Sqad pisze:
To może dać mu bo ja kombinowałem coś z 60 ale to jest chyba do
ekstremalnych silników.
a dokładniej półsyntetyk 10W60 ale nie aż tak
do ekstremalnych - bardziej bym to ujął:
do żyłowanych przez użytkowników silników w sportowych autach. Według mnie gra warta świeczki i szkoda kasy - lepiej nalać dobrego półsyntetyka.
Poza tym opcja "szukaj" wiele ci na ten temat powie bo już niejedna wojenka tu była
Jak wiadomo (co niekórzy zaraz się wychylą) full syntetyk jest git ale
do nowych samochodów lub
do starszych z dobrym silnikiem - po prostu przy dużym przebiegu i jeśli już bierze silnik
olej może ci go rozszczelnić na rzadszym oleju, wypłucze nagary (choć nie zawsze bo są auta które są normalnie eksploatowane a to rzadkość i wytrzymują bardzo długie przebiegi na syntetyku) itd. .... kurde ale to już było poczytaj koniecznie starsze posty !
Ja jeżdżę na Mobil 10W40 - przebieg 170.000 km - bierze mi 0,2 l na 1000km przy ostrej jeździe.
Poza tym jeśli nie jesteś pierwszym właścicielem to nie kombinuj w rzadkich olejach bo będziesz być może miał niespodziankę w postaci żarcia oleju w ilościach powiedzmy 1 litra na 1000km - miałem tak po zalaniu silnika Castrol Magnatec full syntetyk.
P.S. Jest coś takiego jak płukanie silnika przed zmianą oleju ... warto !