Strona 4 z 6
Re: panowie pomocy...
: 2009-08-04 01:10
autor: 2Ya
W 2.0 było kika rodzaji aparatów zapłonowych,więc pytając czy od automatu podejdzie do manuala nie uzyskasz jednoznacznej odpowiedzi,bo może podejśc ale nie musi .
Musisz sczytać symbol ze swojego aparatu zapłonowego i wtedy będziesz wszystko wiedział .
Metoda jest prosta - dajesz zastępczy moduł i montujesz go w obwód,jeździsz sobie ile tam chcesz i obserwujesz reakcje auta - jeśli jest ok masz winowajce .
Jeśli nie ,pada podejrzenie na cewkę,że ją szlag trafił.
Ponadto dobrze jest przejrzec wszystkie styki,przewody,kostki itd.
c ya
Re: panowie pomocy...
: 2009-08-04 21:05
autor: CBR
Jak u mnie wystąpił ten problem to pomógł mi MIH, bywalec tego forum.
Wydaje mi się że wie co mówi i ma sporą wiedzę a w dodatku jest ze Szczecina.
Re: panowie pomocy...
: 2009-09-28 20:16
autor: vitek
Jak w temacie
Kto wie, czy ten zacisk pasuje do 2.0 z 95r ?
http://www.allegro.pl/item754673304_maz ... _lewy.html
Re: panowie pomocy...
: 2009-09-28 20:34
autor: Bogdan9999
Pewnie pasuje ale bo modele sie zgadzają ale cena masakra skontaktuj sie z schadowem on na pewno będzie miał w lepszej cenie. Pozdrawiam
Re: panowie pomocy...
: 2009-09-28 20:40
autor: vitek
Dzięki.
S_H_A_D_O_W nie ma
To nie dla mnie, nasza koleżanka szuka
http://www.fordprobe.pl/forum/viewtopic.php?f=3&t=16489
Re: panowie pomocy...
: 2009-10-14 09:44
autor: bany0072
Ja też zaczynam mieć ten sam problem. Mianowicie auto po rozgrzaniu potrafi nagle zgasnąć i po kilku minutach odpala. Boje się nim gdziekolwiek jechać, bo myśl o tym że mi zgaśnie na skrzyżowaniu lub na światłach odbiera chęć życia

Co dziwnie miałem już z tym problemy. Nawalało immo (boscha, można usunąć) więc to zrobiłem z pomocą sąsiada elektryka i forum. To pomogło bo zaczął działać zapłon, pompa paliwa i rozrusznik. A to wszystko odcinało immo. Następnie autku przyjrzał się samochodowy szaman i stwierdził że uszkodzony jest aparat zapłonowy (grzał się na włączonym zapłonie). Kupno nowego nie wchodzi w grę, za duży koszt. A kupno używanego również nie do końca pewne. Poszukałem i znalazłem firmę która zajmuje się naprawą aparatów zapłonowych (cewek, modułów) To yakuza w Toruniu. Wysłałem i po kilku dniach aparat wrócił naprawiony. Okazało się że popsuła się cewka oraz moduł. Kosz naprawy ok. 400 zł. Założyliśmy aparat, ustawiliśmy zapłon i autko działało bez zarzutów, do wczoraj. Mój probek to rocznik 95. Z tego co czytałem to aparat zapłonowy (Typ S1) w tych rocznikach ma wadę fabryczną, którą Yakuza podobno usunęła. Nie mam pojęcia co teraz począć. I czy to na pewno jest wina naprawianego aparatu zapłonowego

Proszę was o wyrażenie opinii na ten temat. Przepraszam za długi post i za odpowiedzi z góry dziękuję.
Re: panowie pomocy...
: 2009-10-14 13:29
autor: wazir
A teraz masz takie same objawy jak wczesniej czy coś sie zminiło nie odpala czy gasnie kiedy chce czy jak??
Re: panowie pomocy...
: 2009-10-14 15:50
autor: bany0072
Wcześniej nie chciał odpalić w ogóle. Jak zgasł tak się nie odezwał aż po zamontowaniu naprawionego aparatu zapłonowego. Dziś też mi zgasł kilka razy, podczas wymiany płynu na zimowy. Skontaktowałem się z Yakuzą. Cewka i moduł są na gwarancji więc przedstawiciel napisał mi że naprawią w ramach owej gwarancji. Wystarczy wysłać. Tylko jedna kwestia nie daje mi spokoju, skoro napisali że usunięto wadę fabryczną i było ok, to czemu znowu się popsuło i czy to aby na pewno ostatni raz. A naprawiany był ledwo
nie całe dwa m-ce temu. Nie wiem co mam o tym myśleć

A co wy uważacie na ten temat??
Re: panowie pomocy...
: 2009-10-14 19:00
autor: Edyta
Ja też wysyłałam dwa razy do Yakuzy, wymieniali mi cewkę i moduł, więc to już nie to. to masz zrobione na bank. Może masz źle ustawiony zapłon? U mnie w ogóle nie zapalał, więc wymieniłam komputer i to było to. Ale jeżeli Twój zapala, to chyba to kąt ustawienia zapłonu, o niczym innym niestety nie wiem.
Re: panowie pomocy...
: 2009-10-14 19:27
autor: bany0072
Edyta jak zwykle służy pomocą

Dla pewności wyśle, niech to sprawdzą. Dziwna sytuacja, bo do wczoraj wszystko było OK. A od wczoraj zgasł mi z 10 razy, ot tak sobie. Podejrzane

Sprawdzą za darmo, bo mam jeszcze gwarancje. A jeśli to nie aparat, będziemy szukać dalej. mamy praktycznie identyczne auta, więc będę słuchał Twoich rad

Re: panowie pomocy...
: 2009-10-14 20:43
autor: Sam
w aparacie poza cewką i modułem w sumie nic więcej nie ma takiego co mogło by się popsuć. No chyba że jakieś wadliwe elementy dali prawda jest taka że ja kupowałem nową cewkę była w pudełku w folii założyłem i nie gadał. Miała wadę fabryczną.
Re: panowie pomocy...
: 2009-10-15 10:37
autor: bany0072
Dokładnie Sam. W moim roczniku w 2.0 16v taka wada fabryczna występuje. Myślałem że w Yakuzie ową wadę usunięto. Zobaczymy jak będzie teraz. Co zrobiłeś żeby silnik zagadał?? Aha, ile dałeś za cewkę?? Z ciekawości pytam

Re: panowie pomocy...
: 2009-10-15 12:48
autor: derek
bany0072 pisze:Dokładnie Sam. W moim roczniku w 2.0 16v taka wada fabryczna występuje. Myślałem że w Yakuzie ową wadę usunięto. Zobaczymy jak będzie teraz.

Rok temu padl mi moduł zapłonu w aparacie S1, zrobilem zewnetrzny wg schematu z forum mimo ze jestem laikiem w tych sprawach, koszt 30 zł za częsci w sklepie elektronicznym, może brzydko wygląda bo jakies kable na aparacie teraz sterczą ale zrobilem już na nim 15tys. km i Probek chodzi jak nówka:)
Re: panowie pomocy...
: 2009-10-15 14:10
autor: wujeksex
Dokładnie. Moduł zewnętrzny to rozwiązanie na dłuższą metę. Naprawa lub regeneracja modułu fabrycznego z aparatu S1 to rozwiązanie tymczasowe.
Moduł ten zamknięty jest w szczelnej "puszce" (aparacie zapłonowym) razem z cewką, która też emituje ciepło. Dodatkowo aparat podgrzewany jest przez kolektor wydechowy.
Moduł przegrzewa się i umiera

.
Zrobiłem moduł według schematu z probe.net i Probek działał pięknie. Teraz na tym module jeździ Agusia.
Sam pisze:w aparacie poza cewką i modułem w sumie nic więcej nie ma takiego co mogło by się popsuć.
Są jeszcze czujniki Halla, których jak na dzień dzisiejszy nikomu nie udało się naprawić lub wymienić

.
Ale mam już koncepcję jak można je wymienić/zastąpić. Problem w tym, że nie mogę dostać nigdzie części mi potrzebnych i czasu też brakuje.
Re: panowie pomocy...
: 2009-10-15 14:18
autor: derek
wujekhex pisze:Dokładnie. Moduł zewnętrzny to rozwiązanie na dłuższą metę. Naprawa lub regeneracja modułu fabrycznego z aparatu S1 to rozwiązanie tymczasowe.
Moduł ten zamknięty jest w szczelnej "puszce" (aparacie zapłonowym) razem z cewką, która też emituje ciepło. Dodatkowo aparat podgrzewany jest przez kolektor wydechowy.
Moduł przegrzewa się i umiera

.
.
Dodam ze nawet modul zewnętrzny który mam na radiatorku przykręcony drutem do rurki wlotu powietrza jest tak gorący podczas pracy że parzy w ręce.. więc co musi sie dziać w środku aparatu gdzie nie ma takiego chlodzenia
Re: panowie pomocy...
: 2009-10-15 14:22
autor: wujeksex
Ja swój moduł przykręciłem do ogromnego radiatora ze starego wzmacniacza audio. Nie robi się nawet ciepły

.
Re: panowie pomocy...
: 2009-10-15 14:42
autor: bany0072
Bardzo interesujące jest to, co piszecie

Jeśli aparat zapłonowy popsuje się znowu, albo teraz go nie naprawią, trzeba będzie zrobić to co zrobiliście wy, wujekhex i derek. Są gdzieś fotki, żeby zobaczyć mniej więcej jak wygląda taka przeróbka??
Re: panowie pomocy...
: 2009-10-15 14:54
autor: wujeksex
http://ford-probe.net/index.php?option= ... &Itemid=42
Ja skorzystałem z metody 1 z tym , że nie wpinałem się w 5 tylko bezpośrednio z minusa akumulatora, a w mniejszej wtyczce na 1 przewód odciąłem, bo i tak nie jest już tam potrzebny.
Re: panowie pomocy...
: 2009-10-15 15:22
autor: bany0072
Jaki to jest typ aparatu zapłonowego?? Bo raczej nie S1. Niestety nie pamiętam teraz jak wyglądał mój w środku, ale już widzę że ten, na którym opisana jest cała operacja różni się od mojego. I tak muszę poczekać aż mi go przyślą z powrotem. Dzięki za pomoc

Re: panowie pomocy...
: 2009-10-15 17:08
autor: derek
to nie jest S1 ale schemat pasuje, dodalem na forum wlasne wskazowki z naprawy i mysle ze kazdy dalby rade
Re: panowie pomocy...
: 2009-10-15 17:57
autor: wujeksex
To jest S1 na 100%.
Re: panowie pomocy...
: 2009-10-15 19:39
autor: Sam
Za cewkę dałem 73 zł plus wysyłka
http://www.wegasklep.net/search.php?mode=search&page=1 na forum już gdzieś pisałem o tej cewce to jest zamiennik.
Co do
modłów zewnętrznych to też zrobiłem jak go zalałem zgodnie z instrukcją tym klejem na ciepło to się grzał ;/ i się wytopił ten klej ;/ ale być może był za blisko chłodnicy albo silnika. teraz okleiłem go poksyliną dokładnie i powiesiłem nieco niżej pod filtrem powietrza i się nie grzeje jakoś strasznie

pozdro
Re: panowie pomocy...
: 2009-10-15 22:23
autor: Agusia
wujekhex pisze:Dokładnie. Moduł zewnętrzny to rozwiązanie na dłuższą metę. Naprawa lub regeneracja modułu fabrycznego z aparatu S1 to rozwiązanie tymczasowe.
Moduł ten zamknięty jest w szczelnej "puszce" (aparacie zapłonowym) razem z cewką, która też emituje ciepło. Dodatkowo aparat podgrzewany jest przez kolektor wydechowy.
Moduł przegrzewa się i umiera

.
Zrobiłem moduł według schematu z probe.net i Probek działał pięknie. Teraz na tym module jeździ Agusia.
Tak, tak, polecam
Ale super była mina panów z gazowni jak
pytali się, a cóż to za cudo, a ja im wytłumaczyłam, że
to aparat zapłonowy, bo moduł się przegrzewał itd.
Śmigam na tym już trzeci miesiąc,
przejechałam ponad 2 tysiące km.
Re: panowie pomocy...
: 2009-10-16 16:27
autor: Edyta
Hej,
Bany moim zdaniem wyklucz na początku aparat zapłonowy- jeżeli wróci do ciebie już z Yakuzy i masz nową dobrą cewkę + zregenerowany moduł to tak jak dobrze Wujek hex praw mogą to być te czujniki halla. Najlepiej by było gdybyś dogadał się z którymś pobliskim klubowiczem, żeby podjechał do Ciebie i przełóżcie aparaty. My z Voodoo tak zrobiliśmy i na moim aparacie probe Voodo odpalał bez modułu zewnętrznego. Dlatego wiedziałam że muszę szukać dalej, więc była wymiana świec i kabli zapłonowych jak również naprawa wiązki tej przy aparacie przy tych wsuwkach. Mam założony gaz, więc kable w tej wiązce były popękane itd. Dopiero po tym jak probe nie gadał, nie było iskry wymieniłam komputer-sterownik. i Gada i jeździ już z pół roku. Trochę tego jest niestety, ale na początku na pewno aparat.
Re: panowie pomocy...
: 2009-10-23 11:45
autor: bany0072
No i niestety, wczoraj odesłali mi aparat który wg Yakuzy jest całkowicie sprawny, testowali go i dodatkowo podgrzewali aby dokładnie sprawdzić. Zamontowałem go wczoraj, zapalił i po nie całej minucie zgasł. Kupiłem nowe świece NGK i japońskie kable WN, dzisiaj zamontowałem, auto odpaliło i znowu zgasło, po chwili znowu odpaliło i tak w kółko. Podkreślam że auto stało, na luzie, nie jeździło, więc to na pewno nie żadne luźne kable itp. Rozkładam ręce, nie wiem co dalej. Spróbuję jeszcze wykonać moduł zewnętrzny. Macie jeszcze jakieś rady, pomysły

Proszę o pomoc.