Ford Probe Klub Polska

A co powiedcie na 5W50 Mobila?

Witam,

Godula o 0w40 i 5w50:

Oleje klasy 0W40 stosowane są głownie z powodów ekonomicznych (mniejsze zużycie paliwa, łatwiejszy rozruch w niskich temperaturach) z kolei oleje klasy 5w50 mają lepsze parametry smarne w wyższych temperaturach co jest istotne dla silników silnie obciążonych.

Pzdr.

Faktycznie, mieszkamy w egipcie i nie schodzimi poniżej 7k obrotów

Moze w Egipcie nie ale takie upaly co byly Wplywaly niekorzystnie na pewno na silnik z innym olejem Mobil bedzie dobry ??

Dzisiaj koles mi przeslal info zebym zalal mineral A ja juz kupilem 5W50 mobila i teraz sie boje zeby mi nie rozszczelnilo silnika Co o tym myslicie?

Do tego silnika minerał ??!!
Hm.. zły pomysł, nawet bardzo.. rozbierałem już jedna naszą vałeczke po mineralu masakra. Zalałbym min. półsyntetyk i nawet się nie zastanawiaj.

Tak mi koles napisal co mi sprzedawal silnik www.japankoreamoto.pl
ja juz kupilem syntetyk 5W50 Mobila i chce go zalac Ale jak wczesniej byl mineral to bedzie masakra Wiec juz sam nie wiem co robic

Facet się poprostu asekuruje i tyle, bo nie wie do końca nic o tym silniku co ci sprzedał.
Ja osobiście zaryzykowałbym nawet rozszczelnienie tego silnika, biorac pod uwagę, że na stronie którą podałeś piszą coś o gwarancji, niż jazde na mineralu i padnięciu tego silnika w dłuższym okresie czasu, kiedy tej gwarancji już nie będzie.. A na mineralu silnik padnie napewno predzej czy później.
A do naszych silników dedykowane są oleje 5W/30, ja zalałem z kolei Elfa Excelium bodajże 5W/40 LDX i jest spox.
Według mnie 5W50 to już prawie woda i jeśli masz używany silnik i kolo coś mówi o mineralu to tez bym się zaczął zastanawiać, czy aby mi ten Mobil silnika nie wypłucze na maxa. Może wypośrodkuj
Pzdr.

Koles mi napisal ze nie wie jaki tam siedzial olej Ja po wyciagnieciu stwierdzilem ze ten olej jest rzadki aczkolwiek bardzo czysty Probem w tym ze ja juz kupilem 5W50 i nie za bardzo mam kase kupowac inny Wiec moze zaleje i zobacze co sie bedzie dziac a jak cos bedzie nie tak to wymienie

a nie możesz poprostu zwrócić tego oleju i zamienić na 10W40

Kamil_01 pisze:a nie możesz poprostu zwrócić tego oleju i zamienić na 10W40

niestety juz teraz nie

Jestem załamany... własnoręcznie zabiłem Proba swojego... nie zmieniłem wody.. woda zamarzła i kaplica... chciałem go odpalić, żeby puścił ten lód bo tak zimno aż nie było, zakręciłem dwa razy coś go chwytało i ..... chyba zerwał się pasek rozrządu, bo kręci jak by kompresji nie miał.... KAPLICA.... Stoi teraz biedaczysko bez życia.... .... a wszystko, że wody na czas nie zmieniłem ......

Osobiscie nie widze bezposredniego zwiazku tych "mrozow" z zerwaniem paska rozrzadu. Rozumiem pasek od napedu pompy wody gdy ta stanie bo z wody zrobil sie lod ale rozrzad nie ma nic do mozu i odwrotne.

Coz poczekamy na wypowiedzi innych, moze wspolnie zlapiemy jakis trop.

.... jeśli nie rozrząd , a licze na to, że to on jak pochytało pompę to może i zahamowało pasek rozrządu i przeskoczył, bo jesli nie to , to znaczy, ze coś poważniejszego się stało. Dzień wcześniej Probkiem jeździłem było wszystko spox, dziwnie sie zachowywał dnia następnego juz po zamarznięciu, po przekręceniu kluczyka silnik pokręcił kila razy i od razu jakby "odbijał" ( jakby go łapało) i taki odgłos dziwny terkotu, a teraz kręci, z " efektem braku kompesji" wieć albo rozrząd się urwał i taki efekt albo nie daj bóg rozleciał się silnik......

Ale żeby zobaczyć czy ta rozrząd to chyba tylko wystarczy odchylić pokrywę?? Długo to nie zajmie a jedna teoria będzie sprawdzona. Mi jak w innym aucie poszedł rozrząd to rozrusznik kręcił ładnie ale bez efektów....silnik nawet nie zagadał...

Ada na pocieszenie powiem ze silnik w Twoim Pobku jest bezkolizyjny, wiec wymiana paska i na przod.

Wymiana paska i wody na płyn.

Hmm dziwne Ja kiedys za niechlubnych czasow tez mialem wode w ukladzie i tez mi zamarzala i przejezdzilem pol zimy az mi pompa nie siadla no i 2 razy psek zmienialem bo sie zerwal Nie wiem jak mocno musialbys miec pasek naciagniety zeby sie nie slizgal ( bo w takich przypadkach pompa stoi a psek sie slizga i albo sie zerwie albo rozpusci sie lod i pompa zacznie smigac) Osobiscie nie stawialbym na rozrzad Ale zawsze mozesz latwo sprawdzic Wykrec 2 sruby od obudowy rozrzadu ( sa przy pokrywie zaworow) i odchyl lekko obudowe Bedziesz widzial czy pasek jest czy nie Jednak zeby zobczayc czy przeskoczyl to jest wiecej roboty

Ada pisze:J .... a wszystko, że wody na czas nie zmieniłem ......

Tak baty Ci się należą, za to, że jeździłeś na wodzie a nie na płynie

Już wszystko jasne... poszły dwie tuleje, czeka mnie znów remont silnika...
Jestem teraz na rozdwoju dróg, czy tulejować ten silnik czy też kupić nowy, ( w sensie nowy używany ). Za pierwszą opcją przemawia całkiem niedawny , bo zeszłoroczny remont dołu silnika oraz głowic, za drugą moje obawy co do tulejowania, choć mój mechanik twierdzi, że nie ma obaw co do tulejowanego silnika.
A wszystko przez malutki mróz -5 stopni...

o kurna, przykra sprawa

ja bym zrobil to co mniej by kosztowalo, wiec chyba remoncik
...i zmien odrazu plyn

pozdr

Kurde właśnie dlatego trzeba śmigać cały rok na płynie.

KALII pisze:Kurde właśnie dlatego trzeba śmigać cały rok na płynie.

Właśnie, nie po to śmigamy takimi autkami, żeby "skąpić" i lać wodę.

Pozdro

Kędziorek pisze:

KALII pisze:Kurde właśnie dlatego trzeba śmigać cały rok na płynie.

Właśnie, nie po to śmigamy takimi autkami, żeby "skąpić" i lać wodę.

Pozdro

jakimi?

tu sie zgadzam z kalim, tylko plyn

Sebastian(rozgrzeszony) pisze:

Kędziorek pisze:

KALII pisze:Kurde właśnie dlatego trzeba śmigać cały rok na płynie.

Właśnie, nie po to śmigamy takimi autkami, żeby "skąpić" i lać wodę.

Pozdro

jakimi?

quote]

Lepszymi od BMW