Jazda -> jesteś po prostu ... bezkonkurencyjnyJAZDA-PRZEMO pisze:A moze po prostu jestes zdolny jak ja to sie nie dziw non stop pedzel to tak bedzie. Napisz cos wiecej bo zaraz ci ktos napisze zebys wstawil silnik TDI.
Pomóżcie - 20 litrów na mieście!
Śmiejecie się, ale Diesel od Mazdy mógłby zagrać! I jaka oszczędność by była!
PS> co do cieknącego baku to wcale nie taki żart. Mój brachol miał dziórkę i też mu "Palił" 15l/100 (Scorpio 2.0) a na trasie prawie O.K. ...
Zorientował się jak pewnego poranka spoglądnął pod samochód...
PS> co do cieknącego baku to wcale nie taki żart. Mój brachol miał dziórkę i też mu "Palił" 15l/100 (Scorpio 2.0) a na trasie prawie O.K. ...
Zorientował się jak pewnego poranka spoglądnął pod samochód...
Ford Scorpio 2.0 DOHC 90' automat+skóra
Sorki że dopiero teras sie odzywam....
Więc tak: Zacisk miałem zapieczony tak że po podniesieniu auta mogłem kołem kręcić, ale z oporem. Co do ściągania - nie odczuwałem specjalnie jakiś ściągań, choć były momenty, ale zrzucałem winę na ...... maglownicę. Co do trasy - oczywiście Raf miał rację. Przy trasie ciepłota kół była taka sama, Przy jeździe po mieście - nie. Jednak jest to marny wskaźnik bo nasze fele są kierunkowe i skutecznie chłodzą tarcze.
No i jeszcze jeden klimat - co jeśli zapieczone są oba koła?
Więc tak: Zacisk miałem zapieczony tak że po podniesieniu auta mogłem kołem kręcić, ale z oporem. Co do ściągania - nie odczuwałem specjalnie jakiś ściągań, choć były momenty, ale zrzucałem winę na ...... maglownicę. Co do trasy - oczywiście Raf miał rację. Przy trasie ciepłota kół była taka sama, Przy jeździe po mieście - nie. Jednak jest to marny wskaźnik bo nasze fele są kierunkowe i skutecznie chłodzą tarcze.
No i jeszcze jeden klimat - co jeśli zapieczone są oba koła?
Mówię bo wiem, a nie wiem bo mówię.....
GG: nie używam
(mój numer tel jest na tym forum - chcesz pogadać - poszukaj)
GG: nie używam
(mój numer tel jest na tym forum - chcesz pogadać - poszukaj)
Proste:
- auto moze nie sciagac w zadna strone (jesli zapieczone oba)
- wieksze opory toczenia (latwe do zauwazenia na delikatnej gorce)
- efekty dzwiekowe tez mozliwe (nadmierny szum kol)
- efekty zapachowe (co z dwoch kol smrodek to z dwoch)
- i pewnie bardziej zababrana felga pylem z klockow ( w przypadku tarcz)
- auto moze nie sciagac w zadna strone (jesli zapieczone oba)
- wieksze opory toczenia (latwe do zauwazenia na delikatnej gorce)
- efekty dzwiekowe tez mozliwe (nadmierny szum kol)
- efekty zapachowe (co z dwoch kol smrodek to z dwoch)
- i pewnie bardziej zababrana felga pylem z klockow ( w przypadku tarcz)
u mnie smrodka było brak, temperatura w mormie, na górce odczuwam spadek mocy bo jeżdzę na LPG... itd itp...
KURNA OLEK! ILEŻ TO ROBOTY PODŁOŻYĆ LEWAREK I DMUCHNĄĆ? POKRĘCIĆ KOŁEM I WSIO WIDAĆ?
Ino pier... umiecie. BABY!
KURNA OLEK! ILEŻ TO ROBOTY PODŁOŻYĆ LEWAREK I DMUCHNĄĆ? POKRĘCIĆ KOŁEM I WSIO WIDAĆ?
Ino pier... umiecie. BABY!
Mówię bo wiem, a nie wiem bo mówię.....
GG: nie używam
(mój numer tel jest na tym forum - chcesz pogadać - poszukaj)
GG: nie używam
(mój numer tel jest na tym forum - chcesz pogadać - poszukaj)
WITAM.Ja mam ten sam problem.
Mam probka 2.0 16v 94r.jakies 2-3 tygodnie temu wymienilem rozrzad,olej w skrzyni,oraz uszczelke od dekla zaworow.wiele nim nie jezdzilem ani po wymianie ani przed.Generalnie chodzi o to ze od piatku zrobilem 108km w cyklu miejskim a auto spalilo 20L benzyny(nie mam gazu).Az mi sie slabo zrobilo!mialem auta 3.0 v6 i tyle na miescie nie palily.z praca silnika jest wszystko ok-cihy.rowna praca,kopa ma(czasem odczuwam ze wieksze niz wczesniej).auto mam 2 mce wiec nie znam go dobrze.Bylem u specow ale kazdy mowi co innego aja juz glupieje.Paliwo jest wporzadku-wiem bo pracuje na stacji paliw i wiem co leje(jezdze na Pb98)z hamulcami tez wszystko ok.swiece i przewody sprawdzane,filtr pow czysty i wyciekow paliwa tez nie ma.To co konkretnie to moze byc???pozdrawiam.
Mam probka 2.0 16v 94r.jakies 2-3 tygodnie temu wymienilem rozrzad,olej w skrzyni,oraz uszczelke od dekla zaworow.wiele nim nie jezdzilem ani po wymianie ani przed.Generalnie chodzi o to ze od piatku zrobilem 108km w cyklu miejskim a auto spalilo 20L benzyny(nie mam gazu).Az mi sie slabo zrobilo!mialem auta 3.0 v6 i tyle na miescie nie palily.z praca silnika jest wszystko ok-cihy.rowna praca,kopa ma(czasem odczuwam ze wieksze niz wczesniej).auto mam 2 mce wiec nie znam go dobrze.Bylem u specow ale kazdy mowi co innego aja juz glupieje.Paliwo jest wporzadku-wiem bo pracuje na stacji paliw i wiem co leje(jezdze na Pb98)z hamulcami tez wszystko ok.swiece i przewody sprawdzane,filtr pow czysty i wyciekow paliwa tez nie ma.To co konkretnie to moze byc???pozdrawiam.
ja mam podobnie, chociaz do 20l jeszcze nie doszedlem - 17 to maks na razie. kola kreca sie z oporem, ale sie kreca, a po zdjeciu kola, sama tarcza jest prawie nie do ruszenia. wiec pytanie jaki ma by dokladnie ten "opor"...MiH pisze: KURNA OLEK! ILEŻ TO ROBOTY PODŁOŻYĆ LEWAREK I DMUCHNĄĆ? POKRĘCIĆ KOŁEM I WSIO WIDAĆ?
u mnie przy wymianie klockow z kolei zablokowal sie cylinderek, tak ze nie mozna bylo nowego klocka zalozyc. stary klocek byl pekniety na pol, chociaz okladzina byla jeszcze gruba. pozniej sie odblokowal ale troche sciaga nadal na prawa strone, mimo regulacji geometrii.
a spalanie na trasie - 8-8.5 litra.
- ZENiTH
- Posty: 1356
- Rejestracja: 2005-10-17 17:59
- Galeria: viewtopic.php?t=6493
- Lokalizacja: Kraków
Witam.Dzis cos sprawdzilem i nie wiem co o tym myslec i czy to ma ze soba cos wspolnego,otoz jak pisalem wczesniej probek spalil mi na 108 km 20L benzyny(Pb98) w cyklu miejskim.Dzis jak ta 98 sie skonczyla wlalem 10L Pb 95 i o dziwo na trasie spalil mi 7-7,5 litra.potem jakies 20 km na miescie zrobilem i dopiero sie skonczylo.Co o tym myslec teraz?Pb 98 moj probek pali wiecej niz Pb95?Chyba powinno byc odwrotnie?
- ZENiTH
- Posty: 1356
- Rejestracja: 2005-10-17 17:59
- Galeria: viewtopic.php?t=6493
- Lokalizacja: Kraków
no to nieźle chrzczone paliwa tankujesz
Sorki, ale wyciąłem kilka postów poniżej, włącznie ze swoim, bo stwierdziłem, że za bardzo odbiegamy od tematu. Nieistotnie tutaj kto ma jakie spalanie, bo od tego mamy osobny topic.
V.
Sorki, ale wyciąłem kilka postów poniżej, włącznie ze swoim, bo stwierdziłem, że za bardzo odbiegamy od tematu. Nieistotnie tutaj kto ma jakie spalanie, bo od tego mamy osobny topic.
V.
Ford Probe '92 2.2 GT USA Igen --> teraz już szwagra
Titanium Fox
Mazda 929 HD 3.0 V6 24V DOHC '93
Titanium Fox
Mazda 929 HD 3.0 V6 24V DOHC '93
- ZENiTH
- Posty: 1356
- Rejestracja: 2005-10-17 17:59
- Galeria: viewtopic.php?t=6493
- Lokalizacja: Kraków
W takim razie są dwie możliwości, albo kiedyś miała dzwona i teraz skutki są wyczuwalne, albo masz luzy na wachaczu innej możliwości nie ma no chyba że magiel ale to byś czuł po kierownicy.Arturo77 pisze:tak jest moj drogi Watsonie tylko problem w tym ze roznica w oporach na lewym i prawym kole jest "gola reka" niewyczuwalna.zenith839 pisze:ściąga ci na prawo bo cały czas masz zaciśnięty zacisk i pewnie dlatego pękł klocek bo się przegrzał od tarcia.
Ford Probe '92 2.2 GT USA Igen --> teraz już szwagra
Titanium Fox
Mazda 929 HD 3.0 V6 24V DOHC '93
Titanium Fox
Mazda 929 HD 3.0 V6 24V DOHC '93
nie nie, dzwona nigdy nie mial, geometria jest OK, luzy na wahaczu (i koncowce drazka kierowniczego) zostaly zlikwidowane PRZED ustawieniem zbieznosci. ja uwazam ze to najprawdopodobniej zaciski, ktore moga sie roznie zachowywac. jak powiedzialem kola obracaja sie ale z oporem ktory mnie dosc zaskoczyl (wszystkie cztery), ale nie mam porownania jak jest jak jest dobrze :-/ w kazdym razie POWINNO miec to zwiazek z duzym spalaniem IMO...zenith839 pisze: W takim razie są dwie możliwości, albo kiedyś miała dzwona i teraz skutki są wyczuwalne, albo masz luzy na wachaczu innej możliwości nie ma no chyba że magiel ale to byś czuł po kierownicy.
swoja droga jak sie czuje uszkodzenie maglownicy na kierownicy?
- ZENiTH
- Posty: 1356
- Rejestracja: 2005-10-17 17:59
- Galeria: viewtopic.php?t=6493
- Lokalizacja: Kraków
Tak wysokie spalanie może być tym spowodowane. Ale jak zaciski dziwnie się zachowują to musisz coś z tym zrobić bo tak nie może być. Szlag trafi tarcze hamulcowe. Jak wyczuć uszkodzenia na maglu. Najczęściej słychać stukanie na zapalonym silniku gdy kręcisz gwałtownie w jedną i w drugą stronę (można pomylić z luzami w kolumnie). Czasami też dziwnie zachowuje się koło kierownicy podczas przyspieszania. Nie licząć skrzypienia, wydłużenia promienia skrętu itd.
Ford Probe '92 2.2 GT USA Igen --> teraz już szwagra
Titanium Fox
Mazda 929 HD 3.0 V6 24V DOHC '93
Titanium Fox
Mazda 929 HD 3.0 V6 24V DOHC '93
- SoTonkA
- Posty: 821
- Rejestracja: 2005-08-28 21:04
- Galeria: viewtopic.php?t=5770
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Troszkę odświeżę temat.. W poniedziałek zalałam Probaskowi 13 litrów.. Pojechałam 3 razy do szkoły (zrobiłam 60 km) i w baku znowu pusto.
Wyszło że spalił ok 20l/100km. Dodam że wszystko po mieście..
Aż mi się płakać chce.. bo mi co chwilka przy Probasie coś wyskakuje.. nie mogę się nim nacieszyć ;(
Zacisku nie mam żadnego zapieczonego.. Do wymiany rozrządu jeszcze daleko.. Dziury w baku nie mam..
No i nie wiem co mam robić.. Jeździć po mechaniorach i patrzeć jak ze mnie kaskę zdzierają?
Pozdroo
Wyszło że spalił ok 20l/100km. Dodam że wszystko po mieście..
Aż mi się płakać chce.. bo mi co chwilka przy Probasie coś wyskakuje.. nie mogę się nim nacieszyć ;(
Zacisku nie mam żadnego zapieczonego.. Do wymiany rozrządu jeszcze daleko.. Dziury w baku nie mam..
No i nie wiem co mam robić.. Jeździć po mechaniorach i patrzeć jak ze mnie kaskę zdzierają?
Pozdroo
220 koni, turbo, nitro.. No kocham ten wóz
- Ronin
- Posty: 957
- Rejestracja: 2005-09-26 15:56
- Galeria: viewtopic.php?t=7575
- Lokalizacja: Oława
Sotonka, ja byłem kiedyś zmuszony pocinać dość długo na rezerwie, wskazówka opadła całkiem a auto jechało i jechało, więc może jesteś przewrażliwiona tak jak ja kiedyś byłem. Jeśli jezdzisz na krótkich trasach to będzie Ci palił więcej niż w trasie na dogrzanym motorze. Możliwe,że w paliwie które zalałaś był jakiś syf lub woda a wtedy przepala się go dwa razy więcej.
Probe 2.5 V6 MTX USA 97r
Young men - enjoy with Your youth...
Young men - enjoy with Your youth...
- Tomasz S
- Posty: 1692
- Rejestracja: 2004-11-25 18:21
- Galeria: viewtopic.php?t=5611
- Lokalizacja: Łódź
Paulina!SoTonkA pisze:...Troszkę odświeżę temat...
Oprócz oporów toczenia (np zaciski), do rozpatrzenia pozostają inne opory - np : Opór dolotu powietrza , paliwa ... rzeczy oczywiste , i rzadko sprawdzane
Może by tak sprawdzić filtr powietrza i paliwa
Przyczyn na zbyt wysokie spalanie może być wiele . Sam muszę też to zrobić
ostatnio 3 razy na trasie Łódź - Warszawa i z powrotem spaliłem ok. 12 - 13 litrów/100km !!! (przy bardzo spokojnej jeździe - 100 110 km/h ) . Kiedyś mi palił wzorcowo - poniżej 8 na 100
Pozdrawiam
witam!a mnie wydaje sie ze moze to byc mechanizm przy przepustnicy dozujacy powietrze w celu tak zwanego ssania!do ubiaglej soboty moj probas wciagal jak nic rowniutkie 20 litrow .oczywiscie jakto bywalo juz u innych uzytkownikow z tym problemem na trasie tradycyjne 8!wiem ze to co uczynilem pewnie spotka sie z krytyka wielu forumowiczow ale przerazony owa iloscia spalanego paliwa postanowilem ukrocic mu te hulanki ze spalaniem.otoz po upuszczeniu plynu chlodniczego zdemontowalem te ustrojstwo od ssania,przetestowalem jego zachowanie we wrzatku i stwierdzilem ze tloczek zamykajacy doplyw powietrza w temperaturze 100c wlasciwie dopiero zaczyna sie zamykac a powinien przecierz byc juz dawno zamkniety!nastepnie dorobilem z pdkladek metalowych cos na styl lterek C podlozylem pod tloczek aby go na stale zamknac i udalem sie do garazu w celu montazu.auto odpalilo bez najmniejszych problemow ale oczywiscie juz bez ssania.silnik pracuje ladnie i w sumie nie zaobserwowalem zadnych zmian poza drastycznym spadkiem spalania .wychodzi na to ze tloczek za pozno sie zamykal i jezdzilem na ssaniu po miescie mimo ze obroty po chwili od odpalenia byly na 750.pewnie wystepuje w tym elemencie tzw.zmeczenie materialu i poprostu oslabia sie jego dzialanie.to chyba tyle z mojej teorii tylko blagam nie zlinczujcie mnie od razu.nie chcialem zrobic mu krzywdy tylko uchronic swoj budzet bo zima byla ciezka z takim spalaniem
byla czarna jedyneczka 2.2 GT USA
zbieram na 2.5v6...
zbieram na 2.5v6...
- sebastianznak
- Posty: 83
- Rejestracja: 2005-04-01 17:23
- Samochód: brak
- Lokalizacja: Piekary Slaskie
czujnik
A ile spuściłeś wody żeby taki test zrobić
- Tomasz S
- Posty: 1692
- Rejestracja: 2004-11-25 18:21
- Galeria: viewtopic.php?t=5611
- Lokalizacja: Łódź
http://ford-probe.net/images/stories/El ... ne25-1.gifchajs pisze:Ale w probie II 2.5 V6 chyba nie ma czegos takiego. A moze ktos mi powie gdzie w 2,5 V6 jest wlasnie czujnik ktory mowi dla komputera czy silnik jest zimny czy nie i steruje tzw ssaniem.
ECT , oraz "kolejne trudne słowo" : Engine Coolant Temperature Sensor (po naszemu czujnik temperatury) odczytuje dla komputera temperaturę cieczy chłodzącej . Komputer steruje tzw. "ssaniem" czyli przedłużonym czasem wtrysku (ilością wahy na każdy cykl każdego gara - tak po naszemu
) .
W/w ECT czasem jest czynnikiem powodującym podwyższone spalanie (przynajmniej ja tak miałem póki nie wymieniłem ; w lutym , jak będę miał nieco więcej czasu postaram się zamieścić na FAQ fotorelację z naprawy oraz kilka pomysłów odnośnie gdzie szukać przyczyn wysokiego spalania)
Pozdrawiam
Tomek
ps.
Mówi wyraźnie i miarowo słowem drukowanym...ktory mowi dla komputera ...