Strona 1 z 2

Jeśli masz kłopot...

: 2008-09-09 15:49
autor: Mr. Cynk
....ze swoim autem,

Nie wiesz jak to samemu naprawić, nie bardzo znasz sie na naprawach lub nie masz w pobliżu znajomego mechanika, albo nie chcesz oddawać swojego auta komuś, kto pierwszy raz na oczy widzi Probe można poradzić sobie w inny sposób. Z mojego punktu widzenia dość wygodny :wink:


kiedy potrzebujesz naprawić sobie:

- skrzynie biegów
- sprzęgło
- zrobić remont silnika
- wymienić rozrząd
- poprawić instalacje elektryczną

bądź też coś z zawieszenia:

- zmienić sprężyny, amortyzatory lub wachacze
- przeguby, łożyska piast, hamulce

a może po prostu chcesz zabezpieczyć przed zimą swoje podwozie

Możesz napisać mi PW i podjechać do mnie.
Nie będziesz musiał się brudzić, kombinować i szukać warsztatu z dobrymi terminami i cenami :)

sądzę, że sporo problemów można w ten sposób rozwiązać a ja będę miał jakieś drobniaki na kolorową wódkę lub paliwo do ptaka-żłoptaka :wink:

: 2008-09-09 16:13
autor: OLEY
:D :D :D
No pięknie, pięknie. :D
A czy druga generacja też wchodzi w rachubę, czy nie bez powodu temat
założony w dziale I generacji?

: 2008-09-09 18:04
autor: wingerman
A automatyczna skrzynie tez zrobisz?
A pasy automatyczne?
:D :)


Zbychu dopisalbys przynjamniej w tytule ze chodzi o problemy z samochodem, ja np. mam klopot ale z dluznikiem i musialem poczytac to co napisales i zalem stwierdzam ze nie znalazlem tu ratunku :( a tytul byl tak kuszacy. :)

: 2008-09-09 18:43
autor: exit
A w ten remont silnika to co się wlicza i za ile ;)?? Bo kiedyś (jak wygram w lotto) to pewnie sobie zrobię ;)

: 2008-09-09 23:45
autor: Sqad
Zbyszku ruszasz jakiś swój interes?? Jeśli tak daj cynk na PW :)

: 2008-09-10 08:47
autor: Mr. Cynk
Car Clinic Team :):):)

po prostu czytam te wszystkie posty i żaden mnie jakoś nie zaskakuje... od lat podobne pytania, bolączki i problemy.
Stwierdziłem więc, że skoro juz przerobiłem część z nich to mogę komuś to przecież też zrobić...

Grzesiu, automatyczną skrzynię ostatnio zrobiłem sam sobie w pontiacu... i to remont kapitalny. Nie mogę obiecać że koszt takiego remontu to czteropak Tatry ale jeśli coś robić to robić żeby potem działało.
:)

W remont silnika wliczy się co zechcesz "exit" możesz remontować silnik bez osprzętu czyli wał, blok, głowica... możesz z osprzętem czyli dolot, wydech, paski, poduszki silnika, zapłon i co tam sobie wymyślisz.
Jeśli ktoś ma "kaprysa" to mogę mu przygotować ładnie jakiś silniczek na nowych klockach i wepchnąć pod maskę :):):)

tylko jedynki już sa w takich cenach że takie operacje chciał - nie chciał mogą podwoić wartość auta... :):):)

: 2008-09-13 08:50
autor: wingerman
Zbychu chcesz powiedziec ze robiles pelny remont skrzyni i na drobne rozbierales tez sterownik ?
:) :shock:

: 2008-09-13 20:03
autor: Lisiu
Skrzynia automatyczna to wbrew pozorom nie jest jakiś mega skomplikowany i trudny w naprawie dla zwykłego śmiertelnika sprzet do naprawy. Sam mając pierwszy raz do czynienia ze skrzynią automatyczną zrobiłem sobie generalny remont i nie mam pojęcia za co warsztaty kasują np. 1500 zł za robociznę.
Automat jest w swojej budowie znacząco skomplikowany, jest masa podzespołów ale jeżeli masz jakieś podstawowe zdolności mechaniczne to nie widzę przeszkód żeby samemu zrobić sobie remont.
Dla przykładu skrzynia w moim Ptaku nie działała w ogóle, ściągnęłem zestaw naprawczy ze stanów( 350 zł) do tego olej( 150zł) jedno łożysko ( 200zł) i selenoid lockup( 140zł) i remont skrzyni zamknął się w kwocie 850 zł a nie blisko 3 tys jak to sobie liczyły różne warsztaty

: 2008-09-15 07:43
autor: wargawiesiek
bo ludzie myślą że tam trzeba samemu wszystko regulować, ciśnienia oleju itp hehe, a nie wiedzą że jest sterownik od tego. :wink:

: 2008-09-15 08:26
autor: wingerman
Nie chce smieci w Zbyszkowym watku ale jakos tak sie sprowokowalem do tego.
Panocki nie chodzi mi o remont skrzyni bo to jest proste jak... nie powiem co, sam swoja robilem i rozbieralem w drobny mak ze praktycznie zostala sama gola obudowa na stole, poza jednym... rozbieraniem na drobne sterownika.
Jakbyscie przeczytali dokladnie moj poprzedni post
Zbychu chcesz powiedziec ze robiles pelny remont skrzyni i na drobne rozbierales tez sterownik ?
To byscie wiedzieli ze pije wlasnie do niego. Wiesiek odnioslem wrazenie ze w ogole nie zalapales meritum sprawy.

Zbychu ale powiedz tylko slowo a oczyszczona zostanie reklama Twoja. ;)

: 2008-09-15 13:55
autor: Mr. Cynk
Sterownik -> płyta sterująca.

oczywiście, że rozbierałem na części pierwsze płytę sterującą, bo miałem wszędzie pełno syfu w oleju. tam z reguły grasują kuleczki itp. kilka tłoczysk i sprężynek.


Jedno należy wyjaśnić.

Rozłożenie i złożenie skrzynki to jedno i tutaj lisiu ma rację, że te koszty nie są jakieś ogromne przy kupnie części ale (!!!!) do TH400/TH700/4L60/4L60E :)

bo to są najpopularniejsze skrzynie biegów jakie zna ameryka.
Niestety inne skrzyneczki mają inne ceny i nie zawsze jest tak tanio.
Przykładowo skrzynia EAT4 fordowska jest meganiepopularna bo nie namierzyłem w czym ona jeszcze była oprócz naszych probków w sumie.


wracajac do tej płyty sterującej to jeśli ma dobrze chodzić powinna być pomierzona pod kątem ciśnień.... jeśli nie będzie dawała jak należy to biegi nie będą się przełączać szybko lub będą sie paliły kosze.... jest sporo kruczków jeśli chodzi o dobry i trwały montaż ale ogólna budowa nie jest jakoś specjalnie nie do ogarnięcia.

Ja miałem to szczęście, że zacząłem od skrzyni popularnej, ściągnąłem sobie do mojego modelu naprawdę grubą dokumentację gdzie było opisane wszystko jak sprawdzać, kontrolować i składać żeby ta skrzynka działała. (inna sprawa, że moment obrotowy 450 niutonów i 300koni to spory wysiłek do przeniesienia na koła i nie ma miejsca na fuszerkę przy składaniu)

: 2008-09-15 19:52
autor: Robert
Mr. Cynk pisze:Przykładowo skrzynia EAT4 fordowska jest meganiepopularna bo nie namierzyłem w czym ona jeszcze była oprócz naszych probków w sumie.
:arrow: http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Su ... sions#4EAT

:arrow: http://en.wikipedia.org/wiki/Ford_F-4EAT_transmission

: 2008-09-15 20:35
autor: wingerman
Domyslam sie ze zbychu mial dokladniej na mysli skrzynie 4EAT-G o i tyle :P

: 2008-09-16 09:22
autor: Mr. Cynk
pisałem z marszu więc nie pamiętam czy ona tam miała index G czy T czy co innego.

Jak tego by nie ujmować to części zamiennych do 4EAT nie ma tak łatwo dostępnych dostępnych jak do automatów czysto amerykańskich... pewnie do beemek, nowych skód i innych modeli grupy VW też jest sporo klocków jednak te automaty są już bardziej elektryczne niż hydrauliczne i bardziej modułowe (koszt napraw rośnie bo mniej wymieniasz elementami a więcej podzespołami)

:wink:

Re: Jeśli masz kłopot...

: 2008-10-18 16:34
autor: pureopium
Super sprawa, gratuluję pomysłu, szkoda tylko że tak daleko... Może znajdzie się ktoś z podobną inicjatywą w okolicach Krosna, Rzeszowa, Tarnowa lub Krakowa? Mam kilka problemów z autkiem i zero czasu aby coś z tym zrobić. Jeżeli znajdzie się ktoś zainteresowany to proszę o kontakt na PW. Jestem gotów dobrze wynagrodzić za porządną robotę jak dla samego siebie. Pozdrówko.

Re: Jeśli masz kłopot...

: 2008-10-18 16:58
autor: Lisiu
Do mnie chyba trochę bliżej niż do Cynkiego :wink:
Jak by co to też zapraszam

Re: Jeśli masz kłopot...

: 2008-10-18 16:59
autor: Dee Jay
Jeśli pasują ci okolice Tarnobrzega to zagadaj z shadowem

Re: Jeśli masz kłopot...

: 2008-10-18 17:07
autor: Mr. Cynk
To może na PW?, jeśli "cicha dziura" (Shadow [~sza-dół]) zechce to na pewno się sam odezwie.

A póki co zbędny ruch w temacie widzę.... :roll:

Re: Jeśli masz kłopot...

: 2008-10-19 11:29
autor: Sebastian
ja powiem tylko tyle...szykoda ze tak daleko mieszkasz! :evil:

Re: Jeśli masz kłopot...

: 2010-02-23 09:59
autor: OLEY
Cynki pisze:wszystko fajnie ale czy mógłby ktoś tutaj prosze posprzątać?
[o]Czy tak może zostać? Teraz powinno być dobrze.[/o] :)

Re: Jeśli masz kłopot...

: 2010-09-01 00:03
autor: Bedrzik
-- oryginalny post 2010-08-31 23:50 --

Mr Cynk odpisz w porę. Jestem ze śląskiego i podjadę. mam robotę i chcę to widziec. mam nówke probe 2.0 94r i potrzebuje konserwacji z jedna wstawka+profile zamkniete. jezeli jeszcze pamietasz o co chodzi to napisz na forum. Jastrzebie zdroj

-- dodano 2010-09-01 00:01 --

do tego: mój szefo jeździł kiedys fierro, ale to było wtedy, kiedy ja byłem mały. :roll:

-- dodano 2010-09-01 00:03 --

do tego: probe kupiłem od niego! I ma byc lux zakonserwowany. przyjadę.

Re: Jeśli masz kłopot...

: 2010-09-01 08:36
autor: Mr. Cynk
co to jest "jedną wstawką" ?

Nie wiem czy kojarzysz ale ja mieszkam na mazurach.... "podjadę" może być "odczuwalne finansowo"

no i co to za "nówka" probek skoro jest 16-letni? spodziewasz się, że tam nie ma rdzy? jeśli jej nie widzisz to nie znaczy że jej tam nie ma :)

Chwilowo mam pełny parking, mógłbym wrócić do rozmowy pod koniec września sądzę, o ile nadal będziesz chciał robić te kilometry na północ polski.

Re: Jeśli masz kłopot...

: 2010-11-07 13:22
autor: KITT
Witam.

Mój kolega z Olsztyna całe życie siedział w programowaniu, aż tu pewnego dnia widzę jak zasuwa ulicą z wiaderkiem, pędzlem i drabiną. Okazało się że teraz maluje... mieszkania. :) :shock:

Teraz widzę że to nie odosobniony przypadek... ;) Może ja też powinienem zmienić branżę? :D

Pozdrawiam.

Re: Jeśli masz kłopot...

: 2010-12-16 12:50
autor: Mr. Cynk
KITT a co to za wyznanie? :D

Chcesz zostać mechanikiem i probki naprawiać? bo nie wiem o co biega z tą zmianą branży :D

Ja branżowo też mam blisko do programistów a hobbystycznie mam blisko do garażu. :)
Jednak ostatnio najbliżej to mam do wyjazdu na rajd i to całkowicie mnie póki co pochłania.

Coś w życiu trzeba robić... a czy będziesz malował mieszkania czy pisał nowego windowsa to nie ma znaczenia... znaczenie ma to żebyś przy tym był szczęśliwy.


jeśli czujesz satysfakcję ze strzelania do ludzi zostajesz żołnierzem, jeśli z układania kwiatów kwiaciarzem a jeśli z puszczania bąków - popierdułką :P

Re: Jeśli masz kłopot...

: 2010-12-29 00:25
autor: OLEY
Mr. Cynk pisze:Coś w życiu trzeba robić...
No tak...
:idea: Odśnieżać dachy za 80 groszy za metr... :mrgreen: :wink:
Mr. Cynk pisze:a czy będziesz malował mieszkania czy pisał nowego windowsa to nie ma znaczenia... znaczenie ma to żebyś przy tym był szczęśliwy.
Racja.
Ten, który zgarnia kasę od marketu za odśnieżenie całego dachu, też jest szczęśliwy.
Szkoda tylko, że ci, którzy odśnieżają (machają łopatami) jakoś nie są... Ale co tam.
To pewnie nieroby, bo im się nie chce tyrać za grosze...
Mr. Cynk pisze:jeśli czujesz satysfakcję ze strzelania do ludzi zostajesz żołnierzem, jeśli z układania kwiatów kwiaciarzem a jeśli z puszczania bąków - popierdułką :P
Jeśli czujesz satysfakcję z nabijania ludzi w butelkę, to zostajesz...hmm, kim? :roll: :wink:

Co prawda nie ma to związku totalnie bezpośredniego z tematem, ale chciałem tylko zwrócić
uwagę na podejście ogłoszeniodawcy do sprawy zarabiania na innych, bądź ich bezsilności,
braku umiejętności, itp., itd...Bo przecież za 80 groszy, czy nawet za złotówkę (bo przecież to
jeden kij :wink: ) za godzinę, :wink: Wam tego nie zrobi...

:arrow: praca przy odśnieżaniu

(sorki Zbyszku, ale to taki mój odwet za "sparciałego kasztana")