Opisze jak wygląda polerka u mnie w pracy:
Jeśli ktoś ma matowy lakier, i do tego stary(jeśli auto jest młode to wcześniej całość matuje się papierem wodnym 2000) to najlepiej wybrać sobie jedno miejsce i zrobić wstępną polerkę. Ja swojego polerowałem maszyną i Pastą firmy Presta "ultra cutting creame", jest to jedna z past którą się poleruje. Cały myk polega na tym że Najpierw polerujemy właśnie tą pastą całe auto!uważając aby nie przetrześ się do podkładu i uważając na wszelkie gumowe uszczelki). Do spolerowaniu tą pastą zmieniamy gąbkę na polerce na bardziej miękką i polerujemy Pastą Firmy 3M (dokładną nazwę podam jutro, jak pojdę do pracy),pasta ta wygładza i poleruje te takie koliste rysy które pozostawiła pierwsza pasta. Lakier nabiera powoli brylancji
. Natępna pasta to Presta "Polish 1500" która likwiduje mikrorysy na lakierze, efekt jest taki że nie możemy przejżeć się w lakierze jak w lusterku. Na sam koniec nakładamy szmatką mikrofibrową wosk Presta "fast wax". Który zabezpiecza i dodatkowo wydobywa głębie koloru, wosk musimy rozmazać po lakierze (taki nieład artystyczny) , po nałożeniu czekamy około 10 minut aż wosk zastygnie i żmudnie drugą (suchą ) mikrofibrą wcieramy go w lakier. Efekt jest naprwadę powalający. Oto zdjęcia dla porównania mój probek w dniu kupna (na zdjęciu wyszedł wyjątkowo ładnie, a w praktyce miał mocny biały nalot i był strasznie matowy pod ręką):
http://img501.imageshack.us/my.php?imag ... 316dz3.jpg
a tu drugie zdjęcie auto po przepolerowaniu Pierwszą w/w pastą (do tego nie robione Papierem 2000 ,ani nie zawoskowane):
http://img398.imageshack.us/my.php?imag ... 365kk6.jpg
jak widać kolosalna różnica. Warto udać się do dobrego lakiernika który solidnie zrobi taki zabieg. Dodam że najbardziej powinno się dbać o kolor czerwony, czyli: dokładne mycie i woskowanie auta, aby lakier nie stracił brylancji, w zupełności wystarczy mycie co 2 tyg i dokładne woskowanie po umyciu. Nie polecam myjni bezdotykowej(szczot), lakier po dłuższym odwiedzaniu takich miejsc jest porysowany!!
A co do pokrycia farby akrylowej farbą bezbarwną(KLAREM), mija się to z celem ponieważ teoretycznie nie powinno się tego robić bo sam akryl ma w sobie klar . U mnie jakiś "Marian" pokrył prawy błotkik klarem i teraz się łuszczy . Są też takie farby akrylowe które nie przyjmuja klaru (
odrazu po nałożeniu na akryl, klar ważył się i scinał). Jeżeli polerka nie pomaga warto polakierowac akrylem (mniejszy koszt niż klarowanie)
EDIT: co do past, to
nie koniecznie trzeba używać takich jak napisałem, jest wiele b.dobrych marek które robią tego typu produkty , u mnie użuwa się właśnie produktów "Presta" i "3M". Kwestia gustu i efektu