moje pytania:
1.czy jesli odkrecilem korek od wlewu oleju i zaczalem palic samochod to powinno uciekac powietrze z tamtad? i jesli nie powinno to znaczy ze nie ma w silniku cisnienia.?
2.jak sprawdzic czy jest wystarczajaco mocna iskra
3.czy jest prawdopodobne ze ma cos wspolnego z tym przepustnica.
4. czy aparat zaplonowy ma wplyw na to jaka jest mocna iskra?
5.o jaki modul moglo chodzic?
dodam ze auto chodzilo do samego konca tzn z 8miesiecy temu od tego czasu stoi. kobieta przyjechala pod dom zgasila i juz nie odpalila. nie wiem w jakim stanie sa kable, swiece, aparat czy palec i kopulka. nie mam mozliwosci sprawdzenia dzisiaj juz cisnienia w silniku. prosze o odp i prosze pytac jesli czegos nie napisalem a co moglo by byc pomocne w diagnozie.
przegladalem forum i natrafilem na watek odnosnie aparatu zaplonowego, kolega 2Ya napisal ze iskra ma sie pojawiac na danym tloku kiedy ten tlok jest w najwyzszym polozeniu(sprezanie) jesli tak nie jest to za zadne skarby nie zapali. tylko ze ten post odnosil sie do silnika 2.0. teraz moje pytanie czy w 2.5 v6 tez tak ma byc ustawione?
pozdrawiamUstaw znak na kole pasowym na ok 11 st. / kąt wyprzedzenia zapłonu,potem ściągnij kopułkę z aparatu i montuj tak aby palec rozdzielacza wskazywał na cylinder 1 w kopułce czyli przewód WN,który leci na 1 gar.
Wkładając w ten sposób aparat zapłonowy musisz wziąć tolerancje na zazębienie trybów czyli tego na aparacie i na wałku rozrządu/kąt pochylenia zębów na trybach czli wkladając aparat nie ustawiasz na równo palca w 1 cylinder tylko troche przed nim i montujesz / przykładasz kopułkę i sprawdzasz jak palec wypada- jak dobrze opanujesz ten manewr to nawet bez stroboskopu sie obędzie na ten moment i będziesz mógł pojechać
Potem naturalnie należy skorygować zapłon stroboskopem aby wsio juz było zgrane na 100%
Pzdr. & c ya..