Ford Probe Klub Polska

Swiruja mi troche obroty po wbiciu na luz.Mysle ze to sonda lambda.Jaka kupic nowa czy uzywana.Ile to kosztuje.Wersja 1 91 rok 22 GT USA.

A płyn chłodniczy jest?? dość często się dzieje tak jeśli nie ma płynu w zbiorniczku. Jeśli to ma być sonda to ja bym wykręcił starą i wyczyścił ją dokładnie acetonem, powinno pomóc, w sondzie raczej nie ma co się popsuć.

Plyn jest naturalnie.Dzieki sprobuje ja wykrecic i przeczyscic zobaczymy co sie bedzie dzialo.Dziekuje

W 2.2 LX, jak sonda jest odpięta to sie nic nie dzieje nadzwyczajnego (na benzynie oczywiście) z obrotami, ja bym upatrywał problem gdzie indziej.

RedShadow pisze:A płyn chłodniczy jest?? dość często się dzieje tak jeśli nie ma płynu w zbiorniczku. Jeśli to ma być sonda to ja bym wykręcił starą i wyczyścił ją dokładnie acetonem, powinno pomóc, w sondzie raczej nie ma co się popsuć.

a ja słyszałem, że sondy mają swój okres żywotności... coś ok. 100tyś. km...

jeśli chodzi o ceny...to ja się ostatnio dowiadywałem! oryginalna w Maździe coś ok. 450PLN! w normalnym sklepie (inter cars - Olsztyn) najtańsza była NGK - 130PLN...

Ostry pisze: a ja słyszałem, że sondy mają swój okres żywotności... coś ok. 100tyś. km...

jeśli chodzi o ceny...to ja się ostatnio dowiadywałem! oryginalna w Maździe coś ok. 450PLN! w normalnym sklepie (inter cars - Olsztyn) najtańsza była NGK - 130PLN...

też słyszałem takie opinie, ale sonda działa na zasadzie reakcji chemicznych, i może to być dwojaki sposób zużycia.

Sonda pisze:Sonda lambda



W tym wypadku chodzi o sondę do pomiaru zawartości tlenu zbudowaną z dwutlenku cyrkonu (ZrO2), działającą zgodnie z zasadą wymyśloną przez W. Nernsta (niemiecki fizyko-chemik, 1864-1941). Naukowiec ten odkrył, że potencjał normalny elektrody można określać w zależności od oddziałującego na nią stężenia tlenu.



Przenosząc tę zasadę na sondę lambda oznacza to, że resztkowa zawartość tlenu w spalinach może być mierzona za pomocą umieszczonych na sondzie lambda elektrod.

Bylem u mechanika twierdzi ze sonda dziala dobrze ale moze to byc silniczek krokowy i trzeba go wymienic albo przeczyscic.Niewiem juz co mam myslec bo ci mechanicy najchetniej wymieniliby caly silnik na nowy i problem z glowy ale glupta

no wlasnie ja tez mam klopot z sonda -tzn tak mi sie wydaje i dlatego chcilabym ja sprawdzic - czy wie ktos moze jakie wartosci powinny sie pojawic jak przystawie miernik do sondy wogole to sie mierzy opor czy napiecie???

Mierzy się napięcie. Powinna na rozgrzanym silniku wytwarzać napięcie w zakresie od 0.2V do 1V -> jeśli się nie zmienia to sonda nie żyje.

hmm no ale te zmiany powinny byc wyrazne np jak przegazuje ostro to powinno sie duzo zmienic czy malo ?? bo na postoju silnik nie jest obciazony przeciez-- maciucha ile u ciebie taka sonda kosztuje ?? i jak radzicie leepiej kupic niemiecka np Boscha czy jakas japonska ?? czy tam NGK ?? dzieki pozdroo

Uniwersalna kosztuje 78 zlociszy nowa.Pewnie i tak bedzie lepsza niz stara Takie firmowe to nawet 400 zloty.Mysle ze na uzywana nie ma co wymieniac.Niewiem sam korci mnie zeby kupic ta uniwersalna i sprobowac.Mam 1 przewodowa wiec 78,a 2 lub 3 przewodowa kosztuje do 150 zl.Mowa o uniwersalnych.Pozdrowki narka.

kicur pisze:hmm no ale te zmiany powinny byc wyrazne np jak przegazuje ostro to powinno sie duzo zmienic czy malo ?? bo na postoju silnik nie jest obciazony przeciez-- maciucha ile u ciebie taka sonda kosztuje ?? i jak radzicie leepiej kupic niemiecka np Boscha czy jakas japonska ?? czy tam NGK ?? dzieki pozdroo

Jak przygazujesz i przytrzymasz to powinno trzymać przy dolnej granicy. A na jałowym dość szybko się zmieniać, w ciągu sekundy ze dwa trzy razy. Sonda uniwersalna (ma inną wtykę i musisz sam sobie poradzić) z NGK kosztuje jak dla Ciebie 130zł, najtańsza u mnie 90zł

Kupilem japonska za 78 zl.Musze go przegonic i zobacze jak sie zachowuje.Wymiana wtyczki kosztowala mnie 10 zl.Narazie jest troszke lepiej ale jeszcze faluja minimalnie obroty.Mechanik mowi ze musi sie troche przepalic i powinno byc dobrze.Niewiem jak nie to to musze zobaczyc do silniczka krokowego.Pozdrawiam

no no Maku pogon go troszke przepal i daj znac ile na setke pali na nowej sondzie - jak tylko ja sprawdzisz to wez napisz czy sie dobrze ta japonska sonda sprawuje- bo gdzies na necie ostatnio widzialem Boscha za 100 z hakiem no i wlasnie nie wiem jaka kupic -co radzicie???a tak wogole to obroty na biegu jalowym nie zaleza chyba od sondy - tzn tak mi sie wydaje - ja jak mialem problem z obrotami to przeczyscilem styki na kostce od czujnikia biegu jalowego ktory jest w skrzyni biegow i od tego momentu obroty sa git tzn najpierw przeczyscilem a potem sie zastanawialem dlaczego obroty mi sie poprawily i sobie wlasnie przypomnialem ze czyscilem kilka kostek i miedzyinnymi ta od skrzyni biegow- też zajrzyj do niej bo moja byla calkiem zasniedziala -pozdrawiam

Pogonilem go.Spalanie normalnie tak jak przedtem.Tak mi sie wydaje ale z moimi obrotami dalej jest nie tak.Sprobuje z ta kostka tylko nie mam pojecia nic o mechanice i nie wiem gdzie jej szukac.Pod maske zagladam jak wymieniam olej lub sie cos zepsuje.Sonda uwazam w pozadku.Po co wydawac wiecej kasy.Zreszta lepsza tania ale nowa niz stara nie wiadomo kiedy zmieniana.Tak mysle.A z obrotami kombinuje dalej i placze.

a wiec i ja juz chyba musze wymienic sonde bo mi rece opadaja co do spalania... znalazlem takie 2 typy:
http://moto.allegro.pl/item203943477_so ... _nowa.html oraz http://moto.allegro.pl/item203891913_so ... bishi.html
beda pasowaly??
bo po wczorajszej jezdzie to mi wyszlo chyba 20/100 w trasie no i pluje na czarno z tlumika i wszystko uchlapane za nim..

a ja proponuje zajrzec do swiec, przeczyscic je i sprawdzic przewody i ewentualnie kopulke.
ale przede wszystkim sprawdz swiece czy nie sa podrdzewiale - wyczysc je.
pozdro

fazario pisze:a ja proponuje zajrzec do swiec, przeczyscic je i sprawdzic przewody i ewentualnie kopulke.
ale przede wszystkim sprawdz swiece czy nie sa podrdzewiale - wyczysc je.
pozdro

wsio nowe... ma niecale 5tys przebiegu

a moze lapie lewe powietrze?moze weze sa popekane lub obejmy slabo dokrecone?
u mnie tak bylo a co do sondy to kilka kilometrow zrobilem na odlaczonej sondzie lambda (niechcacy ja urwalem bo wisiala na jednym druciku i jechalem do garazu aby to przylutowac) i na odlaczonej sondzie obroty zachowywaly sie normalnie....ciezko wyczuc jednym slowem...
pozdro

Podepnij miernik pod sondę i zobacz czy się zmieniają wartości (nie pamiętam już co się mierzy, niech się spece wypowiedzą)

no u mnie zadnej roznicy nie ma czy sonda podlaczona czy nie... obroty na jalowym troche ponad 700, chodzi niby normalnie, jak ostro przygazuje do odciecia to leci czarny dym z tlumika i caly jest mokry zarowno tlumik i wszystko dookola niego:] podczas jazdy czesto strzela mi z tlumika przy zmianie biegow... czasem jak pier*** to nawet fajnie :D:D weze cale, nie popekane, zadnego lewego powietrza nie bierze...

pytlar pisze:podczas jazdy czesto strzela mi z tlumika przy zmianie biegow... czasem jak pier*** to nawet fajnie :D:D

MI tak samo. Na początku to nawet zatrzymywałem się i patrzyłem czy coś się nie stało

Zwyklym miernikiem do pradu niezmerzysz napecia na sadzie,a nowa sada z boscha to 270zeta(tyle placilem do civica bo orginal niecaly 1000)a za jedno zylowa to placisz mniej

Co myślicie o zakupie używanej sondy, potem ją przeczyścić (niestety inne rzeczy musze zrobić czyt. kasy brak jak to u studenta ) ew. uniwersalna typu http://www.allegro.pl/item357061814_uni ... k_ntk.html

Jakby co to mam sondę do jedynki na handelek. Za 30 zł będzie twoja Sprawna, wyczyszczona, nie montowałem u siebie bo nigdy czasu nie miałem a teraz już jedynki nie mam więc sprzedaję