem tego już sprawdzonego gazu to już się nie muli, tylko na benzynie nie che chodzić :( A ja bardzo lubie czasem na benzynie pocisnąć
Był: Ford Probe 2 2.0 97' violet Był: Ford Probe 2 2,5 v6 KLZE 97' black
Był: Ford Probe 2 2.0 97' black Był: Ford Probe 2 2,5 v6 96'
Była: Alfa Romeo 159 SW 07' JTDM Był Ford Probe 2 2.5 v6 96'
Awatar użytkownika
CBR
Posty: 1877
Rejestracja: 2009-02-06 00:20
Samochód: No Probe
Galeria: viewtopic.php?t=15220
Lokalizacja: Nie jestem z Poznania

Re: Strzały...

Post autor: CBR »

A widziałeś ten program na TVN turbo o stacji lukoil?
Trafiła się trefna partia gazu i autka wysiadały :evil:
Program mówił akurat o stacji w Poznaniu ale może trafiłeś na jakieś resztki tego syfu.
No Probe no problem. Ufff...Obrazek
Awatar użytkownika
Pitbull
Posty: 448
Rejestracja: 2006-10-20 12:48
Samochód: Ford Probe II 2.5v6 96'
Galeria: viewtopic.php?t=14340
Lokalizacja: Lublin

Re: Strzały...

Post autor: Pitbull »

Witam,
Wymieniłem przepływomierz na drugi i jest już dobrze, nareszcie łądnie się kręci na benzynce ;)
Jeszcze tylko musze kable i świece wymienić i będzie wszystko OKEJ

Pozdro i dzięki za rady
Był: Ford Probe 2 2.0 97' violet Był: Ford Probe 2 2,5 v6 KLZE 97' black
Był: Ford Probe 2 2.0 97' black Był: Ford Probe 2 2,5 v6 96'
Była: Alfa Romeo 159 SW 07' JTDM Był Ford Probe 2 2.5 v6 96'
macwoq
Posty: 13
Rejestracja: 2010-01-13 03:16

Kilka (dużych?) problemów początkującego użytkownika Probe

Post autor: macwoq »

Witam wszystkich, posiadam Probe gen 1 2.2GT od niedawna, generalnie na samochodach o tyle o ile się znam, ale nie na tyle żeby określić konkretnie co się dzieje z moim Probem, otóż cała historia rozpoczęła się mniej więcej 3 tygodnie temu od wybuchu gazu, poprzedni właściciel zainstalował najprostszą instalację bez anty-wybuchów, swoją drogą nie orientuję się do końca czy z silnikem turbo takie mogą być zainstalowane. Rozwaliło rurę dolotową do turbo, silnik zaczął zasysać lewe powietrze, na domiar złego w trasie, zrobiłem co mogłem aby uszczelnić i dojechać do domu, dodatkowo kilka dni wcześniej cały czas komputer sygnalizował niski poziom oleju, więc tego dnia przed wyruszeniem w pośpiechu dolałem litr pół syntetyka mobil 1. Jak się póżniej okazało olej był w normie, dolałem ponad stan :( zamiast sprawdzić na miarce walnąłem na przypał żeby było mało kłopotów (podczas owej felernej trasy po wybuchu gazu) okazało się że wyskoczył kurek oleju, dosztukowałem coś na szybkiego i pociąłem do domu naprawiać usterki (około 400km), po uszczelnieniu dolotu powietrza, znalezieniu kurka w silniku :? samochód kilka dni pracował normalnie. No i po tych kilku dniach zaczeły się kłopoty - samochód jeździ na 3 gary, 4 gar wogóle nie chodzi, niedawno wymieniłem wszystkie świece oraz przewody, zero poprawy sytuacji, przewód oraz świeca sprawdzone dają iskrę, dodatkowo zaczął stukać któryś z zaworów i to nieziemsko. Moje uszczelnienie nie wyszło mi za dobrze turbo dochodzi do 3 psi i zaczyna zasysać lewe powietrze, na każdym biegu po kilku sekundach przyspieszania zapala się kontrolka check engine i samochód odcina dopływ paliwa komputer dzwoni po chwili oddaje i jedzie dalej, przy odpaleniu śmierdzi czystą benzyną, ( później już nie) wydala z siebie dużo pary wodnej, dodam że olej wypompowałem do normy, nie bierze oleju ale zauważyłem kilka wycieków w różnych miejscach (pewnie za duże ciśnienie) - wycieki nie ponawiają się - ciśnienie oleju i inne parametry w normie. Mieszkam w małym miasteczku na wschodzie i niema tu warsztatu który podejmie się czego kolwiek - każdy tylko mówi uuuuuuu ale fura ale niemam w katalogu takiej :evil: :evil: :evil: , mam w miarę blisko do lublina, jeśli drodzy koledzy nie będą mogli mi pomóc może ktoś poleci kompetentny zakład który będzie wiedział o co chodzi. Szukałem na forach internetowych, są podobne objawy i tysiąc rozwiązań ale ni jak nie wiem które jest właściwe do przyczyny mojego problemu :cry:


Dodam, na wolnych obrotach pracuje okropnie waha się od 500 do 1500 obrotów, telepie się jak epileptyk, w trasie pracuje całkiem normalnie ale czuć że jest zamulony no i to spalanie
adrian_seki
Posty: 911
Rejestracja: 2009-05-21 22:31
Samochód: Ford Probe I GT 2,2T 12V 92r
Galeria: viewtopic.php?t=16334
Lokalizacja: Konin (WLKP)

Re: Kilka (dużych?) problemów początkującego użytkownika Probe

Post autor: adrian_seki »

Wahanie się obrotów to podobno nieszczelny układ dolotowy który zrób najpierw bo jak będziesz miał nawet dziurkę minimalną lub słabo skręcone to nie dojdziesz do ładu.

Dlatego nie mam gazu i go pierd.... :twisted:

Nie mam pojęcia co ci mogło się uszkodzić, czy czasem nie przepływka? Jak dla mnie to jeż ona skoro rure rozsadziło. Mi zawory stukają jak auto postoi z tydzień bo olej zleci chyba :) Odcina zapłon bo masz nieszczelny układ albo coś właśnie ze nie przepala i zła mieszanka - nie wiem zostawiam kwestie innym kolegom z forum :P
turbobobik
Posty: 65
Rejestracja: 2009-07-02 22:23
Samochód: gt kanada
Galeria: viewtopic.php?t=16135
Lokalizacja: wrocław

Re: Kilka (dużych?) problemów początkującego użytkownika Probe

Post autor: turbobobik »

witam gaz przerabiałem nie jednokrotnie. Niechce się tutaj też jakoś mądrzyć ale tak jak kolega pisze szczelny dolot podstawa.Wszystkie łączenia trzeba sprawdzić taki wybuch super lpg ma dużą siłe. Mi w bmw na mieście wyrwał maske:).Skoro nie miałeś tz anty wybuchu to poprostu mogło pokrzywić zawory dlatego stuka i niechodzi 4 gar. A LE TO TYLKO MOJA OPINIA
3 probe gt 2.2 w fullll opcji w skórzeee
Awatar użytkownika
Bogdan9999
Posty: 4250
Rejestracja: 2005-04-11 00:42
Samochód: Black 1GT 91r. Sportage FE3N 4X4
Galeria: viewtopic.php?t=7485
Lokalizacja: Przasnysz

Re: Kilka (dużych?) problemów początkującego użytkownika Probe

Post autor: Bogdan9999 »

Po pierwsze kolego szczelny dolot to podstawa jak mówią poprzednicy. Potem sprawdzasz co z przepływomierzem czy nie pogięło klapki itd. Jeśli obroty falują może być kilka przyczyn aby to sprawdzić zapal silnik niech chodzi jeśli będą obroty szaleć odpinasz kostkę od przepływki jeśli po odpięciu kostki obroty wzrosną i sie unormują masz przyczynę jeśli sie nie unormują to zakładasz kostkę. Następnie znajdujesz czujnik 2 piniowy przy termostacie przeważnie jest zielony odpinasz kostkę i sprawdzasz co sie dzieje jak silnik zaczyna pracować normalnie ale na wyższych obrotach to masz przyczynę jeśli nie zakładasz ja z powrotem. Przed tym sprawdź jeszcze poziom płyny w chłodnicy czy jest. Jeśli jest a obroty dalej falują i wszystko inne już sprawdziłeś i jesteś na 150% pewny że dolot szczelny przepławkę i czujnik sprawdziłeś to zmień korek na chłodnicy najwyraźniej nie trzyma ciśnienia w obiegu chłodzenia i płyn nie dociera do zaworka od ssania. Kupujesz korek do chłodnicy w sklepie nówkę ma mieć ciśnienie 1.1 kg/cm2 zakładasz i powinno być ok.
O taki jak ten:
http://www.allegro.pl/item875083478_kor ... a_626.html
Pozdro
PROBE "Blackbird" FE3N POWER :)
Sportage FE3N 4X4 :)
macwoq
Posty: 13
Rejestracja: 2010-01-13 03:16

Re: Kilka (dużych?) problemów początkującego użytkownika Probe

Post autor: macwoq »

ok zaraz zabieram się do sprawdzenia waszych sugestii :D , co do dolotu to wiem że to podstawa ale rurę trochę pokieraszowało i staram się jak mogę uszczelnić a za cholerę nie wiem gdzie taką dostać, klekot zaworu może być spowodowany faktycznie słabym ciśnieniem w układzie chłodniczym, płynu trochę przymało, chyba tylko czysty przypadek że zaczął szaleć po wybuchu, okaże się po uszczelnieniu i uzupełnieniu płynu :) :) :) a gaz oczywiście też pie.....le :evil: :evil: swoją drogą sam jestem sobie winny wiedziałem że standardowa instalacja i sam się wepchałem
Awatar użytkownika
Ero
Posty: 1188
Rejestracja: 2007-10-04 20:32
Galeria: viewtopic.php?t=12278
Lokalizacja: Bolesławiec
Kontakt:

Re: Ciekawy strzał

Post autor: Ero »

Z instalka LPG jest tak jak z calym autem.JAK SIE DBA TAK SIE MA.

Wszelkie usterki silnikow z LPG sa z winy instalatorow ale w wiekszosci przypadkow z winy zaniedban przez uzytkownikow.

Mam nadal w domu Vectre z instalka IIg o ktora sam dbam caly czas i Vectra zrobila na LPG juz prawie 200tys km.Na jednym parowniku.Vectra do dzis spala na 10tys km sklanke oleju i pali na dotyk.Zadnej awarii silnika przez 5 lat.

Nie dbacie o istalacje LPG a potem sie dziwicie ze to strzelilo to tloki poplynely itp.
Bylo Probe jest Vectra B z silniczkiem 3.0xe V6
Cichopek nago szybko klikaj: http://www.fordprobe.pl/forum/viewtopic ... 53#p215153
Awatar użytkownika
matix84
Posty: 218
Rejestracja: 2009-09-10 21:24
Samochód: był Ford Probe II, 2,5 V6 '94 163KM
Galeria: viewtopic.php?t=16857
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Ciekawy strzał

Post autor: matix84 »

Jak już wszystko zrobisz w probku to polecam wymienić LPG na sekwencję. Tym bardziej, że masz już założony gaz. Musiałbyś tylko wymienić bebechy znajdujące się pod maską. A sekwencję już dużo lepiej zestroisz. Koszt takiej imprezy jeżeli robisz sam, na 4 gary wyniesie ok. 400zł za używkę lub ok. 800zł za nówkę. Oczywiście cena zależy od elementów instalacji.

Co do strzałów to nie rozumiem tego. W poprzednim aucie po założeniu gazu (instalacja I gen - musiałem, silnik gaźnikowy) również czasem strzelał. Ale do czasu jak się nie wziąłem za poprawienie instalacji (włącznie z regulacją). Później przez kolejne 4 lata użytkowania nie miałem żadnego wystrzału. Dodam jeszcze, że auto odpalałem na gazie.

Koledze w nexii przekładaliśmy instalację z I na II gen i po zestrojeniu(praca własna) również nie ma strzałów.

Więc obstaję przy wersji, że wystrzały są głównie przez 1) złą regulację instalacji lub 2) bardzo zły stan techniczny silnika
Klima Systems - Chłodnictwo, Klimatyzacja, Wentylacja, Elektryka, Automatyka
www.klima-systems.pl
macwoq
Posty: 13
Rejestracja: 2010-01-13 03:16

PROBE GT - zima dała popalić - brak zapłonu, ubywa płyn

Post autor: macwoq »

Witam wszystkich, zapraszam do lektury długiego i wyczerpującego posta :D :D a więc zacznę od początku, (wersja GT + LPG nie sekwencja ale na parowniku napisane TURBO heh ;)) mój probik miał kilka usterek których naprawę odłożyłem do wiosny mianowicie coś stukało w silniku jak zawór, ale bez żadnych skutków ubocznych przez dłuuuugi czas, pojawiał się notorycznie problem ze świecą na 1 garze, na niskich obrotach gar nie chodził tzn. odłączanie przewodu od świecy nie zmieniało rytmu pracy silnika (dodam że na benzynie było przykro słuchać, natomiast na gazie praca normalna) generalnie na benzynie kiepsko mu się szło dociśnięcie pedału gazu na maksa powodowało duszenie się silnika i dzwięk jakby pracował na spalinach a nie paliwie, to co BYŁO. Moje szczęście stało przez styczeń, niestety na parkingu, przyprawiało mnie to codziennie o palpitacje serca ale nic innego nie mogłem poradzić, no ale w największe mrozy zamarzł mi mój oszczędny kupiony dla świętego spokoju Opel Vectra w DIESLU heh. Z radością odpaliłem próbówkę, tzn walczyłem z tym co później wypluła, wyglądało to jakby dostawała coraz lepszego kopa, trwało z 10 min, niemiłosiernie dymiąc i strzelając z wydechu, śnieg czarny przy wydechu, pod spodem lekki wyciek oleju z uszczelki przy misce (z tego co widzę) ale ku mojemu szczęściu brak klekotania dalej żałosna praca na benz, ale tylko na b. jałowym no i działający 1 gar, ale za to podwyższone obroty 1200 do 1500. Wszystko super do wyjazdu poza miasto, nadeszła noc i -30 :? Rano odpalam auto i fontanna z chłodnicy :o :o dosłownie chyba połowę płynu wywaliło w kilka sekund, zrobiło swoje przestało i kropka. Teraz sprawa wygląda tak, żeby odpalić trzeba się namęczyć palce bolą od kluczyka, cały wieczór odpalałem (rozważnie dbając o rozr. i aku) łapał gasł i tak w kółko, jak odpalił bardzo ładnie wszedł na obroty postałem dłuższą chwile przejechałem kilometr i zauważyłem że z nawiewu zasuwa zimne jak lód powietrze na maks ciepła oczywiście no temp silnika wzrasta niemiłosiernie, oczywiście stop, pod maską nic ciekawego (było to wczoraj w nocy mało widziałem, ale faktycznie silnik gorący) chłodnica zimna, nic więcej nienormalnego, dzisiaj rano próbowałem odpalić przez jakiś czas znowu odpala i gaśnie i tak w kółko, zobaczyłem również że przy kręceniu parownik mało nie zamienił się w kostkę lodu. CO CIEKAWE wieczorem dolałem 1l płynu do zbiorniczka (po tripie był suchy) rano sucho jak na pustyni (po kilku kręceniach) pod spodem oczywiście brak wycieków. Dzisiaj cały dzień spędziłem przy probku i o to co wiem:
- pompka paliwowa powinna być ok pracuje na słuch bez problemu jutro testy z tłoczeniem paliwa
- w bagażniku niema tego przycisku albo jestem ślepy, szukałem jak idiota przez 1h, wierzcie mi niema
- paliwo w zbiorniku jest około 20l
- gaz jest około 20l
- sprawdziłem cały układ chłodzenia jest szczelny, NIESZCZELNA była rurka odprowadzająca ciecz od turbo opaska pękła, ale brak śladów wycieku - chyba odparowywało od temperatury tak myślę
- pompa wody nie mam pojęcia czy pracuje
- z tego co widzę to niejest uszczelka pod głowicą, płyn spuszczany czyściutki jak nowy olej bez zmian, blok bez wycieków
- parownik jest najwyższym punktem w obiegu może tam się zapowietrzyło stąd oszronienie
- termostat sprawny ale usunąłem
- po wymianie płynu brak wycieków itp. obieg pełny

ALE dalej nie pali, dalej to samo czyli próbuje i pada, parownik nie zamarza, przewody i świece były nowe, tzn przed mrozami zmienione, a wczoraj czyszczone wraz z kopułką. (małe szanse ale może coś pomotałem z kolejnością zresztą przed czyszczeniem to samo było)
Dodam że zawsze wydawało mi się że z rury wyd. trochę mocno paruje, ale zawsze miałem escorty i inne wynalazki więc jakoś nie budziło to obaw (a może powinno)
Oleju nigdy nie ubywało.
Jak już zaskoczy to na chwile i na duże obroty, pomogę mu trochę ale i tak pada po krótkim czasie. No i ręce załamać... HELP?? :roll:
wszystko opisałem chyba w miarę dokładnie :twisted: mam nadzieje że po takim poscie macie siłe na odpowiedź :mrgreen:
Awatar użytkownika
Bogdan9999
Posty: 4250
Rejestracja: 2005-04-11 00:42
Samochód: Black 1GT 91r. Sportage FE3N 4X4
Galeria: viewtopic.php?t=7485
Lokalizacja: Przasnysz

Re: PROBE GT - zima dała popalić - brak zapłonu, ubywa płyn

Post autor: Bogdan9999 »

Uszczelka pod głowica poszła na bank na 1 cylindrze i to jest 100% pewności. Nie odpalaj nie jeździj zacznij remontować niż modlić się do stwórcy że to nie to. 2 sprawa przyspieszanie na benzynie nie przyśpiesza dobrze bo masz nieszczelność w dolocie albo rozwalony przepływomierz. Ot cała prawda i masz jasne co trzeba zrobić.

-- dodano 2010-02-04 23:58 --

Obroty masz takie i ogrzewanie nie działa bo masz zapowietrzony układ chłodzenia o ile tam jest jeszcze woda (płyn). Pozdro
PROBE "Blackbird" FE3N POWER :)
Sportage FE3N 4X4 :)
macwoq
Posty: 13
Rejestracja: 2010-01-13 03:16

Re: PROBE GT - zima dała popalić - brak zapłonu, ubywa płyn

Post autor: macwoq »

Wszystko niestety się zgadza a liczyłem na to że jakimś cudem coś innego. Ok ale sądząc po objawach powinna być tylko uszczelka, znając się średnio na mechanice aut mogę zabrać ręce do roboty czy lepiej przekupić flaszką któregoś z mechaników??
Co do dolotu zgadza się, układ był nieszczelny jeszcze podczas ostatniej jazdy, teraz pięknie zrobiony, to samo tyczy się układu chłodzenia.
Jak rozumiem nic innego nie powoduje objawów jak uszczelka w moim przypadku??'tzn ostatecznie na gazie wszysko ok, niema ubytków oleju, zawsze to kojarzyło mi się z sieką w silniku, olejem ociekającym, a i pół samochodu do wyrzucenia... grzebanie i modlenie chyba nic nieda a szkoda... winą chyba można obarczyć LPG i poprzedniego właściciela który to zamontował heh.. ja sam traktowałem samochód jak należy z gazu korzystając sporadycznie... zastanawiam się czy nie lepiej kupić od razu nowy silnik jeżeli trafię na pewną jednostkę... Dopiero w tym samochodzie dbam o najdrobniejszy szczegół, więc w związku z tym mam pytanie bo z mojego myślenia wynika że skoro dochodzi do takich rzeczy oznacza to zużycie/obciążenie silnika większe niż powinno być, czy jednak lepiej zadbać o porządny remont, sugestie?? prosiłbym bardzo... :idea:
Awatar użytkownika
towarzysz
Posty: 102
Rejestracja: 2007-11-29 12:15
Samochód: Ford Probe GL 1991 wersja USA
Galeria: viewtopic.php?t=14578
Lokalizacja: Pabianice

Re: PROBE GT - zima dała popalić - brak zapłonu, ubywa płyn

Post autor: towarzysz »

uszczelka + planowanie głowicy licz z jakieś 400 zł. nieszczelność w dolocie u mnie kolesie Plakiem pryskali i jak obroty się powiększyły to znaczy że gdzieś tu:D
pozdro a teraz ja swojego holować idę :D
F.Probe 91" GL 2.2. wersja USA!
macwoq
Posty: 13
Rejestracja: 2010-01-13 03:16

Re: Ciekawy strzał

Post autor: macwoq »

he :twisted: chyba nie uszczelka, mechanior po przyjrzeniu się znalazł kabelek który dyndał nie pamiętam od kiedy, otóż okazuje się że to od sondy hihihi :shock: , a więc wymiana i wtedy zobaczymy no i demontaż gazu... 8) kto by pomyślał :1111_bicz:
ODPOWIEDZ

Wróć do „LPG”