Ford Probe Klub Polska

Witam.
niestety pojawil mi sie nie maly problem.przez prawie ostatnie dwa tygodnie samochod stal w garazu,wogole nim nie jezdzilem.wczoraj poszedlem sprawdzic czy wogole tam jest;] odpalam go i nagle....biala chmura dymu z rury...wrr..pojechalem na szlifa i po nie duzym odcinku przestal kopcic.szukalem na forum informacji na ten temat,ale kazdy pisze ze to wina turbiny.zapewne mam do wymiany uszczelniacze na zaworach(to nie problem dla mnie,bo mam cala glowice po remoncie ktory kosztowal chyba z 500zeta jak nie lepiej (ze starego silnika)),albo tez pierscienie.wlasnie nie wiem czy od razu wymieniac glowice i pierscienie,czy tez sama glowice?auto kopci tylko jak zapalam po nocy.pozniej nie kopci.wiec jak?

pozdro

Jeździj częściej autem to przestanie ci kopcić, to nie kopcenie tylko zwykła para w wydechu.

Ja tam bym sie nie martwił no chyba że jak dodajesz gazu to za toba zasłona dymna na pół bloku

Sqad pisze:Jeździj częściej autem

hehe

niestety to nie zwykla para z wydechu.bylem przed chwila u mechanika-znajomego, i kazal mi zrobic przygazowe tak do 5-6tys obr i troszke kopcilo czyli gdzies ten olej sp****la i go spala.ale nie mam sie czym martwic,mam druga glowice po szlifie,z nowymi zaworami i wOgole,dokupie jeszcze pierscienie i w przyszlym tygodniu wybiore sie na maly remoncik i bedzie wszystko ladnie;] w koncu to nie nowe auto i swoje lata ma hehe jak to znajomy powiedzial;] grunt to szybko usterke zlikwidowac;]

pozdr

co to znaczy trochę kopciło?? na jaki kolor?? ile czasu??

Odświeżam temat tylko dlatego, że czytam go i wydaje mi się, że tu jakieś dziwne rzeczy są napisane Kolega pisze o wymianie pierścieni jakby to były zwykłe uszczelki. Przecież żeby je wymienić ( tak na marginesie - nie wiadomo też które pierścienie - zgarniające czy uszczelniające ) to trzeba przy tym wymienić chyba wszystko i tak samo wszystko przeszlifować. Mylę się czy mam rację?