Strona 2 z 2

: 2006-11-08 15:30
autor: Ada
hm.. ja miałem taki odgłos, i powodem tu była uszczelka pod deklem zaworów a raczej jej brak :evil: :evil: :oops:
bo jesli to raczej stukanie takie delikatne to prawdopodobnie popychacze, przy czym ja obstawiam usczelkę
pzdr.

: 2006-12-12 11:19
autor: fazario
witam
czy przyczyną tego dziwnego "cykania" może być brak płynu chłodzącego lub jego niedostateczna ilość na krótkim obiegu??
co Wy na to?
pozdrowionka!!

Re: dziwne "cycycycycycycycy"

: 2008-12-29 20:59
autor: Fadroma
Jeśli dźwięk jest pod pokrywą to zawór któryś sobie stuka, ale jeśli to cy cy cy... to myśle ze to wtrysk. Pozdrawiam

Re: dziwne "cycycycycycycycy"

: 2008-12-29 21:05
autor: skorik
Nie ma to jak refleks i szybkość reakcji.

Re: dziwne "cycycycycycycycy"

: 2008-12-29 21:11
autor: Fadroma
Od niedawna tu jestem... wyrozumiałości troszeczke :D

Re: dziwne "cycycycycycycycy"

: 2009-01-14 17:04
autor: zuku19
To i ja się podepnę :) Wymieniłem olej na taki sam co poprzednio Mobil 10w40, jak odpalę na zimnym to zawory grają że mnie zęby bolą :D , jak się rozgrzeje to jeden zawór stuka jak diabli , czy jest dodatkowa regulacja zaworów, czy tylko olejowa. Przed wymianą tego nie było.Dodam że zrobiłem 800 km oleju nie brakuje.

Re: dziwne "cycycycycycycycy"

: 2009-01-15 09:49
autor: Lisiu
Jeżeli zawory cykają to do wymiany są popychacze hydrauliczne. W tym silniku nie ma żadnej dodatkowej regulacji zaworów.

Re: dziwne "cycycycycycycycy"

: 2009-01-18 18:28
autor: zuku19
dzisiaj posłuchałem jeszcze raz i chyba to słychać wtrysk paliwa . Stał 3 dni nie odpalany i dziś był dżwięk jakby młotkiem naparzał, a taki odgłos raczej daje wtrysk. Muszę gdzieś zdobyć słuchawki lekarskie :D

Re: dziwne "cycycycycycycycy"

: 2009-01-18 18:50
autor: Kocureq
zuku19 pisze:dżwięk jak by młotkiem naparzał, a taki odgłos raczej daje wtrysk
Ja pierdyle, wtryskiwacze jak do lokomotywy tam macie czy co?

Re: dziwne "cycycycycycycycy"

: 2009-01-18 18:54
autor: zuku19
Jak mnie doświadczenie nie myli to właśnie wtrysk daje bardzo głośny łomot taki jak szybkie wbijanie gwożdzia , niektórzy by się przerazili że silnik się rozpada. :D

Re: dziwne "cycycycycycycycy"

: 2015-01-18 11:03
autor: Wosek
Odgrzeję kotleta, jako że mam podobny problem.
Nie występuje zawsze. Raczej raz na kilka, kilkanaście dni zaraz po odpaleniu na zimnym silniku. Mowa o głośnym cykaniu, terkoraniu, kurcze nie wiem jak to nazwać dlatego nagrałem dwa filmiki :) Z reguły ustępowało po kilku sekundach po odpaleniu silnika dlatego nie przejmowałem się tym specjalnie bo podczas jazdy problem nie istniał. Jednak wczoraj po odpaleniu silnika hałas nie cichł więc złapałem szybko telefon i nagrałem dwa poniższe krótkie filmiki. Mam gaz ale auto jeszcze chodziło na benzynie. Następnie zgasiłem silnik, odpaliłem ponownie i tym razem bez żadnych cyków. Dodam też (w ramach pozdrowień dla poprzednich właścicieli), że zamiast uszczelki pod klawiaturą mam silikon...

http://youtu.be/X5lRlE-H0aI - z podniesioną maską

http://youtu.be/ZCXgY_CDiE4 - po opuszczeniu maski

Re: dziwne "cycycycycycycycy"

: 2015-01-18 11:32
autor: Maxxum
Wosek pisze:Odgrzeję kotleta, jako że mam podobny problem.
Nie występuje zawsze. Raczej raz na kilka, kilkanaście dni zaraz po odpaleniu na zimnym silniku. Mowa o głośnym cykaniu, terkoraniu, kurcze nie wiem jak to nazwać dlatego nagrałem dwa filmiki :) Z reguły ustępowało po kilku sekundach po odpaleniu silnika dlatego nie przejmowałem się tym specjalnie bo podczas jazdy problem nie istniał. Jednak wczoraj po odpaleniu silnika hałas nie cichł więc złapałem szybko telefon i nagrałem dwa poniższe krótkie filmiki. Mam gaz ale auto jeszcze chodziło na benzynie. Następnie zgasiłem silnik, odpaliłem ponownie i tym razem bez żadnych cyków. Dodam też (w ramach pozdrowień dla poprzednich właścicieli), że zamiast uszczelki pod klawiaturą mam silikon...

http://youtu.be/X5lRlE-H0aI - z podniesioną maską

http://youtu.be/ZCXgY_CDiE4 - po opuszczeniu maski
Moim zdaniem to popychacz hydrauliczny do wymiany. Najlepiej byłoby wymienić komplet.
Tak samo mi cykał, jak kupiłem samochód - po wymianie kompletu - prawie 10 lat spokoju.

Re: dziwne "cycycycycycycycy"

: 2015-01-18 11:53
autor: krasnal193
Sprawdź też stan oleju, poniżej minimum też będziesz tak słyszał popychacze.

Re: dziwne "cycycycycycycycy"

: 2015-01-19 07:28
autor: Wosek
Olej sprawdziłem. Na bagnecie 3/4 stanu. Nic dziwnego bo niedawno dolewałem :) Ojciec mówi, że takie cykanie przez kilka pierwszych sekund to normalne, gdyż zimny olej musi wszędzie dotrzeć ale nie wiem, czy słuchać tego człowieka, haha :D
Generalnie można problem odłożyć na później jeśli nie występuje podczas jazdy, czy powinienem się tym zająć asap?

Re: dziwne "cycycycycycycycy"

: 2015-01-19 09:30
autor: KrecioPL
Popychacze znajdują się na górze zaworów, w głowicy. Stąd olej ma do nich dość długą drogę. i tak - na zimnym silniku, kiedy olej jest gęstszy (szczególnie przy niskiej temp. otoczenia), chwilę to zajmuje zanim popychacz hydrauliczny (tzw. HLA) się napełni.
Ważną kwestią jest też na jakim oleju jeździsz, jakiej klasy, jakiej lepkości itp. - im gorszy olej, albo im starszy tym większa szansa, że będzie słychać popychacze po odpaleniu - jeśli Cię to denerwuje możesz spróbować zrobić płukankę i jeśli nie jeździsz obecnie na oleju mineralnym, spróbować przejść na syntetyk/hydro syntetyk 0w30, 0w40, 5w30, 5w40.
Jeśli to nie pomoże, sprawdź jakie masz ciśnienie oleju.
Jeśli jest w porządku, a Cię to denerwuje - wymień popychacz/popychacze.

Re: dziwne "cycycycycycycycy"

: 2015-01-19 12:42
autor: quarth
od sprawdzenia cisnienia oleju to on powinien zaczac. a pozniej zmienic na syntetyk o ile go nie ma.

Re: dziwne "cycycycycycycycy"

: 2015-01-19 14:33
autor: Wosek
Mam półsyntetyk od General Motors - 10W40 o ten http://www.ebay.co.uk/itm/GENUINE-GM-10 ... 0692987783 :)
Zaś kontrolka ciśnienia oleju świeci mi się przy co drugim odpaleniu silnika (bez różnicy czy zimny, czy ciepły) i przy okazji wskaźnik ładowania wskazuje wtedy jego brak (minimalnie pod dolną granicą strefy "normal"). Wystarczy lekko przygazować i od razu kontrolka znika a ładowanie wskakuje na normalną wartość. Nie wiem, czy to ma związek z cykaniem.

Re: dziwne "cycycycycycycycy"

: 2015-01-19 14:50
autor: quarth
czy wspominalem juz ze wskazniki cisnienia oleju i ladowania jak rowniez wszelkiego rodzaju temperatury mozna sobie wsadzic we rzyc pod katem dokladnych wskazan?

Re: dziwne "cycycycycycycycy"

: 2015-01-19 16:48
autor: Wosek
Nie wiem, możliwe, nie widziałem tej wypowiedzi, hehe :D

Re: dziwne "cycycycycycycycy"

: 2015-01-20 08:34
autor: Eli
Wosek pisze:Mam półsyntetyk od General Motors - 10W40 o ten http://www.ebay.co.uk/itm/GENUINE-GM-10 ... 0692987783 :)
Zaś kontrolka ciśnienia oleju świeci mi się przy co drugim odpaleniu silnika (bez różnicy czy zimny, czy ciepły) i przy okazji wskaźnik ładowania wskazuje wtedy jego brak (minimalnie pod dolną granicą strefy "normal"). Wystarczy lekko przygazować i od razu kontrolka znika a ładowanie wskakuje na normalną wartość. Nie wiem, czy to ma związek z cykaniem.

Nie, to raczej alternator albo pasek.

Re: dziwne "cycycycycycycycy"

: 2015-01-20 16:09
autor: KrecioPL
A czy ten sam objaw zaobserwowałeś przy wyższych temperaturach? Czy tylko zimą?

Re: dziwne "cycycycycycycycy"

: 2015-01-20 19:17
autor: Wosek
Nie, to raczej alternator albo pasek.
Pasek na pewno nie. Po amatorskiej wymianie pasków strasznie piszczały przy wjechaniu w kałużę (brak dolnej osłony silnika - o ile w ogóle w oryginale były takowe) i 2tyg temu napięcie pasków zostało poprawione co przy okazji poprawiło ładowanie podczas jazdy (mowa o wskazaniu odpowiedniej wskazóweczki na zegarach bo multimetrem nie mierzyłem) oraz wyeliminowało piszczenie. Chyba, że alternator potrzebuje "bujnięcia" co by zaczął się kręcić ale pierwszy raz bym się z czymś takim spotkał :)
KrecioPL pisze:A czy ten sam objaw zaobserwowałeś przy wyższych temperaturach? Czy tylko zimą?
Dopiero teraz zimą. Co nie zmienia faktu, że auto kupiłem w kwietniu więc albo co roku jest ten problem albo jest to pierwsza taka "cykająca" zima :)

Re: dziwne "cycycycycycycycy"

: 2015-01-21 09:18
autor: Eli
Wosek pisze:
Chyba, że alternator potrzebuje "bujnięcia" co by zaczął się kręcić ale pierwszy raz bym się z czymś takim spotkał :)
Tak, jest wzbudzany bodajże przez regulator. Miałem już alternator, który potrzebował dostać obrotów, żeby zacząć ładować.

Re: dziwne "cycycycycycycycy"

: 2015-01-22 21:57
autor: Wosek
Yhym. No to jeden problem wyjaśniony. Na razie zostanie jednak zignorowany, jako że podczas jazdy ładuje normalnie. Zresztą wczoraj w nocy wróciłem z trasy Szczecin-Gdańsk-Tczew-Szczecin (700km+) i wszystko w normie poza cieknącym z baku paliwem no ale to już kwestia na inny temat :D