Ford Probe Klub Polska

Witam.

Mój Ford Problem z 96 roku podczas zimy zaczął gasnąć w trakcie jazdy i już nie odpalał. Okazało się, że to wina czujnika silnika krokowego. Po odpięciu wtyczki problem ustał, za to teraz obroty są za wysokie i występuje ich falowanie podczas jazdy na benzynie. Chciałem zamówić całą przepustnicę, ale okazało się, że mój rocznik ma już inny model i nie mogę takiej znaleźć na allegro. Rozbierałem przepustnicę jakieś 2 miesiące temu żeby ją wyczyścić, ale nie przypominam sobie żeby był tam jakiś kod po którym mogę szukać części. Teraz nie mam już jak sprawdzić bo trudno tam coś dojrzeć, a nie chcę demontować znowu wszystkiego żeby nie uszkodzić nowej uszczelki, samochód jest mi cały czas potrzebny... Czy wiecie jaki model przepustnicy od mazdy może pasować do Probe, rocznik z przełomu 96/97? Mój ma widoczną nalepkę z różowym oznaczeniem D2. Załączam zdjęcie:


Widziałem identyczne z wyglądu modele, ale w mazdach z późniejszych lat i żadna nie ma oznaczenia D2. Dlatego chciałem zapytać, czy jeżeli kupię przykładowo, taką używkę na allegro, to będzie pasować? Link:
http://allegro.pl/przepustnica-mazda-pr ... tabsAnchor

Dziękuję dobrym duszyczkom!

Ogólnie pasować pewnie będzie jedynie kształtem. Czujnik silniczka krokowego?
Po pierwsze u nas nie ma silniczka krokowego a elektrozawór, po drugie on czujnika nie ma.
Zapewne chodzi o czujnik ten po lewej stronie czyli TPS-czujnik położenia przepustnicy.
Jak masz D2 to nie ma opcji musi być D2. Przez jakiś czas jeździłem z inna przepustnicą, jeździć się da,
ale obrotów to nigdy nie ustabilizujesz. Dodatkowo jak będzie kupował co popadnie, to zobaczysz
że przepustnice różnią się wyprowadzeniami na płyn chłodniczy, podciśnieniami, a dodatkowo pod ślimakiem
u Ciebie jest stycznik, w innych wersjach może go nie być.

-- oryginalny post 2016-05-31 18:14 --

Jeśli chcesz mieć pewność że będzie pasować, szukaj z oznaczeniem D2. Teoretycznie Mazdowa może pasować ale nie musi, tu taki jeden się kręci po forum co miał z innego rocznika pomimo że od Probe to chodziło to kulawo.
Po pierwsze sprawdź czy masz napięcie na wtyczce od IAC (krokowy). Masy mieć nie będziesz bo IAC sterowany jest minusem z komputera.
Oporność IAC powinna być około 7-8-9 Ohm na zimnym silniku. Jeśli jest większa to źle, jeśli się puka w IAC i oporność się zmienia to IAC jest uszkodzony. Uszkodzony IAC może uszkodzić tranzystor sterujący w komputerze (ja tak miałem).
Z odpiętym IAC można jeździć tylko trzeba ustawić jeszcze raz obroty na bypassie- 10 miesięcy tak jeździłem nim się zmobilizowałem do podmiany kompa. Czyli jeśli tylko problem w IAC ustaw tak jak pisałem i na spokojnie poszukaj przepustnicy.
Do całego Twojego opowiadania nie pasuje tylko falowanie obrotów, u mnie jak zafalował z uszkodzonym IAC to po 5 km poszedł dym kompa
Falowanie może być też od tego że może nie odpowietrzyłeś układu chłodzenia jeśli grzebałeś już coś przy przepustnicy.
Jeśli to wszystko nie pomoże to zostaje plan B

-- dodano 2016-05-31 18:18 --

O widzę DNF91 czujny zwarty i gotowy

"Stycznik" to czujnik zamknięcia przepustnicy- potrzebny

Duracell jak się czepiamy skrótów myślowych, to tak naprawdę jest to zwykły microswitch żaden czujnik
Pewnie, że zwarty i gotowy zbieram siły na rozgrzebanie rozrządu

Mi przy innej przepustnicy obroty raz spadały do 200 potem nagle 2000 albo zawieszał się ciągle na 1500, innym razem działał prawidłowo.
Duracell dobrze prawi, sprawdź poziom płynu chłodniczego.

Dobra, już nic nie piszę Jak to jest microswitch to ja jestem baletnica
To nawet nie jest czujnik to zwykły włącznik/wyłącznik do masy i nic więcej

DNF91 pisze: zbieram siły na rozgrzebanie rozrządu

A filmik nakręć popaczymy

to jest stycznik zero-jedynkowy od cold off'a
no chyba że o jakimś innym piszecie

Stycznik to może być załączany elektromagnesem lub magnesem. To jest zwykły microswitch 0-1 tak jak pisze Romas, ot czujnik
Nakręcić filmik żebyś zobaczył resztę części czy Ci się przydadzą?

Faktycznie nie pomyślałem o tym płynie chłodniczym, trochę pokapało jak wyciągałem przepustnicę, a nie uzupełniłem potem Tylko że te obroty czasem falowały już wcześniej, głównie po tym jak samochód gasł na drodze i gdy w końcu udawało się go odpalić po godzinie, to przez pierwszych parę kilometrów obroty skakały. Teraz skaczą na benzynie, ale dopiero jak się silnik zagrzeje. Na lpg stabilne 1,5 tyś, chyba że załączę klimę to spadają.

Zabiorę się za to w sobotę i dam znać

ArkabPrior pisze:Na lpg stabilne 1,5 tyś, chyba że załączę klimę to spadają.

Grubo idziesz z tymi wolnymi obrotami, jak WRC No ale nie ma co się dziwić ałyto sportowe to i niskie muszą być wysokie

Jeśli rozbierałeś IAC to na pewno masz go źle złożonego i temu też mogą być skaczące obroty.
Poszukaj na mazdaspeed jak ma być złożony IAC- są zdjęcia. Niby proste, ale można pomylić się na sprężynkach.

duracell pisze: Grubo idziesz z tymi wolnymi obrotami, jak WRC No ale nie ma co się dziwić ałyto sportowe to i niskie muszą być wysokie

Raz skończył mi się gaz w mieście i musiałem przełączyć na benzynę (falujące obroty: mode ON) . Chciałem przepuścić jakieś dziewczyny na pasach, a samochód zaczął sobie gazować...

Faktycznie odkręciłem wtedy śrubki od IAC, ale jak mi odskoczył i zobaczyłem ile jest tam małych sprężynek i śrubek to od razu docisnąłem go z powrotem w tej konfiguracji jak był, bo bałem się że go potem nie złożę. Mógłbym sprawdzić czy coś się tam nie przestawiło, ale za cholerę nie umiem znaleźć tego wątku o którym piszesz. Znalazłem regulacje, czyszczenie i składanie przepustnicy, ale nie widziałem zdjęć rozłożonego na czynniki pierwsze zaworka (w jednym poście facet go rozkręcił i pytał czy w tej kolejności go złożyć, ale nikt mu nie odpisał czy ułożył to właściwie).

-- oryginalny post 2016-06-05 04:48 --

ArkabPrior pisze:ale jak mi odskoczył i zobaczyłem ile jest tam małych sprężynek i śrubek to od razu docisnąłem go z powrotem w tej konfiguracji jak był, bo bałem się że go potem nie złożę.

Nawet jak docisnąłeś tak jak było, to jest duża szansa, że pierwsza sprężynka nie spadła na swoje miejsce

-- dodano 2016-06-05 05:00 --

ArkabPrior pisze: ale nie widziałem zdjęć rozłożonego na czynniki pierwsze zaworka (w jednym poście facet go rozkręcił i pytał czy w tej kolejności go złożyć, ale nikt mu nie odpisał czy ułożył to właściwie).

Dobra, spoko,starałeś się
No to masz

Dzięki duracell.

Jeszcze pytanie techniczne: Odpowietrzam układ odpalając samochód na włączonym silniku z odkręconym korkiem od chłodnicy i dolewam tak długo aż przestanie ubywać płynu? Widziałem, że płyn jest koloru zielonego, słyszałem że takiego płynu nie można mieszać np. z różowym (akurat taki mam jeszcze w garażu). Prawda to?

możesz mieszać z każdym, tyle że później będziesz miał kolor sraczkowaty w układzie

Zdejmij wężyk wodny na przepustnicy, będzie szybciej i pewniej że dobrze odpowietrzysz.

Chodzi o ten na górze, w kształcie litery "L", który wychodzi z bypassu wolnych obrotów?

Dopiszcie też, że jak odczepi to ustrojstwo na ciepłym silniku, to dostanie płynem po twarzy
Jak chcesz dolewać sobie przez korek chłodnicy na pracującym silniku, to odcinasz denko butelki po wodzie,
wtykasz w rurkę pod korkiem chłodnicy, uszczelniasz wszystko taśmą izolacyjną, zalewasz układ, w butli +1l płynu odpalasz silnik i czekasz.
Czekasz tak to 3x włączenia wiatraka chłodnicy i kończysz imprezę. Zalewasz zbiornik wyrównawczy i w drogę "ku zachodzącemu słońcu"

DNF91 pisze:Dopiszcie też, że jak odczepi to ustrojstwo na ciepłym silniku, to dostanie płynem po twarzy

Skąd takie informacje? Autopsja?

DNF91 pisze: to odcinasz denko butelki po wodzie,
wtykasz w rurkę pod korkiem chłodnicy, uszczelniasz wszystko taśmą izolacyjną, zalewasz układ, w butli +1l płynu odpalasz silnik i czekasz.

spryciarze.pl

Niestety autopsja Dobrze, że nie był w temperaturze roboczej

Dziękuję Panowie za Wasze porady. Sprawdziłem elektrozawór, poskładany jest dobrze, wszystko wskoczyło na swoje miejsce, sprawdzałem i składałem kilka razy. Odpowietrzyłem też układ tak jak napisał DNF. Obroty dalej 1500-2000, a jak spadną trochę niżej to falują. Mało tego, krótko przed weekendem jechałem autem wieczorem, najpierw wyszedłem z niego żeby zamknąć bramę, to strasznie było go czuć gazem. Potem stałem długo na światłach i waliło jak cholera, ale obroty spadły do normalnej wartości poniżej 1 tyś. Potem zgasł mi na przejeździe kolejowym i nie chciał znowu ruszyć (czyli stara awaria którą myślałem że rozwiązałem odpinając wtyczkę od elektrozaworu, bo auto przez ostatnie 3 miesiące jeździło bez zarzutu.) Auto gasło wtedy też na benzynie, najczęściej dzieje się to, gdy wysprzęglam silnik przy hamowaniu. Jak już zgaśnie to za cholere nie chce ruszyć, chyba że sie go weźmie na hol. Wymieniałem już cały aparat zapłonowy, potem myślałem że to przepustnica. Teraz zaczynam się zastanawiać czy facet który zakładał instalację gazową II gen (znajomy poprzedniego właściciela), nie pochrzanił czegoś przy instalacji elektrycznej. Jestem coraz bliższy zezłomowania samochodu, bo nikt mi nie potrafi powiedzieć co jest z nim nie tak... Nikt nie potrafi mnie podpiąć do komputera, bo nie mają takiej wtyczki.

ArkabPrior pisze: Auto gasło wtedy też na benzynie, najczęściej dzieje się to, gdy wysprzęglam silnik przy hamowaniu.
potem myślałem że to przepustnica.

Objaw uszkodzenia IAC, to że dobrze poskładany to ok, ale prosiłem żebyś zmierzył oporność IAC na zimnym silniku, nie napisałeś jaka jest. Czy dochodzi napięcie do IAC?

ArkabPrior pisze:Teraz zaczynam się zastanawiać czy facet który zakładał instalację gazową II gen (znajomy poprzedniego właściciela), nie pochrzanił czegoś przy instalacji elektrycznej.

Tutaj to już nasze kompetencje się kończą, wszystko jest możliwe acz mało prawdopodobne

ArkabPrior pisze:Jestem coraz bliższy zezłomowania samochodu,

To jest całkiem rozsądna decyzja, widzę że chyba masz kolor JJ. Myślę że sprzedając na części więcej zarobisz

ArkabPrior pisze:Nikt nie potrafi mnie podpiąć do komputera, bo nie mają takiej wtyczki.

Bo do tego nie trzeba mieć komputera, wystarczy zworka z drutu i dioda na 12v i sporo się dowiesz co dolega.

IAC ma oporność 9,1-9,3 ohm. Jak w niego stukam to czasem coś przeskakuje, ale ciężko stwierdzić bo dojście tam jest średnie, jak trzymam kable z miernika jedną ręką, a stukam drugą, to możliwe że to błąd ludzki W każdym razie podłączenie wtyczki od IAC lub jej odpięcie przy załączonym silniku kompletnie nic nie zmienia, nawet jak się przegazuje to obroty pozostają bez zmian (kiedyś jak odpinałem to obroty trochę spadły, teraz już kompletnie nie ma reakcji).

No nic, będę jeździł bez IAC, tylko jak ustawić te obroty na bypassie? Czym kręcić, bo rozumiem, że nie chodzi o czujnik TPS?

A co do diagnozy za pomocą zworki z drutu i diody, to podobno to nie działa w moim roczniku, gdzieś czytałem że tylko modele produkowane do 95 roku mają taką możliwość.

no to źle wyczytałeś, wszystkie roczniki tak diagnozujesz

ArkabPrior pisze: W każdym razie podłączenie wtyczki od IAC lub jej odpięcie przy załączonym silniku kompletnie nic nie zmienia, nawet jak się przegazuje to obroty pozostają bez zmian (kiedyś jak odpinałem to obroty trochę spadły, teraz już kompletnie nie ma reakcji).

Oporność prawidłowa, reakcja na zapięcie odpięcie wtyczki musi być, jeśli wszystko jest prawidłowo.
A nawet komp musi wywalić błąd gdy się odepnie IAC.
Nie napisałeś czy na IAC dochodzi napięcie. Jeden z tych 2 kabelków na wtyczce powinien mieć napięcie 12V mierzone do masy a nie do drugiego pina wtyczki.
A czy aby nie zgubiłeś lub nie wpadała do środka ta uszczelka-oring która jest między IAC a obudową przepustnicy?

ArkabPrior pisze:tylko jak ustawić te obroty na bypassie?

Obroty ustawiamy śrubą bypassu

ArkabPrior pisze:gdzieś czytałem że tylko modele produkowane do 95 roku mają taką możliwość.

Romas pisze:no to źle wyczytałeś,

Jeśli ma amerykana z ameryki to może tak być

jeśli ma amerykana z ameryki to ma dodatkowo OBD2, ale standardowe gniazdo też i da się odczytać błędy

Śmiem wątpić, bo jeśli pod fajerą ma małe złącze to się da, jeśli duże 16 pinowe to się nie da
trzeba poszukac wtyczki 16 pinowej pod kierownica, to jest jedyna wtyczka do ktorej mozna podlaczyc kompa przez OBD2
A najprędzej ma zwykłe złącze OBD 1 pod maską