Strona 2 z 3

: 2007-10-06 19:28
autor: OLEY
Albo na początku niech się wymienią przynajmniej kopułkami.

: 2007-10-06 21:42
autor: Maniak.M
Kopułkę dzisiaj zdjąłem i jest calutka, nie pęknięta i w dobrym stanie. Przeczyściłem delikatnie drobnym papierkiem ściernym palec i stuli w kopułce i nie pomogło i wydaje się mi, że jest jeszcze gorzej. Szarpie aż jazda jest nie przyjemna.

Jutro rano jeszcze świece ogarnę.

Może dogadaj się z kimś kto ma I GT z Wawy i wpadnij pod Route, podmień na miejscu aparat zapłonowy i zobacz jak będzie?

Oczywiście o ile podmiana aparatu nie trwa 4 godzin
U mnie Blow-Off jest na wysokości aparatu zapłonowego i bez demontażu dolotów niedarady go wyjąć. Kopułka owszem bez większych problemów.

: 2007-10-07 11:10
autor: davidlive
Maniak.M pisze:... gorzej...
Mówisz że jest gorzej hmmm skoro po przetarciu jest gorzej to może oznaczać że masz już po prostu wypalony palec i kopułkę , wiem jak to brzmi ale tak może być , zmień to (koszt całości to coś podan 20 pln).

Wyjmij przewody z kopułki , (tylko po kolei żebyś kolejności nie pomylił)
i zobacz czy tam nie ma jakiegoś syfu (najczęściej jest to taki zielonkawy talk na miedzi i biały dla AL. (utlenianie )

Końcówki troszke porozginaj , żeby ciężko wchodziły to powinno dać lepszy styk , co dalej... , oczywiście przewody WN , najlepiej na ciepłym silniku , sprawdz czy nie masz czasem dyskoteki pod maską .

Swieca może być pęknięta i to też może być przyczyna .


pozdro


oooo zapomniałem o najważniejszym

Zmień tytuł tematu bo to troszke nie za bardzo ma sie do czujnika temp.
:wink: :wink:

: 2007-10-07 13:16
autor: Maniak.M
Przed chwilą skończyłem zabawę ze świecami i 3 były w stanie idealnym, a jedna co prawda po stronie wewnętrznej wszystko OK to po stronie zewnętrznej była oblepiona jakimś brązowym czymś (ale to nie olej). Przypomina jakieś szkliwo i nie dało się zmyć benzyną ekstrakcyjną. Nie wiem czy to możliwe, ale wyglądało jak by jakieś uszczelnienie świecy roztopiło i wydmuchało. Wsadziłem więc inną sprawną świece (poprzednio na niej jeździłem) i jest to samo. Świece nie są popękane. Przynajmniej nie widać gołym okiem. Szarpie z każdym dniem coraz gorzej i muszę szybko coś z tym zrobić bo za chwile nie będzie się dało jeździć :(

Na palcu osadu nie było chodź widać było, że już trochę przeszedł. Na aluminiowych elementach kopułki był biały nalot, ale go papierkiem starłem.

Temat już zmieniłem :D A wracając do pierwotnego tematu. Czy nikt nie wie jakie ma zadanie ten dzyndzelek :?:
Np. to jest typowa czujka temperatury: Obrazek
Łatwo sobie wyobrazić, że to czarne co prześwituje przez ten plastik to może być coś takiego. Rozbierał ktoś na tyle przepływomierz aby mógł coś na ten temat powiedzieć. Czy jakieś kable od tego odchodzą?


Dzisiaj gdy już dosyć mocno szarpię zaczęło pokazywać błędy:
03 - Crankshaft Position Sensor #1 (CID1)
04 - Crankshaft Position Sensor #2 (CID2)
Zaraz będę szukał na forum o co chodzi?


Znalałem dwa temty:
http://www.fordprobe.pl/forum/viewtopic ... ion+sensor
http://www.fordprobe.pl/forum/viewtopic ... ion+sensor
Idę ogarnąć temat :D


Zdjąłem kopułkę, palec, czarny plastik pod palcem i tam są 3 halotrony (prostokątne czarne). Dwa na wierzchu i jeden głębiej. Styki nie są zaśniedziałe i wszystko wygląda ok. Jeszcze jeden jest około koła pasowego na dole silnika, ale to z kanału chyba trzeba by się dostać bo od góry nie widzę.
I co ja mam z tym gównem zrobić :?:

: 2007-10-07 16:48
autor: davidlive
komp???
wiesz co najlepiej zmien cały aparat (podmień)

pozdro

jak coś to gg :D

: 2007-10-07 19:39
autor: Xp
witam.
Wiec nie wiem czy moze mamy taki sam problem,a moze nie.........
Mi też samochod przerywal, przy mocniejszym przyspieszaniu.też jak nie znalem rozwiazania na ten problem to dlugo sie zastanawialem co to moze byc.przyczyna moich problemow byla zerwana poduszka podtrzymujaca silnik na skrzyni biegow.nie wiem czy to samo ale sprawdz sobie te poduszki.

pozdr

: 2007-10-07 23:40
autor: Maniak.M
Mój szarpie teraz już nawet przy delikatnej jeździe, więc to nie poduszki.

Dzisiaj straciłem ze 3 godziny na sprawdzaniu czy rozrząd jest ok. I okazuje się, że według instrukcji z forum wszystko jest dobrze ustawione.
Ostatnio odpalałem go parę razy na pych więc myślałem, że się przestawił, ale nie. Czy macie jeszcze jakieś pomysły :?: Teraz już nie wyświetla żadnych błędów.

: 2007-10-18 17:00
autor: OLEY
Dobra Panowie.
Krótkie pytanie. Czy po wypięciu wtyczki z przepływomierza (auto na chodzie), samochód powinien zgasnąć?

Mój nie gaśnie.

A jednak opinie są różne.

: 2007-10-18 17:20
autor: Flyke
u mnie chwile sie podlawi i gasnie

: 2007-10-18 17:27
autor: _KrISS_
Moje auto nie gaśnie. Nawet da się nim jechać tylko mocy nie ma.

: 2007-10-18 17:30
autor: Mr. Cynk
przeanalizujmy:


- przepływomierz nie podaje parametrów do komputera
- dawka paliwa jest w oparciu głównie o wskazania lambdy (ciepły silnik) i wskazania przepływomierza
- na silniku zimnym auto może pracować bez przepływomierza bo i tak z mapy będą dawki ale po rozgrzaniu się auta zaczną się chocki.


mocy nie będzie w żadnym przypadku.



zwalony/odpięty przepływomierz daje to samo co nieszczelny dolot
czyli kopciuch z tyłu, spalanie jak w Hummerze S1 a moc jak w pojeździe freda flinstona.

: 2007-10-18 18:04
autor: pytlar
mi nie gasnie po odpieciu, chodzi normalnie, da sie jezdzic tylko czasami przerywa:]

: 2007-10-18 18:07
autor: OLEY
Powiem Wam , jak jest u mnie.
Dzisiaj to sprawdzałem.
Przyjechałem do pracy, to jest raptem 13 kilometrów, ale czas jaki jadę przez rozkopy na drogach, to 45 minut.
Myślę, że samochód jest dobrze rozgrzany. :D

Co prawda podszedłem do doświadczenia około godziny 9.30 - 10.00
(chyba, bo nie zwróciłem uwagi dokładnie), w każdym bądź razie, po odpaleniu samochód chodził spokojnie na wolnych obrotach.

Teraz sedno.

Wyjęcie wtyczki powodowało delikatne zadławienie się, ale po jakiejś sekundzie - dwóch obroty wracały.

Wpięcie wtyczki - obroty przez moment wzrastały i wracały na swoją pozycję. I tak za każdym razem.

Fakt, że nie sprawdzałem jaką ma moc poprzez przejażdżkę, ale ręcznie dawałem mu "w gaz" i dziwne, bo wkręcał się identycznie, jak z wtyczką.

: 2007-10-18 20:30
autor: Lisiu
U mnie po odpięciu przepływki objawy są podobne jak w przypadku nieszczelnego dolotu - nie wkręca sie tak jak pownien, czasami zgasnie. Obajawy oczywiscie w czasie jazdy, na postoju identycznie jak u OLEYa

: 2007-10-28 11:27
autor: OLEY
No to teraz mam inne pytanie.

Samochód po odpaleniu zachowuje się jakby nie palił na wszystkie gary.
Dławi się, kopci niemiłosiernie. Dodanie gazu powoduje jego zgaśnięcie. Tak jakby się zadusił.

Kable sprawdzone, świece sprawdzone, aparat, cewka wszystko gra, iskra jest super.

Metodami prób i błędów wypięliśmy wtyczkę od przepływki i, o dziwo :shock: auto "stanęło na nogi" tzn. zaczął pracować równo, a dodanie gazu powodowało normalne wkręcanie się silnika na obroty.

Hmm. Wstępna diagnoza - walnięty przepływomierz.

Ale dla pewności wpadliśmy na pomysł podmiany przepływki.
Użyczyłem więc swojej, na 100% sprawnej, no bo u mnie chodzi bez zarzutu. :D

I niestety klops. :cry: Samochód zachowuje się identycznie jak na tamtej, no może mniej kopci.
Czyli włożenie wtyczki do przepływomierza = dławienie, duszenie, gaśnięcie i Bóg wie co jeszcze. Wyjęcie wtyczki - auto pracuje równo.

No to jedziemy w drugą stronę. Tamtą przepływkę wkładamy do mojego samochodu. Pracuje bez najmniejszego problemu.

Więc teraz pytanie. Czy możliwe, że komp dostał po dupsku?
Może to wina wiązki od przepływomierza, a może coś z sondą?

Jak myślicie?

: 2007-12-24 20:52
autor: Discaper
Witam serdecznie. Nie wiem jak jest w jedynce, ale w II GT 2.5 mam identyczne objawy kopci niemiłosiernie,dławi się, brak mocy jakby nie palił na wszystkie gary. I tu dochodzę do sedna sprawy u mnie jest padnięty czujnik położenia wału korbowego sprobuj go u siebie odpiąć i wtedy porównaj jak chodzi autko u mnie po odłączeniu chodzi normalnie tylko nie kręci powyżej 4300 obr. prawdopodobnie komputer przechodzi w tryb awaryjny. Mam nadzieję, że dałem jakiś sensowny trop :)

: 2008-01-19 23:41
autor: Maniak.M
O kolega Discaper może mieć racje.
Też mam bardzo podobne objawy bez jakiegoś szczególnego kopcenia. I wywalił mi ze dwa razy padnięty czujnik położenia wału korbowego.
Teraz czasami wywala mi błąd 17 czasami 16 i AFR wariuje. Ale dopiero po rozgrzaniu silnika. Na zimnym jest ok.

: 2008-01-20 00:10
autor: davidlive

: 2008-01-20 00:19
autor: Maniak.M
NIE

: 2008-01-20 23:18
autor: BALA
Witam i powiem tak,sprawdziłem to na własnej skórze,bez podłączonej przepływki da się jechac i to całkiem nieżle,sam mu deptałem nie pamiętając,że jej nie wpiąłem,fakt leci z obrotów i faluje,ale nie gaśnie,zgaśnie wtedy,gdy ma nagłe obciążenie w postaci ostrego hamowania.a do tego jeszcze na skręconych kolach, a co do przepływki i jej awarii też się zdarza,ale nawet wtedy chodzi na trybie awaryjnym i oczywiście ma dobre spalanie,ja stawiam na kompa u siebie w 1 GL zmieniłem od LX i jak ręką odjął i był zdrów.pozdrawiam. :D

: 2008-01-21 03:06
autor: guciek
u mnie po odpieciu przeplywki wogole nie chodzi odrazu gasnie czy gazuje czy nie efekt ten sam czyli silnik gasnie.
Bez przeplywki u mnie jazda nie mozliwa silnik odrazu gasnie

: 2008-01-21 09:56
autor: davidlive
tez to sprawdzałem i co ciekawe na innym kąpie, silnik chodził, a na tym co ma obecnie po kilku sek. gaśnie

p.

: 2008-01-21 20:30
autor: Maniak.M
U mnie po odłączeniu przepływomierza na chwile silnik przymula a puźniej wraca do normalnej pracy, ale AFR cały czas pokazuje wtedy bogatą mieszankę. Po podłączeniu spowrotem jest ok.

A co do mojego proba to już śmiga :D :D :D
Nie wiem za bardzo co było, bo porozbierałem co się dało, złożyłem i jest ok.

Re: Jazda na koksie z przepływomierzem

: 2009-06-21 08:51
autor: Drzymek
Wczoraj narobiłem sobie bigosu grzebiąc przy Probku.

Wyjmowałem wtyczkę od przepływomierza i gdy ją z powrotem wkładałem, niechcący ją uszkodziłem.
Pogiąłem blaszki, jedna się złamała (bolec na prawo od tej pogiętej)

Obecnie wtyczka wygląda tak:
Obrazek

1. Czy można jakoś naprawić wtyczkę, czy już zostaje tylko wymiana (może ma ktoś na zbyciu)?
2. Czy mogłem przez przypadek uszkodzić też krzywkę w przepływce?
3. Czy mógłby ktoś zrobić zdjęcie sprawnej wtyczki (bardzo by się przydało)

Probe GT 92rok
proszę o pomoc, pozdrawiam!

p.s. chętnie kupię sprawną wtyczkę, lub cały przepływomierz z wpiętą wtyczką!!!

Re: Jazda na koksie z przepływomierzem

: 2009-06-21 14:57
autor: OLEY
Drzymku wal do Lisia.
Być może jeszcze jest w posiadaniu tej wiązki.