Re: ParagrafKatowice
: 2012-01-01 22:52
Bez kłotni mi tu , prawdziwy problem to brak Probe 

Hehe , nie dziękuję bo wiem ze Probuś potrafi być złośliwyKocureq pisze:"choćby i kilka miesięcy" brzmi nadzwyczaj optymistyczniepowodzenia
Odkupiłaś!Patryk- pisze:Fajnie że go odkupiłeśpowodzenia w reanimacji
no nie wiedziałem do końca więc strzelałemParagrafKatowice pisze:byłbym wdzięczna
Miało być byłabymPatryk- pisze:no nie wiedziałem do końca więc strzelałemParagrafKatowice pisze:byłbym wdzięcznaTak że przepraszam
To się bardzo cieszę że Cię miło rozczarowałamPatryk- pisze:-- oryginalny post 2012-01-04 20:52 --
hehecieszy mnie to ....a najbardziej to że sprzedałaś autko i je odkupiłaś....szczerze ? myślałem że skończy się na " o tak...jak bardzo żałuje sprzedaży autka....na pewno kupie jeszcze probe...." po jakimś czasie za kierownicą corsy bądź czego innego
takich ludzi brakuje
-- dodano 2012-01-04 20:55 --
znaczy się takich jak Ty, a nie tych, co napisałem
a jeśli by miała kupić za 4 tysie i po miesiącu wys...ły by się panewki? a tu wie co w nim robiła wczesniej....ale w takich sytuacjach każdy ma inne zdanieBasia pisze:Moim zdaniem zrobiłaś beznadziejny interes,do tej pory wydałaś już ponad 4000zł a jeżeli okaże się że wał do wymiany i dojdą do tego wszystkie uszczelki itp to może zmieścisz się łącznie w 10000zł.I gdzie tu sens?
nie wiem czy to nie był mój ProbeParagrafKatowice pisze:najchętniej to ubrałabym się w jakiś strój z latexu i tego właściciela
resko pisze:Wiesz co nie obraź się ale to co zrobiłaś to jest troszkę dziwaczne,zapłaciłaś tyle kasy za zrujnowane autonapisałaś,że silnik klekocze,jeżeli to np.panewka to masz pozamiatane remont będzie bardzo kosztowny ale może to tylko popychacze klekoczą,wtedy nieco mniej zapłacisz.Moim zdaniem zrobiłaś beznadziejny interes,do tej pory wydałaś już ponad 4000zł a jeżeli okaże się że wał do wymiany i dojdą do tego wszystkie uszczelki itp to może zmieścisz się łącznie w 10000zł.I gdzie tu sens?Za taką kasę to można kupić probe w super stanie a nie rzęcha.Ale to twoje pieniądze i robisz co chcesz.Pozdrawiam i życzę wytrwałości
Teraz juz rozumiesz ReskoParagrafKatowice pisze:
Niby tak ale nie sztuka kupić auto w dobrym stanie i je zajechać , sztuka to kupić "zrujnowane auto" i doprowadzić je do świetności , a "miłość" jakkolwiek rozumiana kosztuje , zwłaszcza jeśli chodzi o auto