Strona 2 z 5

Re: [K] Progi do probe pierwszej generacji...

: 2010-11-03 18:21
autor: resko
CBR pisze:Musiałbym mieć idealne wymiary i kąty gięć.
Na początek mógłbym zrobić gięcie na 20 cm blachy, taki wzór.
Jeżeli by pasował do ory. progu to można by robić hurtem :twisted:

Czy 100 cm to nie za krótki element?

Do tego typu prac dysponuję tylko ocynkiem.
No sam widzisz,że miałbyś na to kupców to byś zawsze coś tam zarobił a i przysłużył byś w końcu w dobrej sprawie no nie? :wink: Jeżeli chodzi o długość progu to te 100cm powinno wystarczyć każdemu ewentualnie dodać do tego z 5cm i luz.To już lepiej jakbyś miał kawałek oryginalnego progu jak bawić się w podawanie stopni wygięcia ,za dużo tam tych kątów jest.W ogóle te progi są zajedwabiście porypane.Ja u siebie zrobiłem na gładko,czyli nie ma tych zagięć/wygięć tylko jest taj fajnie jakby półokrągło.Pomyśl o cenie za taką usługę i pamiętaj,że kupujący musi jeszcze zapłacić za wysyłkę.Czyli,żeby nie było za drogo :wink:

Re: [K] Progi do probe pierwszej generacji...

: 2010-11-03 18:23
autor: OLEY
Lipex pisze:
Xandr pisze:
Lipex pisze:Witam... Ma ktoś może progi do forda Probe 1?? A może jakaś buda na części?? Chętnie kupie nawet używane progi...
Moich prawie nie ma... :cry:


Lipex czy mi się wydaję ?
kupiłeś probaka od fachmana i nie masz progów #-o :shock:

No tak jakoś wyszło... te progi... Naprawdę dramat...
muszę coś podratować co by się nie złamał Probasek...
Heh... widać taki fachman...
Więc może będzie lepiej jak zezłomujesz tego :arrow: sparciałego kasztana
...bo, aż włos się jeży...

Re: [K] Progi do probe pierwszej generacji...

: 2010-11-03 18:39
autor: CBR
-- oryginalny post 2010-11-03 18:34 --

Potrzebny byłby kawałki nie pogięte i nie zjedzone z elementów zaznaczonych na zielono na zdjęciu.
Kawałki około 15cm szerokie.
Zrobiłbym 2 elementy, jeden przypasowany pod drzwi i drugi ten między kołem a drzwiami.
Połączenie ich i spasowanie to juz pikuś.

Widzę że progi są w miarę proste w jedynkach więc profilowanie później będzie łatwiejsze.

-- dodano 2010-11-03 18:39 --

Aha...
Oczywiście nie myślcie że będę na tym zarabiał.
Jeżeli się uda to będę się cieszył :)

Re: [K] Progi do probe pierwszej generacji...

: 2010-11-03 18:59
autor: Lisiu
Blacha 0.6-0.7 jest za cienka na progi. Raz że nie ma odpowiedniej sztywności a dwa, spróbuj dobrze pospawać blachę 0,6 ocynkowaną :)
Blacha minimum 1.0

Re: [K] Progi do probe pierwszej generacji...

: 2010-11-03 19:05
autor: CBR
Lisek z blachą 1.0 stal ocynk to już nic później nie wymodelujesz to już jest beton :twisted:
Max 0,8 poważnie.
Gdyby był to cynk to oczywiście, ale on jest bardziej plastyczny.

Re: [K] Progi do probe pierwszej generacji...

: 2010-11-03 19:29
autor: Lisiu
OLEYowóz ma progi z blachy 1mm, wiec jak widać idzie :P
Nie wspominając o Bydlaku który ma progi z blisko 2mm blachy zrobione 8)

Re: [K] Progi do probe pierwszej generacji...

: 2010-11-03 19:30
autor: CBR
Ale po co utrudniać :twisted:
Mamy dosyć sztywny ocynk na firmie, przez to dekarze nie łapią się że ich rąbiemy na grubości 8)

Re: Progi - warsztat, metoda naprawy

: 2010-11-03 22:18
autor: adrian_seki
Ja mam swoje progi dogięte z blachy 1mm i są w miare... przynajmniej nie ma dziur :D

Re: Progi - warsztat, metoda naprawy

: 2010-11-04 19:31
autor: CBR
Ja mogę ugiąć z 1mm dla mnie to żaden problem :)

Re: Progi - warsztat, metoda naprawy

: 2010-11-04 23:06
autor: adrian_seki
Gnij 1mm co tam najwyżej służej będą gniły bo ma co gnić zanim pęcherz się zrobi :)

Re: Progi - warsztat, metoda naprawy

: 2010-11-05 17:12
autor: CBR
adrian_seki pisze:Gnij 1mm co tam najwyżej służej będą gniły bo ma co gnić zanim pęcherz się zrobi :)
Ale co gnij?
I dla kogo?

Nie mam ani wzoru, ani klienta. :roll:

Re: Progi - warsztat, metoda naprawy

: 2010-11-09 01:47
autor: Eli
Ja mam w piwnicy wycięte progi. Ale czy to coś da, jeśli nie pozwolę ich przeciąć, bo muszę wsadzić do samochodu ? A wycięte są od przedniego nadkola do końca drzwi...

Re: Progi - warsztat, metoda naprawy

: 2010-11-09 19:46
autor: CBR
Jak w postach z fotkami.
Potrzebowałbym wycinki z miejsc zaznaczonych.
Oczywiście przekrój o szerokości jakieś 20-30cm.

Całe progi też byłyby GIT tylko że skrawki 20-30c pakujesz w karton, płacisz 10 zyla i leci do mnie.
A takie całe progi to jak przyjdą do mnie to będzie cud jak będą miały ory. wymiary i kształt.
Nie wspominając o kosztach przesyłki #-o

Re: Progi - warsztat, metoda naprawy

: 2010-11-09 20:14
autor: Eli
Nie są takie kosmicznie ciężkie i do mnie przyjechały w paczce, całkiem całe. Już nie pamiętam ile to dokładnie kosztowało, ale widać musiało być znośnie skoro się na to zdecydowałem. Poza tym nie wystarczy jeden ? :wink:

Re: Progi - warsztat, metoda naprawy

: 2010-11-09 20:30
autor: CBR
Tu nie chodzi o ciężar. Bo z gabarytu by policzyli.
Przesyłka w jedną i drugą stronę :?

Kolejna sprawa to że niema żadnej deklaracji, że ktoś by chciał i czy jest sens robić próby i marnować czas i pieniądze.
Jak piszesz. Ty masz progi i Ci wystarczą raczej.
A są tacy co nie mają i kleją z byle czego i może tak Im pasi. Nie wnikam.

Mi samo zrobienie i wpisanie programu do maszyny zajmie około dwóch godzin do tego kilka prób i poprawek około godziny.
Tobie pakowanko i koszta przesyłki.

A tu cisza :roll: Robert specjalnie wyciął te posty z ogłoszeń i wkleił tutaj by nie umarło.
Jednak umarło 8)

Re: Progi - warsztat, metoda naprawy

: 2010-11-09 22:06
autor: Robert
Mógłbyś dostać wycinki starych od Eliego :idea:

Re: Progi - warsztat, metoda naprawy

: 2010-11-09 22:16
autor: CBR
Oooo... :!:

Tylko pytam: Czy ktoś by reflektował :?:

Re: Progi - warsztat, metoda naprawy

: 2010-11-09 23:06
autor: Eli
chętnie dałbym wycinki starych progów, ale ich już prawie nie ma. Dosłownie. I dojadą w formie proszku... Kolejna kwestia jest taka, że zanim już dojdzie do robienia blacharki to też miną lata świetlne.Póki co nie mam żadnych konkretów, wiem tylko, że brakuje mi sporo samochodu. Słowem nic nie mogę obiecać w tej chwili. Natomiast gdybym znał przybliżoną cenę to mógł bym się zadeklarować, bo nie ukrywam, że wolałbym wspawać nowiutką blachę niż 20 letnią nawet względnie całą. Mam wrażenie, że nie tylko ja bym mógł się określić gdybym znał przybliżoną cenę :wink:

Re: Progi - warsztat, metoda naprawy

: 2010-11-09 23:22
autor: Bendek
Chłoposzki wstrzymajcie się kilka dni będę miał progi to cos wymyślimy- powycinamy, podoginamy.... Cebrze ile Ty masz drogi do Lisia? Biorę na siebie transport do niego... :)

Re: Progi - warsztat, metoda naprawy

: 2010-11-10 17:32
autor: CBR
Miej więcej będę się orientował w przyszłym tygodniu ile taka zabawa wyjdzie.
Bendek pisze:Chłoposzki wstrzymajcie się kilka dni będę miał progi to cos wymyślimy- powycinamy, podoginamy.... Cebrze ile Ty masz drogi do Lisia? Biorę na siebie transport do niego... :)
Do Lisia mam około 100 km
Ale o co kaman ?

Pozdr

Re: Progi - warsztat, metoda naprawy

: 2010-11-10 19:45
autor: Bendek
Bo bym wyciął progi i do Lisia dostarczył byś maił na wzór....

Re: Progi - warsztat, metoda naprawy

: 2010-11-10 19:47
autor: CBR
Do mnie masz bliżej :lol:

Re: Progi - warsztat, metoda naprawy

: 2010-11-11 09:39
autor: resko
Musisz się zorientować i podać cenę.Kurcze niedaleko mnie jest firma,w której mają taką zaje.....giętarkę i bez problemy by dogięli takie progi.Jak uda mi się kiedyś tam podjechać to zapytam się ile by wzięli za taką usługę,problem w tym,że ja pracuję od 7-15 i ono również #-o

Re: Progi - warsztat, metoda naprawy

: 2010-11-16 21:11
autor: CBR
-- oryginalny post 2010-11-11 14:06 --

Ja pracuje na takiej giętarce :)

:arrow: Wybór ustawień
:arrow: Gięcie

Krótkie filmy pokazowe jak pracuje ta giętarka.

Filmy były robione jak była częściowo niesprawna i chodziła tylko w pół automacie, a szkoda :)

-- dodano 2010-11-16 21:11 --

Hej :)

Arkusz blachy ocynk 1mm standard 1metr na 2metry, cena dla mnie to około 55 zł sztuka.
I w takiej kwocie powinna zakończyć się produkcja dwóch progów :)

Wszelkie cięcie i gięcie biorę na siebie :wink:

Pozdr :)

Re: Progi - warsztat, metoda naprawy

: 2010-11-18 08:59
autor: Bendek
Cebrze cena bardzo atrakcyjna moim zdaniem!!