Strona 1 z 4

Jak bardzo mocno hamuję zapala się kontrolka ręcznego

: 2004-12-12 08:44
autor: akademia
Jak hamuję w czasie jazy dosyć mocno tO niestety oświeca sie kontrolka z hamulaca ręcznego,dodam ,ze czsami piszczą chyba klocki jak auto jest zimne i też niewiem czemu bo niby klcki mam dobre. Dlaczego?

: 2004-12-12 10:56
autor: P.I.M.P.O.
miałem to samo! wymieniłem płyn i przestała się zapalać kontrolka :) a z piszczeniem możesz sobie poradzić przez wymianę klocków a jeśli nie są jeszcze zużyte to natnij je trochę gumówką (zrób rowek). tylko nie za głęboko i nie za szeroko bo stracisz możliwość hamowania :wink:

pozdro

: 2004-12-12 11:47
autor: akademia
Dziekuje!

: 2004-12-12 12:16
autor: P.I.M.P.O.
proszę uprzejmie :)

pozdro

: 2004-12-12 15:23
autor: medici
gdy przy mocniejszym hamowaniu zapala Ci sie kontrolka to znaczy że masz za mało płynu w zbiorniczku...mi po wymianie tarcz i klocków tak swieciło- dolałem płynu prawie pod korek- bo tak mi mówili w serwisie mazdy. i wszystko wróciło do normy :-)

: 2004-12-12 15:45
autor: UkI
witam

popieram medici, wystarczy dolać płynu na max i wszytsko wroci do normy.
pozdro..

: 2004-12-12 16:55
autor: Przemek Dąbek
a z tym piszczeniem to może masz coś z tarczami może są już bardzo zużyte

: 2004-12-13 16:48
autor: krzysx
Kontrolka ręcznego jest również kontrolką poziomu płynu hamulcowego.
Czasami zdarzają się dziwne historie kiedy płyn się starzeje. Stary płyn podczas hamowania potrafi się zagotować i zapowietrzyć układ. Nie wiem, czy jest na to jakis czujnik i czy kontrolka to wyłapuje, ale pojawiają się wówczas wahania poziomu, więc może tu jest przyczyna... A wówczas wymiana jest na pewno bardziej wskazana niż uzupełnianie... A tak a propos... może ktoś wie, co ile lat/kilometrów należy wymieniać płyn hamulcowy?
Pozdrawiam :)

: 2004-12-13 17:03
autor: krzysx
Przemek Dąbek pisze:a z tym piszczeniem to może masz coś z tarczami może są już bardzo zużyte
Było już o tym na forum. Piszczą klocki zbyt twarde w stosunku do tarcz. Nie tylko zresztą piszczą, ale też "zjadają" tarcze. Częstą przyczyną jest też "zeszklenie" klocków - kiedyś leoul pisał o sposobie poradzenia sobie z tym problemem.
Pozdro :)

: 2004-12-13 20:41
autor: KrzychuSiem
krzysx pisze:Kontrolka ręcznego jest również kontrolką poziomu płynu hamulcowego.
Czasami zdarzają się dziwne historie kiedy płyn się starzeje. Stary płyn podczas hamowania potrafi się zagotować i zapowietrzyć układ. Nie wiem, czy jest na to jakis czujnik i czy kontrolka to wyłapuje, ale pojawiają się wówczas wahania poziomu, więc może tu jest przyczyna... A wówczas wymiana jest na pewno bardziej wskazana niż uzupełnianie... A tak a propos... może ktoś wie, co ile lat/kilometrów należy wymieniać płyn hamulcowy?
Pozdrawiam :)
Witam!
Zgadzam się z tym , ale powodem świecenia kontrolki hamulca ręcznego mogą być zjechane klocki hamulcowe lub jak pisał medici za mało płynu hamulcowego w zbiorniczku. Z tego co ostatnio "ściemniał" mnie mechanik wymieniający klocki to ponoć miałem klocki zdarte do czujnika i dlatego świeciła sie kontrolka przy hamowaniu.
Pozdrawiam :1111_worthy:

: 2004-12-13 23:58
autor: krzysx
Nie pamiętam, czy przy hamulcach jest jakiś czujnik, a ten w zbiorniczku też może teoretycznie reagować - teoretycznie, bo trudno założyć, że zjechane klocki powodują aż tak duży pobór płynu, że poziom w zbiorniczku spada poniżej minimum, ale wykluczyć się tego nie da... :?
Przydałby się ktoś bardziej kompetentny albo nawet ktoś kompetentny z serwisówką ;)
Jedno jest pewne - taka lampka na 99% nie świeci bez powodu i warto sprawdzić to i owo zanim się w trasie wysypie :shock:
Pozdrawiam :)

: 2004-12-14 10:30
autor: MiH
Nie wiem czy wg Was jestem kompetentny, ale mam probka 1,5 roku, wymieniałem klocki już 2x (przód) a i efekt opisywany miałem. Nie wspomne już że serwisówkę mam.
Więc jeśli jestem kompetentny dla Was to moja diagnoza: Za mało płynu hamulcowego. Lampka działa dość shizofrenicznie. Jeśli poziom jest poniżej pozycji MAX na postoju to się czasem zapala. Może to być związane z tym że przy mocnym hamowaniu wciskamy też sprzęgło które też zasilane jest z tego zbiorniczka.
Oczywiście płyn nie wyparował. Prawdopodobnie mniejsza ilość płynu w zbiorniku jest wynikiem tego że jest w zaciskach, bo klocki lub/i tarcze są już cieniutkie.
Jest jeszcze jedna ważna sprawa - przewody giętkie. PAMIĘTAJCIE ŻE RAZ DO ROKU TRZEBA DOKŁADNIE PRZEJŻEĆ HAMULCE. PRZEWODY GIĘTKIE CO 5 LAT LUB CO 100tys. km POWINNO SIĘ WYMIENIĆ. Oczywiście nowy może okazać się wadliwy, ale na to nie ma już rady. Nie życzę nikomu takiej sytuacji jak ja miałem jeszcze w poldku. Jadę 50 2 pasy, pas zieleni z drzewami po lewej, po prawej pas pełen aut jadących zderzak w zderzak a dalej w prawo auta zaprkowane. Nagle spomiędzy drzew na pasy wychodzi mi dziadek (jakieś 30m) więc ja depa na hamulec.... a ten.... opór i nagle - bach spada na podłogę..... :shock: :shock: :shock: :shock: Dziadek oczywiście doszedł do połowy pasa, stanął jak wryty i patrzy na mnie jak pędzę na niego. Konia z rzędem temu kto się by nie zesrał :wink: w takiej sytuacji.

też możesz mieć na przewodzie giętkim balona - ale odczułbyś to przy silnym wciśnięciu pedała na postoju.

No i oczywiście możesz mieć gdzieś wyciek płynu. Jak sprawdzić to - chyba wiesz... :P

: 2004-12-14 11:41
autor: krzysx
MiH pisze:PAMIĘTAJCIE ŻE RAZ DO ROKU TRZEBA DOKŁADNIE PRZEJŻEĆ HAMULCE. PRZEWODY GIĘTKIE CO 5 LAT LUB CO 100tys. km POWINNO SIĘ WYMIENIĆ.
I o to właśnie chodzi :!: :!: :!: Powiedzmy sobie szczerze, nie zawsze wiemy jak długo pracuje określona część w naszym Probku, i jeżeli jest to wycieraczka tylnej szyby, to niech się sobie psuje, na zdrowie :wink: Ale kiedy są to hamulce, układ kierowniczy, zawieszenie, żarty się kończą w chwili kiedy...
MiH pisze:ja depa na hamulec.... a ten.... opór i nagle - bach spada na podłogę..... :shock: :shock: :shock: :shock:

Też taką sytuację przeżyłem - na szczęście uratował mnie drugi obieg (nie wiem jak to się fachowo nazywa) i udało mi się wyhamować. Ale to są sytuacje, kiedy ułamki sekund trwają dłuuuugo :shock: :shock: :shock: i ten nadmiar czasu nie ma nic wspólnego z komfortem :|
A jeszcze przy okazji pytanko... W amerykańskich Fordach od kilkudziesięciu lat stosowano dwa obiegi płynu hamulcowego (po przekątnej lewy przód z prawym tyłem i prawy przód z lewym tyłem), co w sytuacjach takich jak powyższa często ratowało przed dzwonem. Czy w Probkach też tak jest?
Pytam bo nie wiem :wink:

: 2004-12-14 15:39
autor: MiH
Z pompy wychodzą 2 rurki. Nie wiem czy jaki jest ich układ: przód - tył czy na krzyż, ale są 2. Hamowanie na jednym układzie jest o tyle nieciekawe że trzeba się napompować i to nieźle.

: 2004-12-14 19:21
autor: krzysx
W moim przypadku nie było wiele tego pompowania... Zajechał mi drogę poldek, a pomykałem dość szybko i w dodatku było z góry, typowe ostrzejsze hamowanie. No i tak, jak u Ciebie, noga do podłogi, śmierć w oczach, ale po trzech przyciśnięciach został pierwszy może metrowy ślad po lewym przednim kole, więc pompowałem do skutku, ślady były trochę dłuższe i jakoś zdążyłem.
Wrażenie koszmarne, ale później ostrożnie przejechałem jakieś 10 km przez miasto do warsztatu i trochę jeszcze dawało się napompować. W rezultacie musieli wlać nowy płyn bo za każdym przyciśnięciem sikało przy prawym przednim kole.
Gdyby jednak był tylko jeden obieg, to aż boję się pomyśleć... To jednak nie jest zły patent, chociaż w ekstremalnej sytuacji może nie wystarczyć...
Aha! To autko miało wówczas spory przebieg (ok.130 tyś mil) ale tylko 6 lat! I przewody hamulcowe najprawdopodobniej miało nie zmieniane od urodzenia.
:idea: A może jest gdzieś lista części, które trzeba wymieniać co pewien czas, nie czekając aż się zużyją?

Problem z hamulcami... (kontrolka ręcznego)

: 2005-10-13 19:22
autor: SoTonkA
Witam,
ostatnio zauważyłam, że podczas jazdy przy mocniejszym hamowaniu zapala mi się lampka stopu :( :( :( (chyba tak to się nazywa :oops: :? :? - ta czerwona która świeci się przy zaciągniętym ręcznym). :twisted:
Dodam, że nie zaciągam ręcznego! ani nie wciskam pedału hamulca do oporu, wiadomo - mocno ale samochód nie staje dęba.. po prostu normalnie hamuję a ona się zapala i z chwilą puszczenia hamulca gaśnie..
Co może być przyczyną? :?: :?: :?:
Z góry dziękuję bardzo za odpowiedzi... :twisted: :twisted: :D :D

: 2005-10-13 19:26
autor: nerVous
:wink: Moze to poziom plynu??Albo stan klockow??

: 2005-10-13 19:28
autor: SoTonkA
może... ja nie wiem dlatego pytam... :twisted: :twisted:

: 2005-10-13 19:29
autor: Voodoo
Masz już trochę zużyte na pewno klocki hamulcowe, a co za tym idzie wysunięte bardziej tłoczki.
W efekcie czego spada poziom płynu w zbiorniczku i załącza się czujnik jego ilości.
Dolej trochę a wszystko będzie normalnie, też tak miałem.
Nie zapomnij tylko, że jak będziesz zmieniała klocki na nowe to okaże się, że jest go teraz za dużo i trzeba będzie odciągnąć pewną jego ilość.

: 2005-10-13 19:40
autor: SoTonkA
Dziękuję za odpowiedź, temat uważam za zamknięty...
Dopiero teraz znalazłam interesujący mnie temacik i już wszystko wiem..
Pozdrówki

: 2005-10-13 20:24
autor: Robert
To jednak będą prawdopodobnie klocki... Nie sugeruj się wyłącznie tamtym temacikiem :wink:
:arrow: http://www.fordprobe.pl/forum/viewtopic ... ampka+stop

: 2005-10-13 22:12
autor: Ralph
Maly poziom płynu
Miałem to samo
pozdro.

: 2005-10-13 22:38
autor: tofil
Też to miałem, dolanie płynu pomoże ale sprawdź lepiej klocki bo ja tak sobie tarcz załatwiłem. Klocek się skończył w trasie :evil:

: 2005-10-14 11:45
autor: MiH
MiH pisze:(...) moja diagnoza: Za mało płynu hamulcowego. Lampka działa dość shizofrenicznie. Jeśli poziom jest poniżej pozycji MAX na postoju to się czasem zapala. Może to być związane z tym że przy mocnym hamowaniu wciskamy też sprzęgło które też zasilane jest z tego zbiorniczka. (..)

Zapalająca się kontrolka ręcznego przy hamowaniu...

: 2006-01-06 12:06
autor: Kędziorek
Tak jak w temacie. Ze 2 miechy temu pojawił się taki objaw. Przy bardzo gwałtownym hamowaniu, czyli pedał w podłogę, zapalała się czerwona kontrolka (ta co dotyczy ręcznego też). Im częściej sie jeździło tym kontrolka zapalała się częściej. teraz wystarczy lekko dotknąć hamulec, żeby zwolnić i już się zapala. Zrzuciłem wszystkie kola żeby sprawdzić klocki i tarcze i wsio jest ok, płyn hamulcowy też jest na zadowalającym poziomie. Nie mam pojecia co zrobić, proszę o jakąś pomoc Mistrzowie.
Pozdrawiam