Strona 3 z 5

: 2007-04-09 21:45
autor: urbi
Siemanko i wesołych
nie przejmuj nic, luknij na zdjęcia z garage cynkiego.
roboty i dą pełną parą.
pozdrawiam z olsztyna i do miłego
może na BORKACH ;) zobaczym

: 2007-04-09 21:58
autor: daniel
OLEY pisze:
urbi pisze: Stopień zużycia możesz też określić poprzez zdjęcie kolanka gumowego i spojrzenie czy nie bierze turbo oleju. Z reguły katalizator przepala i nie widać spalin.
Co prawda kolanka nie ściągałem jeszcze, ale jestem załamany, bo po
wciśnięciu pedału na max, kopci jak stary diesel :cry:

Symptomy wskazują jedno - koniec turbiny :1111_placz: !

u mnie też tak było, zostawiał za sobą zasłone dymną, ale do samego końca turbo pompowało 12 psi......po wyciągnięciu turbiny okazało sie że wirnik ma z dobry centymetr luzu podłużnego

: 2007-04-11 17:05
autor: davidlive
Zastanawia mnie czy wy też tak macie .
A mianowicie kiedyś przycisnołen na zimnym silniku (wiem wiem co powiecie ale słuchajcie dalej ), i ładnie nawet szedł do 4000 potem zgasł :!: :!:
I przez ok 5 min nie mogłem go zapalić , jak juz sie udało to za nic nie szłogo bujnąć do 2500 a jesli dochodziło do tych obrotów to nagłe dziwnie pikało :shock: :shock:
Po lekkim nagrzaniu autko juz normalnie chodziło :shock:
Tak nawiasem to na z zimnym nie moge go za nic bujnąc powyżej 2500 , dziwnie pika , a turbinki ani rusz , ale jak sie zagrzeje to jest ok :?:
Może to jakieś zabezpieczenie???

: 2007-04-11 18:18
autor: urbi
odpowiedź jest prosta
a mianowicie może być jeden tyś. przyczyn tzn.najsampierw patrz czy zapala ci się ANGINA prawy dolny róg zegarów jeśli tak to podaj numer błędu to sprawdzimy w tabeli noi mamy wstępnie namierzone jeśli nie pali to jest tzw. big problem trzeba pokazać się na zlocie i może coś wydumamy z Cynkiem miałem ze swoim też nie złą przeprawę po podkręceniu turbo no ale tego nikt nie pisze żeby każdy sam do tego doszedł
pozdrawiam URBI

: 2007-04-12 17:32
autor: OLEY
daniel pisze:u mnie też tak było, zostawiał za sobą zasłone dymną, ale do samego końca turbo pompowało 12 psi......po wyciągnięciu turbiny okazało sie że wirnik ma z dobry centymetr luzu podłużnego
Czy to jest do zrobienia, czy trzeba oddać do regeneracji?

: 2007-04-12 17:35
autor: daniel
nie chce Cie martwić ale ja kupiłem po prostu 2-gą , regeneracje "troche" droga jest, a jak sie coś z łopatkami wirnika stało to ponoć naprawiać nie chcą - ale tego to 100% nie jestem pewien

: 2007-04-12 21:19
autor: davidlive
Podaje dla wiadomosci ludzi z moich okolic nr tel do firmy która zajmuje sie regeneracją turbin i pomp itp.itd.
0175853625

Oley na 2 filmiku to juz łądnie ci kopci :cry: :shock:

: 2007-05-06 19:14
autor: Alinoe
Czy ktos wie gdzie w warszawie mozna wyregulowac dobrze i w miare tanio turbine i wogloe dobry mechanik od hydrauliki

Skleiłem - po raz pierwszy :arrow: i ostatni.
Robert


z dydechu idzie mi niebieski dym czy ktos moze mi powiedziec co sie dzije nie ktorzy twierdza e olej sika do turbiny czy cos takiego jkby ktos mi powiedzial co moge zrobic aby nie jechac do mechanika

: 2007-05-06 22:02
autor: daniel
mi tez zaczal walic dymem, tyle ze na bialo i to bardzoo...wynik - z dobry centymetr luzu podłużnego turbiny :wink:

: 2007-05-06 22:58
autor: Lisiu
u mnie to samo :wink: a już sie martwiłem że pierścienie do wymiany a to "tylko" turbina :wink:

: 2007-05-10 01:13
autor: urbi
W silnikach do 10barów sprężania problem to głównie turbina.
Ja testuję silniki diesla KUBOTy w pracy robia mi jako agregaty prądotwórcze i dopiero raz padła turbina od zbyt dużego ciśnienia doładowania (sprężanie na cylindrach 28barów).
Przy podkręcaniu turbo trzeba badać temp., bo bardzo łatwo zagotowć płaszcz wodny a jak olej ma ze 120C to zaczyna sie jazda.
Turbiny padają w 90% przez zbyt szybkie zatrzymanie silnika po nagrzaniu, czyli brak wystudzenia obiegu płynu lub zbyt szybkie doładowanie maxymalne przed rozgrzaniem oleju, czyli temp. oleju <60C
pozdro URBI

: 2007-06-07 07:24
autor: daniel
witam

co jest spowodowane tym, że turbina napompuje mi 6 psi i komp odcina zapłon :? , jak juz normalnie cisne i samochod schodzi z obrotów to na chwile łapie doło ( jakies 500obr.min.) gdzie normalnie zawsze mi trzyma te 900obr.

czym to moze być spowodowane, wcześniej tego nie mialem, a tu tak nagle z dnia na dzień zaczyna świrować a lekko mówiąc to jest denerwujące.

: 2007-06-07 10:45
autor: _KrISS_
Też tak miałem. U mnie pomogła wymiana kompa.

: 2007-06-07 12:33
autor: daniel
ale komp tak sam od siebie zacząłby wariować :?:

: 2007-06-07 12:41
autor: tarsar
urbi pisze: Turbiny padają w 90% przez zbyt szybkie zatrzymanie silnika po nagrzaniu, czyli brak wystudzenia obiegu płynu lub zbyt szybkie doładowanie maxymalne przed rozgrzaniem oleju, czyli temp. oleju <60C
pozdro URBI
Małe OT. U mnie w Volviku (480 1.7Turbo Garett T2) jest system ,który włącza się zawsze po wyłączeniu silnika - mianowicie jest dodatkowy obieg płynu chłodzącego przez głowicę i turbo, pompka elektryczna robi obieg ileś tam sekund aż do schłodzenia głowy i turbiny. Dobra rzecz 8) Nie zwalnia to jednak z 30-sekundowego poczekania przed zgaśnięciem - wiadomo turbo musi spaść z obrotów.Co do temperatury oleju - w kompie pokładowym jest temperatura oleju - gdy silnik osiągnie już swoją temperaturę (78-80st.C) to temp. oleju jest dopiero 60-64stopnie,więc absolutne minimum. Normalnie osiąga ok 95st,a przy szybkiej jeździe dochodzi do 120st. Należy pamiętać o tym - nie tylko ciesz chłodząca jest ważna przy suszarkach.

: 2007-06-07 13:26
autor: _KrISS_
daniel pisze:ale komp tak sam od siebie zacząłby wariować :?:
No u mnie coś z nim było nie tak. Wcześniej wymieniłem świece, przewody WN, kopułkę, palec, katalizator, filtr powietrza, filtr paliwa, przepływomierz, sondę lambda i nadal miałem te same objawy. Sprawdź jeszcze połączenie między przepływomierzem a kompem.

: 2007-06-07 15:04
autor: daniel
_KrISS_ pisze:
daniel pisze:ale komp tak sam od siebie zacząłby wariować :?:
No u mnie coś z nim było nie tak. Wcześniej wymieniłem świece, przewody WN, kopułkę, palec, katalizator, filtr powietrza, filtr paliwa, przepływomierz, sondę lambda i nadal miałem te same objawy. Sprawdź jeszcze połączenie między przepływomierzem a kompem.

masz na myśli kostke co idzie do przepływomierza??

: 2007-06-10 20:53
autor: urbi
siemka i już po zlocie..... :shock:
przepływomierz może się po prostu zabrudzić np. od stożka (ja tak miałem) lub instalacja od temp. silnika najsampierw twardnieje izolacja a potem pękają przewody.
reasymując sprawdz instalację pociągając za przewody a potem podmień przepływomierz.
pozdro URBI (mały spalacz opon i nie tylko) :lol:

: 2007-06-10 22:05
autor: daniel
problem juz rozwiązany, jednocześnie doszedłem dlaczego przy wolnym dodawaniu gazu samochód jakby przerywał, przyczyną był gumowy wąż biegnący od turbo do intercoolera ( ten całkiem gruby ) miał niezłe pęknięcie, najciekawsze jest to że jeszcze nigdy Probem nie udało mi sie zejść poniżej 12/100 w mieście chociaż nie wiem jakbym sie starał, a po wymianie tego średnie spalanie na setke przy normalnej jezdzie wyniosło 8,5l/100 :shock: hehe i nie czuc teraz na wolnych obrotach że wogle silnik chodzi, samochód ma o wiele większego "kopa" ogólnie jestem cholernie pozytywnie zaskoczony zmiana :lol:

: 2007-08-09 10:19
autor: Flyke
mam pytanko: jak jade i daje delikatnie gazu to auto przyspiesza ale nie tak jak kiedys , turbo nie laduje ;( ale jesli wcisne w podloge to dostaje strasznego buta , czemu tak jest ? kiedys bylo tak ze czy delikatnie czy mocno to zawsze od tych 2500 obrotow ciagnal a teraz ciagnie jak chce :(

: 2007-08-09 14:57
autor: daniel
sprawdź świece, kable i to co wyrzej opisałem u mnie był to główny problem

: 2007-08-21 12:14
autor: edi_pg
Witam,

Teraz i u mnie pojawił się podobny problem.
Jak dodaje gazu powoli, stopniowo to samochód przyspiesza, a jak wcisnę gaz od razu do podłogi to wskazówka doładowania idzie na 8, samochód przyspiesza ale jakby się dławił i przerywał.
Czym to może być spowodowane? Kable mam prawie nowe.

: 2007-08-21 12:24
autor: skorik
Sprawdź kolanko na przepustnicy. Czy nie pęknięte? Czy jest szczelny dolot?

: 2007-08-21 18:10
autor: edi_pg
Troche pomacałem, pooglądałem ale nic nie widać.
Wygląda jakby wszystko było ok. W jaki sposób jeszcze to można sprawdzić?
Może jakas inna przyczyna?

: 2007-08-21 19:25
autor: migol
Moze uszczelka przy kolektorze? Kiedys pisalem o tym, chlopaki mi podpowiedzieli zeby dolot sprawdzic ale nic nie znalazlem.
Dopiero ostatnio jak mi zaczal dzwonic jak Diesel to okazalo sie ze nie ma jednej szpilki mocowania kolektora jak tez jedna z nakretek sie poluzowala - szukam uszczelki teraz ale mam w koncu ... dylemat bo jedni pisza ze oryginalna inni ze wlasnorecznie dorobiona jak tez pojawil sie trzeci wariant o dostosowaniu z ZUK'a lub czego takiego...
Mam metlik :?: