Trzeszczące plastyki pod kierownicą.
: 2006-09-17 00:20
Witam!
Panowie, Rozebrałem swojego probka wewnątrz z całego kokpitu w celu wymiany instalacji elektrycznej i nawiewów. Wszystko złożyłem, wszystko działa. Założyłem kierownice. Zaczynam nią kręcić a tu krrrkkrr. Kierownica trze o plastyki. Rozebrałem liczniki jeszcze raz. Podopychałem do końca jak się da i dalej to samo. Nie wiecie czy pod samą kierownicą nie powinno być jakiegoś dystansu czy podkładki? Może coś było i mi wypadło? Czy mam znowu na siłe go dopychać?
Pozdrawiam
Panowie, Rozebrałem swojego probka wewnątrz z całego kokpitu w celu wymiany instalacji elektrycznej i nawiewów. Wszystko złożyłem, wszystko działa. Założyłem kierownice. Zaczynam nią kręcić a tu krrrkkrr. Kierownica trze o plastyki. Rozebrałem liczniki jeszcze raz. Podopychałem do końca jak się da i dalej to samo. Nie wiecie czy pod samą kierownicą nie powinno być jakiegoś dystansu czy podkładki? Może coś było i mi wypadło? Czy mam znowu na siłe go dopychać?
Pozdrawiam