Dzisiaj rano odpalilem samochod na benzynie. Zapalil i stopniowo obnizal obroty tak jakby nie palil na jeden cylinder. Zapalilem go ponownie i tym razem nie zgasl ale obroty spadly mu do 400-500 i szarpalo silnikiem. Wlaczylem na gaz i chodzi prawie normalnie lecz jest slabszy.
Jak myslicie co to moze byc ? Swiece ? Zaplon ?
Nie zagladalem jeszcze do silnika, bo jestem w pracy. Zewnetrznie w silniku jest wszystko ok.
Co sie sknociło :(
- wingerman
- Klubowicz
- Posty: 2886
- Rejestracja: 2003-03-21 10:31
- Samochód: Probe 3.0L
- Lokalizacja: Łódź/W-wa
swiece i zaplon moga miec wplyw ale moim zdanie posredni, bezposredniej przyczyny nalezy szukac w .......
wlasnie gdzie??
Napisz wiecej o objawach jak zachowuje sie na wysokich obrotach, jak sie na nie wkreca, jak na zimnym, cieplym, goracym silniku itp.
bedziemy myslec.
wlasnie gdzie??
Napisz wiecej o objawach jak zachowuje sie na wysokich obrotach, jak sie na nie wkreca, jak na zimnym, cieplym, goracym silniku itp.
bedziemy myslec.
Rowy dla rowerzystow.
I gen 90r. LX 3,0L V6
Jak gwaltownie nacisniesz gaz, to na samym poczatki jest wyczowalna "dziura", a potem dopiero wchodzi na obroty. Z wysokimi obrotami nie ma problemu.
Na goracym silniku obroty sa za niskie ale tak jest w przedziale od zimnego do goracego. Z tym, ze jak napisalem przy pierwszysm zapaleniu zgasl.
Na 100% jest slabszy. Na benzynie wydaje sie jakby palil nie rowno.
Na goracym silniku obroty sa za niskie ale tak jest w przedziale od zimnego do goracego. Z tym, ze jak napisalem przy pierwszysm zapaleniu zgasl.
Na 100% jest slabszy. Na benzynie wydaje sie jakby palil nie rowno.
-
- Klubowicz
- Posty: 1830
- Rejestracja: 2002-09-02 11:46
- Galeria: viewtopic.php?t=5495
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Będę zgadywał...
Będę zgadywał... Intuicja mi podpowiada że może to być związane z powietrzem (nie złowiłeś znowu worka nylonowego ? ).
2.5V6 jest bardzo wrażliwy na podciśnienie w komorze korbowodu i tak np. odkręcenie korka wlewu oleju powoduje natychmiastowe zgaśnięcie silnika, w instrukcji serwisowej wyczytałem że niesprawność/nieszczelność zaworu PCV (kolanko na rurce między pokrywą zaworów a kolektorem ssącym) może powodować nierówną pracę i gaśnięcie silnika, w 2.2 L chyba jest podobnie ?
Myślę że nieszczelność 'instalacji próżniowej' może dawać podobne rezultaty ?
Drugi mój typ to aparat zapłonowy, może przestawił Ci się zapłon, lub układ regulujący wyprzedzenie w zależności od podciśnienie źle działa (zaciął się)?
Pozdrawiam Rafał
2.5V6 jest bardzo wrażliwy na podciśnienie w komorze korbowodu i tak np. odkręcenie korka wlewu oleju powoduje natychmiastowe zgaśnięcie silnika, w instrukcji serwisowej wyczytałem że niesprawność/nieszczelność zaworu PCV (kolanko na rurce między pokrywą zaworów a kolektorem ssącym) może powodować nierówną pracę i gaśnięcie silnika, w 2.2 L chyba jest podobnie ?
Myślę że nieszczelność 'instalacji próżniowej' może dawać podobne rezultaty ?
Drugi mój typ to aparat zapłonowy, może przestawił Ci się zapłon, lub układ regulujący wyprzedzenie w zależności od podciśnienie źle działa (zaciął się)?
Pozdrawiam Rafał