Ford Probe Klub Polska

Przeglądając w wolnym czasie felunek na stronach sklepów zacząłem się zastanawiać nad dosyć nietypowym pomysłem wrzucenia do probka felg stalowych z aut terenowych, które w zależnosci od konfuguracji mogą mieć bardzo duży rant i bardzo małe ET. Chodzą mi po głowie 2 modele felg:

Dotz Dakar
Średnica:16'' Szerokość: 7'' Rozstaw: 5x114,3 Otwór cent: 72 (konieczny pierścień centrujący) ET: 13 4Mad
Średnia:16" Szerokość 8" Rozstaw: 5x114,3 Otw.cent: 72 ET: -25 (ujemne ET) Możliwe, że gdzieś są dostępne inne konfiguracje Et, szerokość itd. ale nie mogłem znaleźć. Myślałem też o 17" ale w 5x114,3 chyba nie do dostania :/

Co o nich sądzicie? Podeszłoby do Proba? Wiadomo, że małe ET wiąże się z wystawaniem felgi (et -25) albo bliskie krańcowi błotników (et 13) ale zawsze można to jakoś poszerzeniami zasłonić, co już było poruszane na forum.

Tutaj jeszcze taki podgląd, jak to wygląda np. na hondzie:

Ale po co ? Dla efektu wizualnego?

tak no wiesz, duży rant, gelba itd

Lepiej poszukaj felgi 9j albo 9,5j z duzym rantem i duzym Et. Po co tak kombinowac ?

NIe no jasne, że fajniejsze takie alusy ok 9j ale to już też ze 3 x wiecej mamony, powiedzmy, że szukam nowatorskich rozwiązań dostępnych za mniejsze piniądze

Jeszcze opony terenowe 35" i będzie lans

Można i tak

A tak serio, chodziło mi raczej o temat szerokiej stali, tylko, że do probka 16" na szeroką stal i glebę to za mało, żeby dobrze to wyglądało, chociaż komfort przy 8" szerokości i 16" średnicy i odpowiednim ogumieniu byłby lepszy niż na 17"

Tylko zeby to jakos wygladalo na 16" to musisz go dobrze posadzic a na 16" bys go musial ze 7cm obnizyc albo lepiej bo raczej opon z profilem 60 nie zalozysz bo bedzie wygladal jak kaszana. Tak czy siak moim zdaniem nie da sie pogodzic "dobrego wygladu" z komfortem. Bo jak obnizysz auto nawet te 35mm na dobrych sprezynach to juz auto traci na komforcie , wiem bo mialem Vogtlandy ( nie mowie juz o jamexach..) i teraz chwilowo mam serie i roznica jest odczuwalna nawet na 18" i profilu 40. Jak chcesz zeby wygladal jak ta honda np to musisz go na gwincie posadzic , a przy takim obnizeniu musisz twardosc praktycznie na maxa ustawic zeby byl minimalny skok bo ci bedzie przycierac na dziurach I ci opone wygryzie albo w najgorszym przypadku polamie nadkole. A jak sie pewnie domyslasz na tak skreconym gwincie jedzie sie jak na samej feldze bez opony nie mowie o jezdzeniu po dziurach bo dziury sie omija

Stig dobrze gada, polać mu.

Zresztą u nas nadkole jest duże, a 16" na niskim profilu wyglądałoby jak kółka od wózka z hipermarketu. Zobacz zdjęcia z probetalk w linku co wsadziłeś do tematu z mocowaniami górnymi. Albo seria(ew -35), albo niżej ale na minimum 17".

P.S na skręconym w dół gwincie się nie jeździ, tylko pcha się auto (bo się jeździć nie da - kręgosłup wchodzi w okrężnicę i plomby z zębów wypadają)

witam.

czy ktoś zakładał felgi od terenówki?
np 14" 225/70
aspekt wyłącznie wizualny - niestety auto na drodze pojawia sie średnio raz w miesiącu