Ford Probe Klub Polska

to auto bylo kiedys na hamowni?

Nie było i jeszcze długo nie będzie - jest jeszcze sporo do zrobienia.

a ja mysle ze hamownia to nie majatek, a wykres na ktorym juz cos zobaczysz zagrzeje Cie do walki i nie zobaczymy juz tego auta w dziale Giełda

Hamowania to nie majątek, ale po prostu niektórym hamowania do szczęścia potrzebna nie jest

niektorzy ze szczescia sprzedaja auto w trakcie pakowania majatku...

Ja bym nie hamował auta przed zakończeniem choć jakiegos etapu prac, bo niby po grzyba ?? żeby sie tylko denerwować?? Jak to co zostało zaplanowane zostanie skończone to można iść sie hamować

Dobra, robi się niezdrowa atmosfera to czas coś napisać

Obecnie w aucie siedzi:

• Silnik zakuty (tłoki Wiseco, korby z Mustanga, wał wyważony i azotowany, szpilki wielokrotnego użytku do głowic zamiast śrub, mocniejsze sprężynki, talerzyki i zapinki zaworowe)
• Koło zamachowe i pasowe Fidanza
• Sprzęgło (tarcza + docisk) ACT 6 łap
• Szpera LSD w miejsce seryjnego dyferencjału
• Turbo T3/T4 chińczyk
• Wastegate Tial
• FMU Cartech 2025
• BOV Greddy
• Intercooler w zderzaku
• Orurowanie pod turbo - Kalii
• Wydech 3" z przelotowym tłumikiem końcowym 3" - Kalii
• Hamulce US Brakes F33i czterotłoczkowe z przodu - tarcze 11,75" (tył seria, nowe zaciski), zbrojone przewody
• Chłodnica aluminiowa, trójdrożna
• Komputerek Apexi AVC-R do sterowania doładowaniem
• Zegary Greddy Boost + EGT (niestety bez alarmu) i AFR w słupku
• Zawieszenie Tokico z pięciostopniową regulacją twardości, sprężyny progresywne
• pompa Walbro 190
• Wtryski od Mazdy Millenii 220ccm

Obecnie wszystko jest zmontowane, tylko solenoid od Apexi nie jest wpięty - działa tylko jako ładny monitorek parametrów i doładowania.

Hamulce są świetne, nie znalazłem nawierzchni na której by nie włączały ABSu.

Niestety auto nie jest skończone, ma kilka problemów. Na początek do zrobienia są:

1. Wastegate - nie działa jak powinien. Po odpaleniu auta kilka razy otwiera się przy 0,4 bara - zgodnie ze sprężyną. Potem upuszcza spaliny już przy ciśnieniu 0. Trzeba zagsić silnik i dać mu się wystudzić, to znowu napompuje kilka razy i przestaje. Próbowaliśmy z Kaliim nawet odpiąć wężyk sterujący - najpierw turbo napompowało ponad bara, potem znowu przestało.
2. Chłodzenie - pod maską jest cholernie gorąco, przy dłuższej jeździe w deszczu woda zaczyna odparowywać z maski, co kosmicznie wygląda
3. Zapalanie - po dobrym zagrzaniu silnika (np. jeździe z użyciem turbiny przez dluższy czas) i zgaszeniu, rozrusznik nie ma siły zakręcić silnikiem. Dopiero po 10-15 minutach można zapalić. Akumulator jest nowy.

Z racji punktów 1. i 2. z powyższej listy auto nie będzie hamowane. Dopiero, jak zrobię coś z wastegate, aby pracował stabilnie i podepnę Apexi, będzie sens jechać się zmierzyć.

Jak uda ci się wyeliminować pkt.2 to nie powinno być problemu z pkt. 3

turbina jest blisko rozrusznika i pewnie dlatego się dzieje jak się dzieje..może jakis ekran/izolacja załatwi sprawe..

Pzdr. & c ya..

Izolacja już jest, rozrusznik owinięty i nie pomaga.

tam jest z lekka temperatura pewnie,od turbo więc może byc problem-dodatkowo może też nagrzewać sie poprzez skrzynię biegów itd.
nie widziałem na żywo (moze kiedys będzie okazja ) tylko na foto ale wiem jaka ciepłota daje,od turbo..
hmm może pomyśleć nad jakimś ekranem z odpowiedniej grubośći blachy alu czy cuś..
Pewnie jak mu nie deptasz i turbo sie mało co załącza to po zgaszeniu motora nie ma problemów z uruchamianiem

Pzdr. & c ya..

[quote="2Ya"]


hmm może pomyśleć nad jakimś ekranem z odpowiedniej grubośći blachy alu czy cuś..

Pzdr. & c ya..[/quote

mój pomysł jest taki. Może zamontowac tam jakis wiatrak, który będzie podłączony do termostatu i tak podłaczony do elektryki samochodu, aby nei wyłączał się po wyłaczeniu samochodu. Tak jak mamy ori wiatraki chłodnicy. wtdy taki wiatrak chłodziłby rozrysznik na bierząco.

Pomysł z ekranem jest ok, ale tylko na krótka metę. Ekran i tak będzie się nagrzewał dodatkowo kumulując temperature.

to tylko mój pomysł. Jeżeli waszym zdaniem jest głupi to prosze nie pojechac mnie za ostro

pppozdro

Pomysł z wiatrakiem wcale nie głupi
Zbudować osłonę np. z blachy alu i do tego wentylatorek taki wielkości komputerowego, tylko z metalowymi łopatkami bo te plastikowe mogły by się stopić

Jak byś kocureq potrzebował taki wiatraczek to daj znać, myślę że bym znalazł coś co by sie nadało

komputerowy może być za mały
może taki ,od żuka czy nysy jak miały do nagrzewnic były metalowe

poza tym pomysł ok - dawno temu zdaje sie w rajdach samochodowych stosowano takie rozwiązania do chłodzenia kolektora ssącego,komory silnikowej itp. w celu obniżenia temp. silnika i jego elementów itd.

Pzdr. & c ya..

A nie lepiej by było zapodać autko do jakiejś firmy która się zajmuje tuningiem ? VTG jest z Wawy może oni by poradzili coś w tym temacie

nie obraz sie, ale nie trawie takiego podejscia... wlasnie cala zabawa w tuning polega na tym zeby wysilic szare komorki i probowac az sie dojdzie do celu... montowac wiatraczki, docianc ekrany, dorabiac doloty zimnego powietrza, liczyc myslec rysowac, ciac, spawac... a nie oddac auto do vtg i przyjsc zaplacic... im wiecej zrobisz sam tym wiecej z tego radosci i bardziej jestes pewien ze to bedzie dzialac zawsze

W polsce nie ma rzetelnych firm tym sie zajmujących, no może znalazła by się jedna bynajmniej nie vtg.

Hehe myślę, że nie ma w klubie nikogo kto mógłby udzwignąć cenę konkretnych modyfikacji w VTG

VTG wcale nie jest takie super jak wszyscy uważają...
Poczytałem trochę na forum f-body jak traktują szarego klienta który nie zostawia u nich co najmniej kilkudziesięciu tysięcy...

kocureq co do punktu nr 3 ........ to miałem podobny problem i u mnie były to szczotki w rozruszniku . Wymieniłem na nowe które mi doszlifowano - dotarto i problem znikł .(alternator i akumulator miałem wtedy nowy)

To kiedy będzie kot-gniot

Kocur jak tam projekt ?? Czy auto jest w końcu wystrojone i co się z nim dzieje ?

Ztuningowałem akumulator, nie lata teraz po całym bagażniku, założyłem tuningowe reflektory euro z Allegro coby było coś widać jak się jeździ, okazało się, że felgi 16" jednak wchodzą na te hamulce (ale jest chyba milimetr miejsca między zaciskiem a felgą). Ostatnio stuningował mi się hallotron i zamiast odpalać to bucha kłębami nieprzepalonej benzyny, a instalacja alarmowa w garażu coś woła, że "za duże stężenie spalin, proszę opuścić garaż" A i tłumik się wypalił doszczętnie i wyciszka pogięła od strzałów w wydechu, to teraz podzwania metalicznie.

A poważnie, to w zeszłym roku kupiliśmy z fiszą mieszkanie i dopadł remont by Daria i kryzys, przez co nie mam kasy na inwestowanie w auto (w parę innych rzeczy też ). Co prawda różni tacy owacy chcieli mnie namówić, żebym sprzedał, bo dobre ceny, wysoki kurs euro itp. ale nie sprzedam i jak się odkuję to co nieco mam zamiar zamontować. Tyle, że obecnie jestem na etapie jeżdżenia w trasy kucem 1,5 LPG :/

kocureq pisze:Tyle, że obecnie jestem na etapie jeżdżenia w trasy kucem 1,5 LPG :/

Oj, bo się Fisza i Kuc obrażą na Kocura i nie będą mu "kity" wozić. Wtedy będziesz musiał zmienić środki lokomocji...

kocureq pisze:jestem na etapie jeżdżenia w trasy kucem 1,5 LPG :/

Ty się ciesz, bo ja latam Puntem 1.1

Najważniejsze, że się go nie wyzbyłeś