Ford Probe Klub Polska

Konrad pisze:Jezeli probe 2,5 ma wg instrukcji palic 7,5 benzynki to gazu powinien palic 9

No prosze - to nie wiedzialem, ze w jakies instrukcji pisza, ze probek 2.5 tyle pali. Ale to by sie zgadzalo (tak - teraz milion osob powie, ze sciemniam , niektorzy wlasciciele 2.5 tylko popra ) - na zlocie na Mazurach zrobilem w sumie 750km i srednio mi spalil 7,9 litra benzynki Pb95:!:

jakoś dla mnie, to jest nieprawdopodobne, ale w sumie po co mielibyście kłamać... 7,9l?? hmm... bo wiesz, to jest tak, Golf mojego mechanika palił 16l/100 km jak on jeździł, a jak jego żona to 8l

Tylko teraz jest tak... pojadę do tego mechanika, powiem za dużo pali, a on odpowie... a jak Pan jeździ... to co ja mu mam powiedzieć?
Dopóki sam tego nie zrobię, to nikt mi nie uwierzy, że ma palić te 12l(mam sekwencję, więc da się to wyregulować prawie tak jak benzynkę) po mieście.... Polecie jakiegoś dobrego i relatywnie niedrogiego szpeca w W-wie, to tam pojadę...

Tez walczylem z tym problemem. Prawidlowe spalanie przy powiedzmy sredniej jezdzie w trasie, a za taka uwazam przedzial 100-140km/h, wynosi 7,5-8l. Sprawdzone na 3 silnikach 2.5 w moim Probe ATX.

Poniewaz w miedzyczasie mialem duze skoki w spalaniu doszedlem do kilku podstawowych spraw:

1. Sondy lambda. Nawet jak nie swieci sie Check Engine blad jest caly czas w pamieci i uwzgledniany.

2. Sondy nie padaja same z siebie - zawsze jest przyczyna.

3. A kto to wie?

Otoz...
W probe 2.5 podstawa jest prawidlowe ustawienie kata zaplonu i wolnych obrotow. Robi sie to TYLKO W TYBIE DIAGNOSTYCZNYM. To bardzo wazny element, gdyz nawet jesli kat jest pomiedzy 9-10 stopni, to PCM moze nie miec punktu odniesienia, ktory uzyska tylko przy ustawianiu w w/w trybie. Nadmienie tu tylko, ze kat ten jest w miare koniecznosci korygowany przez PCM.

Robercik > Ustaw dobrze kat zaplonu. Jak sie nie da, to napisz na PW, a wyjasnie Ci o co chodzi.

zastamawiam sie czemu mój nie chce palic według instrukcji hehe

Jak by mnie palil 12 po miescie to bym ucalowal zanaczek forda i jeszcze liznolbym dwie szparki rurek wydechowych

GREYG pisze:Tez walczylem z tym problemem. Prawidlowe spalanie przy powiedzmy sredniej jezdzie w trasie, a za taka uwazam przedzial 100-140km/h, wynosi 7,5-8l. Sprawdzone na 3 silnikach 2.5 w moim Probe ATX.

Poniewaz w miedzyczasie mialem duze skoki w spalaniu doszedlem do kilku podstawowych spraw:

1. Sondy lambda. Nawet jak nie swieci sie Check Engine blad jest caly czas w pamieci i uwzgledniany.

2. Sondy nie padaja same z siebie - zawsze jest przyczyna.

1. To mówisz, że dopóki nie zmienię sond będzie palił ile wlezie... ??A po zmianie trzeba zresetować błędy? Wystarczy odłączenie akuma na parę minutek?

2. przyczyna? To znaczy, np. przez 12 tys. km chodził na gazie i benzynie na raz, bo emulator był padnięty?? , czy to może być przyczyna....

GREYG pisze: Otoz...
W probe 2.5 podstawa jest prawidlowe ustawienie kata zaplonu i wolnych obrotow. Robi sie to TYLKO W TYBIE DIAGNOSTYCZNYM. To bardzo wazny element, gdyz nawet jesli kat jest pomiedzy 9-10 stopni, to PCM moze nie miec punktu odniesienia, ktory uzyska tylko przy ustawianiu w w/w trybie. Nadmienie tu tylko, ze kat ten jest w miare koniecznosci korygowany przez PCM.

Wiem o co chodzi, ale nie wiem o czym mówisz(nie rozumiem tych rzeczy,ale to nie istotne,bo i tak nie będę się sam tym zabawiał). Gazol bawił się z tym ustawianiem(tryb diagonostyczny) i ustawiał kąt. Tylko pytanie, czy do tego trzeba mieć sondy i te sprawy ideał(może piszę głupoty,ale nie mam zielonego pojęcia o co chodzi)? A na upartego, to trzeba będzie się bryknąć do Ciebie Greyg do tych Siedlec, co byś fachowym okiem zerknął. Narazie planuję wymianę sond.
Jak to nie pomoże, to wiadomo gdzie się udam, ale pewnie to sondy!

Nie dopisalem do konca.

Mimo, ze jezdzisz na gazie, powinienes miec te elementy sprawne i emulatory obu sond przy LPG.
W przypadku jaki opisal nikos na poczatku, problem powstaje przy niskich obrotach, kiedy jest podawana zbyt bogata mieszanka paliwo/powietrze. Spaliny wykraczaja sporo poza norme i sonda wykazuje blad (troche to skrocilem). Przy LPG i bledzie sondy PCM ma caly czas informacje tryb awaryjny i dostosowuje srednie wartosci. To co napisal Konrad moze posluzyc jako przyklad, jak dobrze dziala zgrane LPG i brak trybu awaria.
Po eliminacji rzeczy oczywistych jak uszkodzone sondy, zapchane filtry, nieszczelnosci itp., nalezy ponownie ustawic kat spalania i wolne obroty w trybie diagnostycznym i po przejechaniu kilkunastu km sprawdzic czy wszystko gra. Odczytac kody nawet jesli nie swieci sie check engine.

U propagandy dostawalo sie do wydechu (i sond) duzo niedopalonego paliwa. Z czasem musialo to zniszczyc sondy - zapewne obie. Ustawienie kata zaplonu bez resteu i wymiany sond mija sie wtedy z celem.

Kilka razy spotkalem sie tez z sytuacja, gdzie wymiana jeden sondy zalatwiala sprawe, mimo ze PCM wskazywal, ze 2 tez jest uszkodzona. Zaznaczam, ze po takiej wymianie wszystko zostalo ponownie sprawdzone i ustawione.

Przypadkiem skrajnym bylo u mnie spalanie w miescie ok.20l, a w trasie 7-8l. Przyczyna bylo brak podgrzewania (urwany przewod) od jednej z sond). Lutownica i po sprawie.

Tetam sond trawilem na imprezie z ludzmi z boscha. Powiedzieli mi jedna stara prawde na temat sond uniwersalnych - jak cos jest do wszystkiego, to do niczego. Kazali mi zalozyc uniwersalna - "przyjedziesz po nastepna".

Podsumowując....
1. Sondy (jedna jest na 100% padnięta- nie dogrzewa się, a druga chyba w miare- na LPG pokazuje ładnie)
a) wymieniam uszkodzoną(e) - nie mam na to zbyt wielkich funduszy
b) czyszczę filtry
c) sprawdzam błędy, wcześniej resetując.. jadąc kawałek te sprawy
d) Jak jest OK, robie coś tam w trybie diagnostycznym
I gotowe?

2. Sondy powiadasz? TO jakie trzeba by kupić, żeby nie przepłacić, a być usatysfakcjonowanym. (nie chciałbym na to za dużo wydać, a to czy mi będzie 11, czy 12 palił LPG, to już żadna różnica)

3. Co z tym wydechem bez kata? Jak będą dobre sondy, to OK?

Dzięki za uwagi, teraz się tym zajmę.

propaganda pisze:3. Co z tym wydechem bez kata? Jak będą dobre sondy, to OK?

Tylko do rocznika 95. W pozniejszych latach w 2.5 jedna sonda jest umieszczona za katalizatorem.

nikosnikos pisze: No prosze - to nie wiedzialem, ze w jakies instrukcji pisza, ze probek 2.5 tyle pali. Ale to by sie zgadzalo (tak - teraz milion osob powie, ze sciemniam , niektorzy wlasciciele 2.5 tylko popra ) - na zlocie na Mazurach zrobilem w sumie 750km i srednio mi spalil 7,9 litra benzynki Pb95:!:

A tak kiedys sciągłem ze strefy

Dam wam "gwozdzia". Jako, ze mialem bledy 15, 16,17, 23 i 24 czyli sondy i EGR, wzialem sie do tego od strony praktycznej. Zamiast wywalac kase na nowe sondy, co wychodzi kolo 1000zl odkurzylem gdzies jakas stara sonde, ktora to niby byla uszkodzona. Wymienilem ta z przodu, reset PCM i kilkanascie km testu. Bledow nie ma, nie pojawily sie ponownie. Tak wiec zanim zaczniecie jak to pisza w serwisowce wymianiac obje - zostanowcie sie.