Ford Probe Klub Polska

Z rekordów, benzynowych, ale jak sobie doliczycie +XX% na gaz to i tak da jakieś pojęcie.

Mój czerwony palił po mieście 16l/100 km. Nie oszczędzałem, gdzie się dało zap... Ciężko było zejść poniżej tego. Na trasie ok. 130 km/h wychodziło 10l/100km, więc nie żarł jakoś specjalnie dużo.

Hellhound jeżdżąć po Międzyzdrojach do 20 km/h (w sezonie się więcej nie da z uwagi na ogromną liczbę ludzi) miał spalanie na poziomie 8-9 km/h (po "mieście").

Nie mówcie, że jak komuś pali 15l gazu na 100 km to już za dużo. Bardzo zależy od stylu jazdy (ja nie umiem oszczędnie jeździć, często ruszam ze zbyt wysokich obrotów) i tego, po jakim mieście jeździmy.

mi spalil jadac do Wroclawia rowne 50l na 420km
oponki mam seryjne emerycko nie jechalem

A moj ostatnio pali, tyle ile mu sie wleje od 14-20 LPG miasto 10-12 trasa, styl malo emerycki,

Niektórzy chcieliby żeby Probek palił tyle co małe kompakty, jeszcze na gazie ...

I niektórym się to udaje

no ja nie wiem jak to możliwe ,że ktoś pisze ,że mu na junkersie 8-9 pali nawet w trasie to chyba nie realne w V6

Jest możliwe.Tylko nie mówimy tu o jeździe połączonej z wyprzedzaniem,częstymi redukcjami biegów itd.
Jedzie się 80km/h, w porywach 90-100km/h
Równomierna jazda,i da radę

musiałaby to jeszcze być II generacja gazu z ubogą mieszanką i najprawdopodobniej pomiar w stylu "zalałem za 20zł i przejechałem na tym...". Tylko po co takiemu człowiekowi V6? Cienias czy uno byłby bardziej odpowiedni i o wiele tańszy w utrzymaniu.

Matrix,a czy jest powiedziane,że kupując v6,cały czas masz zamiar zap...??
Czasem nie ma takiej potrzeby po prostu.

Ok,kończmy Off 'owac bo modowi pracę tylko robimy

matix84 pisze:musiałaby to jeszcze być II generacja gazu z ubogą mieszanką i najprawdopodobniej pomiar w stylu "zalałem za 20zł i przejechałem na tym...". Tylko po co takiemu człowiekowi V6? Cienias czy uno byłby bardziej odpowiedni i o wiele tańszy w utrzymaniu.

Hmmm ... Pobujam się w korowodzie pojazdów który jako tako wlecze się 70 - 80 km/h, bo tak jest taniej, niż wyminąć go depcząc nagle "w pędzel" żeby szybciej pokonać trasę ...
Czasem tak się nie da, ale jak jest bezpiecznie to na trasie często są takie sytuacje do ogarnięcia ... Jak wtedy w ogóle mówić o tak małym spalaniu ??? Coś za coś ... I tu nasuwa się to samo pytanie raz jeszcze : "po co takiemu człowiekowi V6? " .
Żeby mało paliło w gazie ???

Nooo... to się zgodzę z Tobą Chizar,że jak na dość ubogiej mieszance będziesz jechał non-stop na 5 biegu 100 kilometrów to wyjdzie takie spalanie ale w ruchu ulicznym takie coś nie ma miejsca owszem gdzieś tam wjedziesz na autostradę pewnie jeszcze płatną (nie wiem czy są tak długie odcinki u nas) to by zszedł do tych 9 L.
Myślałem tylko ,że tu każdy podaje tyle co mu na co dzień pali a nie jakie są jednokrotne rekordy minimalne.
Co do kupna V6 ja kupiłem,żeby owszem czasem mu wp..... ale tez po to ,żeby jadąc co dzień do roboty w 3-4 osoby nie martwić się czy dam redę gdzieś tam czy nie...wciskam i jadę a ,że te 14 L sobie łyknie

moti21 pisze:Co do kupna V6 ja kupiłem,żeby owszem czasem mu wp..... ale tez po to ,żeby jadąc co dzień do roboty w 3-4 osoby nie martwić się czy dam redę gdzieś tam czy nie...wciskam i jadę a ,że te 14 L sobie łyknie

Mam to samo tylko że jeżdżę sam i nie dzielę kosztów, i pali 14 l. ale beny

Przemek-83 pisze: owszem gdzieś tam wjedziesz na autostradę pewnie jeszcze płatną (nie wiem czy są tak długie odcinki u nas) to by zszedł do tych 9 L.

He, he.
I nie ważne, że zapłaciłem za przejazd odcinka stu kilometrów 20 złotych. (Dodatkowo!!!)
Ważne, że auto zeszło z 11-tu litrów na 9! "Oszczędziłem" prawie 10 złotych!!!

OLEY pisze:Ważne, że auto zeszło z 11-tu litrów na 9! "Oszczędziłem" prawie 10 złotych!!!

temat dotyczy gazu a nie benzyny... "Oszczędziłem" ale 5 zł

Fakt, sorki...

Tym bardziej paranoja, prawda?

Ale policz ile czasu zaoszczędziłeś i pomnóż to razy cenę swojej roboczo godziny

gdyby dalo sie dowolne, wybrane przez siebie roboczogodziny tak rozliczac (np. najblizsze 12 godzin zarabiam a potem pier... nie robie) to wszyscy chodziliby szczesliwi niestety bardzo malo jest takich elastycznych zawodow.

U mnie jestem w szoku miasto 11 natomiast trasa 10 litrów jazda mieszana raz normalnie a wiecej nienormalnie nowa instalacja a byłem przygotowany na wiecej.Mam jeszcze audi A4 2.6V6 i pali wiecej 12-15 też uwazam ze niema tragedi ale nawet gdyby palił wiecej to tez bym jezdził bo fajnie jest

I tak właśnie jest u mnie przy jedzie mieszanej i deptaniu niezle od czasu do czasu pali mi dyche no 11 nieraz

Masa pisze:U mnie jestem w szoku miasto 11 natomiast trasa 10 litrów jazda mieszana raz normalnie a wiecej nienormalnie

Czy to możliwe dla V6
Mój czarny 2.0 palił średnio 14l w trybie 70% trasa i w większej części emerycko .
Czyżby automat był taki nieekonomiczny, czy jednak instalacja I-gen przyczyniała się do takiego apetytu na LPG

Niestety Endru.
Potwierdzam takie osiągi można zrobić z V6 (tylko V6 )

wujeksex pisze:

Masa pisze:U mnie jestem w szoku miasto 11 natomiast trasa 10 litrów jazda mieszana raz normalnie a wiecej nienormalnie

Czy to możliwe dla V6
Mój czarny 2.0 palił średnio 14l w trybie 70% trasa i w większej części emerycko .
Czyżby automat był taki nieekonomiczny, czy jednak instalacja I-gen przyczyniała się do takiego apetytu na LPG

powaznie mowie jak zakładałem gaz to mechanik mowił ze bedzie palił ponad 15 a tu masz takie ile zaskoczenie

CBR pisze:Potwierdzam takie osiągi można zrobić z V6

Jak się ma wyłączone 3 gary i na 1000km, 400km jedzie się na holu

wujeksex pisze:

CBR pisze:Potwierdzam takie osiągi można zrobić z V6

Jak się ma wyłączone 3 gary i na 1000km, 400km jedzie się na holu

Kurce, myślałem że nikt nie widział

Widzę tylko dwie logiczne możliwości uzyskania takiego spalania.

1) Tak jak napisał Andrzej
2) Ktoś tankuje za 20zł i liczy ile km przejechał (taka metoda nie jest miarodajna)

To jest realnie nierealne, żeby taki silnik spalił ok. 11l gazu na mieście. Na trasie jest to bardziej prawdopodobny wynik ale przy bardzo spokojnej jeździe. Jednak wtedy trzeba uważać, żeby maluch nie wyprzedził lub co gorsza rowerzyści