Pb vs LPG

Awatar użytkownika
Jedrek
Posty: 1134
Rejestracja: 2004-06-24 10:19
Samochód: Igen 1992 2,2GT
Lokalizacja: Ośno Lubuskie
Kontakt:

Czy tylko kompletni ... gazują Probki?

Post autor: Jedrek »

Na prośbę 2 użytkowników wydzielone z wątku: :arrow: TUTAJ MOŻESZ SIĘ PRZYWITAĆ :)
Jak ktoś ma pomysł na tytuł (tego wątku) lepiej oddający zawartość to czekam na PW.
Robert

Mscichu pisze: Może opowiem coś o sobie(hihi) Nazywam sie Mariusz i jestem w obecnej chwili maturzysta technikum elektronicznego...
Witam kolegę po fachu ;)

Jeżeli chodzi o spalanie to zależy od wielu czynników:
- typ instalacji
- waga "buta"
- styl jazdy
- trasa/miasto

Witam serdecznie i pozdrawiam! :wink:
Fioletowy FORD PROBE I czywiście GT + LPG OMVL DREAM XXIN:):):):):)
Yamaha Xj 550 `83
Kawasaki ZZR600 `98
był: † Black Ford Frobe 2,2 Turbo GT `92 + LPG OMVL DREAM XXIN † A.D. 08.12.2006 Death! ;(
Awatar użytkownika
michni
Posty: 7
Rejestracja: 2006-12-16 18:45
Samochód: brak
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: michni »

rozumiem oszczednosci . ale gaz w probe to moim skromnym zdaniem profanacja . mam gt i nie pali tak wiele , z czestym zalanczaniem turbiny pali to cacko 11 l na miescie . pozatym sprawdz amortyzatory , ja niestety sie nacielem . . przednie regulowane z kabiny w warszawie kosztuja 180 zielonych sztuka .
Mscichu
Posty: 26
Rejestracja: 2006-12-17 20:49
Samochód: brak
Lokalizacja: Giżycko, Ełk, Okolice Białegostoku

Post autor: Mscichu »

sorki za off topic ale michni bez obrazy jeszcze niestety nie wszyscy maja az tyle pieniedzy aby tankowac wache do samochodu. U mnie w rodzinie wszystkie samochody mamy na gaz i nikt nie narzeka... Mimo iz jestem mlodym czlowiekiem to nie bawia mnie wyscigi na trasie itp... wiec w zupelnosci mi starczy gaz(zobaczymy jak bede miec probe :twisted: )

Na co nalezy zwracac uwage to juz znalazlem na forum... Ale dzieki za podpowiedzi...

Ps. Aby nie zasmiecac forum mooglby ktos zobaczyc w jakim jest ten probe stanie i napisac mi na pw to moze sie skusze i qpie wczesniej...

Jeszcze raz sorki za off topic...
Awatar użytkownika
mers
Posty: 243
Rejestracja: 2005-11-23 09:27
Samochód: brak
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: mers »

Mscichu pisze:sorki za off topic ale michni bez obrazy jeszcze niestety nie wszyscy maja az tyle pieniedzy aby tankowac wache do samochodu.

bez urazy, ale jak Cię nie stać to kup cienquecento i zagazuj, probe nie jest tanim samochodem. wielu się ze mną nie zgodzi ale uważam że lpg w samochodach typu probe, camaro, mustang itp to głupota, wiem co powiecie, ale jak ktoś nie ma kasy na taki samochód to po co go kupuje?
zresztą jak przeczytasz dział LPG to może przemyślisz czy warto gazować probe'a

mój pali w miescie 14, 15 w zależności od korków, buta, mazda mi paliła 12, 13 a i tak bardziej nażekałem na ceny paliw mając mazdę, teraz przynajmniej wiem co się dzieje z tym paliwem.
Obrazek
probe II GT 93
Awatar użytkownika
Roswell
Posty: 441
Rejestracja: 2006-09-01 11:12
Galeria: viewtopic.php?t=9688
Lokalizacja: Ustroń

Post autor: Roswell »

mers pisze:
Mscichu pisze:sorki za off topic ale michni bez obrazy jeszcze niestety nie wszyscy maja az tyle pieniedzy aby tankowac wache do samochodu.

bez urazy, ale jak Cię nie stać to kup cienquecento i zagazuj, probe nie jest tanim samochodem. wielu się ze mną nie zgodzi ale uważam że lpg w samochodach typu probe, camaro, mustang itp to głupota, wiem co powiecie, ale jak ktoś nie ma kasy na taki samochód to po co go kupuje?
zresztą jak przeczytasz dział LPG to może przemyślisz czy warto gazować probe'a

mój pali w miescie 14, 15 w zależności od korków, buta, mazda mi paliła 12, 13 a i tak bardziej nażekałem na ceny paliw mając mazdę, teraz przynajmniej wiem co się dzieje z tym paliwem.
Ja sądze że nie masz racji, jak by ktoś chciał to może sobie równie dobrze zagazować najnowszego jaguara z salonu.
Nie uważam żeby lpg było gorszym paliwem od benzyny, a jeśli tak uważasz to powiedz dlaczego. Jedynym problemem może być kiepska instalacja lub jej kiepskie założenie.
Probe II 2.0 93 USA

Jeżeli wsadzę ci palec do oka, to ty masz palec w oku i ja mam palec w oku, ale to nie to samo
Mscichu
Posty: 26
Rejestracja: 2006-12-17 20:49
Samochód: brak
Lokalizacja: Giżycko, Ełk, Okolice Białegostoku

Post autor: Mscichu »

Roswell dzieki ja tez uwazam ze gaz nic zlego nie zrobi dla samochodu a i jest ekologiczniejszym paliwem niz benzyna czy ropa...

mers a dzial lpg siedze i caly czas przegladam i z tego co widze to nie ma co sie klucic... kazdy ma poprostu odmienne zdanie i ja sie z tym godze i probe niestety nie ma poroownania do cienquecento patrzac na spalanie to gazu beda palic tyle samo(znajomy ma no moze 1l mniej;)) a osiagi sa nieporoownywalne i czesci na szczescie nie sa takie drogie jak kiedys... Wiec nie uwazam ze probe jest az tak drogim samochodem... Bo jak ktos na forum napisal "jak sie probiaka szanuje to sie nie psuje" czy jakos tak...

Pozdrawiam wszystkich...

Ps.: na tym topicu: http://www.fordprobe.pl/forum/viewtopic.php?t=10055 chcialem sie zorientowac ile pala probe gazu i wynika ze 8-10l przy spokojnej jezdzie i zalezy od tego jaki silnik w najwiekrzej mierze wiec rachunek jest prosty niech ci mers spali przy spokojnej jezdzie 9l 9*4=36zl i niech gazu spali 10l 10*2=20zl woec 16zl zostaje jeszcze w kieszeni oczywiscie zalezy kto czego i za ile tankuje ale przy spadku 3%mocy chyba warto zagazowac probe...
Awatar użytkownika
mers
Posty: 243
Rejestracja: 2005-11-23 09:27
Samochód: brak
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: mers »

oczywista sprawa że nie ma co się kłócić co do LPG, są urzytkownicy zadowoleni z instalacji i są urzytkownicy którzy grubo musieli dołożyć przez instalacje, sam przed kupnem rozważałem zagazowanie tego samochodu, ale po wgłebieniu się w temat uznałem że nie warto, dobra instalacja kosztuje około 4 tys, co przy samochodzie za około 10 tys daje już 14, wiadomoże nie ma samochodów do których nie trzeba dołożyć po ich kupnie więc więc probe w dobrym stanie z LPG musiał by kosztować około 16.17 tys, taki sam bez LPG można mieć za około 10/12 tys, ja miesięcznie wydaje od 600 do 800 na paliwo, czyli ile bym musiał jezdzić aby mi sie zwróciła instalacja ? 3 lata? w tym czasie przez LPG może się okazać że musiał bym dołożyć koszt kolejnej instalacji na naprawy silnika, poprostu śledząc wątki w tym dziale uznałem że nie warto.

a wracając do spalania to nigdy nie jest tak jak iludsziska piszą że niby samochód pali 11 przy lajtowej jezdzie, ilu z was jezdzi lajtowo? ilu z was ma tak że przez pół godziny trzyma do dechy i się okazuje że wskazówka zmieniła swoje położenie o 3 cm, z tym się trzeba pogodzić, takie samochody troche palą, ilu tuninguje te samochody zeby jezdziły jeszcze szybciej i jeszcze więcej paliły, probe to chyba jest samochód sportowy, nie? swoje musi spalić. nie mam ochoty wprawiać się w długie polemiki z posioadaczami zagazowanych proboszczów, jeśli jesteście zadowoleni to super, cieszę się razem z wami, ja swojego nie zagazuje.




edit:

a poza tym tego typu tematy były już poruszane
Obrazek
probe II GT 93
Mscichu
Posty: 26
Rejestracja: 2006-12-17 20:49
Samochód: brak
Lokalizacja: Giżycko, Ełk, Okolice Białegostoku

Post autor: Mscichu »

Dobrze mowisz:) jak bede mial swojego probe to zajade do krakowa bo takie tematy tylko do piwa sie nadaja:) 3maj sie mers niech probe bedzie z toba;)
Awatar użytkownika
cevinek
Posty: 363
Rejestracja: 2004-08-28 12:17
Samochód: brak
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Post autor: cevinek »

No to teraz pojadę

...

Skoro LPG jest taki wspaniały to dlaczego fabryki nie montują samochodów tylko na LPG???

A skoro LPG jest mniej szkodliwy dla środowiska to dlaczego koncerny wolą auta na Energię Elektryczną??? ( wyprodukowanie jednego KW energi elektrycznej kosztuje o 45% więcej niż jednego KW energi z LPG)

No i co teraz mi odpowiecie ???

Wiem wiem....
"sam miałeś na LPG"
tak miałem ..i z wielkim zaznaczeniem na MIAŁEM . Nigdy więcej nie kupię autka z instalacją ( niestety probe już ją miało jak go kupowałem)
W każdą trasę musiałem zabierać Laptopa (kompa nie klubowicza) i kabelek do strojenia....za każdym tankowaniem zastanawiałem się jak teraz autko będzie chodzić...LPG , ile stacji z LPG tyle różnych rodzaji gazu/ to kicha totalna....Jak ktoś chce tanio jeździć to niech sobie ROWER kupi albo skuterka ...
Teraz mam autko 2l Terenowe które waży 2 T i pali podobnie jak probe , bo około 13 - 15 l na mieście i NIGDY nie założę w nim Gazu.
Skoro takie kupiłem , to dlatego że mnie na nie stać a nie dlatego że chcę się pokazać sąsiadom i szpanować.....( bez urazy dla wszystkich posiadaczy LPG ....ale tak jak już pisałem :gaz to kicha)


to tyle.
Ostatnio zmieniony 2006-12-28 10:23 przez cevinek, łącznie zmieniany 2 razy.
__________________________________________
Mercure Cougar 2.0
DODGE Grand Caravan 3.8 2005 - oceans's one
Był
Ford Probe I Gen - Black Angel
Mscichu
Posty: 26
Rejestracja: 2006-12-17 20:49
Samochód: brak
Lokalizacja: Giżycko, Ełk, Okolice Białegostoku

Post autor: Mscichu »

A ja chcialbym zauwazyc, ze rowniez stacje benzynowe sa rozne i jak jedziesz do nieznanej stacji benzynowej to tez nie wiesz czy paliwo ktore tankujesz nie jest "chrzczone".

Gaz jak wiadomo jest produktem pochodnym od ropy a wiec kiedys sie skonczy, a energie elektryczna mozna wytwarzac z odnawialnych zrodel energii, jak np baterie sloneczne, czy wiatraki:) A jak moge zapytac to skad masz dane ile drozej wychodzi wyprodukowac energie elektryczna od energii z gazu i ze koncerny uzywaja samochodzikow elektrycznych?

A jak wiadomo ze spalania gazu powstaje woda, tak wiec gaz napewno jest mniej szkodliwy niz wyprodukowanie energii przez spalanie wegla czy ropy?(mowie o polskich realiach)
Awatar użytkownika
skorik
Posty: 588
Rejestracja: 2005-10-15 08:27
Galeria: viewtopic.php?t=9986
Lokalizacja: Toruń

Post autor: skorik »

To i ja dorzucę swoje trzy grosze.
Nie wiem jak by nie liczyć to oszczędności z założenia gazu są.
Inie ważne, że to Probe czy Jaguar czy Mustang. Napisałeś, że jak kogoś stać na takie auto to i powinno być go stać na zalanie paliwa. NIEPRAWDA. Może nie zdajesz sobie sprawy jakie są zarobki większości Polaków. Kupno takiego auta jak Probe nie jest aż takim wielkim kosztem w zamian za to co się dostaje. Napisałeś, że wydajesz 800 zł na paliwo miesięcznie, a przecież na pewno są osoby, które np. codziennie dojeżdżają do pracy po kilkadziesiąt kilometrów i musiałyby na paliwo wydać jeszcze więcej niż ty. Dlatego jeżeli kupujesz to auto i nie zamierzasz się go pozbywać i nie jeździsz "wokół komina" to zagazaowanie samochodu jest czymś jak najbardziej naturalnym.
Sam mam instalację gazową - tą droższą - sekwencyjną - i oszczędności na pewno są duże, bo auto pali tyle co paliwa, czyli na dzień dzisiejszy różnica to ok 1,48 (w Toruniu paliwo: 3,47 a gaz 1,99) oszczędności na jednym litrze. Policz sobie teraz szybko ile zaoszczędziłbyś w miesiącu mając instalacje gazową z takim przebiegiem miesięcznym jak teraz robisz!
Na razie skończyłem, ale pewnie jeszcze się wypowiem na ten temat.
Dodam, że komfort użytkowania gazu sekwencyjnego jest dużo większy niż zwykłego - nie występują żadne problemy w porównaniu ze zwykłą instalacją.
Mscichu
Posty: 26
Rejestracja: 2006-12-17 20:49
Samochód: brak
Lokalizacja: Giżycko, Ełk, Okolice Białegostoku

Post autor: Mscichu »

Dobrze mowi polac mu:) 8)
Awatar użytkownika
Roswell
Posty: 441
Rejestracja: 2006-09-01 11:12
Galeria: viewtopic.php?t=9688
Lokalizacja: Ustroń

Post autor: Roswell »

mers pisze:oczywista sprawa że nie ma co się kłócić co do LPG, są urzytkownicy zadowoleni z instalacji i są urzytkownicy którzy grubo musieli dołożyć przez instalacje, sam przed kupnem rozważałem zagazowanie tego samochodu, ale po wgłebieniu się w temat uznałem że nie warto, dobra instalacja kosztuje około 4 tys, co przy samochodzie za około 10 tys daje już 14, wiadomoże nie ma samochodów do których nie trzeba dołożyć po ich kupnie więc więc probe w dobrym stanie z LPG musiał by kosztować około 16.17 tys, taki sam bez LPG można mieć za około 10/12 tys, ja miesięcznie wydaje od 600 do 800 na paliwo, czyli ile bym musiał jezdzić aby mi sie zwróciła instalacja ? 3 lata? w tym czasie przez LPG może się okazać że musiał bym dołożyć koszt kolejnej instalacji na naprawy silnika, poprostu śledząc wątki w tym dziale uznałem że nie warto.

a wracając do spalania to nigdy nie jest tak jak iludsziska piszą że niby samochód pali 11 przy lajtowej jezdzie, ilu z was jezdzi lajtowo? ilu z was ma tak że przez pół godziny trzyma do dechy i się okazuje że wskazówka zmieniła swoje położenie o 3 cm, z tym się trzeba pogodzić, takie samochody troche palą, ilu tuninguje te samochody zeby jezdziły jeszcze szybciej i jeszcze więcej paliły, probe to chyba jest samochód sportowy, nie? swoje musi spalić. nie mam ochoty wprawiać się w długie polemiki z posioadaczami zagazowanych proboszczów, jeśli jesteście zadowoleni to super, cieszę się razem z wami, ja swojego nie zagazuje.




edit:

a poza tym tego typu tematy były już poruszane
LPG zawsze miało swoich zwolenników i przeciwników.
Ja jestem jak najbardziej jego zwolennikiem, ale nie ukrywam że głównym atutem jego atrakcyjności jest i tak dla mnie cena :)
U mnie już od 5 lat w probe jest instalacja LPG i z jej powodu nie odnotowano żadnych usterek :wink:
Po prostu jestem zadowolony, wiem że jest wiele osób które są niezadowolone, ale myślę że na to ma właśnie bardzo duży wpływ albo bardzo budżetowa instalacja albo kiepskie jej założenie 8)
IMVHO probe to nie jest sportowe auto, ale auto które ma sportowy wygląd :) Ja też następnych aut raczej nie będę gazował, bo za krótko je użytkuje ale przy wyborze aut instalacja LPG na pokładzie będzie dużym plusem :D

cevinek pisze:No to teraz pojadę

...

Skoro LPG jest taki wspaniały to dlaczego fabryki nie montują samochodów tylko na LPG???

A skoro LPG jest mniej szkodliwy dla środowiska to dlaczego koncerny wolą auta na Energię Elektryczną??? ( wyprodukowanie jednego KW energi elektrycznej kosztuje o 45% więcej niż jednego KW energi z LPG)

No i co teraz mi odpowiecie ???

Wiem wiem....
"sam miałeś na LPG"
tak miałem ..i z wielkim zaznaczeniem na MIAŁEM . Nigdy więcej nie kupię autka z instalacją ( niestety probe już ją miało jak go kupowałem)
W każdą trasę musiałem zabierać Laptopa (kompa nie klubowicza) i kabelek do strojenia....za każdym tankowaniem zastanawiałem się jak teraz autko będzie chodzić...LPG , ile satcji z LPG tyle różnych rodzaji gazu/ to kicha totalna....Jak ktoś chce tanio jeździć to niech sobie ROWER kupi albo skuterka ...
Teraz mam autko 2l Terenowe które waży 2 T i pali podobnie jak probe , bo około 13 - 15 l na mieście i NIGDY nie założę w nim Gazu.
Skoro takie kupiłem , to dlatego że mnie na nie stać a nie dlatego że chcę się pokazać sąsiadom i szpanować.....( bez urazy dla wszystkich posiadaczy LPG ....ale tak jak już pisałem :gaz to kicha)


to tyle.

Więc dlaczego fabryki nie robią samochodów tylko na LPG, może temu że w tej samej cenie można mieć dwa w jednym czyli benzyne i lpg w aucie.
Poza tym każdy wie o tym że nie powinno się szczególnie w zimie odpalać auta na lpg.
Ale jest już pewna liczba producentów którzy produkują nowe auta seryjnie z instalacjami LPG(a gwarancja na nie jest identyczna).
LPG jest mniej szkodliwy dla środowiska ale tylko przy odpowiednim ustawieniu instalacji, większość jest tak ustawiona że bardziej truje niż na benzynie.
A energia elektryczna jest choćby lepsza dlatego że jest energią odnawialną :wink:
Mscichu pisze:
A jak wiadomo ze spalania gazu powstaje woda
Ale napewno nie gazu LPG, jak już to wodoru :)
Spalając propan butan powstaje wiele szkodliwych związków chemicznych.
Probe II 2.0 93 USA

Jeżeli wsadzę ci palec do oka, to ty masz palec w oku i ja mam palec w oku, ale to nie to samo
Mscichu
Posty: 26
Rejestracja: 2006-12-17 20:49
Samochód: brak
Lokalizacja: Giżycko, Ełk, Okolice Białegostoku

Post autor: Mscichu »

przepraszam moja glupota faktycznie przy spalaniu LPG powstaja szkodliwe zwiazki jednak mniej niż na benzynie, ale nie o to chodzi... A to ze nie wolno odpalac samochodu w zime to zalezy bo moj ojciec ma busa i odpala tylko na gazie w kazdej temperaturze za pierwszym razem... Ale to tylko dlatego ze jak robil samochod to nie chcialo mu sie zakladac baku:) ale samochod normalnie odpala i jezdzi ladnych kilka(jak nie kilkanascie) latek na gazie i z silnikiem nic zlego sie nie dzieje...

Hmm... a co do tego po jakim czasie ci sie zwroci to prosta matematyka:
na benzyne wydajesz 800zl za m-c
zaluzmy ze benzyna stoi teraz po 3.5zl/l, a gaz 2zl/l
800zl:3,5zl/l=228,xx...xl - tyle litroow tankujesz
228:14=16,xx...x -mowiles ze pali ci 14l/100km wiec ok 16l wiecej spali lpg
(228+16)*2=488zl -tyle bys placil za gaz na m-c
4000:(800-488)=13 -tyle miesiecy zwacac ci sie bedzie instalacja gazu

A po roku oszczedzasz 300zl na m-c. Oczywiscie wszystko jest zaokraglone i nie zawsze musisz wydawac te 800zl miesiecznie ale widac ze tobie pieniedzy nie brakuje, a niektorzy zyja za te 300zl/m-c, ktore mozesz zaoszczedzic i kupic cos do swojego probe... Nie wiem jak dla ciebie ale mi bardziej pasi gaz niz benzyna, oczywiscie cenowo, a gdyby jazda na gazie wychodzilaby cenowo tak samo jak na benzynie to bym tankowal tylko benzyne:)

Ale to jednak tak sie nie da rozmawiac na forum wiec jak cos to rozmowa na jakies spotkanie czy cus:) A jak sie pomylilem w obliczeniach to sorki:) ,
Krzycho
Posty: 178
Rejestracja: 2006-08-22 16:44
Galeria: viewtopic.php?t=9300

Post autor: Krzycho »

hmm
ja uważam że jeżeli kogoś stać na jeżdżenie na benzynie za ok. 800 pln/msc to dziwne że jeździ starym Probem a nie kilkuletnim samochodem sportowym. w rok wydajesz na benzynę tyle ile jest warty Twój samochód... dla mnie to dziwne.
Jestem pewny jednego:
większość osób które jeździ na benzynie (a nie należy do tych bogatych których na to stać) robi to ze strachu przed LPG. Kiedyś były z nim ogromne problemy i wśród niektórych do tej pory słyszę teksty typu:
- boję się bo mi wybuchnie (buhahahah :lol: - śmiać mi się chce)
- gaz niszczy silniki (a benzyna je zapewne naprawia :P )
- będą problemy z instalacją (jak założysz sobie sam używaną instalacje to zapewne...)
- będą ukryte koszty (tak ukryte że ja ich nie mam :D )
- jak ktoś chce oszczędzać to niech kupi sobie cinquecento - a moim zdaniem jak ktoś chce oszczędzać to niech kupi sobie bilet miesięczny komunikacji miejskiej...
A najczęstszą przyczyną takich rozmów i głupich tekstów jest po prostu zazdrość - bo ktoś jeździ dużo taniej, a równie dobrze jak Ci co przepłacają za benzynę...
A często wynika to z faktu że niektórzy lubią się przechwalać i zgodnie ze staropolskim powiedzeniem: "zastaw się a postaw się" mówią: "co? mnie nie stać żeby jeździć na benzynie?!"
no i jeżdżą... :)
Awatar użytkownika
Kocureq
Klubowicz
Posty: 10622
Rejestracja: 2006-03-21 21:35
Samochód: Patrol Y60 1991, Audi A4 2023
Galeria: viewtopic.php?t=10333
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kocureq »

Krzycho pisze:hmm
ja uważam że jeżeli kogoś stać na jeżdżenie na benzynie za ok. 800 pln/msc to dziwne że jeździ starym Probem a nie kilkuletnim samochodem sportowym.
KHEM, KHEM. Jezdze kilkuletnim samochodem sportowym - Probe 1997!!! :evil: :evil: :evil:

A na benzyne wydaje jakies 400-600 zl / miesiac, bo malo jezdze :)
Awatar użytkownika
Afrael
Posty: 229
Rejestracja: 2006-05-07 14:40
Samochód: brak
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: Afrael »

Krzycho pisze:hmm
ja uważam że jeżeli kogoś stać na jeżdżenie na benzynie za ok. 800 pln/msc to dziwne że jeździ starym Probem a nie kilkuletnim samochodem sportowym. w rok wydajesz na benzynę tyle ile jest warty Twój samochód... dla mnie to dziwne.
Hmmm... A dla mnie to nie jest dziwne... Jeżeli nie zauważyłeś jeszcze to probe mers'a nie jest jego jedynym samochodem. Jak byś również nie zauważył to mers posiada pasję jaką są potężne amerykańskie oldcary. Tylko że taki oldcar pali hmmm 2-3razy więcej niż probe? Może to wyjaśnia dlaczego nie jeździ jakimś nsx'em albo czymś takim? Sądzę że mers w tamten samochód ładuje z 3x więcej niż proba a probe jest samochodem do jeżdżenia na co dzień...
Awatar użytkownika
skorik
Posty: 588
Rejestracja: 2005-10-15 08:27
Galeria: viewtopic.php?t=9986
Lokalizacja: Toruń

Post autor: skorik »

Słabe tłumaczenie, że ktoś leje za 800 a nie za 480...
Nieważne ile ma innych samochodów lub ile w nie wkłada.
Krzycho
Posty: 178
Rejestracja: 2006-08-22 16:44
Galeria: viewtopic.php?t=9300

Post autor: Krzycho »

Jednak najbardziej mnie śmieszą ludzie, którzy kupują samochody które palą dużo, powiedzmy że tyle co nasze Probki - ok 15 ltr a później stawiają je przed domem i nie jeżdżą nimi bo "paliwo jest drogie". Znam takich - kupili fajne autko, mówią że założenie gazu to barbarzyństwo ( :lol: ), a do pracy jadą autobusem :shock: a samochód odpalają żeby zrobić "honorową" rundkę po mieście - żeby wszyscy widzieli jaki ma samochód :evil:
Odpowiem na pytanie w temacie:
"czy tylko kompletni.... gazują Probki?" (autor mógłby zastąpić te kropki jakimś wyrazem! :twisted: )
Ja uważam że nie... robią to ludzie którzy ciężko pracują sami na utrzymanie swojego samochodu, i rachunek ekonomiczny jest dla nich ważny. W końcu żyjemy w kraju w którym stosunek zarobków do ceny paliwa jest najgorszy.. chyba na całym świecie, a na pewno w całej tzw. unii europejskiej!
Awatar użytkownika
Robert
Posty: 12613
Rejestracja: 2004-10-21 19:12
Samochód: Probe GT2.0'89; ForTwo 0.6turbo; HRV 1.6
Galeria: viewtopic.php?t=6900
Lokalizacja: Leszno (maz)
Kontakt:

Post autor: Robert »

Krzycho pisze:Odpowiem na pytanie w temacie:
"czy tylko kompletni.... gazują Probki?" (autor mógłby zastąpić te kropki jakimś wyrazem! :twisted: )
Tam był wyraz adekwatny do dalszej treści, ale (jako autor tytułu) stwierdziłem, że nie będę sam siebie obrażał - też mam instalkę. :twisted:
Poświęć niecałe 2 minuty na naukę korzystania z forum: :arrow: Lekcja 1 (bardzo krótka) i :arrow: Lekcja 2 (krótka)
Obrazek ObrazekObrazek'89 2.0 Turbo downgrade
Awatar użytkownika
Roswell
Posty: 441
Rejestracja: 2006-09-01 11:12
Galeria: viewtopic.php?t=9688
Lokalizacja: Ustroń

Post autor: Roswell »

Krzycho pisze: "czy tylko kompletni.... gazują Probki?" (autor mógłby zastąpić te kropki jakimś wyrazem! :twisted: )
Ja myślę że tam było "GENIUSZE" :D
Probe II 2.0 93 USA

Jeżeli wsadzę ci palec do oka, to ty masz palec w oku i ja mam palec w oku, ale to nie to samo
Krzycho
Posty: 178
Rejestracja: 2006-08-22 16:44
Galeria: viewtopic.php?t=9300

Post autor: Krzycho »

Roswell pisze:
Krzycho pisze: "czy tylko kompletni.... gazują Probki?" (autor mógłby zastąpić te kropki jakimś wyrazem! :twisted: )
Ja myślę że tam było "GENIUSZE" :D
tam powinno być "GENIUSZE" ale myślę że ktoś tam umieścił jakieś niecenzuralne słowo... Bo Polska to taki dziwny kraj, że jak Ci się coś udaje to znajdzie się 100 osób które Ci tego Będą zazdrościć :evil:
Awatar użytkownika
R.K
Posty: 286
Rejestracja: 2005-11-25 20:05
Samochód: brak
Lokalizacja: Szczuczyn

Post autor: R.K »

Opłacalność założenia instalacji LPG należy w/g mnie oceniać po fizycznej śmierci auta lub jego sprzedaniu.Wtedy łatwo wyliczyć zyski i straty tego przedsięwzięcia.
Ford Probe USA 2.0 1993r BASE
Awatar użytkownika
Ronin
Posty: 957
Rejestracja: 2005-09-26 15:56
Galeria: viewtopic.php?t=7575
Lokalizacja: Oława

Post autor: Ronin »

cevinek pisze:Skoro LPG jest taki wspaniały to dlaczego fabryki nie montują samochodów tylko na LPG???
Bo jakby nie było LPG jest paliwem alternatywnym.
cevinek pisze:A skoro LPG jest mniej szkodliwy dla środowiska to dlaczego koncerny wolą auta na Energię Elektryczną??? ( wyprodukowanie jednego KW energi elektrycznej kosztuje o 45% więcej niż jednego KW energi z LPG)
Ponieważ w przypadku energii elektrycznej producenci na pewno nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Jest to technologia która przez długie lata będzie ewoluowała.

Miałeś spieprzoną instalkę stąd masz uraz.
Słyszałeś powiedzenie - "oszczędzają bogaci"?

A Kia Sportage jest tak samo terenówką jak Probek wyścigówką :D
Probe 2.5 V6 MTX USA 97r
Young men - enjoy with Your youth... :-)
Awatar użytkownika
mers
Posty: 243
Rejestracja: 2005-11-23 09:27
Samochód: brak
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: mers »

Afrael pisze:
Krzycho pisze:hmm
ja uważam że jeżeli kogoś stać na jeżdżenie na benzynie za ok. 800 pln/msc to dziwne że jeździ starym Probem a nie kilkuletnim samochodem sportowym. w rok wydajesz na benzynę tyle ile jest warty Twój samochód... dla mnie to dziwne.
Hmmm... A dla mnie to nie jest dziwne... Jeżeli nie zauważyłeś jeszcze to probe mers'a nie jest jego jedynym samochodem. Jak byś również nie zauważył to mers posiada pasję jaką są potężne amerykańskie oldcary. Tylko że taki oldcar pali hmmm 2-3razy więcej niż probe? Może to wyjaśnia dlaczego nie jeździ jakimś nsx'em albo czymś takim? Sądzę że mers w tamten samochód ładuje z 3x więcej niż proba a probe jest samochodem do jeżdżenia na co dzień...

dokładnie tak jest, probe jest moim samochodem na co dzień, oprócz samochodu, opłacam sobie studia płace za mieszkanie, garaż, imprezy, wszystko kosztuje, wiadomo coś za coś, mam akurat taką prace która dzięki Bogu pozwala mi na to wszystko, a tak naprawde zarabiam mniej niż średnia krajowa, czasami się tylko znajdą lepsze zlecenia. Na szczęście jestem przyzwyczajony do dużego spalania i nie narzekam. Moja dziewczyna posiadająca cienquecento robi prawie takie same przebiegi miesięczne i wydaje od 200 do 300 pln/mc na paliwo (oczywiście uważa że paliwo to moja dziura w kieszeni)

Krzycho pisze:hmm
ja uważam że jeżeli kogoś stać na jeżdżenie na benzynie za ok. 800 pln/msc to dziwne że jeździ starym Probem a nie kilkuletnim samochodem sportowym. w rok wydajesz na benzynę tyle ile jest warty Twój samochód... dla mnie to dziwne.
No tak, ale jednak musiał bym przez ten rok nie jezdzić żeby te pieniądze odłożyć. A szczerze to chodzi mi już po głowie camaro IVgen. ale tylko z silnikiem V8. Są ludzie co zarabiają podobne pieniądze do nas i kupują nowe samochoty ala punto, micra itp, czy ktoś z was by tak zrobił, czy jednak wolicie dziesiącio letni fajny samochód ?

Krzycho pisze:Jednak najbardziej mnie śmieszą ludzie, którzy kupują samochody które palą dużo, powiedzmy że tyle co nasze Probki - ok 15 ltr a później stawiają je przed domem i nie jeżdżą nimi bo "paliwo jest drogie".
no właśnie i dla tego na razie nie kupie komara z V8 bo ten to już lekko 20 litrów bierze.
od kąd kupiłem probe jezdze nim codziennie widze też jadąc do pracy czy z pracy kilka innych probe, które tak samo jak ja jezdzą codziennie.

.
.
.
nie ma co drążyć tematu, ja jestem z tych co kombinują jak by tu zwiększyć moc w probe a nie, jak by tu zmniejszyć spalanie ,a jedno i drugie nie idzie w parze
Obrazek
probe II GT 93
ODPOWIEDZ

Wróć do „LPG”