Odkopuję temat.
Czy ktoś może mi udzielić wiarygodnej informacji na temat kierunkowskazów w wersji amerykańskiej.
Chodzi mi w tym momencie o mojego Forda Probe Lx.
Jak wiadomo jest to wersja typowo amerykańska i z tyłu kierunkowskazy maja czerwone klosze, czyli migają na czerwono.
Z przodu zaś są kierunkowskazy "narożne" wrzucone pomarańczowe i mrugają na pomarańczowo, jak należy, ale wraz z nimi mrugają jeszcze światła "powiedzmy postojowe", choć w tym białym kloszu jest żarówka dwuwłóknowa. Tzn normalnie podczas jazdy cały czas świecą się oprócz podnoszonych lampek - również światła postojowe. Po włączeniu kierunkowskazu oprócz postojowych mruga sobie drugie włókno w postojówce i kierunkowskazie narożnym.
Teraz tak - zatrzymał mnie ostatnio policjant, jak zobaczył mrugające kierunki. Dostałem tylko pouczenie, ale mówił, ze powinien zabrać dowód. Oczywiście miał prawo. Powiedział również, żebym przynajmniej włożył żarówki żółte w czerwone klosze, to może nie będą się czepiać a do przodu żebym założył pomarańczową żarówkę w te postojówki.
Wiem, ze do końca nie będzie to legalne, ale może wystarczy. Zastanawiam się tylko nad pewnymi kwestiami.
Żarówki w amerykańcach jak wiadomo mają 27W - więc chyba jest szansa, ze jak włożę żarówkę w kolorze żółtym, to w pewnym sensie otrzymam światło pomarańczowe mimo czerwonych kloszy ?
Druga sprawa - jak włożę żarówkę pomarańczową dwuwłóknową do tej lampy postojowej z przodu, to przy normalnej jeździe będzie cały czas świecić na pomarańczowo - czy się do tego nie dowalą ?
Trzecia sprawa - bo podczas kontroli próbowałem się tłumaczyć, ze wiem, ze światła są nie takie jak trzeba, ale samochód wkrótce dostanie żółte tablice i dlatego chcę go zachować w jak największym oryginale, więc nie chcę już zmieniać lamp.
Na to policjant mi powiedział, ze to nieważne, że będę miał żółte tablice, bo wtedy również samochód, żeby był dopuszczony do ruchu po polskich drogach - musi mieć oświetlenie zgodne z polskim prawem, czyli że nie może mieć np. czerwonych kierunków.
Natomiast pytałem jednego diagnosty o to i ten z kolei stwierdził, ze na żółtych tablicach może mieć kierunki jakie chce.
Więc teraz już zgłupiałem, Jak to jest naprawdę ?
Dodam, że w moich okolicach jednak dość czepiają się o takie rzeczy jak kierunkowskazy i inne i jest duża szansa stracić dowód.
Mam nadzieję, ze nie zamieszałem za bardzo