Prezes5G19 pisze:Cześć Benet . Jak tam idą prace związane z wyminą poduszek ? Opanowałeś to już ?
Trzy miesiące się zbierałem, ale temat już ogarnięty
Dopiero teraz spokojnie mogłem posiedzieć w kanale.
Cały weekend spędzony na grzebaniu przy aucie.
Dla przypomnienia trzy poduchy z pięciu zostały wymienione na poliuretan. Poduszka od strony grodzi, ta mała od spodu i ta pod filtrem powietrza. Jakby ktoś myślał o samodzielnej wymianie poduszki grodziowej to ostrzegam, że to krew, pot i łzy
Jaki efekt?
Podczas jazdy coś niesamowitego, można czuć silnik przez kierownicę i przez pedał gazu jakby to była część swojego ciała. Biegi wchodzą jak w masełko i sam wybierak jest sztywny i bardzo precyzyjny. Same plusy prócz jednej dużej wady takiego rozwiązania. Na wolnych obrotach trzęsie się buda, a jak załączy się kompresor klimy na wolnych to już w ogóle nawet szyba na drzwiach wibruje powodując dziwne dźwięki
Jak wiadomo fabryczne poduchy to kompromis między komfortem a dobrym prowadzeniem. Nie jest to rozwiązanie dla każdego, jeżeli myślicie o poliuretanie to się zastanówcie drugi raz czy na pewno nie będziecie żałować. Niektórzy mówią, że to się niczym nie różni od fabrycznej gumy w twardości, ale to bzdura. Jedyne czy można się w tej kwestii trochę pocieszyć to, to że taka poduszka z czasem lekko zmięknie, ale zaznaczam słowo lekko
Czy wymienię pozostałe dwie na poliuretan?
Raczej nie, jakby jeszcze zwiększyć ilość wibracji to jazda może stać się nieznośna po mieście. O ile na trasie i podczas jazdy jest miód malina, o tyle przy każdym zatrzymaniu na światłach drży buda i jest to lekko irytujące. Może podkręcę delikatnie obroty biegu jałowego bo mam jakoś 600 na 750 to sytuacja się poprawi.
Druga sprawa o jakiej chciałbym wspomnieć, to zachęcam wszystkich do wymiany płynu hamulcowego w sprzęgle (wysprzęgliku). Raczej mało kto się tym przejmuje a u mnie po prostu wypłynął czarny szlam
Jeżeli nigdy tego nie robiliście to pewnie będzie podobnie. Tak samo jak z olejem wspomagania, niby się nie wymienia a jednak jak wymieniałem to też smoła jakaś wypłynęła.
No i na koniec polecam opony: Goodyear EAGLE F1 GSD3.
Świetne kapcie, mają niesamowitą przyczepność czy to na suchym czy to na mokrym.
Dzisiaj mnie złapał taki deszcz, że wycieraczki nie nadążały na maksymalnym trybie a pewność prowadzenia nadal była niezrównana.
Uff a sie napisałem.
Mam nadzieję, że komuś się te informacje przydadzą