Re: KrecioPL
: 2015-03-07 18:42
ta 

Nie "ta" tylko tak, a jak nie wierzysz to juz Twoja sprawa, ja wiem co widzeLukasz pisze:ta
Właśnie podrzuciłeś mi pomysł na Borki 2015.mysz pisze:Ogłoście konkurs na najczystszą skrzynię
a po 10k km będzie wyglądał tak samo jak przed czyszczeniemKrecioPL pisze:mysz pisze:(...)Jak mnie najdzie wena, rozbiorę samochód do ostatniej śrubki i sobie ją wyczyszczę.
Ajjjj zapomniałeś o zaciskach na tył, niedługo minie rocznica jak je na tydzień pożyczałeśKrecioPL pisze: Na chwilę obecną auto grzebie się dalej:
Panie, bo takie rzeczy to się w rękawicach robiKrecioPL pisze:
P.S jeśli chcielibyście odpłacić się za coś swojej kobiecie, dajcie jej kolektory do bandażowaniataka przyjemność=2dni szczypania i swędzenia.
Też mają sie zrobić, zobaczymy. Twoje leżą pod dachem, w ciepłym garażu, zapakowane tak jak mi je dałeśduracell pisze:Ajjjj zapomniałeś o zaciskach na tył, niedługo minie rocznica jak je na tydzień pożyczałeś
Działaj, działaj
A widzisz, to nic nie zmienia. Bandaż był namoczony i robiliśmy to w rękawicachduracell pisze:Panie, bo takie rzeczy to się w rękawicach robi
Nic nie dają rękawiceEli pisze:Panie, bo takie rzeczy to się w rękawicach robiKrecioPL pisze:
P.S jeśli chcielibyście odpłacić się za coś swojej kobiecie, dajcie jej kolektory do bandażowaniataka przyjemność=2dni szczypania i swędzenia.
Sprawdzałeś uszczelkę pod przepustnicą i tą na ssaniu do głowicy?KrecioPL pisze:Testowane były 4 ECU, 3 przepływomierze, 2 aparaty zapłonowe, 2 TPSy, regulator ciśnienia paliwa i wiele innych części - niestety dalej bezskutecznie.
O fak, takie rzeczy się na urlopie robią ? W życiu na urlop nie pojadęKrecioPL pisze:niestety podczas pobytu na urlopie wysr/ał się łącznik stabilizatora LP.
Nie było takiego testu, ale mogę odpowiedzieć, że to nie tu leży wina. Podobne przeboje przechodzą Panowie: OrzełWarka i Hiszpan.duracell pisze:-- oryginalny post 2015-08-25 11:57 --
Sprawdzałeś uszczelkę pod przepustnicą i tą na ssaniu do głowicy?KrecioPL pisze:Testowane były 4 ECU, 3 przepływomierze, 2 aparaty zapłonowe, 2 TPSy, regulator ciśnienia paliwa i wiele innych części - niestety dalej bezskutecznie.
Chodzi mi o test psikany.
I tak był ostatnio sfatygowany. Po 1000km po mazurskich drogach, kocich łbach i leśnych przejazdach po prostu dokonał żywota. Świeć Panie nad jego duszą. Zamówiłem już nowyduracell pisze:-- dodano 2015-08-25 12:39 --
O fak, takie rzeczy się na urlopie robią ? W życiu na urlop nie pojadęKrecioPL pisze:niestety podczas pobytu na urlopie wysr/ał się łącznik stabilizatora LP.
W obecnym stanie auta osiągi i tak są złe - nie odczułem aby jeździł jeszcze gorzej.pawlacz pisze:Po zmianie z 16' na 18' pogorszyły się osiągi?