Ford Probe Klub Polska

a faktycznie o tym mówisz "Uszczelka pod kolektor wydechowy:

ELWIS
N73018
"

A co? Przecież król żyje.
Oprócz tego z linków podanych przez Piotka można wiele wyczytać (choć kliknięte nie działają). Wchodzisz na stronę, wybierasz samochody japońskie i dalej zawężasz kryteria.

ja jeździłem kilka miesięcy na uszczelce z klingierytu. Tylko jak już wytniesz to posmaruj ją pastą do składania wydechów i wtedy przykręcaj kolektor. Odpal silnik i dokręć lekko na gorącym silniku jeszcze. Napisałem że jeździłem kilka miesięcy bo teraz mam auto rozebrane i musiałem rozerwać uszczelkę. Dodam że jest jednorazowa. pozdro

Dzięki jutro będę coś cudował z tą uszczelką:)
A tak z ciekawości to mam pytanko czy to że wydmuchało mi tą uszczelke mogło się przyczynić do tego że turbina pompuje tylko 5,6 psi ??

NA pewno się do tego przyczyniło
Zmień uszczelkę a wróci do normy

Czy te uszczelki będą pasować do gt 1 ??

http://www.automotosklep.pl/cgibin/shop ... d=187d1f7c

z góry dzięki

Si

To jest ten Elwis o którym pisałeś:
http://moto.sklep.pl/index.php?modules= ... ow&o=17645
Mogą być i te pojedyncze (wtedy zamawiasz dwie). Ja u siebie miałem tą (podwójna) więc dla tego taką samą zamówiłem i zamontowałem. Spełnia swoje zadanie bardzo dobrze.

Tutaj macie odświeżony link
http://www.automotosklep.pl/cgibin/shop ... d=02f98c03

Czy jest możliwe, że `troche` wydmuchana uszczelka pod kolektorem, miała wpływ na obroty jałowe silnika ??

W jedynce nie powinna, choć w innych autach gdzie "lambada" ma większy wpływ na pracę silnika z reguły ma.

Powiedzcie mi jak sprytnie wykręcić kolektor w warunkach polowych (podwórko przed blokiem).

Chyba też muszę wymienić uszczelkę, bo mi przepala wężyk wodny idący do turbiny.

Cholerka już trzeci założyłem i po dwóch dniach jazdy każdy jest zjarany na pieprz...

Chodzi mi o takie porady, żebym nie musiał rozbierać połowy auta.

Hehe ja wymieniałem ten wężyk u siebie bo mi coś ciekło jak się nagrzał. I się okazało że kolektor mam przykręcony z jednej strony a z drugiej zerwane gwinty więc na razie tak zostawiłem. Pompuje do 6psi

OLEY pisze:Powiedzcie mi jak sprytnie wykręcić kolektor w warunkach polowych (podwórko przed blokiem).

Zacznij od spuszczenia płynu z układu i wyjęcia chlodnicy. Musisz odkręcić popmę klimy, potem zostają tylko przewody olejowe i wodne od turbiny i rurka metalowa co idze do kolektora ssącego, no i wydech na trójniku ( i nie zapomnij o śrubie trzymającej turbinę od spodu - no chyba że jej nie masz i dlatego wydmuchało uszczelkę)

Żeby wszystko miało ręce i nogi radzę zakupić nowe szpilki mosiężne fi8mm i nakrętki, bo stare nie koniecznie będą nadawać się do ponownego użytku. Raczej więcej niż pewne jest to że jakaś jest też urwana no i jak jej nie zrobisz, tzn nie wykręcisz/rozwiercisz i nie założysz nowej to znowu Ci uszczelkę wydmucha.

OLEY pisze:Chyba też muszę wymienić uszczelkę, bo mi przepala wężyk wodny idący do turbiny.

Na tym wężyku miałem i mam u siebie dodatkowy kołnież z grubszego węża.

Pozdrawiam
Andrzej

Heh...no i narobiłem więcej szkód niż pożytku...

Na razie przegrałem walkę z kolektorem...

Ale tak łatwo się nie poddam.

Dzięki Andrzejku za cenne rady. Faktycznie muszę kupić nowe szpilki, bo jedna miała (ma)
zerwany gwint w głowicy.

Ale od początku.

Poradziłem sobie (jeśli w ogóle można tak powiedzieć...) bez wyciągania chłodnicy.
Odkręciłem sześć śrub od kolektora, odkręciłem tę śrubę z dołu od turbiny, ściągnąłem
wężyki, odkręciłem przewody klimy, ale niestety urwałem wszystkie trzy śruby od wydechu
i do tego poległem przy odkręcaniu metalowej rurki idącej do kolektora ssącego.

Za żadną cholerę ta nakrętka (wkrętka) nie chce puścić. Normalnie ją prawie zmasakrowałem
i chyba daruję sobie jej odkręcanie, bo już praktycznie nie ma jak jej odkręcić.

Kurczę, nie mogę sobie darować jej odkręcenia, bo mam przecież urwane śruby od wydechu.
O w mordę...

Żebym ja wiedział, że ta franca jest aluminiowa...

Do tego, jak się zdrowo zaparłem i klucz przeskoczył, to złamałem czujnik w termostacie...

Szlag by trafił...

Może macie pomysł jak ją teraz wykręcić?

Jak ktoś nie wie, to chodzi dokładnie o tę:



Druga sprawa. Prawdopodobnie znalazłem przyczynę przepalania wężyków.
Ostatni z nich wygląda tak:



A oto rzekoma przyczyna:



Piszę rzekoma, bo uszczelka jest wypalona z góry, a wężyk przecież jest pod kolektorem.

Dobra.
Pomijając to wszystko, to jednak muszę wyjąć kolektor, a nie chciałbym oddzielać go od turbiny.
Może komuś zaświta w głowie jakiś pomysł?

-- dodano 2009-09-18 22:29 --

Zapomniałem dodać, że wyciągając dość nowe kable do świec fajka jednego z nich
była w mojej ręce, a środek został na świecy.

To tak a'propo moich dzisiejszych klęsk...

Oley wcale nie musisz oddzielać turbinki od kolektora żeby go wyjąć. Odkręciłeś te dolne śruby które mocują kolektor ? Do tego odkręcasz 3 śruby za turbiną + mocowanie turbo do bloku i to wszystko. Wydaje się proste ale proste nie jest, jeśli chodzi o tę śrubkę co zmasakrowałeś (EGR) to fakt ciężko ją odkręcić! Bardzo ciężko, ale może gdybyś zdjął chłodnicę miał byś lepsze dojście . Ewentualnie jeśli nie poradzisz sobie z tym to tnij ten króciec i weźmiesz sobie odemnie kolektor z tą rurką

Egr precz i po problemie.

wojtas89 pisze:Oley wcale nie musisz oddzielać turbinki od kolektora żeby go wyjąć. Odkręciłeś te dolne śruby które mocują kolektor ? Do tego odkręcasz 3 śruby za turbiną + mocowanie turbo do bloku i to wszystko. Wydaje się proste ale proste nie jest, jeśli chodzi o tę śrubkę co zmasakrowałeś (EGR) to fakt ciężko ją odkręcić! Bardzo ciężko, ale może gdybyś zdjął chłodnicę miał byś lepsze dojście . Ewentualnie jeśli nie poradzisz sobie z tym to tnij ten króciec i weźmiesz sobie ode mnie kolektor z tą rurką

Odkręciłem wszystko, co potrzeba. Całość trzyma tylko ta rurka.

Też już pomyślałem, żeby ją uciąć, ale czy nie będę miał problemu (gdybym wziął od Ciebie),
żeby wkręcić tę rurkę później do kolektora ssącego?

Dojście tam też jest kosmiczne...

Ale chyba tak zrobię. Kiedy moglibyśmy się spotkać? Masz na wierzchu ten kolektor?

Muszę to wyjąć, bo i tak muszę zrobić nowe szpilki do rury wydechowej.

kremat0r pisze:Egr precz i po problemie.

Mógłbyś napisać jaśniej? Mam wyciąć tę rurkę i ją zaślepić?

-- dodano 2009-09-20 14:39 --

No i wygrałem tę nierówną walkę.

Całość na wierzchu.



Jak widać na zdjęciu z lewej strony kolektor wyczyszczony (powierzchnia pod uszczelkę),
teraz biorę się za prawą stronę.

Jutro poszukiwania uszczelek.

Oley, widzę że odrazu oosłony kolektora polerowałeś. No no .

Nudziłem się w pracy.

W tej chwili naprawiają mi w zakładzie pourywane szpilki od rury. Popołudniu odbieram.

-- dodano 2009-09-24 11:06 --

Kurcze, wytłumaczcie mi, bo troszkę nie czaję.

Zamówiłem uszczelkę Elwis N7 3018. Wygląda tragicznie pod względem wykonania, no ale nic na to już nie poradzę...

Na górze nowa, niżej moja oryginalna:



Wygląda na to, że kupiłem ją bez sensu, no bo zwróćcie uwagę, że cały ten element u mnie
jest sprawny.
Do tego u mnie oryginalnie są dodatkowe blaszki:



W nowej ich nie ma, a to właśnie padła mi jedna blaszka:



Na dodatek w nowej są takie jakby pierścionki na otworach, które odstają ponad powierzchnię.



Przecież jak dokręcę kolektor, to pozostaną szczeliny.
Tak mi się przynajmniej wydaje.

Czy ja zamiast tego całego Elwisa nie powinienem kupić tylko tych małych blaszek?

Ja tego "elwisa" wcale nawet nie montowałem dałem tylko te 2 małe uszczelki i trzyma elegancko

U mnie obecnie są też tylko te dwie małe uszczelki i zastanawiam się jakie to ma znaczenie, gdy jest jeszcze ta duża

ja mam tylko elwisa oraz szpilki 10mm i jest dobrze, znaczy szczelnie....

Ten elwis też działa jako uszczelka tylko ma jakby jeszcze osłonę termiczną czy coś... moim zdaniem montuje się albo jedno albo drugie ale nie oba rodzaje na raz

MaryooSh89 pisze:moim zdaniem montuje się albo jedno albo drugie ale nie oba rodzaje na raz

Hmm... To co powiesz na układ, który był u mnie oryginalnie?



A jest to oryginał, bo te małe uszczelki nie są osobno, ale są zgrzane z tą dużą...