Ford Probe Klub Polska

jak rozebrać kierownice w Probku??...klakson był i nagle przestał działać..moze jest jakiś bezpiecznik od niego

rozebrać kierownice jest bardzo prosto wystarczy sie nachylić od odkręcić dwie śrubki od tylnej strony kierownicy. A otym bezpieczniku to też jestem ciekawy bo mi też klakson przestał działać.

mi właśnie przestał działać ( a to bardzo przydatna rzecz na drodze ) i tak myśle czy coś w kierownicy sie nie rozłączyło

Moglibyście czasem wykazać się odrobinę większą dociekliwością, niż założenie nowego wątku?
Polecam tematy "jak sciagnac kierownice w I", "klakson" (oba w I generacji) oraz opis bezpieczników np. na stronie www.performanceprobe.com (jeśli nie działają Wam również światła stop to strzelił bezpiecznik).

dzieki robert

Nie bede zakladal nowego tematu poniewaz Robert mnie zjedzie. Wole sie juz tutaj podpiac. Temat malo zywy no ale moze... U mnie jest taki problem. Klakson dzialal po czym szczelil focha i przestal. Po jakis dwoch miesiacach raz zajeczal i umilkl na wieki. Sprawdzal przekaznik... niby cykal a dziwku nie bylo. Mysle sobie ze to klakson ze starosci mnie opuscil po drodze wiec zagladam i o dziwo widze dwa wystajace kabelki z pod zderzaka stojac na przeciwko maski z lewej strony. I teraz pytanie do was... czy to są kabelki z klaksonu?? Czy moze klakson dziala ale przerywacz padl bo jakos juz nawet przestal cykac.

Co ty masz z tymi przerywaczami?

Sprawy osobiste... nie interesuj się bo inaczej będę cię musiał zabić. A wogóle to szybki jesteś I pewnie nieźle znudzony

DeViL268 pisze:niby cykal a dziwku nie bylo

Adnu dziwku masz po lewu, drugu po prawu. Nie liczu Donaldu Tusku.

Wszystko ładnie pięknie ale malutka porada i Ireneusz się cieszy od ucha do ucha. Najbardziej mnie interere czy te kabelki to beda z tego klaksonu. Wycałuje gościa od każdej sensownej porady

Witam. Temat troche stary, ale podpiszę się tutaj lepiej. W moim Probe pewnego razu klakson poprostu przestał działać. Jakiś tydzień po tym działał przez jeden dzień, po czym znowu przestał działać. Chciałem spróbować wymienić klakson, ale obszukałem cały przód i nigdzie go nie widać;/ Więc tu jest moje pytanie, gdzie powinien znajdować się klakson w Probe I ? Pozdrawiam

Jak widzę takie pytanie, to od razu wpisuję w wyszukiwarce pierwsze, co mi przychodzi na myśl: gdzie jest klakson.
Potem ew. kombinuję, jak jeszcze mogły zostać w przeszłości zadane takie pytania, albo jakie słowa mogły znaleźć się w odpowiedzi.
Ale w tym przypadku nie musiałem kombinować.

Klakson znajduje sie za zderzakiem z przodu po lewej stronie

Klakson już znalazłem. Lecz pojawił się nowy problem na który nie znalazłem odpowiedzi w poprzednich wątkach. Okazało się ze klakson poprostu nie wydaje dźwięku, wymieniłem na inny który wydaje dźwięk, lecz po podłączeniu do Probe nie działa, wyczysciłem styki i dalej nic, zmieniałem przekaźniki i też nic, rozkręcałem kierownice, tam też wygląda wszystko na wporządku i dalej nic. sprawdzałem kostke od przekaźnika, z 4 kabli w kostce jeden jest wyjściowy do klaksonu, 2 są podłączone są podłączone do napięcia, a jeden nie ma żadnego napięcia, próbowałem go zmostkować z tym wyjściowym do klaksonu i też nic. Dodam ze przekaźnik nie klika, bo wyczytałem w poprzednich wątkach że powinien kilknąć. Ale wymieniałem przekaźniki i dalej nic. Co radzicie zrobić? Bo jak dla mnie to jedyne wyjście to ze gdzies kabel jest ucięty.

wojtas89 pisze:Klakson znajduje sie za zderzakiem z przodu po lewej stronie

Nieprawda (bo to tylko półprawda)...

Wiem klakson znajduje się z lewej i prawej strony pod błotnikiem. Ale moze jednak ktoś odpowie na moje zapytanie...? I podzieli się swoimi radami.

Zdejmij kierownicę jeszcze raz, przeczyść pierścień ślizgowy papierkiem, przeczyść końcówkę bolca papierkiem, a jak nie pomoże to weź lutownicę i zrób na bolcu ładną kupkę cyny i potem spiłuj ciut pilnikiem żeby był lepszy styk. Ot co.

Spróbuje tak zmajstrować

-- dodano 2009-08-12 15:51 --

Koncepcja Scyzora niestety nie pomogła... Ma ktoś jeszcze jakieś pomysły??

-- dodano 2009-08-12 18:30 --

Po ponownej rozbiórce kierownicy zaciekawiła mnie pewna sprawa... Ze wszystkimi klaksonami z którymi spotykałem się do tej pory było tak ze działały na zasadzie że plus był na stałe a na włączniku była masa, lub tak ze był jeden kabelek od plusa, masa była na stałe a plus na włączniku. I tutaj w Probe jest jeden kabelek, czyli jest od plusa, a masa jest stała od ramy, ale jak rozebrałem kierownicę, widać ze kabelek w kierownicy jest połaczony z tym przyciskiem a przycisk z masą poprzez kierownicę. Więc jak może być tak ze plus styka się z minusem?

blochun1 pisze:Ze wszystkimi klaksonami z którymi spotykałem się do tej pory było tak ze działały na zasadzie że plus był na stałe a na włączniku była masa...

I co Ci w Probe nie pasuje do takiego rozwiązania?

Gdyby było tak to by było wszystko normalnie, ale z klaksonu wychodzi przewód plus, a z kierownicy minus, więc jak to możliwe????

sprawdzales bezpiecznik horn po maska, jak wciskasz klakson to slyszysz takie klikniecia pod maska? oczywiscie bez dzwieku

Tak sprawdzałem, wymieniałem na inne i dalej nic, przekaźnik nie klika.

jak masz miernik w domu to sprawdz czy dochodzi prad do slimakow, bodajze ktos musi wciskac klakson dopiero bedziesz wiedzial czy jest ok...

blochun1 pisze:Gdyby było tak to by było wszystko normalnie, ale z klaksonu wychodzi przewód plus, a z kierownicy minus, więc jak to możliwe????

Po drodze masz przekaźnik - przecież nawet ponoć namierzyłeś, który to.

Str.334 http://fordprobe.pl/upload/goget.php/sc ... ryczne.rar

Kondzio pisze:jak masz miernik w domu to sprawdz czy dochodzi prad do slimakow, bodajze ktos musi wciskac klakson dopiero bedziesz wiedzial czy jest ok...

blochun1 pisze:...przekaźnik nie klika.

1.Bezpiecznik - najłatwiejsze do sprawdzenia.

Robert [i](kilka postów wyżej)[/i] pisze:(jeśli nie działają Wam również światła stop to strzelił bezpiecznik).

2.Przekaźnik - poruszać, psiknąć czymś penetrującym, bo może styki zaśniedziały, sprawdzić działanie.

który to przekaźnik to ja wiedziałem od początku, Mierzyłem miernikiem i już wczesniej opisywałem to kilka postów wyżej, powtórze bo widze czytać się nie chce, więc tak: do przekaźnika dochodzą 4 kable z tego 1 jest wyjściowy do klaksonu, następne 2 są podłączone do napięcia, zaś ostatni nie ma wogóle napięcia, nawet po wciśniećiu klaksonu. Bezpieczniki wszystki są ok i światła wszystkie też działają. Więc nadal pozostaje tylko moja koncepcja że gdzieś po drodze z kierownicy do przekaźnika jest urwany kabel. Chyba że jednak macie jeszcze jakies pomysły?