Ford Probe Klub Polska

Szkoda, że wyciągałeś. Na pw. podam Ci nr telefonu. W razie potrzeby dzwoń (byle nie przed 12tą), najlepiej po 16tej. W miarę możliwości postaram się pomóc.

Czy ktoś z Was orientuje się (na 100%), czy automat od 2.2 pasuje do silnika 3.0?
To jest ta sama skrzynia?

3.0 i GT tak.
Rurki do chłodniczki oleju są trochę inaczej poprowadzone, zapewne ze względu na silnik.

Robert pisze:3.0 i GT tak.

Jak od GT?
GT były w automacie?

Widzę, że stosunek momentu obrotowego w GL jest inny.

Będzie problem, gdybym założył od GL-a, lub od Mazdy 626 GD?

Gdzie ja znajdę automat od GT...

Możesz tu http://allegro.pl/automatyczna-skrzynia ... 05829.html zaciągnąć języka

Zaciągnąłem...
Odpisali tak, jak się spodziewać można było.

Niestety nie mają...

a Ty koniecznie potrzebujesz nową skrzynię, czy nie znasz nikogo kto by ją dobrze wyremontował ? Bo jeśli to drugie to znam kogoś kto zrobi to porządnie, no tyle, że to tanie nie jest

Eli pisze: czy nie znasz nikogo kto by ją dobrze wyremontował ?

Ano nie znam...
Problem jeszcze w tym, żeby dobrze zdiagnozować awarię i ewentualnie wycenić naprawę.

Eli pisze: znam kogoś kto zrobi to porządnie, no tyle, że to tanie nie jest

Właśnie...

Eli pisze:a Ty koniecznie potrzebujesz nową skrzynię,

Nową w sensie drugą (używaną - sprawną).
Prawdopodobnie koszt będzie mniejszy niż naprawa starej...
Zwłaszcza, że w tej co mam mieszał Kalli...

Objawy są takie, że jeździć można tylko na L - dwa biegi, no i wsteczny.

Bardzo prawdopodobne, że to tarczki.

Witam
Z autopsji wiem, że nie opłaca się kombinowac z innymi skrzyniami do innych modeli tego samego samochodu
automat GL jest inny niż automat GT
Najlepiej poswiecic pół dnia i samemu dojsc co jest nie tak
odsylam do :
http://fordprobe.pl/forum/viewtopic.php?f=5&t=16051
w razie pytan sluze pomoca

OLEY pisze:

Eli pisze: czy nie znasz nikogo kto by ją dobrze wyremontował ?

Ano nie znam...
Problem jeszcze w tym, żeby dobrze zdiagnozować awarię i ewentualnie wycenić naprawę.

Eli pisze: znam kogoś kto zrobi to porządnie, no tyle, że to tanie nie jest

Właśnie...

Eli pisze:a Ty koniecznie potrzebujesz nową skrzynię,

Nową w sensie drugą (używaną - sprawną).
Prawdopodobnie koszt będzie mniejszy niż naprawa starej...
Zwłaszcza, że w tej co mam mieszał Kalli...

Objawy są takie, że jeździć można tylko na L - dwa biegi, no i wsteczny.

Bardzo prawdopodobne, że to tarczki.

Jak robiłem przegląd swojego Probe, to był to zakład który specjalizuje sie w remoncie skrzyń biegów automatycznych. Opisałem gościowi objawy jakie wystąpiły w tym LX-ie i gościu stwierdził, że to nie będą tarczki, że są inne objawy. Niestety nie pamiętam jaką podał wtedy przyczynę.

-- oryginalny post 2010.09.06 07:59 --

Wstyd pytać takiego starucha (stażem), jak Ty, który na pewno ma to w małym palcu, ale czy sprawdziłeś kody błędów skrzyni?
http://fordprobe.pl/forum/viewtopic.php?f=8&t=8923
Bo nie napisałeś, że nie wyświetliło żadnego.

-- dodano 2010.09.22 14:45 --

OLEY pisze:

Robert pisze:3.0 i GT tak.

Jak od GT?
GT były w automacie?

Widzę, że stosunek momentu obrotowego w GL jest inny.

Będzie problem, gdybym założył od GL-a, lub od Mazdy 626 GD?

Gdzie ja znajdę automat od GT...

http://atxprobes.com/atxinfo.html

This transaxle breaks down into three specific categories: The 1987 2.2L Mazda 626 vehicle ONLY, 1988- 92 non-turbo 2.2L vehicles and 1988-92 turbo & 3.0L V-6 vehicles.

ident_1.GIF (9.27 KiB) Przejrzano 12388 razy

ident_2.GIF (9.02 KiB) Przejrzano 12388 razy

OLEY tak czytam i patrzę na tę skrzynię, i wydaje mi się, że w czarnym mam taką.
Musimy je dokładnie obejrzeć, bo może się okazać, że to te same skrzynie.

Witam,
Posiadam mojego Probe z automatyczną skrzynią biegów i mam pewien problem z nią. Otóż czasami auto nie odpala mi na pozycji P dopiero muszę zmienić na N i wtedy odpala. Jednakże raz się zdarzyło, że nawet w pozycji N nie odpalił i dopiero po kilku zmianach z P na N i odwrotnie w końcu odpalił.Pierwszy raz jeżdżę z automatyczną skrzynią i jeszcze jej do końca nie rozpracowałem. Co to może być, że się zapłon blokuje? Z góry dzięki za odpowiedź.
Dzięki za przeniesienie do odpowiedniego tematu.

Pewnie wina czujnika umieszczonego w skrzyni, którego zadaniem jest niemożliwość odpalenia auta w pozycjach do jazdy. Ewentualnie może to być spowodowane luzami na drążku.

nomysz pisze:Otóż czasami auto nie odpala mi na pozycji P dopiero muszę zmienić na N i wtedy odpala. Jednakże raz się zdarzyło, że nawet w pozycji N nie odpalił i dopiero po kilku zmianach z P na N i odwrotnie w końcu odpalił

Przerabiałem to w trzech automatach i powiem szczerze, że do końca nie znam przyczyny...

Bardzo prawdopodobnym jest to, co napisał Mateusz. Obstawiałbym jeszcze taki jeden mały element znajdujący
się pod wajchą zmiany biegów, ale pewności nie mam, czy może to mieć związek.

Cholerka, nie mogę znaleźć zdjęcia, ale postaram się zejść do auta i zrobić fotę tego 'czegoś".

W sumie czasami pomagało kilkukrotne przekręcenie stacyjki (na początku myślałem, że tam tkwi problem) czasem wystarczyło
przy próbie odpalenia kilkukrotne naciśnięcie hamulca (również myślałem, że to jakiś czujnik przy pedale), czasami
wystarczyło przesunąć wajchę, a czasami trzeba było się tą wajchą zdrowo namachać, żeby zaskoczył...

A może to być wina szczotek w rozruszniku? Ktoś mi tak mówił żeby je może sprawdzić.

Z tego co pamietam to pod wajhą od biegów był taki mały silniczek i on cos tam przesówał, jak go recznie przestawiłem to lx odpalał ale to bylo chyba też powiązane z przyciskiem drążka ktory blokował przestawienie dzwigni... dlatego nie drąże dalej zeby bajek nie pisać

nomysz pisze:A może to być wina szczotek w rozruszniku? Ktoś mi tak mówił żeby je może sprawdzić.

Możliwe, ale bardzo mało prawdopodobne.

Za dużo automatów ma ten sam problem, co raczej przekreśla kończące się szczotki.
Aczkolwiek sprawdzić nie szkodzi.

Patryk- pisze:Z tego co pamietam to pod wajhą od biegów był taki mały silniczek i on cos tam przesówał, jak go recznie przestawiłem to lx odpalał

Właśnie o tym pisałem wyżej, z tym, że to raczej silniczek nie był.

Miałem zrobić zdjęcie, ale za dużo gratów musiałbym wyciągnąć, żeby się tam dostać...

Może, jak znajdę więcej czasu...

Ja mam podobnie w sharanie, jak przy....le w skrzynkę przekaźników to odpala.

Znalazłem chwilę.

Co prawda nie udało mi się dostać do tego na tyle, żeby chociaż przeczyścić dla lepszego wyglądu, ale coś tam pstryknąć z daleka mogłem.

Pierwsza fotka: ("czysta" w sensie bez moich gryzmołów, żeby można było sobie podpatrzyć elementy)


Druga: (ta sama, ale już z opisem)


Teraz tak:

Niebieski kolor - wajcha - wiadomo o co chodzi bez filozofii.

Czerwony - odpowiednio wyprofilowany pręt, którego drugi (dolny) koniec wchodzi w plastikowe oczko
suwaka zaznaczonego na zielono, poruszającego się, jak pokazuje żółta strzałka.

Suwak ten wchodzi i wychodzi z elektronicznego elementu w fioletowej ramce.

Pierwszym (górnym) końcem pręta steruje zaznaczone na poniższym zdjęciu plastikowe "coś" ,
które zmienia położenie w zależności od przesunięcia wajchy.


Hmm... Nie wiem, czy to jasno opisałem, ale często było trzeba właśnie tam "pogrzebać" palcem i wtedy odpalał.

Pewnie o tym też pisał Patryk:

Patryk- pisze:Z tego co pamietam to pod wajhą od biegów był taki mały silniczek i on cos tam przesówał, jak go recznie przestawiłem to lx odpalał

Czy problem leży w tym? - nie wiem.

Może pokuszę się o rozebranie tej elektronicznej puszeczki, albo przynajmniej (jak się dokopię )spróbuję wyczaić
dokąd idą przewody od niej, ale pewnie idą w wiązkę, czyli szukanie wiatru w polu...

Ewentualnie ktoś z serwisówką (i z czasem! ) poszuka schematu?

Dzięki za poświęcony czas. Muszę to rozebrać i się tym pobawić trochę, a może coś się naprawi:)