Swap na 3.0 - sens czy bezsens?

Vicky · Post autor: **Vicky** » 2004-01-06 14:58

Witam! czy ktoś sie może orientuje ile by kosztowało przerobienie 2.2 GT na 3.0? I czy wogóle jest to dobry pomysł.. bo to moje 145KM mi nie wystarcza...

A może ktoś ma lepszy pomysł żeby zwiększyć liczbę KM/Nm do maxa??
Czekam na przemyslane odpowiedzi

hi hi
Pozdrawiam!

amra · Post autor: **amra** » 2004-01-06 17:59

rozwierc cylindry domowym sposobem - +50 HP extra

a moze i wiecej

Gość · Post autor: **Gość** » 2004-01-07 08:10

Chcesz przerobić 2.2GT na 3.0 czy chodzi ci o włożenie silnika 3.0V6 ??? Jeśli w grę wchodzi przełożenie silnika to nic ci to nie da..... 2.GT i 3.0V6 mają tę samą moc czyli 147KM.

flanker · Post autor: **flanker** » 2004-01-07 09:47

Benias ma racje! Moc ta sama... Jedyne co moge poleci to silnik 3.0 V6 SHO od TAURUSA! pasuje na 100% widzialem na zdjeciach i na filmie (dotyczy to tylko I generacji probe) gdzies nawet znalazlem instrukcje jak to zrobic. Niestety wiaze sie to ze zmiana przegubow bo oryginalne nie wytrzymują

Ale polecam gorąca! 240 KM!

Vicky · Post autor: **Vicky** » 2004-01-07 12:50

No!!! 240KM to już brzmi lepiej... ale chodzi o pierwszą czy drugą generację Taurusa? Wiem ze pierwsza miała duże pojemności, ale ogólnie słabe silniki (do 140 KM), nawet V6 3.8l miał tylko 140 KM.
W drugiej to nie wiem jak to tam było.
A trzecia to już jest V8 3.4l SHO 235KM około (z tego co sie dowiedziałam), też by był fajny

he he ale może sie nie zmieścić

.
Z którego roku jest ten silnik o którym mówisz i nie orientujesz sie może jakie są koszty takiego swapa?
Pozdro!

Gość · Post autor: **Gość** » 2004-01-07 17:55

Vicki dlaczego chcesz to zrobic. Po pierwsze niewiadomo czy sama wymiana silnika ci sie oplaca. Koszta silnik computer i nie wiadomo czy skrzynia biegow ci bedzie pasowac i inne zeczy. Ja osobiscie wole 2.2 GT od 3 litrow. Bo ten silnik jest duzo lepszy bioranc po uwage turbo ktorym mozesz bez problemowo zwiekszyc moc. Pytanie do ciebie czy ta moc ci nie wystarcza jaka teraz dysponujesz. Jesli nie to widze ze jestes dziewczyna z wymaganiami

A co 240 koni ford turusow to sa silniki od Yamahy i juz ich nie robia. Tak ze zalozysz wieksze injectors wieksza trubine i masz przeszlo 200 koni. Slyszalem ze od starej generacji Toyoty supry pasuje turbo ktore jest wieksze.

Vicky · Post autor: **Vicky** » 2004-01-07 19:17

Dziękuję za kolejną dobrą rade!
Szczerze mówąc wymiana całego silnika pomału zaczyna mnie przerażać, tym bardziej że to już nie będzie nówka sztuka spod igły... nie wiadomo na co trafie...

Może zdecyduje sie na inną turbinę... ale to jeszcze mało hihi...

czekam na kolejne propozycje...
pozdro wielkie!!!!!!

Quaki · Post autor: **Quaki** » 2004-01-07 20:58

Vicky zasadniczym pytaniem jest to ile chcesz zaplacic za przerobki i ile chcesz finalnie koni miec w autku bo
1. I gen turbo jest dosc wdziecznym silniczkiem i nie ma za bardzo problemu z podniesieniem mocy poprzez zwiekszenie doladowania zwykla kryza zalatwia sprawe (bylo juz kilka razy omawiane na forum)
2. jesli chcesz auto z moca powyzej mozliwosci takich domowych przerobek to wiekszy problem zmiana turbosprezarki = wiecej powietrza a do tego musi byc wiecej paliwka zeby powietrze + paliwko =moc

tylko ze takie przerobki to sa koszta pozatym nie zapomnij o przerobieniu komputerka bo ma taka brzydka ceche odcina przy wiekszym doladowaniu zdaloby sie wymienic pompe paliwa i wtryski
3. przy mocach powyzej 200 kM to warto tez pomyslec o jakims lepszym hamowaniu bo co sie rozpedzi musi stanac i dobrze by bylo zeby nie stanelo na drzewie

też reasumujac aby zrobic z probka szybkie autko trzeba wydac duzo money czasami duzo wiecej niz wynioslo by kupno duzo szybszego samochodu ale ja na przyklad kocham swojego probka i jak mowi moj kolega "kazdy baran z hajcem moze sobie kupic ferrari ale nie kazdy potrafi zbudowac fure co by to ferrari pogonic "
pozdrawiam

Vicky · Post autor: **Vicky** » 2004-01-07 21:14

Dlatego nie chce sprzedawać mojego probusia, tylko zrobić z niego niepozornego potworka

Ale spoko te przeróbki to jeszcze nie teraz, może po wakacjach, albo za rok dopiero jak sie dorobie.
Narazie zbieram tylko koncepty. Później będę robić wszystko co sie da (w granicach rozsądku)
Dopiero sie ucze, i tak naprawde jeszcze niewiele wiem, ale po studiach chce sie zająć tuningiem silniczków.

(wiem że to brzmi dziwnie z ust kobiety... ale każdy ma prawo mieć jakiś cel w życiu)

Pozdro!

flanker · Post autor: **flanker** » 2004-01-08 09:11

Słuchaj słoneczko, możesz podnieść zdecydowanie moc przewiercając zaworek przy TURBO... Wejdź na naszą stronę www.performanceprobe.pl do działu "zrób to sam" i poczytaj o modyfikacji TURBO!
Pozdrawiam i życzę powodzenia!

PS> Widziałem jak PROBE działa po takiej przeróbce... Poprostu rakieta!

Pamiętaj tylko, że wzrośnie CI spalanie

ale to przecież normalka

Większy Power większe spalanie

Pzodrawiam!

davidlive · Post autor: **davidlive** » 2008-02-11 11:50

odswierze temacik bo znalazłem cos niesamowitego to nawet nie jest 3.0 to jest 3.2 twinturbo

(roberta prosze o przyciecie linku bo nie umie tego zrobic )

.

http://www.harborside.com/~lhumbert/perform.html

no ciekawe co to potrafi z takim silnikiem

mika_vixen · Post autor: **mika_vixen** » 2008-02-11 12:35

Ciekawe jak to się pomieściło to wszystko :shock: :D ,a to jest 3.0 tylko ma strocet kit założony na 3.2,tylko czemu nie podaje jaką moc przewiduje.Ciekawostka to jest na pewno,ludzie w stanach cuda robią tylko dopiero na własne oczy to robi wrażenie :lol:

kosmita · Post autor: **kosmita** » 2008-02-11 19:50

Niewiem jak u was ale u mnie mocy az nadtto a to za sprawa przedniego napedu co z tego ze bedziemy mieli 500KM jak dalej zostanie nam przedni naped i brak trakcji

daniel · Post autor: **daniel** » 2008-02-11 20:33

i tu masz racje....ja majac samochód dosyć znacznie przerobiony często jak jade na nawet łagodnym zakręcie i raptownie dodam gazu choćby na 3 -cim biegu to momentalnie następuje uślizg przednich kół, z ruszaniem podobna sprawa szybsze praktycznie nie mozliwe a jeśli już to przy kombinowaniu gazem i sprzęgłem

pytlar · Post autor: **pytlar** » 2008-02-11 22:28

odpowiednie koła i szpera i nie ma mocnych

daniel · Post autor: **daniel** » 2008-02-11 22:32

tylko te "odpowiednie" kola nie do codziennej jazdy

RX · Post autor: RX » 2008-02-12 11:03

Witam,

147 koni i problemy z przeniesieniem mocy? Przecież to nie dragstery

Nie wymagajcie za dużo od seryjnych kółek jedynki. Jak chcecie przenosić moc szerokie felgi 17"-18" i jakieś szerokie i przede wszystkim markowe opony np. GoodYear F1 GSD-3, albo jeszcze lepiej Asymmetrici.

Ja wiem, że turbinka daje moment obrotowy, no ale szerokie koła załatwiają problem. Problemy z trakcją w jedynce są głównie dlatego, że jedynka bardzo nierównomiernie ma rozłożony moment, nagle auto dostaje strzała z turbina i hola - oponki mielą.

Przy 500 koni ładujesz slicki, LSD i żadnego problemu nie ma przy przednim napędzie. Tylny napęd przy takiej mocy również będzie o kant dupy, jeśli nie będzie odpowiednio przygotowany pod starty. Jeśli chcemy pozbyć się efektu przenoszenia masy na tył (nie da się tego zlikwidować, ale da się zmniejszyć problem) to trzeba usztywnić auto jak dechę

O co chodzi - wszystko da się zrobić.

Modować trzeba kompleksowo, nie tylko na max moc, ale również na jej odpowiednie przeniesienie i na prawdę da się to zrobić. Np. spiek Daniel u Ciebie to bardzo dobry pomysł.

Jedynka Lukasa śmiga perfect, a ma około 250 z koni w ty momencie z tego co pamiętam z naszych rozmów z Lukasem. Rakieta, jeździłem i do dziś jestem pod wrażeniem

Na przykładzie mojego auta, a mam tam "jakieś" mody

- założyłem opony z 2.0 na zimę no i mogę zmienić cztery biegi w miejscu

Zakładam letnie F1 i już nie ma mielenia, mielenie zamienia się w przyspieszenie. (no na jedynce tam trochę mieli, ale da rade to opanować).

5,

pytlar · Post autor: **pytlar** » 2008-02-12 11:50

RX pisze:
Na przykładzie mojego auta, a mam tam "jakieś" mody - założyłem opony z 2.0 na zimę no i mogę zmienić cztery biegi w miejscu
Zakładam letnie F1 i już nie ma mielenia, mielenie zamienia się w przyspieszenie. (no na jedynce tam trochę mieli, ale da rade to opanować).

5,

u mnie tez pewnie dalo by rade, tylko ze sprzeglem jeden osobnik dal ciala i niestety nadaje sie dalej tylko do spokojnej jazdy...

a mialo byc tak pieknie... 3 sprzeglo w moim probku i dalej do wymiany!!

RX · Post autor: RX » 2008-02-12 12:10

Witam,

Pytlar, a może jakbyś dał koło zamachowe do delikatnego planowania? o z tego co wiem, to z tym masz problemy.

5,

Sqad · Post autor: **Sqad** » 2008-02-12 12:20

RX pisze:
Nie wymagajcie za dużo od seryjnych kółek jedynki. Jak chcecie przenosić moc szerokie felgi 17"-18" i jakieś szerokie i przede wszystkim markowe opony np. GoodYear F1 GSD-3, albo jeszcze lepiej Asymmetrici.

Advany potenzy verdastein ect. super gumki

daniel · Post autor: **daniel** » 2008-02-12 18:09

pytlar pisze:
RX pisze:
Na przykładzie mojego auta, a mam tam "jakieś" mody - założyłem opony z 2.0 na zimę no i mogę zmienić cztery biegi w miejscu
Zakładam letnie F1 i już nie ma mielenia, mielenie zamienia się w przyspieszenie. (no na jedynce tam trochę mieli, ale da rade to opanować).

5,
u mnie tez pewnie dalo by rade, tylko ze sprzeglem jeden osobnik dal ciala i niestety nadaje sie dalej tylko do spokojnej jazdy... a mialo byc tak pieknie... 3 sprzeglo w moim probku i dalej do wymiany!!

chłopie...zrób tak jak ja i masz wszystko w "d..."

moje seryjne sprzęgło skończyło sie do tego stopnia że stanąłem na drodze...kupiłem urzywke ( cały zestaw tarcze, docisk, kolo zamachowe ) wysłałem do radzika powiedziałem na jaką moc i moment ma zostać przygotowane ( w moim przypadku zapewniał że przeniesie grubo ponad 300KM i 400nm ), więc jak na Probe styknie w zupełności ( cały koszt z kupnem urzywki, zrobieniem u radzikowskiego, zamontowaniem, wymianą płynów itp. wyniosł kolo 1200zł. ) i przynajmniej już sie o sprzęgło matrwić nie musze możesz sobie strzelać z niego do woli ( o ile przeguby wytrzymaja

) i masz spokojną głowe że obejdzie sie bez uślizgu, a jazda na nim jest prawie tak samo przyjemna jak na serii

pozdr.