Zepsuty zamek schowka
: 2009-05-20 21:26
				
				Witam,
jakiś czas temu wpuściłem żonę do auta: więc zgodnie z naturą tych stworzeń musiała coś zepsuć i padło właśnie na schowek:
Jak sama mówi zamknęła go tylko... na wieki.
A teraz poważnie, co z tym dalej można zrobić uchwyt do otwierania schowka zachowuje się tak jak klamka przy zamkniętych drzwiach, czyli odchyla się na normalną szerokość ale nic z tego nie wynika
Proszę o propozycje (ewentualny zakup piły łańcuchowej nie wchodzi w grę )
 )
			jakiś czas temu wpuściłem żonę do auta: więc zgodnie z naturą tych stworzeń musiała coś zepsuć i padło właśnie na schowek:
Jak sama mówi zamknęła go tylko... na wieki.
A teraz poważnie, co z tym dalej można zrobić uchwyt do otwierania schowka zachowuje się tak jak klamka przy zamkniętych drzwiach, czyli odchyla się na normalną szerokość ale nic z tego nie wynika

Proszę o propozycje (ewentualny zakup piły łańcuchowej nie wchodzi w grę
 )
 )

 
  ktoś miał już podobną sytuację
 ktoś miał już podobną sytuację 
 więc żaden pożytek z takiej informacji
  więc żaden pożytek z takiej informacji  pod klamką schowka widać cały mechanizm, wystarczy czymś długim, cienkim i twardym nacisnąć zapadkę koloru złotego, aby zwolnić zatrzask zamka
 pod klamką schowka widać cały mechanizm, wystarczy czymś długim, cienkim i twardym nacisnąć zapadkę koloru złotego, aby zwolnić zatrzask zamka 
