Strona 2 z 3

Re: Średnica piasty I gen.

: 2009-03-23 22:46
autor: Lukasz
rozmiar piasty w w jedynkach to 57a w dwujkach to 67?? Mam felgi od eclipse o rozmiarze 5x114,3x67 et46 i jest do bani bez pierscieni sie nie da jezdzic bo przy 100km/h nie utrzymasz kierownicy

Re: Średnica piasty I gen.

: 2009-03-24 10:33
autor: wojtas89
Siema , mam felgi z Degeneracji w jedynce i wg powyższych wypowiedzi średnica piasty w 1GT ma 57 a w 2GT ma 67,zaznacze że jeździ się normalnie , nic się nie dzieje. Więc o co chodzi z tymy wymiarami? Może mi ktoś to wytłumaczyć :?: :lol:

Re: Średnica piasty I gen.

: 2009-03-24 10:57
autor: Kocureq
Masz większy otwór na piastę, więc jest luz 5 mm, ale felga trzyma się na śrubach.

Re: Średnica piasty I gen.

: 2009-03-24 12:43
autor: karolo
u mnie tez felgi z II gen nie maja zadnych bic itp i jest git nawet przy wiekszych predkosciach
a wracajac do tematu to jaki konkretnie rozmiar trzeba kupic ????

Re: Średnica piasty I gen.

: 2009-03-24 20:50
autor: Mar-dom
Karol cholerka ,czemu nie zdejmiesz tych kółek i nie zmierzysz tego suwmiarką.To nietrudne,(tylko jedno koło wystarczy)
Byle jaki tokarz ci wytoczy,a jak nie potrafisz to ci przywiozę na spot za piwo.
Lepiej żebyś nie jeżdził bez tych pierścieni,szkoda felg i twego życia.Na tych pierścieniach opiera się cały ciężar.
Przecież ja mam już dawno to zrobione do felg z dwójki. :lol:

Re: Średnica piasty I gen.

: 2009-03-25 13:41
autor: karolo
tak tez zrobie
sadzilem ze zostanie cos info na forum a tu widze ze lipa :roll:

Re: Średnica piasty I gen.

: 2009-03-25 17:25
autor: Robert
Zmierz i napisz, to zostanie :idea:

Re: Średnica piasty I gen.

: 2009-03-27 11:09
autor: karolo
59,5 taki pasuje najlepiej :D

Re: Felgi - wymiary, modele etc.

: 2010-04-11 23:37
autor: Xandr
w końcu jaka ta średnica tej piasty jest bo chce zamówić pierścienie centrujące ??

Re: Felgi - wymiary, modele etc.

: 2010-04-11 23:54
autor: Robert
Podnośnik, suwmiarka, zdejmujesz felgę, mierzysz i wiesz. A najlepiej, jeśli po zmierzeniu podzielisz się tą wiedzą, to potwierdzimy wartość zmierzoną przez karolo :idea:

Re: Felgi - wymiary, modele etc.

: 2010-04-12 22:15
autor: Xandr
-- oryginalny post 2010-04-12 00:21 --

już to zrobiłem, dokładniej mój znajomy i wychodzi mi że 59.0 ale coś mi to nie pasuje, jutro kupie nową suwmiarkę i zbadam temat bo widzę że tu każdy co innego pisze #-o

-- dodano 2010-04-12 22:15 --
Xandr pisze:już to zrobiłem, dokładniej mój znajomy i wychodzi mi że 59.0 ale coś mi to nie pasuje, jutro kupie nową suwmiarkę i zbadam temat bo widzę że tu każdy co innego pisze #-o
59,5

Re: FELGI I a II / średnica piasty I gen.

: 2010-07-13 21:51
autor: eljot
Czesc jaki jest [o]...[ciach][/o]??
[o]Wystarczy tylko poszukać, albo poczytać...[/o]

Re: FELGI I a II / średnica piasty I gen.

: 2011-02-21 11:13
autor: d-r-a-g-o-n
-- oryginalny post 2011-02-21 11:05 --

witac pany. zmienilem fele na proboszczu 2.2GT z 1991roku i cos mi sie nie zgadza w opisach tutaj. mam felgi 16' et38. rozmiar piasty to 74.1 wiec szukalem redukcji i nie znalazlem niczego z typowych wiec dorobil mi je tokaz. koszt 40zł rozmiar w 2.2GT to 59.5mm bylem u kolesia szukajac felg z preludy i klucil sie ze mna ze probe I ma srednice piasty 67.1 a prelude ma mniejszy rozmiar bo tak mial w ksiazce. klutnia byla tak zazarta ze malo do bujki nie doszlo, ja stwierdzilem ze jest inaczej i tym samym podwazylem info z jego ksiazki i jego reputacje. tak sie wkurzyl ze kazal mi wypieprzac i nazwal mnie idiota wiec tez sie ostro ....... zlapalismy sie ale szczescie ze byla jego zona to do niczego nie doszlo

-- dodano 2011-02-21 11:13 --

i jeszcze kwestia bezpieczenstwa. malo brakowalo a zle bym skonczyl przez redukcje. mialem omege mv6 z felgami OZ. mialy niby dokupione pierscienie ale z tylu na prawym kole przy zakladaniu nie zauwazylem ze pierscionek wsunal sie do srodka felgi. palac gume na rondzie strzelily mi szpili. wszystkie 5. slyszalem niby stukot ale pomyslalem ze to rozrywajaca sie guma. a gdyby to stalo sie na trasie przy niby glupich 120km/h????? zastanowcie sie czy warto ryzykowac jezdzac bez nich. plastiki kosztuja 20zl z przesylka a u tokarza jest to jakies 40.

Re: FELGI I a II / średnica piasty I gen.

: 2011-02-21 13:18
autor: OLEY
d-r-a-g-o-n pisze:i jeszcze kwestia bezpieczenstwa. malo brakowalo a zle bym skonczyl przez redukcje.
Przez redukcję? :shock:
Czy może przez bezmyślność?
d-r-a-g-o-n pisze: palac gume na rondzie [o][ #-o ][/o] strzelily mi szpili. wszystkie 5. slyszalem niby stukot ale pomyslalem ze to rozrywajaca sie guma. a gdyby to stalo sie na trasie przy niby glupich 120km/h????? zastanowcie sie czy warto ryzykowac jezdzac bez nich.
:twisted: :twisted: :twisted: #-o

[o]PS.
Ponieważ zadałeś pytanie zarówno tutaj, jak i w innym dziale, tamten post kasuję.[/o]

Re: FELGI I a II / średnica piasty I gen.

: 2011-02-26 09:02
autor: d-r-a-g-o-n
palenie gumy jest moze glupota ale i frajda, zreszta jaka glupota?? a gdybym jechal te 80kmh i staloby sie to samo?? tez bys powiedzial ze to przez glupote?? pytam dla tego ze podczas palenia gum licznik nie pokazywal wiecej niz 90kmh a w rzeczywistoci auto poruszalo sie moze jakies 30-40kmh


A szpilki musialy strzelic prawdopodobnie przez brak redukcji. tak jak ktos juz pisal w paru dzialach kolo opiera sie o piaste i na szpilki przenoszona jest duzo mniejsza sila. To wlasnie na piascie spoczywa caly ciezar auta. jesli nie masz redukcji to ciezar auta przejmuja szpilki.

Re: FELGI I a II / średnica piasty I gen.

: 2011-02-26 13:52
autor: Robert
Taaa - na plastikowej redukcji "za 20zł z przesyłką" się opiera ciężar auta :lol:

Nieprzykręcona (krzywo dokręcona, bo wsunął się pod nią pierścień) felga, dużo większe obciążenie, niż przy zwykłej jeździe (opór toczny jest pomijalnie niski w stosunku do tarcia przy paleniu gumy - to widać choćby po samym zużyciu opon), dodatkowa siła boczna działająca na koło (drift na rondzie), "jaka głupota??"

Jak mogłeś, OLEYu, pisać o bezmyślności? :1111_bicz: Przecież to szczyt zmyślności! :twisted: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: ;)

Re: FELGI I a II / średnica piasty I gen.

: 2011-02-28 23:51
autor: d-r-a-g-o-n
-- oryginalny post 2011-02-28 23:36 --

madry jestes taki. zaloz fele z wiekszym otworem i sproboj zamknac blat. Powodzenia, jak zdechne za 30lat to pogadamy na gorze. powiedz mi czemu gdy zmienilem fele w e34 z takim samym rozstawem srob ale z wiekszym otworem to wiecznie musialem dopieprzac do oporu krzyzakiem sruby bo po kluczu pneumatycznym wiecznie sie luzowaly tak ze po 500metrach nie szlo jechac?? a jakos po zalozeniu tanich plastikow pneumatyczny klucz wystarczal????? w omie mialem stalowe toczone pierscienie wiec mi nie chrzan. Do nowych alu tez dotoczylem stalowe. nie bede ryzykowal. Zreszta ludzie ktorzy zakladaja porzadne felgi to golfow 1.9TD nie beda mieli problemow bo 120kmh to juz cos w tych autach. Jestes emeryt i jezdzisz chyba tylko do kosciola i z powrotem. jest duzo swirow i duzo emerytow czy tez raczej spokojnych ludzi. Co gdy na forum trafi sie gosc ktory zaczynal jak ja i zaryzykuje jazde ponad 220km/h bez redukcji?? niech mu kolo chociaz o 1dziesiata przesunie, przy jednym obrocie bedzie to jedna dziesiata ale przy nastepnych 100 zwiekszy sie kurewsko o nastepne 0,1czy0,2. To bedzie kaplica bo najmiejszy luz momentalnie zacznie potegowac. A z plastikami to jest taka bajka ze one ustawiaja kolo na swoim miejscu i podczas dokrecania nie pozwola na przesuniecie wzgledem osi co wyeliminuje wibracje mimosrodowa. Bez nich gdy masz troszke wyrobione otwory na sruby kolo moze przesunac wspomniane wyzej 1dzisiata mm a to juz moze byc poczatkiem tragedii. Naprawiam roznego rodzaju maszyny od malego i wiem ze nawet 2gramy moze miec cholerny wplyw na zycie lub zdrowie. Wez do reki glupia szlifierke katowa z lekko wyszczypana tarcza i poczujesz drgania. Tylko ze szlifierka ma 7000RPM i w dloniach czujesz tylko lekkie mrowienie tylko dla tego ze ma mala mase i czestotliwosc drgan jest wysoka a w aucie przy 100kmh obroty kola to chyba cos okolo 1000 ale tu moge sie mylic. malej niedowagi nie poczujesz poniewaz wiekszosc pochlania zawieszenie ale gdy pojawi sie luz nic ci nie pomoze bo masa jest cholerna. Wiesz z jaka sila udeza mucha w motocykliste ktory jedzie 135kmh?? to jest 4kg!!! wiec skoncz ... bo samochod to nie zabawka na batrie tylko powazna od ktorej zalezy twoje zdrowie i czesto zycie

-- dodano 2011-02-28 23:51 --

w ostatnim zdaniu powinno byc "bo samochod to nie zabawka na batrie tylko powazna rzecz od ktorej zalezy twoje zdrowie i czesto zycie" a zdanie wczesniej "wiec skoncz p-i-e-r-d-o-l-e-n-i-e" czy tez "wiec skoncz pier...nie" wiem ze na forach publicznych nie wolno przeklinac ale wsciekly jestem niesamowicie

Re: FELGI I a II / średnica piasty I gen.

: 2011-03-01 01:59
autor: Bogdan9999
otwór centrujący przy feldze i piasta musi być taki sam i to nie podlega dyskusji. Co do ludzi zakładających felgi bez pierścieni centrujących gdy są konieczne nie będę sie wypowiadał. Otwór środkowy w feldze jest otworem jak sama nazwa wskazuje jest otworem centrującym który wyśrodkowuje felgę na piaście a przy większych gwałtownych obciążeniach np. wpadasz w dziurę ( a u nas tego wiele :D ) utrzymuję felgę na swoim miejscu. Przykręcając nakrętki (śruby) zwróćcie uwagę że otwory są większe około 2-3 mm niż szpilka śruba 12 mm to nigdy nie zapewni idealnego ustawienia felgi a same śruby nie zabezpieczą przesuwania się felgi na piaście gdy otwór jest za duży na feldze. Stosujcie jedynie aluminiowe stalowe, mosiężne, miedziane itd. pierścienie centrujące jeśli są wymagane ( wtedy gdy otwór na feldze jest większy niż piasta ). Żadnych plastyków !!! nie są wytrzymałe na obciążenia gdy temperatura sie podniesie a szczególnie często spotykane przy kołach przednich w dodatku w lato. Już nie mówię o upalaniu auta bo nikt tego w klubie zapewne nie robi bo nie ma tu czym ale takie pierścienie potrafią się dosłownie roztopić czasem nawet smar z łożysk wypływa w skrajnych przypadkach.
Jeśli ktoś powie że jeździ już kilka lat bez pierścieni centrujących i wszystko ok w dodatku wozi tym rodzinę powiem tak odważny jesteś ( aby nie mówić idiotą ). Pozdrawiam

Re: FELGI I a II / średnica piasty I gen.

: 2011-03-01 09:00
autor: Robert
Kolega d-r-a-g-o-n pisał wyraźnie o plastikowych nakładkach centrujących, więc pozwoliłem sobie skomentować ich sensowność.
d-r-a-g-o-n pisze: plastiki kosztuja 20zl z przesylka
Potem pisał w tym samym poście
d-r-a-g-o-n pisze:mialy niby dokupione pierscienie ale z tylu na prawym kole przy zakladaniu nie zauwazylem ze pierscionek wsunal sie do srodka felgi.
Śmiem więc twierdzić, że u niego pierścienie centrujące narobiły więcej szkód, niż przyniosły pożytku. Bynajmniej nie z powodu bezsensu centrowania felgi przy zakładaniu. Albo były kiepskie, że się zsunęły, albo to nie ich wina. Nie potrafię sobie wyobrazić, jak można przykręcić felgę na zsunięty pierścień, ale może to ja jestem idiotą? Choć nie emerytem, skoro jeździłem na felgach od d.generacji założonych na moją jedynkę ponad 220km/h (spalanie wg tripa 25l/100km). Bez rodziny i bez pierścieni, ale za to dokręconych na trzeźwo i doważonych potem na aucie. Przez wiele lat używania probka w opisanej konfiguracji nie zdarzyło mi się, by pomiędzy sezonową wymianą opon zaczęło mi bić któreś koło. Oczywiście teoretycznie jestem w stanie wyobrazić sobie przesunięcie felgi względem piasty na jakiejś dziurze, ale praktycznie nigdy mi się to nie zdarzyło, pomimo bezstresowego jeżdżenia po wyboistych drogach (zawieszenie roku nie wytrzymywało).
Podsumowując: tak - pierścienie centrujące mają sens. Oczywiście założone na piastę, a nie na ... albo wsunięte pod felgę. Pierścienie plastikowe pomagają wycentrować felgę przy zakładaniu, więc wystarczy jeden na wszystkie koła. ;) Metalowe pewnie mają większy sens. Żadne nie zastąpią szarych komórek, czy to w probku, czy w omedze.

d-r-a-g-o-n pisze:Wiesz z jaka sila udeza mucha w motocykliste ktory jedzie 135kmh?? to jest 4kg!!!
Do tej pory nie wiedziałem. Częstość ~830 obrotów koła na minutę przy 100km/h sobie wyliczyłem, ale mógłbyś wyprowadzić te 4kg z jakichś wzorów? :roll: Serio. Naprawdę chętnie i bez uprzedzeń to zobaczę, jeśli byłbyś łaskaw, potrafisz i wiesz, o czym piszesz.

Re: FELGI I a II / średnica piasty I gen.

: 2011-03-01 11:54
autor: OLEY
Robercie jeżdżący tylko do kościoła :mrgreen:
Po co Ci wzory? Więc:
skoncz pier...nie
Bo o wzorach pogadacie sobie na górze za 30 lat. :mrgreen:

Poza tym:
Jesteś emeryt
to pewnie nie wiesz, że:
bo samochod to nie zabawka na batrie tylko powazna od ktorej zalezy twoje zdrowie i czesto zycie
:twisted:
Dlatego tej "poważnej" nie dotyczą ograniczenia prędkości i można palić gumę na rondach... :roll: :wink:

[o]A teraz na poważnie.
d-r-a-g-o-n pisze:wiec skoncz ... bo samochod to nie zabawka na batrie tylko powazna od ktorej zalezy twoje zdrowie i czesto zycie

-- dodano 2011-02-28 23:51 --

w ostatnim zdaniu powinno byc "bo samochod to nie zabawka na batrie tylko powazna rzecz od ktorej zalezy twoje zdrowie i czesto zycie" a zdanie wczesniej "wiec skoncz p-i-e-r-d-o-l-e-n-i-e" czy tez "wiec skoncz pier...nie"
d-r-a-g-o-n pisze:wiem ze na forach publicznych nie wolno przeklinac ale wsciekly jestem niesamowicie
Zatem, wiesz również, że za takie zachowania rozdaje się tutaj ostrzeżenia.

I jedno właśnie za to trafia do Ciebie. :(

Nie chcem, ale muszem.[/o]

Re: FELGI I a II / średnica piasty I gen.

: 2011-03-06 02:15
autor: d-r-a-g-o-n
robert. nie jestem matematykiem ale wiem o musze bo potwierdzone bylo to w paru testach (zapytaj wojka google). Nie liczylem tego to fakt. kiedys chcialem zakozaczyc i przejechalem sie cbrka bez kasku przy 150 udezylo we mnie cos pod prawe oko, przez tydzien na nie widzialem z powodu opuchlizny. cios meszczyzny o sredniej wadze to okolo 150kg nacisku. Taki cios lamie nos lub podbija ci konkretnie oko. tyle ze piesc ma spora powiezchnie i ciezar rozklada sie. A owad udeza powierzchnie jakies 100 razy mniejsza. policz sobie

Dobra nie chce sie klucic z emerytem. Przezyj to sam i przestaniech chrzanic. Oczywiscie nie zycze ci tego. Chociz na emeryturze przydaloby ci sie troche wrazen:) Takie przezycia ucza pokory i myslenia

Sorki OLEY za wczesniejsze wulgaryzmy ale ponioslo mnie. Postaram sie tego wiecej nie powtorzyc

Re: FELGI I a II / średnica piasty I gen.

: 2011-03-06 05:31
autor: Robert
Jak mawiał Frank Zappa: Stupidity has a certain charm - ignorance does not."
Pod czym pokornie się podpisuję.

Re: FELGI I a II / średnica piasty I gen.

: 2011-03-06 21:55
autor: Prezes
d-r-a-g-o-n pisze: Dobra nie chce sie klucic z emerytem. Przezyj to sam i przestaniech chrzanic. Oczywiscie nie zycze ci tego. Chociz na emeryturze przydaloby ci sie troche wrazen:)
Kolego to jak do emeryta trochę więcej szacunku. Jakbyś bliżej znał Roberta to byś wiedział, że niejeden silnik już w Probku wykończył i spalił więcej gumy niż Ty, a co do jego stylu jazdy to powiem Ci że widziałem jak jeździ i wcale nie wygląda żeby za kółkiem siedział jakiś emeryt, a i wrażeń pewnie też mu nie brakuje. :wink:
A co do tematu to sam widzisz jak jest, nawet mając pierścienie nieodpowiedniej jakości albo montując je byle jak możesz doprowadzić do poważnego wypadku. Nie ma na to reguły. Są ludzie, którzy jeżdżą na trzech szpilkach bo czwarta im się gdzieś ''zgubiła'' po drodze i uważają, ze jest wszystko git, ale wg, mnie to tylko kuszenie losu.

Re: FELGI I a II / średnica piasty I gen.

: 2011-03-06 22:02
autor: Kocureq
d-r-a-g-o-n pisze:cios meszczyzny o sredniej wadze to okolo 150kg nacisku. Taki cios lamie nos lub podbija ci konkretnie oko. tyle ze piesc ma spora powiezchnie i ciezar rozklada sie. A owad udeza powierzchnie jakies 100 razy mniejsza. policz sobie
Rozważmy muchę o kształcie kuli poruszającą się ruchem jednostajnie prostoliniowym... :P

Re: FELGI I a II / średnica piasty I gen.

: 2011-03-07 02:09
autor: d-r-a-g-o-n
Koniec wojny. wywieszam biala flage.

Sorry robert za wszystko. kocureq ma racje. wszystko zalezy od losu.

nieraz czlowiek jest pewny wszystkiego na 100% a wychochi ze 0,001procenta zawodzi.

To sie nazywa zycie i nic nie poradzimy aczkolwiek lepiej sie ubezpieczyc by to 0,001 nie przerodzilo sie w 1% lub wiecej