To jest niemożliwe silnik zaczął klekotać z dni na dzień

Awatar użytkownika
piotrek
Posty: 793
Rejestracja: 2004-06-22 18:33
Samochód: brak
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: piotrek »

mnie raczej chodziło o wykładanie miski i czyszczenie
a czasami warto wlać jakiś środek do czyszczenia przed wlaniem nowego oleju
niedawno ktoś pisał o takim środku ale niepamiętam kto.
Mechanika samochodowa
Pranie czyszczenie tapicerek
Gość

Post autor: Gość »

Coś bym wam powiedział o tym specyfiku, ale zaraz afera będzie więc się przymknę.

A o to tematy każdy zrobi jak chce:
http://www.fordprobe.pl/forum/viewtopic.php?t=4577
http://www.fordprobe.pl/forum/viewtopic.php?t=4008
Awatar użytkownika
MiH
Posty: 1894
Rejestracja: 2003-04-30 23:14
Samochód: brak
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: MiH »

Po pierwsze w dwójeczce są szklanki, konstrukcja zupełnie inna niż w jedynce.
Po drugie - przełukanie może nic nie dać. Ostatnio po tym jak Iwan wydał majątka na nie - obejżałem sbie je dokładnie.

Szklanka działa tak: jest to cylinderek w kształcie kubeczka a w środku jest sprężynka i jakby przykrywka. całość wypełnia się olejem a ponieważ przykrywka jest dość szczelna to całość działa jak amortyzator.

Dobrą rzeczą jest wyjęcie wszystkich szklanek. wymoczenie w nafcie, potem przełukanie w acetonie (wypala syf silikonowy) potem jeszcze raz przełukanie naftą. następnie organoleptycznie sprawdzamy czy sprężynka nie jest wypracowana.

W sumie mam jeszcze jeden pomysł na sprawdzenie, ale go nie testowałem. Jakby taśmą zakeić otworki z boku szklanki, następnie zalać je olejem (to po silnum naciśnięciu na "przykrywkę" nie powinna się ona praktycznie w ogóle ugiąć. minimalna ilość powinna wycisnąć się wokół pokrywki - minimalna. Co sądzicie?
Mówię bo wiem, a nie wiem bo mówię.....

GG: nie używam
(mój numer tel jest na tym forum - chcesz pogadać - poszukaj)
Voodoo
Posty: 1604
Rejestracja: 2005-02-06 18:23
Galeria: viewtopic.php?t=5493
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Kontakt:

Post autor: Voodoo »

kicur pisze:[...]proponuje je wyjac i zobaczyc-godzinka roboty
Teraz to pojechałeś :) ta godzinka mnie rozbawiła.
Policzmy; chłopak ma V6, tak więc do rozbiórki czeka go:
- dwie pokrywy zaworów
- kolektor dolotowy (bo tylna pokrywa zaworów jest pod nim)
- rozpięcie rozrządu
- wymontowanie 4-ech wałków

Teraz nie liczę zabawy w rozmontowanie na części pierwsze 24 popychaczy, czyszczenie wszystkich jej detali i zmontowania ich w czyściutkim oleju (samo wymoczenie w ropie to tylko strata czasu, odezwą się bardzo szybko).

Zostaje tylko wszystko złożyć do kupy i po kłopocie. :wink:

I mnie się wydaje, po moich doświadczeniach, że nawet 12h czy 24h może być mało jak chce się zrobić to porządnie.
ObrazekFord Probe 2.0 '94r.
Awatar użytkownika
MiH
Posty: 1894
Rejestracja: 2003-04-30 23:14
Samochód: brak
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: MiH »

hmmmm a jak je rozebrać??
Mówię bo wiem, a nie wiem bo mówię.....

GG: nie używam
(mój numer tel jest na tym forum - chcesz pogadać - poszukaj)
Voodoo
Posty: 1604
Rejestracja: 2005-02-06 18:23
Galeria: viewtopic.php?t=5493
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Kontakt:

Post autor: Voodoo »

To może być pewnie podchwytliwe pytanie :lol: , ale zaryzykuje.

Twierdzę, że jeżeli coś z czegoś da się wymontować, to jest to rzecz rozbieralna.

W przypadku popychaczy sprawa wygląda tak:
...składa on się z kielich (szklanki) i tłoczka opierającego się o trzonek zawora. Tłoczek jest elementem ruchomym i pracuje góra, dół.
Tłoczek składa się z kilku części. Jest w nim tulejka, sprężynka i blaszka z kulką. Cały tłoczek jest wyjmowany ze szklanki, ale do tego potrzebne są odpowiednie szczypce. Trzyma się on w środku na pierścieniu rozprężającym, więc jego wyjęcie nie jest łatwą sztuką.
Po rozebraniu tego wszystkiego mamy możliwość lepszego oczyszczenia każdego z tych elementów, czyli wnętrz szklanki oraz samego tłoczka.
Możemy też ocenić w jakim stopniu jest zużyta sprężynka i czy tłoczek utrzymuje ciśnienie poprzez tą kuleczkę.
A wszystko to składamy np. w miseczce z czystym olejem, zanurzając wszystkie elementy w nim i tam go składając.

Mam nadzieję, że wykład jest OK. :D :wink:
Jak się mylę MiH'u to mnie popraw.
Bo jak nie to szukam gdzieś jednego starego i zrobię fotki :P , czy znaczy się on był nowy, ale jak to bywa z wyrobami JC do niczego się nie nadawał :twisted:
ObrazekFord Probe 2.0 '94r.
WojtekProbe
Posty: 69
Rejestracja: 2005-04-09 10:48
Samochód: brak
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: WojtekProbe »

Ludzie cud nad Bytomką! Ostatnim razem dolałem oleju, bo był na dolnej kresce. Dzisiaj odpaliłem i silniczek chodził już normalnie. Wniosek jest taki, że silnik w probie jest bardzo wrażliwy na ilość oleju w układzie. Dolna kreska to jest absolutne minimum. Teraz jest prawie w połowie. Niemniej jednak gdzieś ten olej uchodzi po 1000km nieco ponad pół litra to stanowczo za dużo. Zmienię olej na 10W60. Zobaczę czy się coś zmieni, bo obecnie wlany mam Castrol GTX Dynatec 5W40 - niedostępny niestety w Polsce. Dzięki za wszystkie rady! Może nie będzie tak źle :).
Awatar użytkownika
piotrek
Posty: 793
Rejestracja: 2004-06-22 18:33
Samochód: brak
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: piotrek »

jakoś tak chyba miałem racje z tym olejem :D :wink:
Mechanika samochodowa
Pranie czyszczenie tapicerek
WojtekProbe
Posty: 69
Rejestracja: 2005-04-09 10:48
Samochód: brak
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: WojtekProbe »

piotrek pisze:jakoś tak chyba miałem racje z tym olejem :D :wink:
Bingo Piotrek!
Gość

Post autor: Gość »

Podsumowanie:

Wyrusł wam temat na dwie strony, tak na dobrą sprawe o niczym, może i o czymś, ale wystarczyło żeby sam zainteresowany poszukał z 10 minut maksymalnie a wszystko by znalazł. Włącznie z tym że silniki proba nie lubią niskiego stanu oleju i że na klepiące popychacze należy sprawdzić stan i dolać oleju.

Ech
Marek1984
Posty: 19
Rejestracja: 2005-04-22 16:04

Post autor: Marek1984 »

Ivaho pisze:To taka mała rada jeszcze. Jeżlei juz sie zdecydujesz na wymiane popychaczy to załatw sobie popychacze nie do mazdy lecz do KIA. Te same popychacze, ten sam producent, czyli masz orginaly 30 zł tańsze na sztuce. Ja płaciłem za nie po 81 zł / szt lecz facet co je sprowadzał twierdzi ze sa po 68 zł u producenta. Koszta łatwo policzyć. Przykro mi.
Czyli do 24V popychacze KIA kosztują aż 2000 zł? :shock:

A przecież popychacze to nie wszystko :cry:

Ale te części drogie... czy nie da się tego kupić używane? Przecież jest sporo silników w których tłok uderzył w zawory i chyba popychacze z takiego się nadają?


Pozdrawiam
WojtekProbe
Posty: 69
Rejestracja: 2005-04-09 10:48
Samochód: brak
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: WojtekProbe »

Co się tyczy popychaczy to oryginalne kosztują 39 zł za sztukę.
A co do poziomu oleju to w każdym normalnym aucie jeżeli olej jest na minimalnej kresce to się nic nie dzieje. Probe niestety jest wyjątkiem.
Voodoo
Posty: 1604
Rejestracja: 2005-02-06 18:23
Galeria: viewtopic.php?t=5493
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Kontakt:

Post autor: Voodoo »

Jeśli chodzi o ilość oleju, to probe wcale nie jest wyjątkiem, bo każde auto z hydraulicznymi popychaczami powinno mięć odpowiednią ilość oleju.
A co do "oryginalnych" popychaczy za 39zł. to jest to kompletny shit Hiszpański z JC.
ObrazekFord Probe 2.0 '94r.
Awatar użytkownika
Ivaho
Posty: 316
Rejestracja: 2005-01-20 18:55
Galeria: viewtopic.php?t=6336
Lokalizacja: Kąty Wrocławskie

Post autor: Ivaho »

WojtekProbe pisze:Co się tyczy popychaczy to oryginalne kosztują 39 zł za sztukę.
A co do poziomu oleju to w każdym normalnym aucie jeżeli olej jest na minimalnej kresce to się nic nie dzieje. Probe niestety jest wyjątkiem.
:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: ... 39zł ???
mazdowskie?????
Probe II 2.0 16V euro, granatowy
WojtekProbe
Posty: 69
Rejestracja: 2005-04-09 10:48
Samochód: brak
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: WojtekProbe »

Przecież dolna kreska to wciąż odpowiednia ilość oleju. A co do popychaczy to możliwe, że gość mnie wkręcał skoro mówisz, że tyle kosztują z JC.
Gość

Post autor: Gość »

Do I generacji popychacz kosztuje prawie 150 - orginał mazdowski.
ODPOWIEDZ

Wróć do „2.2 R4”