Ford Probe Klub Polska

Witam wszystkich sympatyków Forda Probe. Przyszedł w końcu czas i na moją galerię Prezesowej miłości

Niech służy Widać ogarniasz powoli wszystko

Widzę kolega na grubo poszedł

Aż miło popatrzeć

No a to nie wszystko. Nie chciałem od razu zasypać strony fotami. Powiem że plan związany z tym samochodem jest dość ambitny i od jakiegoś czasu zastanawiam się nad kupnem dawcy bo jestem człowiekiem który lubi mieć na zapas.
Dalszy plan zakłada;
Nowe alusy wieloszprychowe 17 cali na gumie 205 z profilem 45. Koloru czarny ,,gunmetal'' lub białe z jakimś akcentem w innym kolorze
Poleracja nadwozia i konserwacja podwozia. Hamerajt + baranek. Wyciągnięcie 3 wgnieceń bez szpachlowania. Rozważam też malowanie dachu i słupków na czarno ale to tylko jeśli zdecyduję się na założenie klimy.
Rozpórki kielichów przód i tył.
Wymiana szyby czołowej bo jest porysowana , uszczelek ( z tym nie będzie łatwo) Z uszczelką od bagażnika jestem na etapie szukania po producentach i katalogach przekrojów . Mam już kilka typów które teoretycznie powinny pasować jako zamiennik .
Wydech najprawdopodobniej zostanie wymieniony od kolektora do zderzaka. Kwasiaka chyba sobie odpuszczę
Planuję założyć spryskiwacze reflektorów z jakiegoś Volvo lub mercedesa albo audi. Jadąc do pracy prawie 700km muszę stawać nieraz po 6 razy i myć je z brudu tym bardziej zimą. Zastanawiam się czy umieścić wysuwane spryskiwacze w zderzaku czy rozwiązać to w inny sposób. Ze zbiornikiem nie będzie najmniejszego problemu bo 2.0 ma sporo miejsca pod machą.
Pokazywacz temp. zew. myślę zaadaptować z jakiegoś innego forda. Lokacji wyświetlacza jeszcze nie znam ale wiem że będzie estetycznie
W sumie to niema tygodnia żeby proboszcz nie był by odświerzany , rozbierany i dopieszczany. Spędzam durzo czasu w necie szukając odpowiedzi na wiele pytań i informacji związanych z tym samochodem.
Ok przestanę już na chwilę z tym autem bo dużo ludzi mi mówi że jestem pier...nięty pod tym względem i pedantem. W sumie im się nie dziwię

Prezes5G19 pisze:Jadąc do pracy prawie 700km

pracujesz za granicą, czy walnąłeś się o jedno zero

Tak. Pracuję za granicą u gebelsów.

spryskiwacze tutaj nie wiele pomogą z racji, iż klosz jest szklany o dość małej kubaturze i bez odprowadzenia ciepła i wilgoci... Stąd one się tak syfią, bo co tylko się przybrudzą, to to zasycha. Wtedy spryskiwacze nie pomogą...

Pomogą, z tym, że musi być duże ciśnienie i dobry płyn

Co do pomiaru temperatury, gdzieś na forum kiedyś słyszałem o tym komputerze pokładowym (http://www.telwis.pl/uniwersalny-komput ... p-119.html) podobno da się go w pasować w miejsce fabrycznego zegara.

cuba27 pisze:Co do pomiaru temperatury, gdzieś na forum kiedyś słyszałem o tym komputerze pokładowym (http://www.telwis.pl/uniwersalny-komput ... p-119.html) podobno da się go w pasować w miejsce fabrycznego zegara.

Kocureq ma z tego co wiem do sprzedania komputer pokładowy do II, konstruowany chyba przez Indiego jeszcze.

EDIT:

O znalazłem temat http://fordprobe.pl/forum/viewtopic.php ... 2A#p346231

-- oryginalny post 2015-02-17 23:32 --

Muszę się pochwalić moim ostatnim urlopem spędzonym w garażu Po woli prace nad moim probkiem posuwają się do przodu ale końca jeszcze długo nie będzie widać Wymieniłem sobie górne mocowania amortyzatora , tarcze rozbryzgowe , piasty tył , kable WN i uszczelki kolektora ssącego i przepustnicy.

-- dodano 2015-04-14 20:08 --

Żeby nie było to u ludzi na Śląsku też coś się dzieje Na ostatnim urlopie odwiedziłem szrot gdzie znalazłem 2 probaski o 1 mazdę. Wyhaczyłem tylne zawieszenie z którego pobrałem zdrową belkę , ramki reflektorów w dobrym stanie , uszczelkę klapy bagażnika , gumowy rurę z przed puchy filtra powietrza i podłokietnik ;D Została też zamontowana nowa antena , kratka nawiewu i lusterko wsteczne w stanie dobrym. Przypadkowo zregenerowałem alternator no nowe łożyska i szczotki ponieważ chciałem wyeliminować piski które pojawiały się przy większym poborze prądu lecz nie trafiłem z diagnozą zepsutego łożyska i okazało się że koło pasowe na wale woła już o regenerację. Jak by kogoś to interesowało to firma TedGum z Rudy Śląskiej regeneruje takie koła w cenie ok 420 zł bez kosztów wysyłki . Pozdrawiam wszystkich fanów forda

-- dodano 2015-04-24 09:40 --

No i mój fordzik doczekał się ameliniowych felg 17'' . Udało mi się wychaczyć borbety w świetnym stanie wraz z oponami (200 euro ) , niestety na profilu 40 .

Fajnie, że działasz
Na glebę go trochę daj- najtańszy sposób to sprężyny od vki.
Profil 40 nie jest aż tak niski, kwestia tego, że 2.0 stoi jak koza

Docelowy profil będzie 55 ponieważ na komforcie nie chcę tracić. A to od V-ki sprężyny są trochu niższe???

Tak, sa nizsze

Prezes5G19 pisze:Docelowy profil będzie 55 ponieważ na komforcie nie chcę tracić. A to od V-ki sprężyny są trochu niższe???

W profil 55 nie wchodź. Będzie raz, że za duża średnica koła, a dwa, że to będzie tragicznie wyglądać na takim balonie. Natomiast możesz spokojnie założyć oponę o profilu 45. Na komforcie nie stracisz przy ory zawiasie (jest mega komfortowy), a i będzie to wyglądać.
Mówi Ci to osoba, która jeździ na profilu 35, przy sztywnym zawiasie.

Pinkne foto story! Zawsze lubię jak ktoś takowe robi.
Ja zdecydowałem się na to, że nie będę złomował swojej bryki,od mechanika za chwilę odbieram i ląduje do lakiernika, będę ją rozwalał na części pierwsze i też ciachne zdjęcia
Brawo za chęci

Stig pisze:Tak, sa nizsze

Niższe są ale tylko przednie. Tylnie od V-ki są wyższe niż w 2.0 . Tak bynajmniej wyczytałem na forum

no to głupoty wyczytałeś

S[rężyny od Vki są i ciut niższe i ciut sztywniejsze. Jednocześnie zachowują fajny komfort
Jest to b. dobrym pomysł, żeby przełożyć ory sprężyny od Vki do 2.0 - auto będzie się lepiej prowadzić, będzie ciut niższe praktyczni bez zmiany komfortu.

A co do opon - profil 55 to przesada, 45 to max.

przy et 35 opony 50 powinny wejść i calkiem dobrze wygladac

-- oryginalny post 2015-04-29 22:04 --

Mam et 35 i 8 cali szerokości. Narazie dojadę te gumy do końca sezonu bo najprawdopodobniej kupię drugiego probka i się pozbędę kasy na nowe oponki będą za rok. W mondeo mam też koła 17 cali na profilu 55 i niepowiem że wygląda to tragicznie. Najpierw zakupię fedry od v-ki , mocowania kolumny i gumy sprężyn. Mocwania już mam upatrzone za 70€ 2 szt .

-- dodano 2015-05-30 21:16 --

Witam. Wziołem się ostatni czas za hamulce w moim probku. Cel był taki żeby ogarnąć nie działający ABS. Zaczołem oczywiście od zczytania błędów . Sterownik pokazał mi oba czujniki z przodu i zaczołem je sprawdzać omomierzem i okazało się że pomiar był prawidłowy zatem przystąpiłem do wizualnego sprawdzenia samego modułu. Doszukałem się w 2 miejscach tzw. zimnego lutu i postanowiłem w tym miejscu przelutować to na nowo. Po tym zabiegu wyświetliły mi się błędy wszyskich czujników kół i samego sterownika. Nie zastanawiając się długo pojechałem na szrot po inny sterownik. Przed jego zamontowaniem rozebrałem zaciski , wyczyściłem i pomalowałen. Przy okazji wymieniłem gumki , odpowietrzniki i pożądnie przesmarowałem. Popsikałem też tarcze żeby nierdzewiały i zyskały na wyglądzie. Został też przetłoczony cały płyn ham.Po założeniu innego sterownika wywala mi już tylko lewy przód więc mam nadzieję że po wymianie sensoru uda mi się przywrucić pracę ABS-u. Zaciski malowałem farbą w szpreju temperaturoodporną do 600°C. Niestety na tylnie zabrakło mi farby więc muszą poczekać na swoją kolej.Opanowałem też mni.podświetlenie przycisków podnoszenia szyb i powypalane żaróweczki światła stopu w lotce. Wymieniłem jeszcze koło pasowe z innej mazdy na używane na czas regeneracji oryginalnego. Było jeszcze kilka operacju związanych z trzeszczącymi plastykami ale to już niebędę pisał książki.

I to jest pornografia hamulcowa;) Extra Ci wyszło

Sallmo, co ty ćpasz?

-- oryginalny post 2015-05-31 15:49 --

Romas pisze:Sallmo, co ty ćpasz?

Każdy ćpie co lubi Jeden zioło drugi rozpuch a trzeci ma loty bez niczego. Nieważne co , byle kopie

-- dodano 2015-09-08 09:53 --

No i w końcu probeusz doczekał się nowych rur wydechu. Kupiłem najtańsze zamienniki żeby sprawdzić jak to długo wytrzyma. Nie wiem jeszcze jaki kupić końcowy tłumik żeby jakoś względnie to wyglądało i brzmiało . Teraz mam założony od V6 ale długo już nie pociągnie więc jak by ktoś coś doradził to byłabym wdzięczna Na wale wisi też koło po regeneracji co uspokoiło piszczenie pasków mam nadzieję na parę latek. Do roboty będzie chyba też magiel bo zaczyna się stukanie i pukanie. Po diagnozie na kanale zostały wykluczone drążki , końcówki i krzyżaki kolumny. I tu pada pytanie... regenerować czy szukać nowego magla? Podjadę jeszcze do firmy regenerującej zapytać o koszt i czas naprawy