Szarpie podczas dodawania gazu

Awatar użytkownika
artix
Posty: 77
Rejestracja: 2003-11-05 14:30
Samochód: brak
Lokalizacja: Sweden Malmö

Szarpie podczas dodawania gazu

Post autor: artix »

cze jestem tu nowy i pzdrawiam wszystkich uzytkownikow probe

mam problem .gdy trzymam gaz w tym samym poziomie to rwie autem jak holera tak jakby czegos prakowalo ,pradu lub paliwa .

niewiem i niemoge znalesc usterki

filtr paliwa nowy , swiece nowe ,kable ok,

moze macie jakies doswiadczenia z podobnym przypadkiem


acha to jest V6 94
mariusz

Post autor: mariusz »

sprubuj przeczyścić czujnik przepływu powietrza to taka kostka wychodząca z rury łączącej filtr powietrza z kolektorem ewentualnie sprawdz szczelność układu wydechowego
Awatar użytkownika
MiH
Posty: 1894
Rejestracja: 2003-04-30 23:14
Samochód: brak
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: MiH »

Ha! Gościu - nic żeś nie powiedział. Opisz dokładnie i dodaj takie info jak:

1. tylko benzyna czy benzyna/gaz
2. jak zachowuje się na wolnych obrotach
3. czy szarpanie jest takie same w całej skali obrotów
4. czy jest to falowanie czy szarpanie na zasadzie "chodzi ok/nie chodzi w ogóle/chodzi ok"
5. skąd masz pewność że kable są ok?
6. czy masz wymieniany aparat zapłonowy czy jest to ten aparat z którym wyjechał z fabryki w '94
7. czy ostatnio było coś robione pod maską oraz czy problemy pojawiły się po jakieś czynności

Sporo tego - ale uwierz - bez dokładnych informacji nie licz na dobrą diagnozę.
Mówię bo wiem, a nie wiem bo mówię.....

GG: nie używam
(mój numer tel jest na tym forum - chcesz pogadać - poszukaj)
Awatar użytkownika
MiH
Posty: 1894
Rejestracja: 2003-04-30 23:14
Samochód: brak
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: MiH »

mariusz pisze:sprubuj przeczyścić czujnik przepływu powietrza to taka kostka wychodząca z rury łączącej filtr powietrza z kolektorem ewentualnie sprawdz szczelność układu wydechowego
Ma rację - posprawdzaj wtyczki na początek.
Mówię bo wiem, a nie wiem bo mówię.....

GG: nie używam
(mój numer tel jest na tym forum - chcesz pogadać - poszukaj)
Gość

Post autor: Gość »

no coz, chyba wraca temat aparatu zaplonowego :D
Awatar użytkownika
artix
Posty: 77
Rejestracja: 2003-11-05 14:30
Samochód: brak
Lokalizacja: Sweden Malmö

Post autor: artix »

wiec opisze to tak

tylko bezyna sportowy filter i dolot bez puszki zrobiony z 2,5 calowych rur

na wolnych obrotach chodzi normalnie

ale podczas jazdy gdy dodaje gazu stopniowo to jakby cos odcinalo bezyne lub prad

nalepiej opisujac uczucie jest podobne jakby ktores cylindry niedawaly pelnej mocy

tez myslalem o o mierniku masy powietrza ale co jest dziwne czasem chodzi normalnie a czasem go tak dlawi ze niemoge jechac

a wszystko zaczelo sie stopniowo po zmianie filtra na sportowy i z dnia na dzien szarpalo coraz bardziej
na poczatku tylko podczas jazdy z ta sama predkoscia (nie podczas dodawania gazu)a teraz to juz tragedja

ja myslalem tez o co2 sadzie ale chcialem zapytac moze ktos mial te same objawy
Gość

Post autor: Gość »

Zacznij od sprawdzenia kabli WN i swiec - to na poczatek.

Zmieniles dolot powietrza, ale nic nie napisales o wydechu? czyli "zwiekszyles" ilosc ladowanego powietrza, nie dajac mu wyjes. O konsekwencjach w dluzym okresie uzytkowania takiego rozwiazania - silnik padanie.
Awatar użytkownika
artix
Posty: 77
Rejestracja: 2003-11-05 14:30
Samochód: brak
Lokalizacja: Sweden Malmö

Post autor: artix »

juz pisalem

swiece calkowicie nowe kable dzialaja

a ta kostka o ktorej mowicie to nie w 2,5

w tym modelu ten czujnik jest w ksztalcie kawalka rury i jest wciskany w box do filtra

mialem juz kilka probe i nigdy mnie cos takiego nie spotkalo

metoda prob i bledow dojde napewno do usterki ale napewno latwiej by bylo oprzec sie na czyims doswiadczeniu z podobnymi objawami

najgorsze to ze problem sie pojawia i znika i to mnie dobija bo niewiem od czego zaczac
Gość

Post autor: Gość »

gdyby to byl przeplywomiez to by nie chodzil na wolnych obrotach. najszybciej cos z aparatem zaplonowym
Awatar użytkownika
artix
Posty: 77
Rejestracja: 2003-11-05 14:30
Samochód: brak
Lokalizacja: Sweden Malmö

Post autor: artix »

sluchajcie dzis auto chodzi jak nowe :shock:

co to moze byc, ja mosze to znalesc itak bo problem moze sie powtorzyc w najmniej odpowiedniej chwili
Gość

Post autor: Gość »

W Twojej sytuacji najpierw dokladnie sprawdzilbym aparat zaplonowy (m.in. w ciemnosc - czy nie ma przebic). To o czym napisales jest typowym objawem braku iskry prawdopodobnie na ktoryms srodkowym cylindrze. Dlatego rzuca silnikiem, a uszkodzenie pochodzi zapewne od peknietej obudowy aparatu zaplonowego.

Ktos z forum mial juz podobny objaw, tylko niestety nie pamietam kto.
Awatar użytkownika
Patee
Posty: 55
Rejestracja: 2003-05-01 11:53
Samochód: brak
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Patee »

Ten problem mialem ja.... :(

Padal modul i cewka....
Patee
nr GG 4650291

Probe '95 GT V6
Quaki
Posty: 774
Rejestracja: 2003-07-30 15:47
Galeria: viewtopic.php?t=7505
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Quaki »

ja tez mialem cos takiego jak mi padala cewk silnikiem rzucalo bo nie zawsze iskre dostal moze tez byc ze pada na przyklad pompka paliwa ale to ciezko sprawdzic :(
pozdrawiam
Awatar użytkownika
artix
Posty: 77
Rejestracja: 2003-11-05 14:30
Samochód: brak
Lokalizacja: Sweden Malmö

Post autor: artix »

Quaki pisze:ja tez mialem cos takiego jak mi padala cewk silnikiem rzucalo bo nie zawsze iskre dostal moze tez byc ze pada na przyklad pompka paliwa ale to ciezko sprawdzic :(
pozdrawiam
ja tez stawiam na te dwie zeczy

a jak z pompom , trzeba bak sciagnac chyba nie ?
Gość

Post autor: Gość »

Pome paliwa mozesz dosc latwo sprawdzic - sciagnij przewod z filtra i odpalaj auto. Jak wiadomo, trzeba ostroznie z takimi manewrami - ostatnio jeden prawie spalil auto, jak robil na rozgrzanym silniku.
Awatar użytkownika
artix
Posty: 77
Rejestracja: 2003-11-05 14:30
Samochód: brak
Lokalizacja: Sweden Malmö

Post autor: artix »

greyg pisze:Pome paliwa mozesz dosc latwo sprawdzic - sciagnij przewod z filtra i odpalaj auto. Jak wiadomo, trzeba ostroznie z takimi manewrami - ostatnio jeden prawie spalil auto, jak robil na rozgrzanym silniku.
ja mam na mysli wymiane bo przeciez pod siedzeniem niema dojscia jak ak w innych autach
Gość

Post autor: Gość »

to fakt, jest czasmi w niektorych autach dojscie z kabiny

w probe - zdejmowanie zbiornika
Raf
Klubowicz
Posty: 1830
Rejestracja: 2002-09-02 11:46
Galeria: viewtopic.php?t=5495
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Raf »

W bagażniku po lewej stronie jest bezpiecznik odcinający zasilanie pompy paliwowej w razie wypadku. Czasem się zdarza że ten bezpiecznik, bądź końcówki kabli, skorodują i może to być przyczyną problemów. Szczególnie jeśli twoje dolegliwości występują w czasie jazdy (drgania) a na postoju nie.
Warto sprawdzić.
Gość

Post autor: Gość »

no coz Raf, nie do konca tak jest

Jesli uszkodzony bedzie przewod do recznego odciecia paliwa, nie zgasnie kontrolka i nie odpalisz silnika. Z tego co na ta chile pamietam, obwod ten jest zabezpieczony przed przepieciami ze wzgledu na swoja istote wzgledem bezpieczenstwa. Rano moge dokladniej sprawdzic.
Raf
Klubowicz
Posty: 1830
Rejestracja: 2002-09-02 11:46
Galeria: viewtopic.php?t=5495
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Raf »

Mieliśmy na forum przypadek gdzie komuś odcinało paliwo jak za ostro wszedł w zakręt... (nawet myślał że to tak ma być)
kollek
Posty: 1052
Rejestracja: 2002-09-08 10:31
Samochód: brak
Lokalizacja: Paszkówka

Post autor: kollek »

To byłem ja. Jak ostro wchodzę w zakręt ale tylko w prawy to odcina paliwo.
Probe 2.2 GL 89'
Se Enzo Ferrari sarebbe dell'opinione che una macchina è solo una macchina, non costruisca Ferrari. E Ferrari è non una macchina solo. È opera d'arte!
Awatar użytkownika
MiH
Posty: 1894
Rejestracja: 2003-04-30 23:14
Samochód: brak
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: MiH »

Raf pisze:W bagażniku po lewej stronie jest bezpiecznik odcinający zasilanie pompy paliwowej w razie wypadku. Czasem się zdarza że ten bezpiecznik, bądź końcówki kabli, skorodują i może to być przyczyną problemów. Szczególnie jeśli twoje dolegliwości występują w czasie jazdy (drgania) a na postoju nie.
Warto sprawdzić.
I tak jest i tak nie jest. Teoretycznie zabezpieczenie to jest to trigger - zatrzask - czyli jak zaskoczy to odetnie paliwo aż do mechanicznego odblokowania przez wciśnięcie guzika. U mnie zaświeca się wtedy kontrolka "Fuel CutOut".
Jednak kiedyś, kiedy miałem popiep@#@ instalację przez partacko zrobiony alarm, kontrolka potrafiła mi się zaświecić przy zgaszonym silniku. Przy odpalaniu zapalała się i gasła i było to związane z odcinaniem paliwa. Jak uruchomiłem silnik - było już ok.
Po uporządkowaniu instalacji - problem znikł.
Jeśli chodzi o paliwo to pamiętaj o tym że bak jest płaski i jak masz mało paliwa..... :)
Mówię bo wiem, a nie wiem bo mówię.....

GG: nie używam
(mój numer tel jest na tym forum - chcesz pogadać - poszukaj)
Awatar użytkownika
Easy Rider
Posty: 578
Rejestracja: 2002-12-27 15:30
Samochód: brak
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: Easy Rider »

Jeżeli nie znajdziesz przyczyny tego szarpania, możesz sprawdzić immobilizer. Ja miałem uszkodzony{ścieżki } i też szarpało, albo gasło. Pozdr.ER
Easy Rider GG 4443928


pjlkwk@onet.eu 2,5 '93
Gość

Post autor: Gość »

dzieki ale niemam imobilaizera

mam juz jedna lambde (wziolem se za darmo na zlomie :lol: )

wymienie lambdy i sprawdze pompe paliwowa

a tak w ogole to auto teraz prawie normalnie ,a usterka powtarza sie tylko podczas lekkiego przyspieszania
ale nie tak mocno odczuwalnie
no ale mnie to irytuje i boje sie ze moze byc gorzej jak przed paru dniami
a wtedy to juz auto niejechalo wogule
Awatar użytkownika
artix
Posty: 77
Rejestracja: 2003-11-05 14:30
Samochód: brak
Lokalizacja: Sweden Malmö

Post autor: artix »

tam u gory to ja ,zapomnialem no wiecie co
ODPOWIEDZ

Wróć do „2.5 V6 KL”