Ford Probe Klub Polska

Mi też się tak zwijają - myślę że to raz, że mało znaczące i potrzebne, a dwa że wynika pewnie ze słabości sprężyny zwijającej (w końcu całymi latami jest generalnie zawsze rozciągnięta) i/lub stanu samych pasów - wiadomo jak się strzępią itp.

Ja też mam że nie zwijają się do końca - jak mam swoją stronę zapiętą to wtedy tamta się wciągnie do końca i odwrotnie. chciałem to rozebrać i odkręcić rolkę żeby się zwijało więcej ale dobrze że nie mogłem rozkręcić bo chyba bym zepsuł coś z tego co tu czytam nie takie hop siup

A to już wiem dlaczego tak jest bo te 2 rolki jak są na nie pasy nawinięte to się o siebie stykają i dlatego nie można ich dalej zwinąc bo po prostu miejsca brakuje. Czyli skoro nie ma miejsca to nie wiem czy to się da tak latwo zrobic.. No niby nic nie znaczący szczegół ale mnie trochę denerwuje

A po co Wam to zwijanie pasów Odpinacie je ręcznie

Co do kontrolki od pasów (i brzęczyka): będzie ona świecić jeśli:
a) pas jest ZWINIĘTY a więc niezapięty
b) jeśli mechanizm automatu nie dojedzie do końca (wyłącznik krańcowy w słupku)

Ewentualnie - nie rozgryzałem - ale słychać jeszcze po tym jak pas się zapnie jakby zaskakiwała jakaś blokada - o ile taka jest w ogóle - może to też ma znaczenie.
Pewnie jest bo skoro można imbusem odpiąć/zapiąć pas (prowadnica) to mogłoby się zdarzyć że w momencie uderzenia i sił działających wtedy na pas sam by się "odpiął"

mam małe pytanie bo stalo mi sie coś podobnego jestem świeżak i nie wiem co jest grane rano otwierałem jeszcze drzwi i pasy działały jak wracałem z roboty to już nie i to z obu stron i nie wiem czy przypadkiem sam tego nie wyłaczyłem jakoś ( o ile sie da ? ) mam Forda Probe I GT z 1992 dzieki z góry za jakieś info

Jakbyś się odrobinę wysilił i nie czepiał pierwszego tematu, który zwróci wyszukiwarka, to znalazłbyś rozwiązanie na jednej z 10 stron wątku, w którym pojawił się problem identyczny z Twoim.
Ja znalazłem, to i Ty sobie poradzisz.

Panowie i Panie
Jezeli ktos kiedys dorabialby linke u jakiegos zaciskacza linek,to bardzo prosze o wykonanie dodatkowej sztuki dla mnie.
podchodzilem juz 3 razy do tematu i mi sie zepsula po 2-3 tygodniach
pozdrawiam

Witam pojawił się u mnie problem z pasem lewym a dokładnie to chodzi o to że pas się ,,zamknął" i teraz się nie otwiera. Gdy otworze go za pomocą imbusa przez otwór w tapicerce z tyłu to po zamknięciu drzwi przekręceniu stacyjki zamyka się płynnie ale już nie chce wrócić. Co może być przyczyną ??

a stuka jak juz sie zamknie - tak jakby co jakis czas "kilka sekund" probowal sie domknac
albo czy stuka jak jest otwarty?
bo jezeli tak to masz zrabana krancówke

nic nie słychać.

To najprawdopodobniej zerwało linkę , poszukaj na allegro bądź na forum i kup cały mechanizm z silniczkiem kompletny ja jak swojego kupiłem to tak zrobiłem za 100 już znajdziesz.pozdro

Nie mogło zerwać linki, skoro pas się płynnie sam zamyka.

Całkiem możliwe, że przy zamykaniu linka wrzyna się w szynę, a zadzior nie pozwala jej wrócić.
Hmm... ale wtedy by znów silniczek stukał co jakiś czas...

Jeżeli linka chodzi be zarzutu w jedną stronę, to najprawdopodobniej chodzi o jakieś słabe styki.

Bajerek odpowiedzialny za zasuwanie i odsuwanie pasa jest w zamku drzwi (wszystko jest na forum).

Może spróbuj otworzyć drzwi i "pomieszać" trochę ich mechanizmem zatrzaskowym. Jak pojawi się chociaż jakieś drgnięcie pasa, to będziesz "w domu".

Oley dzięki za podpowiedz bo mam problemy z zamkiem od strony kierowcy, zmienię zamek w lewych drzwiach jutro może się poprawi. Napisze jutro czy zabieg coś dał. I jeszcze jedno co miałeś na myśli pisząc żebym w nim ,,pomieszał"?

turboBiedro pisze:co miałeś na myśli pisząc żebym w nim ,,pomieszał"?

Pociągał za klamkę przy otwartych drzwiach? Próbuj może się uda . Myślę, że to wina zamka - jak wymienisz powinno wszystko wrócic do normy.

turboBiedro pisze:Oley co miałeś na myśli pisząc żebym w nim ,,pomieszał"?

http://fordprobe.pl/forum/viewtopic.php?p=36612#p36612

Najzwyczajniej przy otwartych drzwiach "okłam" pas, że są zamknięte (zatrzask drzwi w dół, a potem klamką w górę). Wszystko przy włączonej stacyjce.

Pisałeś coś o problemach z zamkiem. Z samym zamkiem (wkładką) czy całym elementem (klamka, zamek i reszta)?

z wkładką ciężko przekręcić kluczyk przy otwieraniu. A dziś pojawił się nowy problem. Dobry początek znajomości z proboszczem

Do tych aut trzeba się trochę przyłożyć i satysfakcja gwarantowana więc nie poddawaj się

mam nadzieje że jak dojdzie do takiego stanu, że już wszystko będzie nowe to nie będzie się psuł. na razie musi poczekać aż się zwolni miejsce na podnośniku. Probe jest moim 4 fordem i z żadnym nie miałem tyle problemów.

Problemy nie mają związku z tym, że to Probe.
Problemy, to przede wszystkim niedbający (poprzedni?) właściciel...

i tu się zgodzę ale postanowiłem że go reanimuje

Trzymam Cię za słowo.
Cenię ludzi ambitnych, a Twoje powyższe słowa o tym świadczą.

Powiedz jak tam sprawa z pasami?

Napisałeś, że pojawiły się nowe problemy.

Pytaj w odpowiednich wątkach, a jak będę potrafił, to postaram się pomóc,
bo widzę, że warto pomóc, i że auto nie wyląduje za miesiąc na Allegro...

Pozdro.

problem z pasami jeszcze nie został rozwiązany z powodu braku miejsca do naprawy a pogoda nie sprzyja do napraw w plenerze. A co do nowego problemu musze najpierw zobaczyć spód auta i w tedy będę pisał co i jak. Dzięki za pomoc. Pozdrawiam

Pisze bo z tego co czytam z waszych wypowiedzi to ja juz nic nie wiem kto jaki ma problem. U mnie wyglada tak ze nawalila czesc od strony pasazera. Przy zamykani drzwi pasy domknely sie do polowy. Jest spory looz na czesci do ktorej sie wklada pas tzn jak reka nim ruszam to chodzi dosyc lozno gdzies po 2 cm w lewo i prawo. Pasy od strony kierowcy chodza bardzo dobrze. Teraz sprawa silniczka czy czegos tam. Slychac dzwiek jakby cos tam chcial zdzialac.Rozebralem wszystko i wyciagnolem caly zestaw do reki. Okazuje sie ze podczas zalaczenia tych pasow silniczek probuje zwinac lub rozwinac. Wyglada to ze linka zostaje troszke szarpnieta badz poluzniona i nic wiecej. Przy silniczku znajduje sie taka jakby "tuba" ktora sie cholernie grzeje od tego zabiegu. Nie wiem co teraz zrobic. Bawic sie w naprawe czy moze odrazu caly zestaw zmienic ?? Boje sie ze jak kupie nowy zestaw i go podlacze to nie bedzie dzialal bo calosc wyglada tak jakby silniczek nie mial sily. Bo chyba jezeli by cos blokowalo linke to by jej nie zwijaj ale rozwijal cala. Jak wyciaglem silnik to potrafilem bez wiekszego trudu wyciagnac gdzies 20 cm tej linki owinietej w jakas szara izolacje z mnostwem brudu. Nawet po wyciagnieciu tej linki silniczek dalej leciutko szarpal badz rozwijal kawalek linki. Mysle ze juz duzo napisalem i jasniej sie nie da Co do czujnika w drzwiach to raczej dziala.

Najlepiej będzie jak kupisz cały kompletny mechanizm i będzie git Naprawa trochę skomplikowana no chyba że chcesz się pobawić Mógł się zrobić zadzior na lince mały i to wystarczy że nie będzie działało Ogólnie poszukaj na allegro za ok 100 złoty kupisz cały używany sprawny mechanizm z silniczkiem , ja tak zrobiłem i chodzi do dzisiaj bez zarzutu pozdrawiam

DeViL268 pisze: Mysle ze juz duzo napisalem i jasniej sie nie da

Ja prawie nic nie zrozumiałem.
Ale spoko. Jutro rano zrobię sobie kawkę, zasiądę przed kompem, przeczytam z piętnaście razy
Twój post i wtedy zrozumiem.
(chyba)
A jak zrozumiem, to Ci odpowiem dlaczego ta "tuba" się cholernie grzeje od tego zabiegu. OK?