Strona 1 z 3

POMOCY- zginął w dymie cały świat.

: 2004-08-01 00:36
autor: philipe
W czasie jazdy moje autko nie wiem dla czego włączyło opcję maskowania (albo gubienia pościgu :? ) i z rury wydechowej poszedł taki dym, że inni użytkownicy drogi musieli się prawie pozatrzymywać bo nic na drodze nie było widać.
Tyle żartem a teraz poważnie. podejrzewam, że padła turbina bo jadąc do 2000 obrotów jest ok, ale po przekroczeniu dymi tak strasznie, że trudno to opisać, nie muszę chyba wspominać że oleju z silnika ubywa i to bardzo.
Napiszcie co o tym myślicie, bo może jest jakaś inna przyczyna, ale jeżeli to turbina to co robić regenerować czy szukać jakiejś używanej?

: 2004-08-01 00:40
autor: Tomi
turbine musisz wydobyc tak czy tak na swiatlo dzienne... jesli ja wyciagniesz to jest to dobra chwila na regeneracje takowej... a co do dymienia i ubytkow oleju - poszlo uszczelnienie najprawdopodobniej - komplecik uszczelek wasc musisz sobie sprawic... no i modlic sie coby nic wiecej...

: 2004-08-01 00:44
autor: philipe
To poszło by uszczelnienie w turbinie?
Tylko dziwi mnie że nie dymi na niskich obrotach

: 2004-08-01 00:46
autor: Gacek Wrocław
kupa dymu, a może pary??

bo jak to drugie to uszczelka pod głowicą ....

: 2004-08-01 00:50
autor: philipe
od uszczelki pod głowicą oleju też by ubywało? bo mi go ubywa.

: 2004-08-01 00:53
autor: Gacek Wrocław
z tego co wiem w oleju powinna pojawic się woda.....
ale nie jestem pewien :wink:

: 2004-08-01 00:55
autor: philipe
to by mi go przybyło a ja dość sporo misiałem dolać żeby się do domu dotoczyć

: 2004-08-01 00:57
autor: Tomi
jeszcze raz powiem - uszczelki trzasly - no chyba ze zawory - poszukaj dobrze na forum to znajdziesz tematy o dymieniu heh..

: 2004-08-01 01:00
autor: philipe
żeby wykręcić turbinę muszę spuścić olej z silnika?

: 2004-08-01 01:03
autor: Tomi
facet... nie wiesz nawet co 3a zrobic coby ja w rekach potrzymac... hyhyhy lepiej sie wyspij bo pracowita niedziela cie czeka :)

: 2004-08-01 01:06
autor: philipe
jeszcze nie wiem ale nieługo się dowiem :lol:

: 2004-08-01 01:18
autor: philipe
i dalej nie wiem czy mam spuścić ten olej czy nie?

: 2004-08-02 07:35
autor: philipe
hej ludziska!!! nikt nie umie mi doradzic?

: 2004-08-02 08:14
autor: Gacek Wrocław
spuść olej co za problem 10 minut roboty i masz spokoj :wink:

: 2004-08-02 16:41
autor: Tomi
co to tylko greyg jest od turbo?? jego nie ma i juz dupa? ehh - nie nie spuszczasz oleju z silnika - nie masz polaczenia bezposredniego z silnikiem... turbo jest jedynie smarowane tym samym oleum co i silnik - ale przez doprowadzenie (taka cienka rurka) a nie przez jakas dziure w bloku... tak w ogole to raczej plyn chlodzacy spuscisz a nie olej - ale do tego sam dojdziesz hyhyhy
btw mowilem ci ostatnio - sam zacznij to sie naumiesz a nie do mechaniora ;p
no i upewnij sie ze to na pewno turbo a nie np zawory.. choc wg mojej skromnej osobki - to pierwsze

: 2004-08-02 17:36
autor: AXEL
philipe pisze:i dalej nie wiem czy mam spuścić ten olej czy nie?
Oleju nie musisz spuszczać.Zacznij od spuszczenia płynu chłodniczego.Dobrze by było wyjąć chłodnicę ,tylko cztery śrubki i do góry.Przy sprężarce jest dość sporo przewodów i przewodzików.Muszę przyznać,że z wyjęciem i włożeniem jest kupa roboty.

: 2004-08-02 22:43
autor: philipe
Wiedziałem, że roboty będzie przy tej turbinie dużo ale nie wiedziałem że aż tyle :shock: pół dnia roboty i jeszcze jej nie wyjąłem, ale jestem na dobrej drodze :D dzięki za rady

: 2004-08-02 22:48
autor: AXEL
Tam jeszcze od spodu jest wspornik ,który ją trzyma,też trzeba go odkręcić.

: 2004-08-02 22:57
autor: philipe
Własnie się zastanawiałem dlaczego jeszcze tak mocno się trzyma bo odkręciłem kolektor i węże a ona nic, tam jest tak ciasno, że niewiele widać.

: 2004-08-02 23:01
autor: AXEL
Jeżeli masz kanał,albo dasz radę ,to wślizgnij się pod spód.

: 2004-08-02 23:15
autor: Tomi
no cos w stylu kanalu to juz tam mash.. ale jak ci te pienki sie wykopyrtna to znowu przejedziemy sie do lasu... tym razem z toba w bagazniku hyhyhy

: 2004-08-02 23:20
autor: philipe
już tam zaglądałem ale gdzieś go przeoczyłem, widziałem tylko że muszę jeszcze odkręcić śruby od wydechu, jedna jest urwana to 1/3 odkręcania mniej :wink:

: 2004-08-02 23:22
autor: philipe
Tomi pisze:no cos w stylu kanalu to juz tam mash.. ale jak ci te pienki sie wykopyrtna to znowu przejedziemy sie do lasu... tym razem z toba w bagazniku hyhyhy
Wprawę w zakopywaniu już masz to nie martwię się że mi jakaś kończyna będzie wystawać :wink:

: 2004-08-05 20:00
autor: Gość
Hmm, tak czytam i sie zastanawiam co sie tak uparles na ta turbine?? :shock: Po pierwsze z tego co mi wiadomo to turbina zalacza sie od 3000 a nie 2000 obr/min. Po drugie ja mam turbine odlaczona i tez mi kopci i tak wlasnie szczegolnie od 2000 w gore, ale to dlatego ze mam pierscienie i/lub uszczelniacze do wymiany, wiec nie bylbym taki pewien co do tej turbiny, ale sprawdzic zawsze mozna, wiec skoro juz ja wyciagasz to przejedz sie i sprawdz czy nadal kopcisz czy nie, to bedziesz mial wtedy pewnosc :wink:

: 2004-08-05 20:05
autor: Tomi
hmm
no i upewnij sie ze to na pewno turbo a nie np zawory..
hameryki to tu nie odkryles :> a tak powaznie to sadze iz jesli autka sie nie chce sprzedawac to regeneracja turbiny po tych 15 latach wyjdzie tylko na dobre... a co do serducha to wiadomo ze 3a bedzie też podreperowac...