Ford Probe Klub Polska

Nie będę prawił kazań, że na forum to dopiero w trwodze, bo to Wasz wybór. Dopiero później okazuje się, czy kończy się na jednym/kilku postach, czy jednak takiej nowej osobie podoba się tutejszy klimat, wsiąka w niego i zaczyna się aktywnie udzielać.
Zapraszam tutaj: Kilka porad dla nowego użytkownika ! i tu: Instrukcja obsługi probe II dla laika

Dodam iż wciśnięcie magicznego guzika pomogło, ale niestety po fakcie więc laweciarz zarobił 300zł

Potrzebuję pomocy.
Blacharz po zrobieniu probka nie może go odpalić. Świeci się Fuel Cut OFF.
Posiadam wersje 2.0 z roku 93 (USA) - czy w tej wersji przycisk wyłanczania też znajduje się w bagażniku?

Gdzie może być czujnik odpowiedzialny za te odcięcie paliwa?

Z góry dziękuję za odpowiedź.

Tak (odpowiedź do "czy") - jeśli opis MiHa jest zby lakoniczny, to proszę:

Ivaho pisze:Czujnik wstrzasowy wyłącza pompe paliwową. Znajduje sie on w bagazniku pod podloga bagaznika. Podnies ja i poszukaj po lewej stronie. Zobaczysz czarne pudeleczko z czerwonym guziczkiem. Wcisnij go i wszystko wroci do normy.

Robert pisze:Tak (odpowiedź do "czy") - jeśli opis MiHa jest zby lakoniczny, to proszę:

Ivaho pisze:Czujnik wstrzasowy wyłącza pompe paliwową. Znajduje sie on w bagazniku pod podloga bagaznika. Podnies ja i poszukaj po lewej stronie. Zobaczysz czarne pudeleczko z czerwonym guziczkiem. Wcisnij go i wszystko wroci do normy.

witam!
a to ciekawe,zaraz ide to obadac czy tez mam
Dobrze wiedziec na przyszlosc,wrazie czego...

Rozgrzeszony pisze:Potrzebuję pomocy.
Blacharz po zrobieniu probka nie może go odpalić. Świeci się Fuel Cut OFF.

Ładnie z młotka klepał,że wyłącznik wybiło - tak po kowalsku

Witam

Grzebałem tutaj po forum żeby znaleźć rozwiązanie mojego problemu i nie udało mi się. Sprawa wyglądała jak w temacie. Podczas spokojnej jazdy samochód stracił moc. Dodanie gazu nie dawało żadnego efektu, a po chwili zgasł. Potem kręcił ale nie chciał odpalić aż do rozładowania słabego akumulatora. Pożyczenie prądu też nic nie dało. Przez chwile kręcił a potem jakby prąd "zanikał"

Od dwóch tygodni samochód jest w warsztacie i nie wiem co mam robić. Tydzień przed awarią wymieniłem przewody zapłonowe na nowe Boscha i świece NGK. Aparat zapłonowy był regenerowany 60 tys. km temu. Sprawdziłem go w warsztacie tak jak cewkę i czujnik położenia wału. Wszystko wygląda ok. Pozbyłem się antynapadu po poprzednim użytkowniku. Pomogło o tyle, że znów zaczęła działać pompa paliwa. Komputer dostaje sygnał więc tu też wygląda wszystko ok. Jednym słowem wszytko co sprawdzam oddzielnie działa ale razem nie chce!!! Nie mam ciągle iskry. Dodam że w czasie awarii przepaliła się jedna żarówka i nie działały kierunkowskazy (ani lampy, ani sygnał).

Auto jeździ na gazie ale z tym związanych problemów dotąd nie miałem. Czy ktoś ma pomysł co jeszcze sprawdzić? Albo może mi dać namiary na warsztat, który by potrafił zrobić z tym porządek za rozsądne pieniądze najlepiej w okolicach zachodniej Warszawy. Bo ja już jestem lekko załamany.

Oj codziennie prawie ktoś pisze taki temat i twierdzi że nie ma takiego na forum. Proponuje przez wyszukiwarke poszukać na pewno sie znajdzie podobny temat i dam dokleić swój problem

na potwierdzenie moich słów tematy zamkniete od 1 listopada o podobnej tematyce
http://www.fordprobe.pl/forum/viewtopic.php?t=12442
http://www.fordprobe.pl/forum/viewtopic.php?t=12460

I temat z samej góry tabeli do którego można sie podkleić
http://www.fordprobe.pl/forum/viewtopic.php?t=12407

Pomyslisz że temat jest inny ale po co zakładać nowy temat jeżeli chodzi o awarie 2.5V6.Ty masz po prostu inne objawy

Może jakaś panewka ci sie przykleiła

Umarł w totalnej ciszy. Nic wcześniej nie stuknęło nawet. Po prostu hamowałem spokojnie silnikiem a jak wcisnąłem gaz to już nic się nie stało więc wątpię głęboko aby to był silnik a nie osprzęt. Byłbym super zadowolony jakby ktoś znał jakiegoś speca od elektryki Probków w Warszawie bo wizyta w ASO może się skończyć finansową masakrą...

Witam,

Stali bywalcy tematów takich jak ten na pewno uśmiechną się pod nosem, bo gdy Probe nie odpala, ja prawie zawsze się odzywam z diagnozą - Jak dla mnie to Padł Ci moduł i to groszowa sprawa - standard w każdym Probie - zawsze siada. Tematów takich jak ten jak i rozwiązań jest na prawdę mnóstwo. Średnio raz dziennie nowy się pojawia.

Mam nadzieję, że Twoja przygoda z klubem nie skończy się na pobraniu wiedzy i rozwiązaniu problemu. Zapraszam do aktywnego uczestniczenia w życiu klubowym

5,

Biję się w pierś bo faktycznie kopie dalej po forum i na pewno skorzystam z wiedzy. Właśnie czytałem o module i znalazłem informację że to kosztuje 144 Euro... trochę sporawo ale zawsze taniej niż cały aparat. Chyba że wiesz że można to dostać taniej.

Na pewno chętnie wpadnę na jakiś zlot jak tylko ruszę mojego złomika w końcu. A jak nie to może pieszo przydreptam na cotygodniowy poniedziałkowy zlot w Warszawie żeby zdobyć info gdzie są fachowcy którzy potrafią te cuda naprawić

Oj nie musisz kupowac całeego modułu nie wiem w jakim temacie ale jest napewno na forum.moduł robisz sobie sam albo dogadasz sie z kims kto ci zrobi zaplacisz grosze za czesci i przesylke i dobra flaszke postawisz i bedzie git.To grosze kosztuje wiec sie nie martw stary Niech ktos poda link do schematu jak zrobic moduł bo znalezc nie moge

Erofrog pisze:Oj nie musisz kupowac całeego modułu nie wiem w jakim temacie ale jest napewno na forum.moduł robisz sobie sam albo dogadasz sie z kims kto ci zrobi zaplacisz grosze za czesci i przesylke i dobra flaszke postawisz i bedzie git.To grosze kosztuje wiec sie nie martw stary Niech ktos poda link do schematu jak zrobic moduł bo znalezc nie moge

oto i on
http://ford-probe.net/index.php?option= ... &Itemid=42
pzdr.

Własnie o to mi chodziło

Super - dzięki Ada, siadam nad tym jutro i walczę i dam znać co z tego wyszło!

EDIT:

No i odłączyłem stary moduł podając próbny sygnał i dostałem iskrę! Eureka. Jutro jadę kupić rezystorki, kondensatorki, lutuje i wygląda na to że to załatwi sprawę. Mam też opcje założyć moduł od Opla Ascony. Tam też był czujnik hall więc chyba na tym pojedzie. Czy ktoś z Was podmieniał tak na bezczela moduły, bo coś słyszałem że od VW też pasują?

Podłącz ten do zlutowania tylko przykręć go przez podkładkę do radiatora

LuxMario pisze: Czy ktoś z Was podmieniał tak na bezczela moduły, bo coś słyszałem że od VW też pasują?

Ano pasują

http://ford-probe.net/forum/topics13/al ... vt4019.htm

Pzdr. & c ya..

Od VW doskonale pasuje. Sam miałem problem z modułem, aż zgodziłem się na "przeszczep" i założenie modułu zewnetrznego od VW-DZIAŁA:)

Ja w końcu polutowałem wg schematu i założyłem. Działa pięknie. Ale niestety coś jeszcze mi szwankuje w układzie wysokiego napięcia, ale już wiem gdzie szukać (tak zregenerowali aparat i cewkę poprzedniemu właścicielowi w ASO, że szkoda nawet gadać jaki tam był bałagan w kablach).

Mam jeszcze pytanie może dość infantylne, ale jak na nowicjusza z Probem zasadne. Czy w 2.5 rozrząd jest kolizyjny?

LuxMario pisze:
Mam jeszcze pytanie może dość infantylne, ale jak na nowicjusza z Probem zasadne. Czy w 2.5 rozrząd jest kolizyjny?

Nie

Mam podobne problemy z tym ze palił normalnie na benzynie na zimnym silniku gasl Jak przelaczalem na gaz chodzil ok Silnik na benzynie po przekroczeniu 2000 chodzil super ponizej rzucalo nim jezeli chodzi o gaz nie bylo problemu ani na niskich ani na wysokich obrotach
A teraz od 5 dni glowkuje co jest nie tak nie moge odpalic za NIC
-iskra jest swiece wymienialem 3 tygodnie temu DENSO
-pompa paliwo podaje swiece mokre
-bezpieczniki przelecialem nie znalazlem uszkodzonych
-imo nie mam
-akumulator dobry ladowalem i nic
-rozrusznik kreci jak cholera

Kazda pomoc mnie interesuje bo stoi w garazu a ja po nocach nie spie

mam inny problem z odpalaniem . od razu mowie ze jestem nowy i, mam nadzieje ze pisze w odpowiednim miejscu .kupilem probe 2 miesiace temu i po miesiacu sie zaczelo;dojezdzajac do skrzyzowania nacisnalem sprzeglo,pedal wpadl w podloge cos zachrupotalo silnik zgasl i juz nie odpalil probowalem na holu ale lipa .moja teoria to ; pekla tarcza sprzegla i zablokowala kolo zamachowe o obudowe silnika ,dlatego rozrusznik nie moze nawet zakrecic , zbyt cienka tarcza sprzegla nie dociska kola zamachowego przez co auto nie moze zapalic na holu objawy;przod auta podniesiony kola na luzie kreca sie lekko , na biegu rowniez sie kreca moze troszke ciezej , a przeciez powinien byc odczuwalny opor kompresji silnika , jkezeli macie jakies teorie na ten temat prosze o wypowiedzi pozdrawiam wszystkich forumowiczow i najlepszego w nowym roku

W kazdym razie nigdzie nie pojedziesz dopoki nie rozbierzesz. Nie czekaj na nic tylko do roboty i bedziesz mial wszystko jak na dloni.
Witam

wlasnie dzisiaj wyciagnalem skrzynie,grubosc tarczy okolo 6mm,w zwiazku z tym kupie tarcze i polosie z przegubami