Ford Probe Klub Polska

ostro, a gdzi emiałes bezpieczniki?? czy podrutowane było wszystko??

Witam, jeden kolo bateri,(bodajze 60a) a z tego wszystkiego pokleily sie kable sklejajac w wiazsce az do skrzynki z bespiecznikami, skutki takie ze wszystko sie powlaczalo. jak rozebralem ta wiazke, poczynajac od swiateł, idac pod nadkolem doszedlem do skrzyneczki, zalamalem rece. wiazka jest spora. dlatego jak nawalaja swiatelko to tym razem bym je zrobil albo wymienil. W drugim zas probasku wymienialem kiedys szybke czolowa, i jak mi wymieniali nalecialo mi w szyne prowadzaca pasy od kierowcy, ktoregos pieknego dnia pas stanol na srodku i ani w jedna ani w druga, ktos kiedys majstrowal przy skrzynce i zmienil bezp.na wiekszy.a mi cykalo za glowa, i zanim wyjelem bezpiecznik to troche sie podjarala skrzynka bo bezpiecznik nie wywalil a nie bylo mozliwosci na drodze zeby odpiac silniczek od pasow, ale na szczescie tylko tak sie skonczylo pozdro

sorki, ale przeczytałem 3 razy twoja wypowiedź i nic nie zrozumiałem

witam. chodzi o to ze tez mialem podobna sytuacje z oczkami, nie chowaly sie bo silniczki stanely, prad plynol i wlasnie przez to zagrzaly sie kabelki, pozniej wiazka i amen. wszystko co wlaczasz a to nie chodzi prawidlowo. np wlaczasz wycieraczki a piora przymarzly to wiadomo to ze albo pojdzie bezpiecznik, albo silniczek, albo beda sie grzaly kabelki tak samo mialem wlasnie z lampami, prad byl a one stanely...pozdro

Ale to nei będzie takiej masakry. walnie bezpiecznik i już. Zastanawiam się cały czas jakie ty musiałes mieć bezpieczniki (topikowe) takie jak w starych domowych instalacjach, że nie zadziałały po zwarciu

witam. normalne bezpieczniki a tam byla 60. juz nie swiruj moze powiesz ze mialem beemy normalne bezpieczniki a nie wyje..... pisze ci jak bylo, a gdy wzielem elektryka samochodowego to powiedzial ze czesto przez otwierane swiatla tak sie dzieje, zeby ci to sie nie przytrafilo ale mowie jak bylo u mnie
pozdro

Witam..
tez mialem problem ze swiatlami.. nie chcialy sie otwierac
probek stal ponad pol roku nie ruszany
sprawdzilem bezpieczniki.. przekazniki .. wlacznik swiatel na desce rozdzielczej.. i nic ..

rozebralem swiatla.. i okazalo sie ze w miejscu gdzie lacza sie dwa ciegna.. wogole nie nie chodzi do przodu do tylu
w srodku jest tak miedziana tulejka w ktora wbity jest sworzen.. w srodku powinien byc smar.. u mnie mialo tzw raka czyli bylo strasznie nadzarte
tak sie zapieklo ze nie moglem jej wybic 5kilogramowym mlotkiem
przetarlem ten sworzen papierem sciernym pozniej nasmarowalem tawotem zalozylem i chodzi jak nowe..

chodzi mi o ten element

Witam serdecznie wszystkich !!! Mam problem z fordem probe 2gen 2.0 usa a mianowicie światła po przełączeniu na kierownicy nie podnoszą się chyba ze włączony jest przycisk pod nawiewem itp pod radiem
natomiast jak go wcisne ś witła na przemianstronnie chowaja sie i otwierają i nie bardzo wiem co robić by wyłączyć światła musze wyłąćzyć na kierownicy i przycisk tak jak by te dwa włąćzniki przeszkadzały sobie na wzajem wy jako doświadczeni posiadacze probe liczę że jesteście w stanie mi pomóc

W wersji USA światła otwiera się przyciskiem pod nawiewami. W wersji EURO otwierają się po włączeniu świateł przy kierownicy.
Więc w wersji USA musisz sobie załączyć przy kierownicy i otworzyć przyciskiem.

bogdano pisze:W wersji USA światła otwiera się przyciskiem pod nawiewami. W wersji EURO otwierają się po włączeniu świateł przy kierownicy.
Więc w wersji USA musisz sobie załączyć przy kierownicy i otworzyć przyciskiem.

Rozumiem ale jak mam załączone na kierownicy i odpale pod nawiewem jest ok ale jak chce zamknąć to światła skaczą do góry i na dół i to nawet nie w tym samym tempie ;p

bogdano pisze:W wersji USA światła otwiera się przyciskiem pod nawiewami. W wersji EURO otwierają się po włączeniu świateł przy kierownicy.
Więc w wersji USA musisz sobie załączyć przy kierownicy i otworzyć przyciskiem.

Bobdano co Ty piszesz?

Światła w wersji USA jak i 93 euro zapalają sie i otwierają po przekręceniu pokrętła przy kierownicy, zaś jak naciśniesz ten przycisk na panelu to się tylko otwierają. A wszystko z tego względu że USA mają pozycje w lampach i żeby je włączyć trzeba podnieść lampy, w euro jest to nie potrzebne bo pozycje zostały zamontowane w kierunkach w zderzaku, a przycisk w roczniku 93 został

No napisałem, że otwierają się przyciskiem pod nawiewami. A że załączają się przełącznikiem przy kierownicy. U mnie jest tak, że po załączeniu świateł przy przełączniku przy kierownicy się nie otwierają. Otwierają się i zamykają po naciśnięciu przycisku pod przełącznikami nawiewów. Tylko, że ja mam 94 wersję.

Taki problem ze skaczącymi lampami to jakaś dziwna sprawa. Coś masz ze sterowaniem otwieraniem zamykaniem lamp. Może jakieś zwarcie Ci się gdzieś robi.
U mnie jak nacisnę przycisk to równocześnie się chowają i równocześnie się otwierają.

Może u Ciebie to jest jakaś wersja imprezowa Probka. Na dyskoteki?

no to masz cos chlopie uwalone. bo swiatla maja sie otwierac po ich zapaleniu bez wzgledu na wersje. no, chyba ze mowimy o dlugich bo tu euro jak zwykle biedne :]

quarth pisze:no to masz cos chlopie uwalone. bo swiatla maja sie otwierac po ich zapaleniu bez wzgledu na wersje. no, chyba ze mowimy o dlugich bo tu euro jak zwykle biedne :]

Zapalają się jak włacze na kierownicy i pod przyciskami nawiewu ale tak samo muszę wyłączać bo jak np włączone sa na kierownicy a nie pod nawiewami ro karuzela ;'p że coś zepsute to wiem ';p tylko gdzie szukać;p

-- oryginalny post 2013-07-01 22:56 --

witam podłącze się do tematu u mnie problem polega na tym ze po włączeniu zapłonu lampy otwierają się i zamykają (po jakimś czasie zaczynają machać na przemian ale to jest mniej ważne bo 1 silnik jest albo nie przesmarowany albo słabszy) do momentu załączenia świateł manetką (zostają w górze zapalone)
było już tak jak go kupiłem i nie wiem czy ktoś założył jakieś przypomnienie czy coś jest uszkodzone(mam akurat auto rozebrane do malowania i chciałbym sie tego od razu pozbyć)

-- dodano 2013-07-02 22:15 --

problem rozwiązany ktoś zamiast przekaźnika puścił kabel od przepływomierza co gniazda przekaźnika (fuszera)

Przeplywomierz ci sterowal lampami? To chyba najlepszy patent w probe jaki slyszalem

gu0071 pisze: ktoś zamiast przekaźnika puścił kabel od przepływomierza co gniazda przekaźnika

Buahahahha
Co za goguś to zrobił
Ale spokojnie, zapamiętaj które to kable były, może ktoś będzie chciał sobie dyskotekę zrobić w probasie

Kocureq pisze:Przeplywomierz ci sterowal lampami? To chyba najlepszy patent w probe jaki slyszalem

Ale jajca...

Romas pisze:

gu0071 pisze: ktoś zamiast przekaźnika puścił kabel od przepływomierza co gniazda przekaźnika

Buahahahha
Co za goguś to zrobił
Ale spokojnie, zapamiętaj które to kable były, może ktoś będzie chciał sobie dyskotekę zrobić w probasie

ale dobry patent jako przypomnienie żeby zapalić światła tylko kto w probe zapomni zapalić światła od razu czegoś brakuje na masce
mogę nawet wrzucić fotki jak ktoś chciał by się pobawić

Kocureq pisze:Przeplywomierz ci sterowal lampami? To chyba najlepszy patent w probe jaki slyszalem

Ha ha zaraz je..ne ze smiechu. Jak przepływomierz wiecej powietrza dostawał to mocniej swieciły

Witam was , koledzy mam problem pewnego dnia zwariowały mi lampy tzn. cały czas podnoszą się i opuszczają tak dosyć szybko(co sekundę) raz jedna raz druga .. później autko noc przestało w garażu i było dobrze z dwa tygodnie , jednakże ostatnio znów się popsuły wiec zacząłem patrzeć i jeden silniczek był podejrzany a raczej jedna kostka to go zmieniłem na drugi i nadal jest to samo .. aktualnie mam odłączone oba silniczki i lampy ręcznie podniesione do góry żeby było można normalnie jeździć .
Koledzy co mam robić ???

Tak jak Patryk wcześniej napisał, najprawdopodobniej przełącznik robi Ci zwarcie, ewentualnie jeszcze może przekaźnik?..

A jak to sprawdzic ??

Rozbierz go i zobacz,przeczyść styki.

-- oryginalny post 2014-02-20 21:44 --

a jak to zrobic?

-- dodano 2014-02-21 19:11 --

rozebrałem ta końcówkę i nadal dupa :/ (te pokrętło od świateł)
a może jakieś przekaźniki bo pod maska patrzyłem te w czarnej puszce i są ok ..
co dalej ??