Płyn do czyszczenia wtryskiwaczy

Awatar użytkownika
SoTonkA
Posty: 821
Rejestracja: 2005-08-28 21:04
Galeria: viewtopic.php?t=5770
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Płyn do czyszczenia wtryskiwaczy

Post autor: SoTonkA »

Witam, chciałam się zapytać czy ktoś dolewał kiedyś do benzynki płyn do czyszczenia wtrysków firmy STP? Słyszałam z dobrego źródła, że nieźle działa i faktycznie czyści bo podobno jest zauważalny wzrost mocy. (tzn powrót mocy :D)
Zastanawiam czy ktoś z was też to stosował.. :?:
Z góry dzięki za odp.
Pozdrówki :twisted: :twisted: :twisted:
220 koni, turbo, nitro.. No kocham ten wóz 8)Obrazek
Awatar użytkownika
Sqad
Posty: 4078
Rejestracja: 2005-08-11 15:35
Samochód: Mazda RX8 Renesis '06
Galeria: viewtopic.php?t=6231
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Sqad »

Ja zawsze bede to pisał, nie wierze w super czyszczące specyfiki.
Wykręcić i przeczyścić wtryski to nie jest dużo roboty, a wychodzi taniej, pewniej, i bezpieczniej dla silnika.

Zastanawia mnie jak coś co wyżera bród osad sadze, cokolwiek, może nie mieć marginalnego znaczenia na prace silnika w momencie dolania tego czegoś do baku.
Awatar użytkownika
ZENiTH
Posty: 1356
Rejestracja: 2005-10-17 17:59
Galeria: viewtopic.php?t=6493
Lokalizacja: Kraków

Post autor: ZENiTH »

STP to kaszana testowałem go na V6 3.0 DOHC Mazdy i niestety nie spisał się. wlałem wtedy coś innego ale nie pamiętam co to było.
Ford Probe '92 2.2 GT USA Igen --> teraz już szwagra
Titanium Fox
Mazda 929 HD 3.0 V6 24V DOHC '93
Awatar użytkownika
SoTonkA
Posty: 821
Rejestracja: 2005-08-28 21:04
Galeria: viewtopic.php?t=5770
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: SoTonkA »

Sqad a czy w takim razie mógłbyś mi napisać (tu albo na PW) jak te wtryski wykręcić i oczyścić? tzn czym to sie czyści bo podejrzewam że nie ściereczką.. Pozdrówki
:D :D
220 koni, turbo, nitro.. No kocham ten wóz 8)Obrazek
Voodoo
Posty: 1604
Rejestracja: 2005-02-06 18:23
Galeria: viewtopic.php?t=5493
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Kontakt:

Post autor: Voodoo »

Ja stosuje STP do benzynki i jestem z ich wyrobów zadowolony.
To nie jest specyfik do napraw, a jedynie zapobiegawczy. Dolewam go zawsze jak jadę w dłuższą trasę i tankuje do pełna. Zdecydowanie widzę wtedy mniejsze spalanie i ciszej pracujące same wtryski.
Dolewałem już do niejednego auta i wszystko było OK, żadnego osadzania się wody w zbiorniku, zapchanych wtrysków, czy tym podobne.
Ale oczywiście leje i tak zawsze paliwo na sprawdzonej stacji i tylko PB98.
ObrazekFord Probe 2.0 '94r.
Awatar użytkownika
Tomasz S
Posty: 1692
Rejestracja: 2004-11-25 18:21
Galeria: viewtopic.php?t=5611
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Tomasz S »

Voodoo !
Jest już nas dwoje !
Używam tego samego ...
Nie jest to drogi specyfik - na pewno nie zaszkodzi a odczucia z pracy silnika są analogiczne .
Zapewne niewielkie zanieczyszczenia jest w stanie zniwelować . Gorzej jeśli to coś poważniejszego , wtedy :arrow: jak pisał Sqad .

Sqad !
Może zachęcę Cię tym do chemii :
Widziałeś kiedyś jak działa ług sodowy na aluminium - np przy czyszczeniu silnika ???

:1111_bye:
Awatar użytkownika
Sqad
Posty: 4078
Rejestracja: 2005-08-11 15:35
Samochód: Mazda RX8 Renesis '06
Galeria: viewtopic.php?t=6231
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Sqad »

Nie zachęcicie mnie za żadne skarby, dla mnie to bajka. Wystarczyło że ktoś robił płukanie motor flushem, niby taki genialny, a potem sie okazało że stacja spreparowała wyniki pomiarów.

He he a były teksty typu, silnik cicho chodzi, nie ma już nagaru, ba nawet osiągi lepsze :lol:

A druga osoba, która zapodała specyfik dokładnie pół roku później robiła remont silnika :lol: a miała być taka piękna kompresa, i co..... tak nagle sie zesrało, he he no sory, coś jak ma się zepsuć to i tak poleci. Czas płynie latka lecą, a nic nie jest wieczne.
Voodoo
Posty: 1604
Rejestracja: 2005-02-06 18:23
Galeria: viewtopic.php?t=5493
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Kontakt:

Post autor: Voodoo »

Ale nikt nie mówi w tej chwili o dodatkach i specyfikach czyszczących do olei, bo za chiny ludowe sam tego nie wleje do silnika. W tym wypadku uważam za stosowne, zalewanie silnika po prostu wysokiej klasy olejem.
Ale jeśli chodzi o paliwo, które najczęściej tak jak nasz cudowny gaz, ma tyle śmieci w sobie co kontener na wysypisku, to można to porównać z zalaniem silnika Pb95, a Pb99 V-power.

To o czym Ty uparcie mówisz, to dwa zupełnie osobne układy silnika, pracujące na odrębnych zasadach, częściach i akurat nie mających wpływ na rozszczelnianie silnika, czy tym podobne.

A tak na marginesie, poczekaj jeszcze trochę, aż nastaną przymrozki, a sam nawet nie będziesz wiedział co lejesz do zbiornika.
Dlatego, że wszystkie lepsze i szanujące się stacje, dolewają do swoich zbiorników specjalnych preparatów, które zapobiegają wytrącaniu się w paliwie kryształków lodu z wody, która czasami się tam dostaje z pary wodnej.
Efektem odczuwalnym na własnej skórze bywa czasami dość dziwny zapach, dochodzący z wydechu po spaleniu takiego paliwa.
ObrazekFord Probe 2.0 '94r.
Awatar użytkownika
Sqad
Posty: 4078
Rejestracja: 2005-08-11 15:35
Samochód: Mazda RX8 Renesis '06
Galeria: viewtopic.php?t=6231
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Sqad »

Uszlachetniacz zapobiegający odkładaniu się wody w zbiorniku to jedno, a preparat do czyszczenia wtrysków to drugie. :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „2.5 V6 KL”