Montaż kompresora do 1 gen .

Awatar użytkownika
Ronin
Posty: 957
Rejestracja: 2005-09-26 15:56
Galeria: viewtopic.php?t=7575
Lokalizacja: Oława

Post autor: Ronin »

Dokładnie Vw wypuścił na rynek 1.4 z turbiną i kompressorem. W słabszej wersji jest to bodajże 140 PS w mocniejszej 170(i do tego chyba FSI). Czytałem co nieco nt tego silnika i oglądałem schematy i powiem Wam że jest to perełka. Praktycznie niemożliwe do zrealizowania w warunkach warsztatowych. Pomijam kwestię zestrojenia ale to już robili naprawdę genialni ludzie.
Probe 2.5 V6 MTX USA 97r
Young men - enjoy with Your youth... :-)
Gturbo
Posty: 202
Rejestracja: 2006-02-02 21:31
Samochód: brak
Lokalizacja: New York Kielce

Post autor: Gturbo »

Zalozenie kompressora w turbo aucie to jest to samo jak zamontowac druga turbine w uturbionym aucie. Pamietacie takie auta jak Supra, RX7 itp. Te auta maj adwie turbinki. Mala ktora napedza z dolnych zakresow obrotowych silnika a druga ( wieksza) zaloncza sie na przy wyszysch obrotah. Jest jedno auto i jak mi sie uda znales podam wam link jak gosciu ma kompressor i turbo na jednym silniku, jakies 700 koni Volvo.
2007 Toyota Camry Hybrid
Trek
Awatar użytkownika
MISIEK
Posty: 813
Rejestracja: 2004-02-09 01:40
Samochód: brak
Lokalizacja: Wałbrzych
Kontakt:

Post autor: MISIEK »

Na forum .net jest nawet kolega ktory ma drugie auto - Corrado i zaklada tam turbinke do kompresora :))

Problem z kompresorem polega na tym ze trzeba zakladac jakies obejscia kompresora w momencie kiedy go wylaczamy i kiedy zamykamy przepustnice - turbina zatrzymuje sie od cisnienia a kompresor moze sie uszkodzic :(
Gturbo
Posty: 202
Rejestracja: 2006-02-02 21:31
Samochód: brak
Lokalizacja: New York Kielce

Post autor: Gturbo »

Prosze bardzo moze to nie jest moc 700 koni ale warto zobaczyc.
http://video.google.com/videoplay?docid ... opel+turbo
2007 Toyota Camry Hybrid
Trek
Awatar użytkownika
davidlive
Posty: 2849
Rejestracja: 2006-07-30 13:29
Samochód: brak
Galeria: viewtopic.php?t=10466
Lokalizacja: Polaniec
Kontakt:

Post autor: davidlive »

Panowie moim zdaniem forum istnieje po to aby sobie pomagać i poprawiać błędy . Przyznam że nie wiedziałem na ten temat nic tylko to co słyszałem a to troche nie bardzo jak ktoś sie zbija z mojej nie wiedzy a sam na inny temat jest zielony . Gdyby każdy umiał to samo to co by z tego było .
Zadajcie pare pytan z innych tematów np wędkarstwo , historia , i takie tam inne. Tu moge pokonwersować zwami bez obawy .



Jeszcze sie taki nie narodził co by wszystkim dogodził.proste
BYŁ - PROBE 2.2GT 90' był od 2007 do 2009
I JEST ZNOWU 😍. Ta sama wersja, ten sam rocznik, to samo wyposażenie. Jest identyczny 😊
Awatar użytkownika
TYKWA
Posty: 1296
Rejestracja: 2005-04-03 18:31
Samochód: brak
Galeria: viewtopic.php?t=6180
Lokalizacja: polska

Post autor: TYKWA »

davidlive pisze: Zadajcie pare pytan z innych tematów np wędkarstwo , historia , i takie tam inne. Tu moge pokonwersować zwami bez obawy .



Jeszcze sie taki nie narodził co by wszystkim dogodził.proste
lepiej zalozyc wiecej tematów , najlepiej podwójnie - wiecej postów bedzie :lol: oczywiscie wszystkie te tematy w dziale Tuning
byl sobie Probek 2.5 - R.I.P - 01.05.08 :-(Obrazek
totmes (gonciu)
Posty: 379
Rejestracja: 2005-09-30 16:45
Galeria: viewtopic.php?t=10331
Lokalizacja: Radomsko

Post autor: totmes (gonciu) »

czy ktos mi wytłumaczy co by było gdyby cisnienie doładowania było cały czas takie samo czyli max, nie zaleznie od obrotów silnika, wiem ze to praktycznie nie mozliwe ale pytam teoretycznie, chodzi mi ze cisnienie doładowania jest stałe i małym uchyleniu przepustnicy, czy to dobrze wpływało by na prace silniak? czy takie stałe cisnienie jest wskazane? no oczywiscie nie chodzi tu o zawór upustowy, pominmy ta kwestje(bov) chodzi o tą przepustnice jezeli jest zamknieta to nie mam cisnienia a kiedy troche otworzy sie przepustnice jest wtedy max cisnienie i stałe do konca otwarcia przepustnicy, oczywiescie pytanie teoretyczne
Obrazek
nowe fele 17' opony235/45 i tył 255/40
i po hamowni-prawie 200
nowy kolektor wydechowy
http://tommyjnia.eu.interia.pl/
Awatar użytkownika
TYKWA
Posty: 1296
Rejestracja: 2005-04-03 18:31
Samochód: brak
Galeria: viewtopic.php?t=6180
Lokalizacja: polska

Post autor: TYKWA »

Podoba mi sie pytanko , nareszcie cos konkretnego o tuningu. :idea:

Jesli mialoby by caly czas max cisnienie , to chyba turbina musialaby miec jakies niezalezne od silnika zasilanie , aby byc w ciáglej pracy. Co do szkodliwosci dla silnika , to chyba by nie przeszkadzalo to w niczym , bylby lepszy dolot powietrza.

Sorki ze napisalem to moze zbyt chaotycznie, wieczorkiem bede mial wiecej w bance miejsca na mysli :wink:
byl sobie Probek 2.5 - R.I.P - 01.05.08 :-(Obrazek
Quaki
Posty: 774
Rejestracja: 2003-07-30 15:47
Galeria: viewtopic.php?t=7505
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Quaki »

Totmes cisnienie nie jest stale bo masz rozne przekroje a silnik pobiera powietrze wiec cisnienie do przepustnicy jest stale (nizaleznie od tego czy atmosferyczne czy doladowujace dal etgo drugiego jest stale w funkcji obrotow)ale za przepustnica jest zmienne i zalezy od poboru przez silnik(obroty im wieksze tym wiekszy pobor) i od otwarcia przepustnicy im mniejsze otwarcie tym mniejsze cisnienie
To tak zgrubsza nie wiem czy wystarczajaco obrazowo to wyjasnilem cisnienie musi byc zmienne bo nie mailbys mozliwosci sterowania obroami
stale ciesnienie= stala dawka paliwa bo miesznka musi byc odwpoiednia jak stale cisnie i stala ilosc paliwa to stale obroty (tam masz w silnikach statkowych )
Pozdrawiam
ps. misiek a przy ukladzie kompresor turbo nic nie musisz odcinaca robisz zawor zwrotny ktory nie przepusci ciesnienia z powrotem i tyle
2-gen 93 2.5 V6
1-gen 90 2.2 GT
totmes (gonciu)
Posty: 379
Rejestracja: 2005-09-30 16:45
Galeria: viewtopic.php?t=10331
Lokalizacja: Radomsko

Post autor: totmes (gonciu) »

hmm nie wiem czy zrozumiałem, ?
czy dobrze rozumiem> w zwykłej turbinie prdkosc obrotowa wirnika turbiny jest zasilana spalninami , im wiecej spalin tym więkrzy obrót wirnika i tym samym wiekrze doładowanie, czyli czyw wiecej otworzymy przepustnice tym samym do kolekotra doładuje sie wiekrze cisnienie co tym samym da wikrze cisnienie spalin i tym samym wiekrzy obrót wirnikiem turbiny i koło sie zamyka, ale
załużmy ze nie patrzymy na spaliny i załużmy że (teoretycznie) wirnik turbiny bedzie sie kręcił ze stałą pewną predkościa obrotową(max) i dawał stałe cisnienie na wejsciu, to czy takie działanie nie było by szkodliwe dla silnika? to znaczy kiedy zwykłe turbo daje max cisnienia przy max obrotach silnika (czyli poprostu pedał wcisniety do dechy) daje pewne max cisnienie (zalezne własnie od obrotów czy tam od spalin) ale jak takie samo cisnienie dalibysmy cały czas, bez zmian stałe to co by było? chodzi mi głównie o wolne obroty i niewielnie uchylenia przepustnicy?

sorki ze tak pisze jezykiem laickim,
MYK pisze: Jesli mialoby by caly czas max cisnienie , to chyba turbina musialaby miec jakies niezalezne od silnika zasilanie , aby byc w ciáglej pracy. Co do szkodliwosci dla silnika , to chyba by nie przeszkadzalo to w niczym , bylby lepszy dolot powietrza.
:wink:

własnie o to chodzi :wink:
Obrazek
nowe fele 17' opony235/45 i tył 255/40
i po hamowni-prawie 200
nowy kolektor wydechowy
http://tommyjnia.eu.interia.pl/
Awatar użytkownika
TYKWA
Posty: 1296
Rejestracja: 2005-04-03 18:31
Samochód: brak
Galeria: viewtopic.php?t=6180
Lokalizacja: polska

Post autor: TYKWA »

w sumie co napisal Quaki jest sensowne , o tym nie pomyslalem. Gdybysmy zasilali caly czas silnik max cisnieniem to by on musial caly czas na maks obrotach pracowac , a tak na wolnych potrzebuje mniej powietrza.
Ale z drugiej strony Totmes moze tez Tobie chodzi o cos w rodzaju eliminacji "turbo dziury"? I w momencie dawania w palnik nie tracic czasu na rozkrecenie sie turbiny , tylko od razu w tej samej sekundzie dostarczyc max cisnienie do kolektora. Cos w tym rodzaju ??
byl sobie Probek 2.5 - R.I.P - 01.05.08 :-(Obrazek
totmes (gonciu)
Posty: 379
Rejestracja: 2005-09-30 16:45
Galeria: viewtopic.php?t=10331
Lokalizacja: Radomsko

Post autor: totmes (gonciu) »

MYK pisze: Ale z drugiej strony Totmes moze tez Tobie chodzi o cos w rodzaju eliminacji "turbo dziury"? I w momencie dawania w palnik nie tracic czasu na rozkrecenie sie turbiny , tylko od razu w tej samej sekundzie dostarczyc max cisnienie do kolektora. Cos w tym rodzaju ??
tak dokładnie o to chodzi , z tym ze nie chodzi mi w tym przypadku o turbodziure, i gdy nie dajemy w palnik cisnienie dalej jest max,
MYK pisze:Gdybysmy zasilali caly czas silnik max cisnieniem to by on musial caly czas na maks obrotach pracowac , a tak na wolnych potrzebuje mniej powietrza.
tak zgadza sie ale przeciez predkości obrotowa silnika zalezy od otwarcia przepustnicy, im wiecej otworzymy przepustnice tym wiecej powietrza trafia do cylindra


ps. tak wiem ze jak im wiecej otwieramy przepustnice tym cisnienie sie zmniejsza ale mi chodzi o cisnienie doładowania przed przepustnica
Obrazek
nowe fele 17' opony235/45 i tył 255/40
i po hamowni-prawie 200
nowy kolektor wydechowy
http://tommyjnia.eu.interia.pl/
Awatar użytkownika
Drzymek
Posty: 4382
Rejestracja: 2004-12-30 20:21
Samochód: Probe GT 92
Galeria: viewtopic.php?t=5501
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: Drzymek »

Panowie, a po co Wam moc od 1000obr?

Nie lepiej zredukować bieg i przyspieszać od 3000obr kiedy to mamy najlepszą sprawność silnika?

A zastanawiało mnie jeszcze takie rozwiązanie:

Zawór upustowy otwierany przyciskiem.
Wtedy wciskamy przycisk, zawór się otwiera, wciskamy gaz, turbina się rozkręca, ale auto nie przyspiesza, bo wszystko uchodzi przez BOV`a, puszczamy przycisk a auto wystrzeliwuje jak z procy bo turbina jest rozkręcona, a my zamknęliśmy BOV`a. Miało by to np. poprawić start z Ibiegu, albo przy wyprzedzaniu...
Co sądzicie?
BEAUTY...POWER...SOUL...
Awatar użytkownika
TYKWA
Posty: 1296
Rejestracja: 2005-04-03 18:31
Samochód: brak
Galeria: viewtopic.php?t=6180
Lokalizacja: polska

Post autor: TYKWA »

Drzymek pisze:Panowie, a po co Wam moc od 1000obr?

Nie lepiej zredukować bieg i przyspieszać od 3000obr kiedy to mamy najlepszą sprawność silnika?
Drzymek o silniku który mialby pelná sprawnosc od 1000 obr marzá konstruktorzy. Ja tez chcialbym miec taki motorek w aucie, tak jak np silnik elektryczny który przez caly czas dysponuje pelná mocá od zera i nie potrzebuje skrzyni biegów
byl sobie Probek 2.5 - R.I.P - 01.05.08 :-(Obrazek
Awatar użytkownika
davidlive
Posty: 2849
Rejestracja: 2006-07-30 13:29
Samochód: brak
Galeria: viewtopic.php?t=10466
Lokalizacja: Polaniec
Kontakt:

Post autor: davidlive »

Drzymek sam mi kiedyś mówiłes poco jest BOV a teraz temu zaprzeczasz .
Gdyby zrobić tak jak mówisz to turbinka miałą by jakies 100000 obrotów .Więc gdy byś tak zrobił to natrafiła by na taki opór że jak sam mówiłes "jak patykiem w wiatrak " Nie musze chyba niczego wyjaśniać .
BYŁ - PROBE 2.2GT 90' był od 2007 do 2009
I JEST ZNOWU 😍. Ta sama wersja, ten sam rocznik, to samo wyposażenie. Jest identyczny 😊
Awatar użytkownika
Drzymek
Posty: 4382
Rejestracja: 2004-12-30 20:21
Samochód: Probe GT 92
Galeria: viewtopic.php?t=5501
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: Drzymek »

davidlive pisze:Drzymek sam mi kiedyś mówiłes poco jest BOV a teraz temu zaprzeczasz .
Gdyby zrobić tak jak mówisz to turbinka miałą by jakies 100000 obrotów .Więc gdy byś tak zrobił to natrafiła by na taki opór że jak sam mówiłes "jak patykiem w wiatrak " Nie musze chyba niczego wyjaśniać .
Stary, to Ty pomieszałeś. Jak otwierasz BOV`a, to turbinie nie ma prawa nic się stać. A jak rozpędzonej turbinie zamknął byś BOV`a, ale otworzył przepustnicę, to auto powinno dostać super strzał!
BEAUTY...POWER...SOUL...
Awatar użytkownika
davidlive
Posty: 2849
Rejestracja: 2006-07-30 13:29
Samochód: brak
Galeria: viewtopic.php?t=10466
Lokalizacja: Polaniec
Kontakt:

Post autor: davidlive »

Tak ale przecież wtedy obciążenie pójdzie na turbinę . Tak mi sie wydaje
więc ja po prostu zniszczy , zbyt duży opór gdyby by tak bylo jak mówisz to po co komu nitro , poco je ładować jak by sie dało tak z tubriny zrobić.


Nasuneła mi sie ciakawa myśl .
Płomień potrzebuj tlenu alby sie palić . Więc tak sobie myślałęm że jak trzeba to by mu tak zapodał troszke tlenu tak do rury dolotowej podłaczyć butle z sprężonym tlenem i jak by trzeba to by zapodał troszke tlenu .
Skoro tlen podtrzymuje spalanie to może poprawił by osiągi ???
BYŁ - PROBE 2.2GT 90' był od 2007 do 2009
I JEST ZNOWU 😍. Ta sama wersja, ten sam rocznik, to samo wyposażenie. Jest identyczny 😊
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 947
Rejestracja: 2006-07-27 20:23
Galeria: viewtopic.php?t=9642
Lokalizacja: Rumia

Post autor: daniel »

David Drzymkowi raczej chodziło o to, że w takim układzie miałby momentalnie maksymalne doładowanie, co by było pomocne przy wyprzedzaniu, chociaż trzeba przyznać że i tak w Probe przy odpowienich obrotach nie trzeba długo czekać aż turbina sie wkręci
było - 2.2GT 93r. przerobione
- MERCEDES CLK compressor

jest - SUBARU IMPREZA
Awatar użytkownika
Drzymek
Posty: 4382
Rejestracja: 2004-12-30 20:21
Samochód: Probe GT 92
Galeria: viewtopic.php?t=5501
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: Drzymek »

daniel pisze:David Drzymkowi raczej chodziło o to, że w takim układzie miałby momentalnie maksymalne doładowanie, co by było pomocne przy wyprzedzaniu
Dalniel - dokładnie oto mi chodziło :D

Davidlive - ok, dostarczysz więcej tlenu, a co z paliwem? Silnik dostanie ubogą mieszankę, nastąpi spalanie stukowe, temperatura wzrośnie do 900C i popłyną CI tłoki... :x
BEAUTY...POWER...SOUL...
Awatar użytkownika
Pluto
Posty: 597
Rejestracja: 2006-04-23 17:57
Galeria: viewtopic.php?t=11609
Lokalizacja: Ostrołęka

Post autor: Pluto »

Ale z was myśliciele. :lol:
Drzymek a MBC nie daje czasem takiego efektu jaki Cie interesuje. Tzn. puszcza ciśnienie w dolot w momencie kiedy jest najwyższe?

A co do samego pomysłu kompresora to koszta nad zyski.

P.S. Co zrobić z tym cienkim wężykiem idącym od filtra jak założę stożek. Nie chodzi mi tu o odmę.
ObrazekObrazekI love Skyline
Gturbo
Posty: 202
Rejestracja: 2006-02-02 21:31
Samochód: brak
Lokalizacja: New York Kielce

Post autor: Gturbo »

Wtrace swoje dwa grosze o BOV poniewaz niektorzy blednie pojmuja zasade BOV. Czyli BOV ma za zadanie upust skompresowanego powietrza bokiem po zamknieciu przepustnicy, poniewaz powietrze wraca i powoduje wyhamowywanie wirnika turbiny. Czesto te powietrze jest doprowadzane z powrotem do wirnika turbiny. W kazdym aucie sa BOV jak i Wastegates. Wastegates dzialaja na tej samej zasadzie co BOV tylko one sa umieszczone z goracej stony turbiny. Wastegates kontroluja wydajnosc turbiny poprzez kontrole spalin napedzajacych turbo. Dzialaja na tej samej zasadzie jak BOV ze pobiera ile powietrza PSI lub Bary dostaly sie do kolektora ssacego.


Obrazek
2007 Toyota Camry Hybrid
Trek
Awatar użytkownika
Ronin
Posty: 957
Rejestracja: 2005-09-26 15:56
Galeria: viewtopic.php?t=7575
Lokalizacja: Oława

Post autor: Ronin »

Drzymek, a chciało by Ci się w trakcie wyścigu włączać przyciski i kombinować?(ręce są tylko dwie :wink: ). Lepiej popracować nad samą turbiną i wystrojeniem. Zawsze można poprawić to co dobre np. włożyć turbinę z mniejszą bezwładnością lub zmienną geometrią łopatek. Jeśli chcecie sprawność od najniższych obrotów to takową ma silnik elektryczny :wink: Zwróćcie też uwagę na sprawność diesli sięgającą 45%. W tych najnowocześniejszych w niektórych silnikach mamy max. moment już od 1400-1600 obr/min. A to jeszcze nie jest ostatnie słowo inżynierów...
Probe 2.5 V6 MTX USA 97r
Young men - enjoy with Your youth... :-)
Awatar użytkownika
Drzymek
Posty: 4382
Rejestracja: 2004-12-30 20:21
Samochód: Probe GT 92
Galeria: viewtopic.php?t=5501
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: Drzymek »

Gturbo pisze:Wtrace swoje dwa grosze o BOV poniewaz niektorzy blednie pojmuja zasade BOV. Czyli BOV ma za zadanie upust skompresowanego powietrza bokiem po zamknieciu przepustnicy, poniewaz powietrze wraca i powoduje wyhamowywanie wirnika turbiny. Czesto te powietrze jest doprowadzane z powrotem do wirnika turbiny. W kazdym aucie sa BOV jak i Wastegates. Wastegates dzialaja na tej samej zasadzie co BOV tylko one sa umieszczone z goracej stony turbiny. Wastegates kontroluja wydajnosc turbiny poprzez kontrole spalin napedzajacych turbo. Dzialaja na tej samej zasadzie jak BOV ze pobiera ile powietrza PSI lub Bary dostaly sie do kolektora ssacego.


Obrazek
Stary, to jest znane od dawien dawna i to jest obowiązkowa wiedza posiadacza Igen :twisted: :D
BEAUTY...POWER...SOUL...
Awatar użytkownika
davidlive
Posty: 2849
Rejestracja: 2006-07-30 13:29
Samochód: brak
Galeria: viewtopic.php?t=10466
Lokalizacja: Polaniec
Kontakt:

Post autor: davidlive »

daniel pisze:David Drzymkowi raczej chodziło o to, że w takim układzie miałby momentalnie maksymalne doładowanie, co by było pomocne przy wyprzedzaniu, chociaż trzeba przyznać że i tak w Probe przy odpowienich obrotach nie trzeba długo czekać aż turbina sie wkręci
musiałem cie zle zrozumieć .
A ztym tlenem to tylko taka propozycja , tak nawiasem to jak jest chyba wiecej tlenu to nie trzeba tyle paliwka jak mi sie zdaje ???
To tosamo to byś dolot zimnego powietrza zrobił im zimniejsze tym wiecej sie go zmiesci , no wiesz tak mi sie wydaje .
Ostatnio zmieniony 2007-03-06 17:45 przez davidlive, łącznie zmieniany 1 raz.
BYŁ - PROBE 2.2GT 90' był od 2007 do 2009
I JEST ZNOWU 😍. Ta sama wersja, ten sam rocznik, to samo wyposażenie. Jest identyczny 😊
Awatar użytkownika
Robert
Posty: 12613
Rejestracja: 2004-10-21 19:12
Samochód: Probe GT2.0'89; ForTwo 0.6turbo; HRV 1.6
Galeria: viewtopic.php?t=6900
Lokalizacja: Leszno (maz)
Kontakt:

Post autor: Robert »

:arrow: http://motoryzacja.interia.pl/hity_dnia ... 877554,415
Moda na turbo

Słowo "turbo" często wywołuje szybsze bicie serca. Słusznie.

Do jego zalet już dawno przekonali się właściciele saabów czy lancii - marek powszechnie uznawanych w Polsce za egzotyczne. Niejeden właściciel "wypasionej" trójki wyłysiał po tym, jak jego wychuchane, zadziorne 2,5 l zebrało przysłowiowe "baty" od emeryckiego saaba 9000 czy niepozornej kappy 2,0 t. Możliwości drzemiące w sprężarkach są ogromne.

Tak czy inaczej, moda na "turbo" najwyraźniej powraca. Niedawno Fiat wprowadził do swojej oferty 1,4-litrowy doładowany silnik benzynowy o mocy 150 KM. Volkswagen już sprzedaje jednostki TSI z kompresorem i turbosprężarką.

W Polsce doładowane silniki mają rosnącą rzeszę wiernych fanów i... równie wielu zaciekłych przeciwników. Producentom zarzuca się, że tego typu motory pozbawione są finezji, a stosowanie turbiny to prosta i nieelegancka droga na skróty. Prawda, ale czy to ważne? U-booty też były nieeleganckie, a o mały włos nie posłały Wielkiej Brytanii na dno... Wniosek? Liczy się skuteczność!

Nawet z najmniej zaawansowanego konstrukcyjnie motoru, dzięki "wiatrakowi" wycisnąć można przyzwoitą moc. Tego typu silniki mają jednak pewną wadę. Żeby efektywnie wykorzystać osiągi, trzeba umieć należycie (czyt. często brutalnie) obchodzić się ze skrzynią biegów. Tzw. "turbodziura", czyli czas jaki upływa od momentu wciśnięcia pedału gazu do chwili, gdy napędzane spalinami łopatki sprężarki zaczną obracać się z odpowiednią prędkością, może być naprawdę ogromna. Wielkość "dziury" zależy od wielu czynników - np. mniejsze turbiny "nakręcają się" zdecydowanie szybciej, ale elastyczność i tak pozostawia dużo do życzenia. Samochody z takimi silnikami, po prostu "nie jadą od dołu". W skrócie, oznacza to tyle, że gdy ruszymy spod świateł 250-konną bestią, całkiem prawdopodobne, że na pasie obok poniży nas wychudzony, zarośnięty student w cinquecento 700.

Większość z nas lubi poczuć za kierownicą dreszczyk emocji. Niestety, koszty utrzymania tego typu samochodu skutecznie studzą zapał. Fakt, dwustukonny, narowisty potwór to nie golf w dieslu i trzeba się z tym pogodzić. Bzdurą jest natomiast twierdzenie, że aby jeździć z turbo, trzeba mieć prywatną rafinerię i sieć hurtowni z częściami zamiennymi. Tanio nie będzie, ale rozsądnie obchodząc się z autem, koszty utrzymania można utrzymać na przyzwoitym poziomie.

Trzeba jednak pamiętać o paru podstawowych zasadach. Po pierwsze: kilka złotych zaoszczędzonych na kupnie tańszego oleju może zamienić się w tysiące, jakie wydamy na remont silnika. Olej odpowiada również za smarowanie i chłodzenie sprężarki, więc nie warto na nim oszczędzać. Dobrze też często kontrolować jego poziom. Brutalnie eksploatowane silniki potrafią konsumować go w znacznych ilościach.

Dla własnego dobra, przyda się też wstrzemięźliwość. Zaraz po odpaleniu, gdy motor nie osiągnął jeszcze odpowiedniej temperatury, wkręcanie go na wysokie obroty może mieć opłakane skutki. Większość z nas potrzebuje kilkunastu minut, by po przebudzeniu dojść do siebie. Z silnikami jest podobnie. Niejeden właściciel "zaturbionego" sprzętu, zapominając o tej prostej zasadzie, nieumyślnie, acz skutecznie zamordował panewki.

Ostatnią żelazną zasadą, znaną właścicielom doładowanych diesli, jest przetrzymywanie auta "na chodzie" po tym, jak dotrzemy już w miejsce przeznaczenia. Chodzi o to, by rozpędzonej sprężarce zapewnić możliwość wychłodzenia i spokojnego wytracenia prędkości. W momencie wyłączenia silnika turbina przestaje być smarowana. Mając to na uwadze, możemy znacząco przedłużyć żywotność sprężarki.

Wracając jednak do kosztów, należy mieć na uwadze, że generuje je nie tylko silnik. Samo zużycie paliwa i jednostka napędowa wymagająca wzmożonej opoki to nie wszystko. Duża moc przekłada się na duże obciążenia, z którymi radzić muszą sobie wszystkie podzespoły. Na tarcze hamulcowe, klocki, amortyzatory, przeguby, czy sprzęgło działają codziennie mordercze siły, więc naturalnym jest, że części te zużywają się szybciej, niż w "cywilnych" wozach.

Nie wspomnieliśmy jeszcze o jednej, najistotniejszej kwestii - bezpieczeństwie. Moc często prowokuje do tego, by jej nadużywać, a skutki takich nadużyć mogą być tragiczne. Siadając za kółkiem pamiętajmy, że samochód to broń. Broń, która potrafi czasami wypalić... Towarzyszem każdej podróży powinien więc być zdrowy rozsądek.

Jak widać, użytkowanie takiego samochodu nie będzie więc ani łatwe, ani tanie. Będzie natomiast niezwykle przyjemne... W myśl przysłowia "apetyt rośnie w miarę jedzenia", ktoś kto raz miał okazję dłużej pojeździć z silnikiem z turbosprężarką, rzadko kiedy decyduje się na powrót do słabszego auta.

I nie ma w tym nic dziwnego. Od dawna, znana jest przecież teoria, jakoby raj, był miejscem na ziemi. W motoryzacyjnym świecie nosi on nazwę TURBO!
Poświęć niecałe 2 minuty na naukę korzystania z forum: :arrow: Lekcja 1 (bardzo krótka) i :arrow: Lekcja 2 (krótka)
Obrazek ObrazekObrazek'89 2.0 Turbo downgrade
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mechaniczny”