Strona 1 z 1

Gaśnie przy 3.5tys obrotów

: 2006-08-05 20:06
autor: TOMEK
Witam wszystkich KLUBOWICZÓW. Panowie mam problem z moim gt.kilka dni temu moja BESTIA zaczeła sie dziwnie zachowywac ,kiedy naciskam na gaz i obroty dochodza do 3.5 tys obr. auto zaczyna kichac i strzelac w wydech jeszcze na dodatek gasnie... oczywiscie [zero mocy] sprawdziłem kable , swiece ,paliwo,pompke paliwa, filtr paliwa wydech,rozrzad i nic. dziwne jest to ze kiedy na postoju depne na pedał to wchodzi na wysokie obroty bez problemu a pod obciazeniem stypa,,czy moze miec z tym cos wspulnego turbo?ktore pompuje tak ze az weze puchna?dziwi mnie jeszcze jedna rzecz bo kiedy wciskalem pedal gazu i turbo robi cisnienie to tak jakby to powietrze nie wchodzilo do silnika a po spuszczeniu z gazu jest az slychac jak to powietrze jest upuszczane przy kazdej zmianie biegu....moze ktos z was spotkal sie juz z takim przypadkiem?

: 2006-08-05 20:12
autor: Lisiu
wszystko wskazuje na nieszczelny dolot.
na samym początku sprawdź "gumowe" kolano na przepustnicy

: 2006-08-05 20:19
autor: TOMEK
Guma jest ok. i wszystkie weze rowniez. to mi wyglada tak jakby on nie dostawal tego powietrza.....albo sie dlawil

: 2006-08-05 20:55
autor: piotrek
A sprawdzałeś kody błędów sprawdz i napisz co wyszło
mnie to wygląda na przepływke (oczywiście mogę się mylić)

: 2006-12-31 16:52
autor: rosikowy
Ja mam podobny problem :( Zresztą jak wiele innych z moim probkiem. Wydarłem go złemu właścicielowi, który go w pokrzywy postawił.
1. Na gazie gaśnie jak wchodzi na 3,5 tyś., a czasami nawet na wolnych :( Na benzynie odpala, ale nie mogę wprowadzić go na wyższe obroty. Trochę stał więc przypuszczam, że pompa paliwa coś nie teges.
2. A filtr gazu i powietrza wymieniłem.
3. Czasami jest tak, że ładnie pracuje i mogę nim trochę pośmigać, ale po pewnym czasie coś mu odbija i szarpie nim, traci i odzyskuje moc, i nagle spadają obroty i znów się wstydzę jak ktoś musi mnie na pobocze spychać.
4. Później nie chce odpalić. Dopiero po pewnym czasie jak dam mu spokój to odpala i wtedy wielka niewiadoma, jak długo pochodzi.
Sorki za taki wywód, ale siwych włosów mi przybywa, a młody jeszcze jestem. Najgorsze, że trochę zielony w mechanice jestem, a u mnie mechanicy to rzeźnicy i partacze. HELP jeśli ktoś może...

: 2007-01-02 23:37
autor: el_talerzos
Miałem bardzo podobnie tylko że w II 2.0 - czasami wszystko chodziło gites a czasami podczas jazdy lubił sobie zgasnąć (albo się blokował i niezbędna była redukcja i palnik żeby odżył) - okazało się że kopułka miała jakieś przebicia - po wymianie już wszystko lata - takie małe spostrzeżenie

: 2007-01-07 12:16
autor: rosikowy
el_talerzos pisze:Miałem bardzo podobnie tylko że w II 2.0 - czasami wszystko chodziło gites a czasami podczas jazdy lubił sobie zgasnąć (albo się blokował i niezbędna była redukcja i palnik żeby odżył) - okazało się że kopułka miała jakieś przebicia - po wymianie już wszystko lata - takie małe spostrzeżenie
Niestety po usilnych próbach zastosowania twojej sugestii nic :(
Boję się dalej odjechać autem bo mi może jakieś numery odstawić i muszę autobusem do pracy dojeżdżać :(
Zauważyłem, że jak zrestartuję kompa to przez jakiś czas jest ok. Pali jak oszalały i jakoś śmiga, ale jak trochę pojeżdżę to zaczyna swoje... EH