napinacz

Awatar użytkownika
Alek
Posty: 103
Rejestracja: 2004-01-05 17:42
Samochód: brak
Lokalizacja: Wadowice

napinacz

Post autor: Alek »

ile moze kosztowac napinacz i rolki paska rozrządu do 2.2 gt :?: coś tam jescze jest potrzebne (pompe i pasek mam :wink: )
PILNE!!!!!!
Probe 2.2GT :) :) i więcej nic nie trzeba pisać ;) nie długo byc moze jeszcze probek II 2.5 :) :)
Awatar użytkownika
MiH
Posty: 1894
Rejestracja: 2003-04-30 23:14
Samochód: brak
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: MiH »

co krzyczysz że pilne... Jak pilne to dzwoń po hurtowniach a się dowiesz.

Dobre markowe japońskie rolki to 80 + 60
Pasek Gates - 140
Pompa ?? Zakładam że wody. Fajnie że masz.
a co jeszcze? może nic... może zimering wału... może...
Mówię bo wiem, a nie wiem bo mówię.....

GG: nie używam
(mój numer tel jest na tym forum - chcesz pogadać - poszukaj)
Awatar użytkownika
Alek
Posty: 103
Rejestracja: 2004-01-05 17:42
Samochód: brak
Lokalizacja: Wadowice

Post autor: Alek »

Jak pilne to dzwoń po hurtowniach a się dowiesz
Nie chce mi sie..... wole pisać na forum :lol:

A tak poważnie to dzieki za info...
POZDRUFKA
Probe 2.2GT :) :) i więcej nic nie trzeba pisać ;) nie długo byc moze jeszcze probek II 2.5 :) :)
Awatar użytkownika
DUKE
Posty: 637
Rejestracja: 2003-03-24 10:42
Galeria: viewtopic.php?t=3451
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski

Post autor: DUKE »

Jakie pilne jak juz 2tyg zmieniasz pasek...
wiesz co zadzwon do Grzeska to CI powie, a poza tym jak nie masz luzów i napinacz jest dobry to po cholere go chcesz zmieniac :wink:
pozdrowionka...oczywiscie dla Ani :lol:
DUKE(CiNeK) PROBE 2,2GT :(:(:( BYL KIEDYS PIEKNY :(:(:( TERAZ 2gen 2,5 V6 :) :D
ObrazekObrazekObrazek <br>
<b><center>Stara miłość nie rdzewieje :):)</b>
neo61
Posty: 153
Rejestracja: 2004-05-30 11:41
Samochód: brak
Lokalizacja: Września Bath Uk

Rolka napinacza znowu:(((

Post autor: neo61 »

Witam

Mam pytanie do wszystkich , którzy kiedykolwiek sami wymieniali rolki napinacza w Probe I.Czy te rolki trzeba wymienic całe, czy jest mozliwość wybić łozysko i wbić je spowrotem??
Drogie jak byk a ostatnio tak zaczęło mi gwiazdać jak dodaje gazu mocniej kiedy jest zimny ,że teraz jestem prawie pewien ,że to jest rolka napinacza.(Przed tem myślałem ,że coś innegoi)
Wymieniłem paski i gwizda jak gwizdało.Metaliczny gwizd albo pisk jak kto woli.

Pozdrawiam
neo61
BYŁ:( -- Probe GT '89
2,2 TURBO

Jest Audi A4 z kierownicą po prawej stronie:)...

Co Cię nie zabije, to Cię wzmocni.
Gość

Post autor: Gość »

JA bym nie proponował taich patentów przy rozrządzie.
neo61
Posty: 153
Rejestracja: 2004-05-30 11:41
Samochód: brak
Lokalizacja: Września Bath Uk

Post autor: neo61 »

Rozumiem ale podobnie jest z łozyskiem w kołach.Też trzeba je wybić i wbija się nowe.
Więc tak pomyślałęm i chciałem wiedzieć czy jest taka możliwość.

pozdr i dzięki nza odp.
BYŁ:( -- Probe GT '89
2,2 TURBO

Jest Audi A4 z kierownicą po prawej stronie:)...

Co Cię nie zabije, to Cię wzmocni.
Gość

Post autor: Gość »

możliwości są ale łoża w kołach są rolkowe a ni kulkowe i są właśnie na
takie rzeczy przystosowane
Awatar użytkownika
MiH
Posty: 1894
Rejestracja: 2003-04-30 23:14
Samochód: brak
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: MiH »

Człowieku! Rolki to 2x 60 pln.
Mówię bo wiem, a nie wiem bo mówię.....

GG: nie używam
(mój numer tel jest na tym forum - chcesz pogadać - poszukaj)
Sh(.)(.)ters
Posty: 1703
Rejestracja: 2004-01-28 21:17
Galeria: viewtopic.php?t=5520
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sh(.)(.)ters »

neo61 pisze:Rozumiem ale podobnie jest z łozyskiem w kołach.Też trzeba je wybić i wbija się nowe.
Neo - już kiedyś pisaliśmy, z rolkami, paskami itd. nie ma żartów. Z niedokręconymi śrubami w kołach (metaliczny stukot) da sie jechać w miarę szybko (150km/h) bez większych reperkusji. No może tylko Cynki był bardziej blady niż zwykle jak to odkryliśmy 8) .

Nie oszczędzaj na zapałkach, bo narazisz się na koszta. 120 pln to niewielka cena za święty spokoj.
..........Obrazek.........
.....The Power of Dreams.....
neo61
Posty: 153
Rejestracja: 2004-05-30 11:41
Samochód: brak
Lokalizacja: Września Bath Uk

Post autor: neo61 »

OK OK

Ja poprostu chciałem wiedzieć czy się da i jeżeli by tak było to bym wyciągnął i to obejrzał.W końcu jeżeli by się dało to byłoby to normalne łozysko wbite co nie??
Ale już wiem ,że się nie da i już zamówiłem rolke prowadzącą bo to ona tak świszczała.Koszt 65 zł.
Nie śpię na pieniądzach i dla jednego 65 zł to nic , ale ja mam też inne wydatki i chciałbym je wszystkie pogodzić tak,żeby mieć sprawne auto, i zadowoloną kobietę!!


pozdrawiam
neo61
BYŁ:( -- Probe GT '89
2,2 TURBO

Jest Audi A4 z kierownicą po prawej stronie:)...

Co Cię nie zabije, to Cię wzmocni.
Awatar użytkownika
inzynier
Posty: 78
Rejestracja: 2004-12-08 12:03
Samochód: brak
Lokalizacja: Piekary Slaskie

Post autor: inzynier »

zadowolona kobete ? :o :D :lol:

moja na swoje zadowolenie sama pracuje :D :D :lol:
Byle do piatku
a potem...

wino spiew i kobiety :)

89 GL automat mit klima
Sh(.)(.)ters
Posty: 1703
Rejestracja: 2004-01-28 21:17
Galeria: viewtopic.php?t=5520
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sh(.)(.)ters »

inzynier pisze:moja na swoje zadowolenie sama pracuje :D :D :lol:
Biedactwo 8) .
..........Obrazek.........
.....The Power of Dreams.....
Awatar użytkownika
Brychu
Posty: 482
Rejestracja: 2003-05-25 00:32
Galeria: viewtopic.php?t=8101
Lokalizacja: Bydgoszcz

Rolka napinacza od paska - help needed

Post autor: Brychu »

rolka napinacza od paska odpowiedzialenego za wspomaganie, klimatyzacje itp.......
Coś takiego wczoraj usłyszałem od mechanika w zaprzyjaźnionym carmanie odnośnie hałasu dziwnego po odpaleniu 2.2 GT na zimnym silniku. Co to takiego, gdzie tego szukać, ile to kosztuje ? Mechanik sugerował że może wystarczy wymienić samo łożysko, ale nie wiedział czy to łożysko występuje jako wymienny element czy wszystko w całosci.

Ogólnie to po odpaleniu jak auto postoi na mrozie i jest zimne to wydaje taki brzydki hałas jakby coś gdzieś ocierało, po rozgrzaniu wszystko jest ok. Jakieś sugestie ? Japan Cars ? Intercars ? Jakie mogą być koszty ?
ŁUKASZ
Posty: 30
Rejestracja: 2005-02-18 12:49
Samochód: brak
Lokalizacja: Tczew

Post autor: ŁUKASZ »

cześć !
niedawno wymieniałem pasek i napinacz nie wierz w wymiane łożyska najlepiej wymienić na nowy .Koszt większy od paska ok.130 zł pasujeod wiadomo od czego .Przy wymianie paska zalecane jest wymienić napinacz- nie chcą wystawić gwarancji na montażpaska .Myśle żę ci p[omogłem chć troche.
PROBE I 89' GL
Awatar użytkownika
zimek
Posty: 40
Rejestracja: 2004-11-04 10:53
Samochód: brak
Lokalizacja: Głogów

Post autor: zimek »

ja ostatnio wymieniałem pompę wody i wiązało się to z wymianą rozrządu.

Koszt wymiany większy niż części:(

Trzeba wymienić pasek, napinacz paska, oraz rolkę prowadzącą.
Koszt części to ok. 200 może nawet mniej.

sprawdź na www.japparts.pl

pozdrawiam.
2,2 GT '91
Gość

Post autor: Gość »

To chyba coś koleś w carmanie nie wie co mówił. Jeśli chodzi o wspomaganie i klime to jest na odzielnym pasku niż rozrząd, a tam nie ma żadnego napinacza, ten pasek napina się klimą, bo klima jest osadzona na prowadnicy.
Awatar użytkownika
Brychu
Posty: 482
Rejestracja: 2003-05-25 00:32
Galeria: viewtopic.php?t=8101
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Brychu »

No raczej nie wiedział co mówi bo tam klimy w tym aucie nie ma :twisted: Dlatego właśnie zapytałem na forum ;) Czyli Panowie - reasumując - o jakie części dokładnie mam pytać i co należy wymienić ? Jestem trochę oporny w mechanicznych sprawach.
Gość

Post autor: Gość »

No wiec to zależy co to jest, czy to jest napinacz czy rolka prowadząca może pompa wody swój kres osiąga, może pompa wspomagania albo siakieś łożysko. Może łożysko na alternatorze, możliwości może być wiele a diagnoza na forum jest raczej nie możliwa.
Awatar użytkownika
MiH
Posty: 1894
Rejestracja: 2003-04-30 23:14
Samochód: brak
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: MiH »

Procedura
1. Zdemontować paski klinowe - jeśli odgłos ustał, nontować pojedynczo aż do określenia czy problem jest w pompie wspomagania czy w alternatorze.
2. Jeśli odgłos nie ustał zdemontować osłonę rozrządu - i dosłuchać się co to może być.

Jeśli to Twoje auto Brychu to się nie cyrtol - kup rolkę, napinacz i pasek - komplet będzie od 200 zł w zwyż. Jak rozepniesz rozrząd to sprawdź pompę wody - koszt niewielki a warto mieć święty spokój.
Mówię bo wiem, a nie wiem bo mówię.....

GG: nie używam
(mój numer tel jest na tym forum - chcesz pogadać - poszukaj)
Awatar użytkownika
Witek.w-wa
Posty: 272
Rejestracja: 2003-12-09 13:58
Samochód: brak
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rolka napinacza od paska - help needed

Post autor: Witek.w-wa »

Brychu pisze:
rolka napinacza od paska odpowiedzialenego za wspomaganie, klimatyzacje itp.......
Coś takiego wczoraj usłyszałem od mechanika w zaprzyjaźnionym carmanie odnośnie hałasu dziwnego po odpaleniu 2.2 GT na zimnym silniku. Co to takiego, gdzie tego szukać, ile to kosztuje ? Mechanik sugerował że może wystarczy wymienić samo łożysko, ale nie wiedział czy to łożysko występuje jako wymienny element czy wszystko w całosci.

Ogólnie to po odpaleniu jak auto postoi na mrozie i jest zimne to wydaje taki brzydki hałas jakby coś gdzieś ocierało, po rozgrzaniu wszystko jest ok. Jakieś sugestie ? Japan Cars ? Intercars ? Jakie mogą być koszty ?
O :!: :idea:
widze ze masz nastepnego Probe do opchniecia
i chcesz je klasycznie troche podpicowac przed sprzedaza :shock:
Uwazaj tylko na obrot, znajomy ktory spowadzil pare autek od maja 04 teraz walczy z US bo mu dowalili 22% Vatu od sprzedazy tych wszystkich autek + odsetki mimo ze nie prowadzi dzialalnosci gospodarczej :?
oczywiscie z gory sorry to nie moja sprawa.

ps.
mam nadzieje ze autek tych nie wciskasz ludzia z forum :?:
a jezeli juz to je dobrze zrob bo oni wczesniej czy pozniej trafia na to forum i moze byc kupa. :cry:
no chyba ze wiedza co im ..... :idea:
2.2L, 89 LX (253A)USA automat,digital,
trip computer, welur -regatta blue- 8)
Awatar użytkownika
Brychu
Posty: 482
Rejestracja: 2003-05-25 00:32
Galeria: viewtopic.php?t=8101
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Rolka napinacza od paska - help needed

Post autor: Brychu »

Witek.w-wa pisze:O :!: :idea:
widze ze masz nastepnego Probe do opchniecia
i chcesz je klasycznie troche podpicowac przed sprzedaza :shock:
No mam właściwie 2 Probe, ale nie do opchnięcia bo obydwa zostały przywiezione na zamówienie. Nie wiem gdzie w moim poście doszukałeś się chęci "klasycznego podpicowania przed sprzedażą". Czy gdziekolwiek zasugerowałem, że chcę coś naprawić jak najtańszym kosztem, byle przejeździło 100 km ? Czy nie sądzisz, że zupełnie łatwiej byłoby mi sprzedać auto z rozgrzanym silnikiem ? Napisałem przecież że po rozgrzaniu hałasu nie ma. Nigdy nie picuję auta przed sprzedażą i nie ukrywam jego faktycznego stanu - to nie są nowe samochody i myślę, że całkowicie normalne jest, że może im coś dolegać. Nie mniej jednak jakoś nie wydaje mi się, aby w moim poście można było sie doszukać jakiegoś "podpicowania przed sprzedażą".
Uwazaj tylko na obrot, znajomy ktory spowadzil pare autek od maja 04 teraz walczy z US bo mu dowalili 22% Vatu od sprzedazy tych wszystkich autek + odsetki mimo ze nie prowadzi dzialalnosci gospodarczej :?
oczywiscie z gory sorry to nie moja sprawa.
No od tego jest tzw. zaświadczenie VAT-24, które załatwia się od razu po urzędzie celnym - stwierdza ono, że jako osoba fizyczna jest się zwolnionym z podatku VAT. Być może Twój znajomy kupował w UE auta za cenę netto ? Być może nie wiesz jak to do końca było ? Poza tym nie sprowadzam jakiejś wielkiej ilości samochodów a nie każdy jest rejestrowany na mnie - od tego m.in. mam wspólnika.
ps.
mam nadzieje ze autek tych nie wciskasz ludzia z forum :?:
Nadzieja matką głupich - obydwa "wciskam ludziom z forum".
a jezeli juz to je dobrze zrob bo oni wczesniej czy pozniej trafia na to forum i moze byc kupa. :cry:
no chyba ze wiedza co im ..... :idea:
Nie wiem co ma znaczyć "kupa". Widzisz, ja wiem, że cokolwiek by się nie robiło to jest źle. W listopadzie ubiegłego roku sprowadziłem Probe I gen. Mój wspólnik miał straszne obawy czy jest to samochód, który się sprzeda. Przekonałem go i przywieźliśmy samochód naprawdę w rzekłbym idealnym stanem. Zdecydowałem się na Probe m.in. dlatego, że tutaj na forum często pojawiały się głosy, że takie auto w dobrym stanie zawsze się sprzeda, choćby do klubu. Niestety po ogłoszeniu na forum - zero odzewu, mam na myśli osoby zainteresowana a nie proszące mnie o namiar na auto za 4,5 tysiąca. Probe wystawiliśmy do ogłoszeń w mediach z ceną 7900 zł + rejestracja. Sprzedało się dopiero po 2 miesiącach, w tydzień od wstawienia do komisu za kwotę 7300. Aby było śmieszniej raz pojawił się zainteresowany klient. Przyjechał z dwoma kolegami Mazdą 626 Coupe z naklejonymi na zderzak wściekłymi tłokami, szachownicą i ryczącym wydechem. Najpierw mówił, że on wie jak to auto jeździ - jak go przewiozłem to mówił tylko "o ... jak to zapierdala, już może pan zwolni bo ja tyle w życiu jeszcze swoją Mazdą nie jechałem, a mam ją 3 lata". Po jeździe próbnej obejrzał auto, stwierdził, że lakier troszkę wyblakły (zdążyłem już zauważyć że to nagminne w czerwonych I gen) ale ogólnie mu się podobał. Powiedział, że jeszcze tylko ciemne szybki, wydech, niebieskie żarówki i będzie super. Później zaproponował 6500 za zarejestrowany samochód. Odmówiłem. Po 2 tygodniach kupił od mojego znajomego Probe za 4,5 tys. zł z całym zawieszeniem do wymiany, połową silnika i jednym przegubem. Żeby było śmieszniej powiedział, że oglądał moje auto i to był złom i nawet lakier był wyblakły. Więc widzisz Witek - co by się nie robiło to nie obronię się od takich bezpodstawnych opinii. Przez takiego barana moi znajomi już z dystansem podchodzą do samochodów, które sprowadzam, chociaż nie widzieli ich na oczy.

Teraz wracając do meritum - zawsze staram się być w pełni uczciwym sprzedawcą, nic nie ukrywam bo wiem, że to nie jest nowy samochód i jakieś mniejsze lub większe bolączki ma każde używane auto, a już w szczególności 14 letni samochód sportowy, który zapewne nie jeździł non stop 90 km/h na piątym biegu po autostradach i to tylko w niedzielę bo był siódmym samochodem w rodzinie. Wyobraź sobie, że potrafię obciąć sobie zarobek po to, aby nabywca był bardziej zadowolony - i nie mówię tutaj o tym, że opuszczam cenę, ale że potrafię zająć się kilkoma problemami, które dręczą auto na własny koszt choć tak naprawdę wcale nie musiałbym tego robić. Nawet głupie mycie, czyszczenie wnętrza, czy pozostawienie odrobiny więcej paliwa niż na dojechanie do najbliższej stacji to jakiś pieniądz i jakiś mój mniejszy zarobek. Zdarzało się, że np. kupiłem głośniki do samochodu, bo w tylnej półce były dziury. musiałem to robić ? Nie sądzę. Nie muszę również jeździć autem, które sprowadzam, jeździć nim do mechaników aby je oglądali i mówili mi co i jak. To jest mi zupełnie niepotrzebne i naprawdę nie muszę tego robić. Nie muszę nawet wymieniać pieprzonych żarówek, a jednak wszystko co mogę zrobić we własnym zakresie lub wiem, że któryś z moich mechaników sobie z tym poradzi to robię. Tylko po to, aby klient był zadowolony. Nie piszę tego, aby wzbudzić czyjąś litość czy w jakiś sposób się zareklamować. po prostu krew mnie zalała jak przeczytałem co napisałeś. Człowiek się stara, mówi uczciwie o wszystkim, gra z klientem w otwarte karty, a Ty nie znając sytuacji stwaiasz mnie w jednym rzędzie z handlarzami, którzy liczą każdą złotówkę i dolewają różnych specyfików do silnika aby tylko ktoś go kupił a później co się stanie to niech się klient martwi. I teraz wyobraź sobie, że przeczyta taki twój post jakiś user i powie "Hmm.. Brychu robi auta na sztukę, odpicowuje przed sprzedażą - zapamiętać, żeby nigdy nie korzystać z jego usług". Cholera jak nie znasz sytuacji to może daruj sobie takie uszczypliwe uwagi na temat moich zapytań na forum - tym bardziej że nigdzie nie napisałem, że ma coś być zrobione jak najmniejszym kosztem i na sztukę. Trochę sie rozpisałem, pewnie jest masa literówek i kilka zdań napisałem niegramatycznie, ale jakoś tak pisałem z rozpędu.
Awatar użytkownika
spown
Posty: 633
Rejestracja: 2004-09-23 20:49
Galeria: viewtopic.php?t=5507
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: spown »

Brawo!!! Nie wiem po co takie oszczerstwa :(
Mówią źle, mówią zły, mówią wariat...
Był: Ford Probe 2.2 GL ganz rot ;)
Jest: Mitsubishi Galant 2.5 V6
Awatar użytkownika
Witek.w-wa
Posty: 272
Rejestracja: 2003-12-09 13:58
Samochód: brak
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rolka napinacza od paska - help needed

Post autor: Witek.w-wa »

Brychu pisze:
No od tego jest tzw. zaświadczenie VAT-24, które załatwia się od razu po urzędzie celnym - stwierdza ono, że jako osoba fizyczna jest się zwolnionym z podatku VAT. Być może Twój znajomy kupował w UE auta za cenę netto ? Być może nie wiesz jak to do końca było ? Poza tym nie sprowadzam jakiejś wielkiej ilości samochodów a nie każdy jest rejestrowany na mnie - od tego m.in. mam wspólnika.


Nadzieja matką głupich - obydwa "wciskam ludziom z forum".

.
Przede wszystkim sorry :oops: za "klasyczne podpicowanie przed sprzedażą".
Chcesz je dobrze zrobic suuper.
i sprzedac ludzia z forum zrobione jak igla fajnie.(swego czasy jedna znana mi nowa osoba z forum kupila Probe w tak zwanym super stanie od innego forumowicza i ma z nim do tej pory klopoty.)
A znajomy kupowal auta tak jak Ty z vatem(7 autekj od maja) i moze dlatego ze z Warszawy gdzie bardziej sie temu przygladaja choc maja na to 5 lat to US potraktowal go jak prowadzenie dzialalnosci gospodarczej motywujac to tym ze na wlasny uzytek nie sprowadza sie tyle aut i nie potraktowal go jako osoby fizycznej zwolnionej z VAT. I nie tylko ze Vat zaplacil z odsetkami to jeszcze roznice miedzy akcyzami z umow kupna sprzedaz poniewaz byly to umowy przed 1 rejestracja auta.
Ale to jak mowilem nie moj problem gdyz nie sprowadzam autek na sprzedaz.
A jego nie bede dokladnie podpytywal bo i tak jest mocno zdenerwowany.

I wcale nie chce Tobie zabierac czy odstraszac klientow przeciez sie juz z nimi umowiles na okreslone ceny. A do tego jak piszesz w tej cenie usuniesz z autek wszystkie mankamenty i braki zastepujac dobrej jakosci czesciami, to tylko chwala Ci za to.
I niech Twoi przyszli odbiorcy ciesza sie autkami jak naj dluzej.
Niech nam wyrosnie na forum super sprzedawca dobrych autek, bo na pewno na forum takiego nie ma. (do momentu wprowadzenia lub nie oplaty rejestracyjnej zamiast akcyzy).
Niewatpliwie sztuka jest wyszukac przez Ciebie w niemczech auto w dobrym stanie aby bylo w Polsce tanie i zawieralo znana nam i nie mala twoja prowizje
Jeszcze raz Cie przepraszam, ze urazilem twoja dume handlowca i za "oszczerstwa" jak to wyzej napisal "spown"
ps.
z tych 7 tylko 2 byly na niego zarejestrowane.

dopisane pozniej
a koles wyskoczyl z ponad 50tys pln wiec ma sie czym denerwowac
Ostatnio zmieniony 2005-02-23 22:26 przez Witek.w-wa, łącznie zmieniany 1 raz.
2.2L, 89 LX (253A)USA automat,digital,
trip computer, welur -regatta blue- 8)
Awatar użytkownika
spown
Posty: 633
Rejestracja: 2004-09-23 20:49
Galeria: viewtopic.php?t=5507
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: spown »

Nie jeden teraz broniłby się jakimiś bzdurnymi argumentami, gratuluję przyznania się do błędu, bo tego też nie każdy umie...
Mówią źle, mówią zły, mówią wariat...
Był: Ford Probe 2.2 GL ganz rot ;)
Jest: Mitsubishi Galant 2.5 V6
ODPOWIEDZ

Wróć do „2.2 R4 Turbo”