Ford Probe Klub Polska

Witam a więc pacjent to Ford Probe 2gen. 2.0 16V na podtlenku LPG. Jest po kapitalnym remoncie silnika i od tamtego czasu mam problem z odpalaniem tego auta. Auto strasznie cieżko odpala. Odpala, gaśnie, odpala gaśnie i tak cały czas aż wkońcu załapie postrzela i wejdzie na obroty. Jest po wymianie przepustnicy (i tak miałem martwego krokowca). Chodzi jak zegareczek po odpaleniu równe obroty, wkręca się jak dziki. Ja już nie mam pojęcia, mechanicy też nie. Macie jakieś pomysły?:(

Rozrząd + zapłon sprawdzane?

DNF91 pisze:Rozrząd + zapłon sprawdzane?

Zobacz, że to już drugi z Żor z podobnymi problemami, przypadek ?
Daj namiary na tych mechaników, będę w okolicy to może też skorzystam.
DNF91 tu nie ma co sprawdzać, to trzeba dobrze ustawić a jest źle

Rozrząd nowy sprawdzony a zapłon również. Jakby był przedstawiony serio by tylko ciężko zapalił a po odpaleniu chodził jak szwajcarski zegarek?
Chyba że zapłon bo był ustawiony na ciepłym silniki i mógł nie być w trybie diagnostycznym.

malfoy12 pisze:Jakby był przedstawiony serio by tylko ciężko zapalił a po odpaleniu chodził jak szwajcarski zegarek?

Skoro piszesz że był sprawdzany no to luz. Na wszelki wypadek sprawdź jaka jest iskra przy kręceniu czy jest cały czas i czy jest gruba i mocna.
Być może pompa paliwa nie podaje odpowiedniego ciśnienia na początku. Jeśli masz gaz spróbuj odpalić na gazie.
Jeśli nie masz gazu to nim zaczniesz kręcić rozrusznikiem to weź ze 4-5 razy przekręć stacyjkę i dopiero na rozrusznik bo pompa pracuje po przekręceniu kluczyka w stacyjce bardzo krótko.
Ale dalej uważam że jak był rozbierany silnik to jednak może być rozrząd przestawiony lub zapłon.
Sprawdzałeś na lampę strobo?

Rozrząd był ustawiany na cacy zapłon również, osobiście sprawdzałem nie dopuściłbym do jakiegokolwiek milimetrowego odchyłu. Te "pompowanie" stacyjką nic niestety nie daje. Odpala tylko i wyłącznie aż mu sie zachce i zaskoczy próbowałem wszystkiego, odłączanie podciśnienia od regulatora czy zaciśnięcie przewodu powrotu paliwa - to nic nie daje. Czy może to być wina ujowego akumulatora? Dziś naprzykład już wgl nie odpalił i jeszcze stracił się prąd a aku 10V więc chyba do wyrzucenia.. Na gazie te same objawy odpala i gaśnie i ewentualnie po iluś razach załapie. Układ paliwowy jest nowy poza listwą wtryskową.

Pamiętaj, nigdy nie ufaj mechanikowi
U mnie był i ssący i wydechowy przestawiony, do tego kolejność cylindrów z kopułki o 90* a i tak jeździł
Więc u Ciebie musi być kosmos w ustawieniach. Musisz sprawdzić to samemu. Koło pasowe ustawiasz znacznikiem na literę T,
zrzucasz pokrywę zaworów i rób zdjęcie znaczników, tylko jak masz możliwość to nie zakładaj jej ponownie, bo jeśli będzie ok,
to od razu ustawisz sobie aparat zapłonowy tak jak powinien być ustawiony.

Nie ufam mechanikom dlatego rozrząd i zapłon sprawdzałem osobiście. Ale jak odpali chodzi równo wkreca się jak dziki i wgl. Serio przez zapłon czy rozrząd tylko ciężko by odpalal?

Przez rozrząd raczej nie, ale przez zapłon raczej na pewno.
Pewnie to problem z CID - cylinder identification sensor.
Cyknij fotę aparatu i kabli jak jest ustawiony to będzie coś wiadomo, bo gadasz i gadasz

Duracell, teraz jak wiesz, że można kable o 90* przestawić, to cwaniakujesz co?
Z tym, że u mnie dobrze odpalał..

Zobaczymy jak cyknie fotki. 80% ludzi mówi że na 100% jest wszystko git a tak naprawdę nie są świadomi co jest grane. Zarzuć kolego malfoy12 fotkami tak jak pisali koledzy wyżej to później możemy odrzucić obie pierwsze teorie .

Prezes5G19 pisze: 80% ludzi mówi że na 100% jest wszystko git a tak naprawdę nie są świadomi co jest grane.

Tu taki jeden się kręci co go prosiłem o fotki przez 8 miesięcy i też miało być wszystko tip top. A auto jeździć nie chciało.
Ale postów zdążył nabić z pińcet Aż wreszcie zrobił te fotki i od razu było wiadomo co jest nie tak

Tej, mam się przejechać do Ciebie?

Myślisz że chce mi się to rozbierać? Po remoncie auto wogóle nie odpalało bo tak jak mówisz aparat był obrócony o 180*, ustawiłem na oko a następnie do ziomka na warsztat lampa strobo serwisówka podaje 9-11* więc ustawiliśmy 10*, auto odżyło i ma moc. Po odpaleniu chodzi bajecznie więc jak może być rozrząd źle ustawiony... To auto ciężko odpala a nie pracuje czy wgl nie odpala...

Kolego, wszystko jest możliwe. Ja miałem przestawione oba wałki o 1 lub nawet 2 ząbki (każdy), a do tego aparat obrócony o 90*
i auto odpalało i jeździło, a co najlepsze, że na lampie strobo zapłon miałem na 10* ustawiony
Odkręcenie 11 śrub, wykręcenie 4 świec i przekręcenie wału to naprawdę taki problem?
Z obróceniem 2 browarów przy robocie zajmie Ci to max 1h, a będziesz wiedział na czym stoisz. Tylko przed rozbiórką zaopatrz się w sylikon wysokotemperaturowy.

malfoy12 pisze:Odpala, gaśnie, odpala gaśnie i tak cały czas aż wkońcu załapie postrzela i wejdzie na obroty.

Źle ustawiony zapłon.
Słuchaj.... ile razy jeszcze mamy powtarzać to samo,- dla prawidłowej diagnozy co jest przyczyną a co skutkiem trzeba zajrzeć do rozrządu bo innej możliwości nie ma.
Dobrze byłoby gdyby następny Twój post był ze zdjęciami rozrządu i aparatu bo do niczego więcej nie dojdziemy.