Strona 8 z 9

Re: Zawieszenie Probe II

: 2009-03-09 15:45
autor: zahir
Cypol pisze:Seryjne kapcie do probe mają 225, zatem 205 to nie są szerokie.
Letnie pewnie tak, ale zimówki powinny być węższe, tak mi się wydaje.
Cypol pisze:Może masz "zbyt miękką dupę" :) i po prostu masz takie wrażenie.
Dokładnie na co dzień jeżdżę okularem, lub Sonatą, poza tym toleruję tylko duże wygodne bryki, więc pewnie coś w tym jest :lol:
cbr900 pisze:Ale wydaje mi się że to zawieszenie PROBE zostawia dużo do życzenia
Wiesz to zawieszenie pewnie jak i całe auto, czyli szrot więc możliwe że jest do roboty.

Re: Zawieszenie Probe II

: 2009-03-09 16:30
autor: Robert
Cypol pisze:Seryjne kapcie do probe mają 225, zatem 205 to nie są szerokie.
Seryjne w 2.5 GT - w 2.0 Base/SE seria to 195.

Re: Zawieszenie Probe II

: 2009-03-09 19:01
autor: --C--
Zahir ma v-ke
zahir pisze:Powiedzcie mi czy we wszystkich V6 jest takie sztywne zawieszenie..

Re: Zawieszenie Probe II

: 2009-03-09 19:16
autor: RX
Witam,

Tak z ciekawości - czemu zawieszenie w Probe pozostawia wiele do życzenia?
Do jakich innych coupe tej samej lub podobnej klasy porównujecie zawieszenie Probe?

5,

Re: Zawieszenie Probe II

: 2009-03-09 19:27
autor: CBR
Wydaje mi się że wina zbyt twardego zawieszenia to zastosowanie sportowej zawiechy w standardzie przy V6.
Do tego dosyć niska masa auta i jedziemy jak wozem drabiniastym ( :evil: po naszych drogach :evil: )

Re: Zawieszenie Probe II

: 2009-03-10 02:01
autor: --C--
Chyba przesadzacie z tym zawieszeniem,
cbr900 pisze: zastosowanie sportowej zawiechy w standardzie przy V6

to nie jest sportowa, tylko trochę usportowiona, przy typowej sportowej, dostosowanej do wyczynówki dopiero byście czuli wszystkie nierówności.

Re: Zawieszenie Probe II

: 2009-03-10 10:28
autor: TYGRYSEX
Skoro bawisz się w takie szczegóły to można by też rzec , że Probek ma chyba tylko sylwetkę ze sportowego auta , osiągów wcale ...

Re: Zawieszenie Probe II

: 2009-03-11 19:36
autor: paraz
A jeszcze jedno pytanko czy jest jakaś różnica między zawieszenie od mazdy 626 94 od diesla w stosunku do probe II 94 benzyna/gaz? chyba nie co? ale wolę się upewnić

Re: Zawieszenie Probe II

: 2009-03-13 19:38
autor: zahir
Ja tam nie słyszałem, żeby rodzaj paliwa miał wpływ na rodzaj zawieszenia... :mrgreen:
A z mojego doświadczenia, to jest duża różnica, w Mazdzie 626 na pewno jest dużo bardziej komfortowe zawieszenie z oczywistych względów.

Re: Zawieszenie Probe II

: 2009-03-13 19:57
autor: Pitbull
No właśnie u mnie jest tak samo, jak sie jedzie po ładnej prostej drodze to jest świetnie, ale jak tylko wjade na gorszą droge z dołami to masakra, poprzednie moje probe 2.0 było bardziej miękkie. Mój ojciec na codzień jeździ alfą156 SPORTWAGON no i jak dałem mu sie przejechać moim probkiem to powiedział że to grat że sie wszystko tłucze, twarde jak cholera i że nie mógłby tym jeździć :twisted:
Ja już sie rozglądam za jakimś dupowozem typu honda civic , bo probka szkoda tłuc do roboty.

Pozdro

Re: Zawieszenie Probe II

: 2009-03-13 20:17
autor: Xp
popieram...zawieszenie w Probe II pozostawia duzo do zyczenia;/ jak wjade na wyboista dziure to szkoda mowic;/

Re: Zawieszenie Probe II

: 2009-03-13 21:15
autor: Kocureq
Zatem wybieraj tylko niewyboiste dziury :)

Re: Zawieszenie Probe II

: 2009-03-13 22:05
autor: Xp
hehe :) miala byc wyboista droga;p

Re: Zawieszenie Probe II

: 2009-03-21 18:16
autor: zahir
Ale fakt faktem , że w Probe jest masakrycznie twarde zawieszenie i im dłużej jeżdżę Probe, tym bardziej jestem tego pewny choć ma swój to taki plus że w zakrętach się świetnie trzyma.
Ale o jakimkolwiek komforcie można zapomnieć, chyba że na idealnie równej, gładkiej nawierzchni.
W innych tego typu autach rozwiązano to lepiej bo i tak mimo wszystko Probe to nie Porsche...
Podsumowując, nie ma ideałów, więc co kto woli....

Re: Zawieszenie Probe II

: 2009-06-09 13:27
autor: shimizu
Witam serdecznie
Chciałbym się dowiedzieć czy amortyzatory w probe 2,5 V6 model 93 są różne z tyłu i z przodu ? i jakie będą lepsze gazowo olejowe czy tylko gazowe. Kupiłem już na przód gazowo olejowe i chciałbym też takie na tył jednak trafiła mi się dobra cena za nówki na tył tylko że olejowe.
pozdrawiam

Re: Zawieszenie Probe II

: 2009-07-21 07:59
autor: Lapeno
Witam! Koledzy przymiarkę robię do wymiany całej zawiechy w moim probe... na allegro pisałem do kilku sklepów o takie zapytanie:

WITAM! Jestem zainteresowany zakupami w waszej firmie!
Postanowiłem że przy wymianie zawieszenia w moim PROBE 2.016v (94r) [bliźniaczy model jak Mazda 626 GE '92-'97]
zajmę się jednocześnie przodem i tyłem!
Interesuje mnie wymiana amortyzatorów przednich, tylnich, wraz z
spręzynami, osłonami i odbojami... Liczę że przy takich zakupach mogę
się upominac o upust cenowy!

Na co jeden ze sklepów odpisał mi tak:

Amortyzatory -ok pasuja z Mazdy.sprężyny przednie też, natomiast
sprężyny tylne są różne od mazdowskich i niestety mechanik musi dokonać
niewielkich zabiegów kosmetycznych dostosowujących zwoje do wpasowania
w gniazda.


Co znawcy tematu mogą mi poradzic w tym temacie? Czytałem temat i piszecie że pasują od mazd... To pasują idealnie czy trzeba jakieś mody wprowadzac? (ciekawe jest też że jeden ze sklepów ma sprężyny po 125zł/sztuka "HART'a" (mazda626ge) ale jak napisałem że mam Probe2gen to cena od razu 144zł/sztuka "LESJOFORS'y" bo twierdzą że proboszcz ma inne... Dzięki za odpowiedź, pozdrawiam!

Re: Zawieszenie Probe II

: 2009-08-02 17:00
autor: aandrzejj4321
potrzebuję tylne sprężyny do probe II 2.0 1995 niemoge nigdize dostać, ma ktoś jakiś namiar??

Re: Zawieszenie, ceny-wymiana

: 2009-10-23 14:23
autor: jucha
Zawieszenie przód i układ kierowniczy Ford Probe II - ocena zużycia elementów i wymiana

Objawy:

1. Stuki podczas szarpania za koło na przemian w prawo/lewo (najlepiej po podniesieniu boku na lewarku) - wybite drążki kierownicze, końcówki drążków kierowniczych lub zużyta przekładnia kierownicza. Dokładniejsze określenie przyczyny po zdjęciu osłon przegubów przekładni (te harmonijki na maglownicy) a najlepiej po odczepieniu końcówek drążków od zwrotnic (wtedy każdym przegubem kulowym można poruszać na wszystkie strony - powinny chodzić ciasno i płynnie).

2. Stuki podczas jazdy po delikatnych fałdach nawierzchni (np. trzy koła jadą po płaskim, jedno wjeżdża w łagodne obniżenie - zabujanie karoserii powoduje stuknięcie) - zużyty łącznik stabilizatora. Dokładniejsze sprawdzenie i ustalenie strony po wejściu pod samochód - szarpiemy za końce łącznika oraz staramy się poruszać prawym i lewym końcem stabilizatora góra-dół (najlepiej bez podnoszenia auta - stoi na kołach, zawieszenie w położeniu normalnym - po podniesieniu wychylone w dół wahacze mogą tak napiąć przeguby łącznika, że luzu nie da się wyczuć).

3. Stuk (przeskoczenie) podczas zjeżdżania skręconym kołem z niewielkiego uskoku (np. krawężnik o wysokości do 4-5cm) - zużyty sworzeń wahacza. Dokładniejsze sprawdzenie - wyczepić (wysunąć w dół) sworzeń wahacza z kolumny McPherson i sprawdzić jak się porusza - powinien przechylać się z oporem w każdym położeniu kątowym. Gumka osłaniająca powinna być szczelna i nieuszkodzona. Przy podniesionej budzie i wtykaniu łyżki wszystko może być w porządku - bo akurat pod takim kątem "jabłko" jest napięte i sztywno siedzi w gnieździe.

4. Ściąganie w prawo lub lewo po dodaniu/ujęciu gazu - zużyte tuleje wahacza. Stuki tulei wahacza możliwe są tylko przy ekstremalnym zużyciu - normalnie resztki luźnej gumy między elementami metalowymi trzymają się bardzo długo więc twardy, luźny stuk nastąpi dopiero wtedy, gdy samochód w ogóle nie daje się już utrzymać na drodze. Nie czekajmy więc na nie.
Zazwyczaj w Probe II szybszemu zużyciu ulegają te mniejsze, przednie tuleje wahacza. Wynika to z ich położenia (przenoszą bardziej niekorzystne obciążenia - większy moment i siła względem tego samego punktu obrotu) oraz z budowy. Tylne, duże tuleje wewnątrz mają w przekroju znacznie więcej metalu i z tego też powodu są bardziej sztywne poprzecznie i odporne na zużycie od polskich dziur.
Tylne tuleje łatwo sprawdzić wizualnie - po wejściu pod samochód widać je zarówno z przodu jak i z tyłu. Należy sprawdzić czy guma nie jest zbytnio popękana lub przerwana. Jeśli optycznie są w porządku - przystępujemy do sprawdzenia przednich tulei.
Przednie tuleje nie są dobrze widoczne. Ich uszkodzenia daje się jednak wykryć obserwując reakcje samochodu na dodawanie/odejmowanie gazu. Jeśli po dodaniu gazu samochód ucieka w prawo - oznacza to zużycie przedniej lewej tulei (koło ciągnie naprzód, koniec wahacza na tulei przemieszcza się w stronę środka pojazdu , koło jest przemieszczone do przodu i trzymane tylko w dzwonie oraz na tylnej tulei - więc znajduje się w pozycji lekko skręconej w prawo). Mało tego - zużyta przednia tuleja wahacza może powodować też wrażenie nadsterowności - uciekania tyłu na zewnątrz zakrętu. Oczywiście tuleje gumowo metalowe można też w pewnym stopniu ocenić za pomocą łyżki (łomu) wtykanego między elementy - jednak dokładność i skuteczność obserwacji takiego działania są trudne do utrzymania :-)

5. Trzeszczenie przy obracaniu kołem kierownicy prawo/lewo - uszkodzone łożysko oporowe kolumny McPherson, pęknięta sprężyna lub zardzewiałe przeguby kulowe (sworzeń lub końcówki drążków). Dokładne zdiagnozowanie trudne - obserwacja w dwie osoby lub demontaż.

Uwaga do sprawdzania zawieszenia - jeśli wpadniemy z dużą prędkością na dziurawą szutrową drogę lub w wyrwę w asfalcie to na pewno nie da się określić co akurat w tym momencie stuknęło :-)

Uwagi do wymiany:

1. Opis wymiany drążków kierowniczych i końcówek w FAQ w temacie o przekładni kierowniczej ("maglownicy")

2. Wymiana łącznika stabilizatora. Potrafi być ciężko :-).

A. Sposób kulturalny (bez demolowania łącznika - np. jeśli chcemy tylko wyjąć wahacz a łącznik nie ma zostać wyrzucony)

- na początku czyszczenie - szczotka druciana i WD40 albo inny penetrant. Czyścimy gwint zewn. i gniazdo na imbus. Na razie nic nie próbujemy popuszczać ani odkręcać!!
- dobieramy narzynkę lub po prostu nakrętkę z gwintem takim jak na łączniku stabilizatora (to chyba było M10 ze skokiem drobniejszym od standardowego - może M10 x 1,25...?) - dostępne w każdym śruben-sklepie za kilka groszy - można po prostu kupić po sztuce lub dwie dla każdego skoku gwintu dostępnego dla M10.
- uzdatnianie gwintu - dużo WD40 i wkręcamy i wykręcamy po wystającym gwincie naszą nakrętkę. Robimy to stopniowo - wkręcamy nakrętkę do lekkiego oporu i odkręcamy z powrotem, czyścimy gwint i nakrętkę WD40, wycieramy, pryskamy znowu, wkręcamy trochę dalej i odkręcamy do początku - tak, aż nakrętka będzie ładnie chodzić po całym gwincie
- popuszczamy nakrętkę oryginalną - w gniazdo wbijamy porządny imbus, trzymamy za niego i odkręcamy nakrętkę. Ważne: po popuszczeniu nakrętki zawsze wygodniej kręci się imbusem a nie nakrętką - potrafi to jednak doprowadzić do zużycia gniazda w czasie kręcenia i w rezultacie do utraty możliwości trzymania za gwint. Imbus trzymajmy więc sztywno i nieruchomo a kręćmy nakrętką. Dzięki temu po naszej stronie jest też siła tarcia.

B. Sposoby niecywilizowane (oszczędzające czas - w przypadku, gdy łącznik ma iść do śmieci)

- odcinamy gwint razem z nakrętką przy pomocy szlifierki kątowej
- wiercimy gwint w osi wiertarką (rozwiercamy gniazdo imbusowe) - wiertło 8-10mm. Nakrętka odpadnie, łącznik da się wyjąć. Proste do zrealizowania dla dolnego końca łącznika (gniazdo imbusowe jest skierowane do przodu).

Zabezpieczenie łącznika przed ponownym przyrośnięciem na wypadek gdybyśmy my musieli to kiedyś znowu odkręcać i nie chcieli demolować
- bierzemy kawałek gumowego wężyka o odpowiedniej średnicy (trochę dłuższy niż wystający gwint), smarujemy gwint grubo smarem (może być zwykły towot) i wciskamy na to wężyk. Oprócz tego smar pchamy również do otworu pod klucz imbusowy. W zależności od warunków i sposobu użytkowania sprzętu da się łatwo odkręcić może nawet za kilka lat.

3. Sworzeń wahacza - wymiana
- wyjmujemy wahacz na zewnątrz (opis jak to zrobić poniżej - przy wymianie tulei wahacza) - nie polecam prób wymiany sworznia bez demontażu wahacza
- zdejmujemy pierścień zabezpieczający
- wybijamy stary sworzeń młotkiem (jak ktoś lubi może spróbować na prasie ale to nie ma raczej sensu).
- wciskamy nowy sworzeń na prasie (chyba, że ktoś nie ma prasy ale sprawnie i rozumnie posługuje się młotkiem - też się da)
- zapinamy nowy pierścień zabezpieczający

Jeśli sworzeń nie wciskał się ciasno w otwór w wahaczu dobrze jest dla pewności przyłapać jedno do drugiego delikatnym spawem od dołu - dwa lub trzy małe smarki zabezpieczą sworzeń przed przemieszczaniem a jednocześnie nie utrudnią zbytnio życia przy kolejnej wymianie.

4. Tuleje wahacza - wymiana.

- demontaż wahacza - śruba przedniej tulei zazwyczaj idzie bez problemu - trzeba najwyżej przytrzymać płaskim kluczem nakrętkę. Można tam też trochę pochlapać WD40. Z tylną tuleją jest gorzej - można wyjąć wahacz z tuleją lub bez niej.

W celu wyjęcia bez tulei tylnej wyczepiamy sworzeń wahacza, odkręcamy i wysuwamy śrubę przedniej tulei oraz odkręcamy dużą nakrętkę (chyba 21mm) na końcu wahacza. Odpowiednio "przekoszony" wahacz da się wygrzebać do przodu.

Jeśli chcemy wyjąć razem z tylną tuleją to jest mniej fajnie :-) Śruba bardziej oddalona od koła daje się zazwyczaj odkręcić (postukana młotkiem po łbie itd.) ale śruba zewnętrzna bardzo lubi się urwać ( czeka nas wiercenie, gwintowanie itd.). Wiercenie i gwintowanie jest tam trudne - bardzo twardy materiał. HSS nie da rady, muszą być dobrze chłodzone wiertła kobaltowe lub inne. Palniki i penetranty mile widziane.

Wyjęcie tulei wg uznania - jak kto lubi i może. Prasa, palnik, młotek, przecinak, po kawałku lub w całości.... W zależności od sprytu i użytych środków - od 15 do 360 minut na tuleję :-) Podobnie osadzenie nowych tulei - można młotkiem, gwintem, na prasie.

Dobór tulei - zwłaszcza w przypadku nieoryginalnych - na co zwrócić uwagę:
- średnica i długość tulei - niektóre zamienniki po 30 zł potrafią mieć krótszą wewnętrzną tulejkę (nawet o kilka mm) - może ona się wtedy obracać po dokręceniu śruby - będzie trzeszczeć, piszczeć lub pukać
- budowa tulei - ilość warstw guma/metal - jeśli oryginał ma guma-metal-guma-metal-guma-metal a nasza nowa podróbka będzie miała mniej tych przekładek (zdarza się tak często) to może się wyrwać jedno z drugiego po dwóch tygodniach albo nic się nie wyrwie ale samochód będzie pływał po drodze na skutek elastyczności połączeń.

Wszystkie wyżej wymienione czynności są możliwe do zrealizowania w pojedynkę i przy użyciu ogólnie dostępnych ręcznych narzędzi.

Re: Zawieszenie Probe II

: 2009-12-25 02:18
autor: Zolak
Panowie mam pytanie dotyczace amortyzatorow, czy beda pasowaly o 626 GE na przod?? Chodzi mi o to czy nie bedzie mi jakos wyzej stal przod auta bo zalozylem na tyl od GE i stoi wyzesz co jest Ok ale nie chce takiego efektu z przodu. . .

Ahaa i czy wahacze w 2.0 sa takie same jak w 2.5 teoretycznie wiem ze sa takie same ale pytam by sie upewnic bo na allegro dziwnie pisza. . .

Oczywiscie moje auto to 2.5 96r,

Z gory dziekuje i zycze wesolych swiat ;)

Re: Zawieszenie Probe II

: 2009-12-28 16:04
autor: 2Ya
Zolak pisze:Panowie mam pytanie dotyczace amortyzatorow, czy beda pasowaly o 626 GE na przod?? Chodzi mi o to czy nie bedzie mi jakos wyzej stal przod auta bo zalozylem na tyl od GE i stoi wyzesz co jest Ok ale nie chce takiego efektu z przodu. . .

Ahaa i czy wahacze w 2.0 sa takie same jak w 2.5 teoretycznie wiem ze sa takie same ale pytam by sie upewnic bo na allegro dziwnie pisza. . .

Oczywiscie moje auto to 2.5 96r,

Z gory dziekuje i zycze wesolych swiat ;)


No na pewno będzie wyżej stał w końcu limuzyna ;)
Ale jak mnie pamięć nie myli to takie same (wysokość sprężyny) ładowali do Probe 2.0
Amory niczym się nie różnią pomiędzy tymi modelami aut prócz wysokością i twardością sprężyn.
Zawsze możesz sobie sprężyny przełożyć ;)
Wahacze są takie same,tarcze takie same,zaciski,drążki i co tam jeszcze.

Pzdr. & c ya..

Wymiana Kolumny MC. Tył. [Fotorelacja]

: 2010-06-15 23:34
autor: Metal
Zaznaczam iż pisane to było dla kolegi który prosił o pomoc, z resztą już dawno... też proszę bardzo nie krytykować. ;) Temat dodałem gdyż dziś wykonywałem operację u siebie i miałem możliwość zrobienia zdjęć.

Wymiana Kolumny na przykładzie Forda Probe (mazdy 626).
Przy wymianie w 323F musimy wyposażyć się w łączniki stabilizatora które śą zintegrowane z amortyzatorami.

A więc zaczynamy...

Jako pierwsze musimy wyciągnąć wszystkie graty z bagażnika, łącznie z tapicerką. Następnie demontujemy plastiki boczne...


Obrazek
Obrazek

Następnie popuszczamy śruby z koła i dzwigamy samochód na lewarku.
Ściągamy koło...

Obrazek

Teraz znowu wracamy do śroka i odkręcamy (popuszczamy) 3 śruby mocujące kolumnę

Obrazek

Jeżeli będziemy rozmontowywać kolumnę gdyż np. Chcemy wymienić sam amortyzator albo sprężynę, a nie mamy imadła przed odkręceniem 3 śrub luzujemy która jest pod gumową osłoną(zaznaczona kółkiem ).

idziemy do koła i odkręcamy 2 śruby mocowania amortyzatora do gniazda piasty. Jest też tam jedna która trzyma czujnik ABS, w każdym przypadku niestety ale się ukręca. Na szczęście nie wpływa to na dalszą naprawę (potem użyjemy do tego opaski zaciskowej)

Że jako dla wygody lepiej ściągnąć zacisk hamulcowy, demontujemy go wraz z tarczą...

Obrazek

Teraz wyciągamy kolumnę, a wszystko powinno wyglądać tak

Obrazek
Obrazek

Kolumnę rozkładamy na części ( w przypadku kiedy wymieniamy jeden z elementów kolumny)

Obrazek

Potem montujemy w całość w wymienionymi elementami w kolejności
- guma na amortyzator (pod sprężynę)
- odbój wraz z osłoną
- sprężyna
- poduszka amortyzatora

Tak złożoną kolumnę umieszczamy z powrotem na swoim miejscu wykonując te same czynności w odwrotnej kolejności ( rym
:D )



Na wszelkie pytania odpowiem i uszanuję poprawki :)

Problem z amortyzatorami

: 2012-06-05 20:19
autor: re4ve
Witam,
Już dłuższy czas szukam amortyzatorów na tył do forda probe 97 2.o 16V jest to wersja europejska.
Problem jest taki że nie mogę znalesc odpowiednich amortyzatorow z dokladna dlugoscia tloczyska. Wszystkie nowe amortyzatory maja tloczysko dluzsze o 2-1 cm wtedy poprostu nie trzyma sprezyny do konca a ta sie rusza na boki.
Teraz pytanie czy przypadkiem ktos mial taki problem?
Moze ktos mi polecic jakies amortyzatory?

Re: Problem z amortyzatorami

: 2012-06-06 11:12
autor: wujeksex
re4ve pisze:Wszystkie nowe amortyzatory maja tloczysko dluzsze o 2-1 cm wtedy poprostu nie trzyma sprezyny do konca a ta sie rusza na boki.
Masz za krótkie sprężyny. Tuningowe obniżone, albo stare się zużyły są spłaszczone i nie są już sprężyste.
Po drugie nie powinno być problemu, bo jak założysz kolumny i opuścisz auto, to ciężar osiądzie na sprężynach i nie będą luźne.
re4ve pisze:Już dłuższy czas szukam amortyzatorów na tył do forda probe 97 2.o 16V jest to wersja europejska.
Mazda 626 GE. Reszta zawieszenia i silnik też jest z Mazdy.

Drążek rekacyjny/wahacz Probe 1995 - HELP

: 2017-01-18 15:48
autor: snejki81
Muszę szybko wymienić tzw drążek reakcyjny tylny. W zasadzie oba wzdłużne, raz że są wygięte, dwa pordzewiałe to jeszcze lewy pękła blacha która trzyma koło :-/

Od jakiej Mazdy Pasują (323. 626?) bo jak szukam po probe to tylko używki wyskakują.
Probe 2.0 16v 95r jakby co

Re: Drążek rekacyjny/wahacz Probe 1995 - HELP

: 2017-01-18 16:34
autor: vitek