Strona 1 z 1

W końcu... !!!! :D:D:D:D:D (zwalczyłem klimę w aucie)

: 2004-07-20 16:26
autor: Mr. Cynk
.

Re: W końcu... !!!! :D:D:D:D:D

: 2004-07-20 17:27
autor: Jedrek
Cynki pisze: Minister Zdrowia Ostrzega
Klima albo łzy na plecach wybór należy do ciebie :twisted:
Wybieram to pierwsze! :D He! He!

Najlepiej jeździć w koszulce z długim rękawkiem. :lol: :lol: :lol:

: 2004-07-20 18:14
autor: Mr. Cynk
.

: 2004-07-21 02:46
autor: Maxxum
Noooooooo...dzisiaj właśnie sobie siedziałem w probku na parkingu chyba z pół godziny ( 32 stopnie na zewnątrz) i oglądałem zdjęcia - oczywiście zapuściłem klime a obok przechodziło mnóstwo ludzi z których się lało...
Miałem wtedy ochotę skoczyć do baru i krzyknąć " gorącą herbatę poprosze - bo strasznie zmarzłem" :twisted:

: 2004-07-21 09:22
autor: philipe
Ja mam klime ale nie nabitą :cry:
jakim gazem trzeba nabic klime?
i jaki jest mniej wicej koszt tej operacji?

Upał to straszna rzecz i przydałoby sie ją uruchomic :wink:

: 2004-07-21 09:24
autor: Gacek Wrocław
zobacz temat R12

: 2004-07-21 09:30
autor: philipe
rzut okiem tuż obok i wszystko jest :lol: :lol: :lol:

: 2004-07-22 18:58
autor: Gość
Co do gazu 12 R to mozecie to przerobic na ten nowszy. Wystarczy przerobic koncowki wpustowe.

: 2004-07-26 13:50
autor: kollek
Ja też jestem już szcześliwym posiadaczem klimy :). W końcu po półtora roku!!!! Uczucie jest niesamowite :). W końcu w Probie działają mi wszystkie rzeczy jakie w nim są :)

Co do gazu R134a nie jest to takie proste. W probie I powinien być gaz R12. Pisze to w serwisówce a co chwilę podkreślają ze nie można napełnić instalacji gazem R134. Jak robiłem ze swoją instlacją to byłem u 5 klimaciarzy :). I Ci którzy się na tym znali jednoznacznie stwierdzili że nie można przejść na gaz R134 gdyż układ popracuje przez ok. 3 miesiące a potem się rozszczelni. Najważniejszym elementem jest kompresor. Nasz jest przystosowany do gazu R12. Gaz R134 ma całkowicie inne właściwości smarownicze. Dlatego należało by wymienić po pierwszę kompresor, wyczyścić dokładnie cały układ ze starego oleju, zalać nowy olej, zmienić uszczelki. Operacja dosyć kosztowna ale nie unikniona za kilka może kilkadziesiąt lat. Gazu R12 jest coraz mniej z roku na rok.

Osobiście pokusiłbym się na czyszczenie układu ze starego oleju, zalanie nowym, zmianę uszczelek, i do tego nowy gaz. Ale ile popracuje na tym kompresor nikt mi nie był w stanie udzielić odpowiedzi.