Czujnik niskiego poziomu oleju 3.0 V6

Maxxum
Klubowicz
Posty: 3825
Rejestracja: 2004-06-03 22:15
Samochód: 3.0 V6 LX '90, 2.2 GT '92
Galeria: viewtopic.php?t=7746
Lokalizacja: Tarnów

Czujnik niskiego poziomu oleju 3.0 V6

Post autor: Maxxum »

Ponieważ miałem z tym czujnikiem problem - postanowiłem opisać co i jak.

Czujnik niskiego ciśnienia oleju wkręcony jest z tyłu miski olejowej. Wystaje z niego jeden czarny kabelek.

Zdarza się po nastu latach, że czujnik ten zaczyna przeciekać. Olej wydostaje się na zewnątrz pojazdu.
W związku z tym, że czujnik ten jest dość skomplikowany w budowie, ciężki do dostania i swoje kosztuje (ok. 95 $ w 2017 roku).
Jeżeli czujnik jest sprawny a jedynie przecieka - jest szansa na jego uszczelnienie.

Należy taki czujnik wykręcić z miski olejowej (bodajże klucz rozmiar 26), rozłączając wcześniej kabelek nie od strony czujnika tylko z tej drugiej. Oczywiście, żeby olej całkiem nie wyciekł pasuje czymś zatkać chwilowo otwór po czujniku.

Następnie bierzemy czujnik w swoje upaprane łapska, przemywamy wstępnie czujnik i zdejmujemy zawleczkę. Znajduje się ona w takim rowku/nacięciu na śrubie korpusu czujnika.
Po jej zdjęciu ciągniemy z wyczuciem za kabelek. Powinna nam wyjść razem z kabelkiem taka plastikowa tulejka.

Jak już mamy w łapskach kabelek z końcowym uszczelnieniem z tulejką - w tulejce znajduje się taki klinik plastikowy z jasnego plastiku, który blokuje kabelek z wsuwką, żeby nie wypadł. Należy go delikatnie wyciągnąć - co spowoduje odblokowanie kabelka z wsuwką. Kabelek wyjdzie wraz z uszczelnieniem końcowym z tulejki.

Teraz pozostaje jeszcze tylko wyjąc uszczelnienie wewnętrzne korpusu czujnika (niebieska uszczelka rurkowata z żeberkami).
Pozostaje nam korpus czujnika z "dzyndzlem" wewnątrz, na który potem nałożymy kabelek z wsuwką.

Tym sposobem mamy cały czujnik rozebrany. Przynajmniej to co jest rozbieralne ;)

Teraz wszystko trzeba dobrze umyć, odtłuścić. Najlepiej posmarować silikonem wysokotemperaturowym tam gdzie potrzeba i złożyć puzzle do kupy :)

Tyle teorii.
Przyznam że ten tekst pisze przed poskładaniem tego wszystkiego, więc nie znam jeszcze efektu. Ale scenariusze mogą być dwa - albo się uda, albo nie. Ale za cenę tego czujnika - warto spróbować :)

Na zdjęciach niestety w moim przypadku tulejka plastikowa jest w dwóch kawałkach. Była już uszkodzona wcześniej. Musze ją czymś zastąpić lub posklejać klejem Technicol do twardych plastików (bardzo dobry i mocny klej, tylko trzeba uważać z dozowaniem bo rozpuszcza częściowo klejone elementy).
Natomiast ten malutki czarny plastikowy pręcik wyłamał się gdzieś z tulejki plastikowej ze środka. Przyznam, że nie wiem jaką funkcję pełnił. Być może blokował jeszcze w jakiś sposób tą spinkę na kabelku #-o

Poniżej parę zdjątek co i jak wygląda.

Przy okazji podziękowania dla Beneta za uświadomienie że ten czujnik da się rozebrać 8)
Załączniki
Czujnik nowy oznaczenie.jpg
czujnik kompletny.jpg
czujnik składowe.jpg
czujnik króciec wewnątrz.jpg
Czujnik niskiego stanu oleju opis.JPG
"Potrzeba dwóch lat, aby nauczyć się mówić; pięćdziesięciu, aby nauczyć się milczeć." (Ernest Hemingway)
Awatar użytkownika
07dolega
Posty: 158
Rejestracja: 2018-11-05 07:39
Samochód: Ford, Probe LX
Kontakt:

Re: Czujnik niskiego poziomu oleju 3.0 V6

Post autor: 07dolega »

Hej,

Udało ci się zrobić czujnik czy końcem końców zamówiłeś nowy?
Masz może namiary na takowy? u mnie co prawda lekko się poci ale zmieniam olej i myślę czy przy okazji tego nie zrobić
Maxxum
Klubowicz
Posty: 3825
Rejestracja: 2004-06-03 22:15
Samochód: 3.0 V6 LX '90, 2.2 GT '92
Galeria: viewtopic.php?t=7746
Lokalizacja: Tarnów

Re: Czujnik niskiego poziomu oleju 3.0 V6

Post autor: Maxxum »

Niestety - koniec - końców dalej ciekł. Trzeba było użyć sporo silikonu żeby przestało.

Co do kupna nowego - szukałem swego czasu wszędzie i nie znalazłem. Może w Stanach.
"Potrzeba dwóch lat, aby nauczyć się mówić; pięćdziesięciu, aby nauczyć się milczeć." (Ernest Hemingway)
ODPOWIEDZ

Wróć do „3.0 V6 LX”