Ford Probe Klub Polska

ale myślisz że to po prostu zakute KL-ZE z dwoma turbinami?

No a co innego bys chcial? jak nadmuchasz duzo powietrza to 400 koni bedzie. Gorzej z tym napedem na tyl, podloga troche nie pasuje

nie ma rzeczy niemozliwych, wszystko da sie zrobic ino trza mniec pomysl i troche kasy+czasu myslalem jeszcze nad swapem z focusa RS. 305KM i naped pasuje. i wymiarowo tez sa podobne. moze wystarczylo by tylko mocowania przerobic no i jakos zawieszenie tez zmienic...

MatiLP640 pisze:troche kasy

Zależy ile to jest dla kogo "troche" ... bo podejrzewam że koszt takiej zabawy znacznie przerasta "moje troche" , ale oczywiście tak jak mówisz nie ma rzeczy niemożliwych... jak da sie włożyć silnik od supry do probe to da się i z focusa
Ale ja bym raczej poszedł w stronę kl-ze twin turbo tylko że na to trzeba mieć worek pieniędzy, najlepiej 50 kilo

A wygląda to naprawdę przyjemnie:

No powiem ci że trochę masz racji, tym bardziej ze już masz KL-ZE ale pomyśl inaczej. Robiąc KL-ZE TT tak jak kocur napisał możesz nawet 400KM osiągnąć i teraz pytanie, jaki układ napędowy przeniesie skutecznie taką moc na przednie koła? Podejrzewam że ori skrzynia nie wytrzymała by nawet 300 a już pewnie z 250 miała by problem, do tego sprzęgło, pół osie i w ogóle. Teraz weź pod uwagę inna rzecz. Focus RS jak wiadomo jest najmocniejszym przednio napędowym samochodem i ma 305 (no RS500 miał 350) ale i tak to jest w sumie granica przedniego napędu. A przerabiać KL-ZE na napęd na tył o nie dość że roboty od .... to jeszcze pytanie jak o zrobisz, jak dopasujesz do siebie części, no i wtedy silnik raczej wzdłużnie a nie poprzecznie, kolejna rzecz, kto ci to wystroi żeby to jeździło jak ma jeździć?

A teraz popatrz na moją sytuacje, kompletny silnik+cały układ napędowy+cała elektryka z RS`a mogę mieć za ok 15k PLN plus przerabianie liczmy 5 to wychodzi 20k. Dodajmy że nic nie trzeba wtedy stroić ani nic, kwestia wsadzenia i dopasowania do tego mimo że RS nie jest często spotykanym autem to dostanie do niego silnika i reszty jest dużo prostsze niż KL-ZE i przede wszystkim bez problemu nawet w PL dostaniesz to . Ale wracając do KL-ZE żeby go znaleźć, ściągnąć, zakuć, zmienić sprzęgło, dołożyć turbiny+IC, do tego nie mam pojęcia co zrobić z układem przeniesienia napędu to kosztowo wyjdzie cię myślę nawet drożej niż wsadzając np. z RS i masz już wszystko gotowe, kwestia tylko dopasowania. A w RS kwestia napędu odpada bo tak samo jest na przód a wielkościowo RS ma dużo mniej miejsca pod maską niż Probe więc zmieści się bez problemu do tego wszystkiego dodam że jeździłem RS i to co to auto potrafi zrobić przednim napędem to jest aż nie do uwierzenia a dodać trzeba jeszcze że mają praktycznie identyczne zawieszenia z przodu no i Probe jest lżejsze...

Stig pisze:trzeba mieć worek pieniędzy, najlepiej 50 kilo

Co za problem? wystarczy ok 30500 jedno groszówek

Mati, nie zapominaj, że to wszystko trzeba jeszcze wyrzeźbi tak żeby to pod maską upchnąć. Już seryjne V6 ma mało miejsca pod maską, Dorzuć samo orurowanie pod pojedyncze turbo i już palca nie wepchniesz. A co dopiero przy TT? Wątpię by była szansa na upchnięcie tego bez robienia mocnej rzeźby. Poza tym kwestia chłodzenia - kocur ma problem z tym tematem, a co dopiero jak dwa ślimaczki upchniesz!
Owszem są przednionapędówki robione jako streetkillery które mają i po 500km ale do nich napęd jest robiony na zamówienie - pod konkretną specyfikację i za konkretne pieniądze Wątpię by ktokolwiek z nas miał budżet choćby na sam napęd.
Ale pomarzy zawsze można.

Przeczytaj jeszcze raz co napisałem dlatego właśnie nie jestem za KL-ZE TT. Miejsce by się znalazło, z chłodzeniem gorzej ale pewnie też by coś wymyślił ale napęd to już nie mam pojęcia i owszem robią "streetkillery" ale to jedzie tylko na wprost a ja bardzo lubię po zakrętach jeździć cały czas myślę o silniku z RS. 5 cylindrowa jednostka umieszczona poprzecznie jak w oryginale i do tego cały układ napędowy z RS. Kumpel ma u mnie w mieście takiego, podjadę do niego, porównamy i się okaże czy dużo roboty czy nie bo zmieścić na bank się zmieści no i jak nie trzeba się bawić w strojenie kurde ty przeczytałeś w ogóle post wyżej?

Panowie czy wy wiecie o jakich kosztach wy mówicie ? O pracy jaka trzeba w to włożyć nie wspomnę aby to jeździło a nie sypało się ?

-- oryginalny post 2012-11-29 06:48 --

no ja licze na jakies 20-25 tys... i zdaje sobie sprawe ile to jest roboty lubie wyzwania po prostu

-- dodano 2012-11-29 15:47 --

Po za tym z tego co czytałem to sam chciałeś wsadzić 1JZ albo RB a 6 cylindrowej jednostki raczej byś poprzecznie nie zmieścił a co za tym idzie raczej musiałbyś zrobić napęd na tył a to duuuuuuuuuużo większa rzeźba

Mimo to myślę że zdrowy rozsądek powie Ci żeby nie pchać kasy w to auto bo za tą kasę kupisz sobie gotowy wóz ogromnym potencjałem.

możliwe ale jakoś mam do Probe po prostu sentyment na razie się rozglądam, myślę i w ogóle, nie powiem nie pogardził bym jakimś Skyline, Suprą albo RX-7 tylko że ciężko będzie nawet kupić takie auto za 25k nie mówiąc już o "ogromnym potencjale" nawet Focusa RS za mniej niż 90k nie ma szans kupić więc co masz na myśli?

Może ja podpowiem ... Nissan 300zx 3.0 V6 TT manual 285KM w serii, najlepiej wersja krótka

myślałem nad nim ale mi się w ogóle nie podoba ;/ to już wolałbym przebiedować 2 tyle i 350z kupić

http://www.racingforum.pl/S-Nissan-Skyl ... 05090.html

Wygląd osiągi i możliwości rozbudowy nieograniczone.

Ja do dziś nie mogę zrozumieć w probe ,aucie sportowym maxx z wyglądu 2.0 i 115km, przecież to jest nie normalne, lepiej by było jak to miał być ekonomiczny wrzucić mu diesla 90km

To prawda jedyny jeszcze słuszny silnik to 2.2 Turbo i 3.0 V6 reszta to delikatnie mówiąc albo porażka z mocą albo awaryjnością. Do tego tylko przód napęd. Calibra, celica, eclipse, skyline, 3000GT, miały seryjnie 4x4 albo jena oś. Ford poszedł na łatwiznę nie koniecznie dobrze na tym wyszedł.

Po prostu miał nie konkurować z mustangiem. Takie sondowanie rynku, które ostatecznie zarzucili. Było naście lat za wcześnie - teraz do byle toczydełka mogą wstawić 4x4.

Bogdan9999 pisze:To prawda jedyny jeszcze słuszny silnik to 2.2 Turbo i 3.0 V6 reszta to delikatnie mówiąc albo porażka z mocą albo awaryjnością. Do tego tylko przód napęd. Calibra, celica, eclipse, skyline, 3000GT, miały seryjnie 4x4 albo jena oś. Ford poszedł na łatwiznę nie koniecznie dobrze na tym wyszedł.

Ale są samochody ktore i bez 4x4 czy tylnego napedu całkiem dobrze sobie radzą np Integra o ktorej nikt nie zapomniał i na popularności nie straciła,i jeszcze parę aut by sie znlazło takie jak corrado czy fiat coupe

Mam możliwość kupienia w dobrej cenie Milleni 2,3 v6 z kompresorem (ok 210KM).Pomyślałem o zamianie silniczków. Doczytałem się że silnik jest za wysoki (to akurat do "przeskoczenia" - migomat i będzie wyższa maska),rozstaw osi jest o 3cm mniejszy (wiec tutaj tez nie powinno być wielkich problemów technicznych ). Komory silnika prawie identyczne. Niby to "Mllera" silnik ale blok jest nasz KL. Tu sobie poradzę ALE Millenia z tym silnikiem wychodziła tylko w skrzyni AT i tu kłopot. Przyjmijmy ze dobiorę manuala ale zostaje Komputer. W zasadzie jego brak gdyż montaż od automatu mija się z celem-inne mapy itd - sami wiecie. Macie jakiś rozsądny pomysł ? Mi tylko przychodzi do głowy komp od automatu i jakaś "świnka" ? Silnik fajny z potencjałem do dalszego podkręcenia.

a motor ci sie do szafy zmiesci?

dasz dodatkowa zebatke i bedzie pan zadowolooony. nie takie rzeczy ze szwajgrem robilismy

Wiesz... pytanie czy to się opłaca, po 1 w jakiej cenie to auto a po 2 pomyśl ile musisz wsadzić dodatkowo żeby to jeździło, bo z tego co piszesz to nie pasuje to P&P a z doświadczenia wiem że najgorsze są właśnie małe różnice

Mazda tysiaka ( silnik Ok - fajnie cyka) , blachy nie ma, ale np. tapicerkę jeszcze pogoni , lampy itp. Myślę ze jak rozbiorę to jeszcze parę złoty na plusie będę. Martwi mnie ten komp - neta jeszcze będę dziś w pracy wertował może coś znajdę.

a jak z wiązką? Bo na pewno jest inna